pietruchin48

witaj Esterko
gospodarz to pewnie wieczorem albo w nocy się zjawi



To jakie mamy plany na dziś?

 

cześć Esterko ukroiłam sobie kawałek ciasteczka hmm miodzio a nic ci sie nie stało jak spadałaś ? Jasiek musiał wysłuchać reprymendy ,ale on taki spokojniutki tylko dziasiaj DaMuś i Esterko dzięki

 

Nic sobie Danusiu nie zrobilam mykam do łóżka z telefonem bo nie bede zarazków po mieszkaniu rozność

 

a co zdjęcie ze ściany zrzucił?

zdrówka Ci życzę
ale niestety taką zdradliwą pogodę mamy

a Marzena nie może być

 

Hejka wszystkim
Tak patrzę i patrzę......Ta kieca Danusi coraz bardziej mi się podoba.
Wywąchałam tu ciasto ze szpinakiem i granatami. Jest oryginalne w smaku i bardzo je lubię. Dzięki Esterka
Czy Esterka to Esterka?


[QUOTE="marzena5275, post: 947873, member: 9497"
a Marzena nie może być[/QUOTE]
Marzena musi być A Jolka siedzi w szafie i czeka na lepsze czasy

Podoba mi się Jasiek. Może kiedyś razem zatańczymy. On na linie, ja na rurze

Renia dorobiła się 100
Gratulacje

 

Ha dziś ze swiatelkiem coby kolejnego guza nie nabić .
Ostatni weekend karnawału a w mieszkanku ciiiiisza świdrująca.
Dwa fajne wydarzenia miały miejsce pod moją nieobecność
Renatko GRATULACJE !!!! Złota Rybka dla Ciebie i wieeeeelkie slowa uznania


Czy jest z nami jeszcze ktos z trzycyfrowym poziomem ?

Danusiu Superowe te maupiszonki

Polubilismy się z Jaskiem a to jego reakcja na wieść że ciocia wilczyca zatańczy na rurze !
No nie tylko on juz tupie z niecierpliwości

Udanej niedzieli wszystkim

 

Dzień dobry i do popołudnia
Wpadłam się tylko przywitać i zmykam do pracy

 

Dziękuję dziewczyny

Piotrze , dziękuję Złota rybka przyda się , może spełni choć jedno życzenie

Zapowiada się słoneczny dzień .Idę odespać
A dla wszystkich :

 

Dzień dobry

Przypuszczam, że to słabe światło, jakie daje blask świec, sprawił, że nie zauważyłeś Piotrze, iż ktoś przyniósł Ci ciasto
I nie stękaj, że zielone, tylko spróbuj. A potem stękaj, że za mało
To miło, że z Jaśkiem polubiliście się. Najwyraźniej bardzo
Ty śpisz, a on paraduje w twoich spodniach . Czy bokserki też sobie od ciebie wypożyczył?

Radzę pohamować swoja radość w związku z moim tańcem na rurze. Bo to wy będziecie musieli tę rurę utrzymać

Jest, BB czyli Basia barozd, moja farmerowa małżonkazresztą. Albo żona. Nie ustaliłyśmy

U mojej sąsiadki dziś rosołek. Mogę więc liczyć na ciszę

Witaj Reniu! Dużo słońca dziś u Ciebie.
Rybka życzenie spełni, tylko najpierw każe się poprosić. Powie, że zmęczona jest, głowa ją boli Trzeba przeczekać

 

Wow z tego Jasia to niczego sobie facio
Witam niedzielnie...

 

Różne konsekwencje ma brak zimy. I to nie jest dobre.
Wader oszalał albo raczej zakochał się. Co zresztą na jedno wychodzi.
Spacery z nim teraz to koszmar. Z prawa do lewego, z lewa do prawego. Do przodu, nie, do tyłu. Targa mną jak chce. Cały czas na naprężonej smyczy. Żadnej laluni w pobliżu nie ma, a on zachowuje się jakby była i kuperkiem mu przed samym nosem kręciła.
A zaciąganie go do domu, to dopiero jest akcja. Albo z całej siły za smycz. Albo na popych od pupy strony.
Wraca ze spaceru i udaje, że w ogóle na nim nie był. Non stop atak na balkon. Z balkonu biegusiem na drugą stronę. Huzia na tapczan,
a z niego na parapet. I to zawodzenie, stękanie. Również w nocy
Od 3 dni nic nie je, nie pije. Tylko zapluty chodzi.
Jeszcze nigdy nie był aż tak zakochany Zimo wracaj i przymroź te zapachy

 

Moje psiny to od zawsze suczyska i jak dotąd poznałem jednego samca ,rotwailer imieniem Poker który, reagował na komendy swojego pana i odpuszczał gdy pannice rozsiewały aromat i odkładały ogonki na bok bez cienia zawstydzenia . Do dziś sie zastanawiam , czy byl tak mądry i wiedział ,że to bezssensowny wysiłek i nic z tego i tak nie będzie , czy może pciowo byl jakiś nie ten teges?
Ciacho widziałem i nawet kawalek schrupałem malutki bo cukier przecież za to właśnie zebrałem różyczki i dorabiam ostatnie kawałki papieru by udekowrować wóz i przejsć do fajniejszej części eventu. Pytanko do sprytniejszych w grze czy zauważyłyście , że są jakieś zagrody czy warsztaciki dające koszyczki w miarę pewnie i szybko bo czasu zostało nie za dużo ?

 

Moim zdaniem jeżeli ustawisz dziś zagrody ok 16h - 20h na wszystkich polach, to jutro wpadnie Ci kilkadziesiąt (40- 60 albo i więcej) pewnych koszyków. Za późno, żeby ryzykować z tymi o krótszym czasie. One coś dadzą, ale pewniakiem nie sa.
Ja na zbiór ostatnich papierków muszę poczekać do wieczora.

 

u mnie co bym nie wystawiła słabo lecą o papierach nie wspomnę stoję na drugim wozie w połowie nawet nie wiem czy
zdążę napełnic koszyczki

 

A czy siałaś długorosnące? I pewnie demolki nie zrobiłaś. A tu była potrzebna i to taka po całości. Mało czasu kurka wodna.

 

demolkę robiłam koszyczków mam159 moze starczy papier sie juz kręci może starczy

 

Ja wczoraj przez cały dzień miałam myszy i gąski (brakło paszy-nawet względnie lecialy))Na noc wystawiłam te na 16 godz,rano obsypało koszyczkami..teraz wieczorem zbiorę- nie robię już demolki dopiero we wtorek rano przygotuje farmę na walentynki zapewne potrzebne będą też zagrody ze względu na 3-y rodzaje wypadajek Jakieś kopertówki będą do siania ponoć i młyn też trzeba będzie mieć wolny....
Danusiu należało demolkę tym razem zrobić...
Od jakiegoś czasu-robię demolki ze względu na terror badyla...
O prosze a ja się tu pluje...Małpa....
Pytanie która to Danusia...
1-ta zamyślona
2- ta wrzeszcząca
3--ta skruszona? Raczej nie bo to srebrno-grzbiety, no tak ale w dobie fałszywych blondynek,rudych?

 

Emi a do jakiej ja tam pasuję oj dzieki to wystawie wszystkie myszy i gaski

 

Zauważyłam, że Tomek, krasnoludek10 ogłosił się i chyba wszystkiego mu brakuje. Możecie go wspomóc? Jak nie dziś to jutro.
Mnie już nie wysyłajcie, dziekuję. Sytuacja jest pod kontrolą

 

Sprawdziłam nie mam krasnala w znajomych....Niech wyśle sówkę mam jeszcze wolny prezent...Sąsiedzi chyba się nie po gniewają .W ogóle mam mniej prezentów..kurczaki wspomagam..
Te które grają..rzecz jasna..