W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A taki pająk się przyzwyczaja do opiekuna...?
    Tzn rozpoznaje że to niegroźny dostawca żarcia i nie trzeba się popisywać jadem...?
     
  2. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    najpierw po 50 szt jak jeszcze się nie jedzą, stadium rozwoju nazywa się nimfa II i wyglada to tak:
    [​IMG] Potem jak już wylinieją i ten woreczek zużyją są kanibalami i trzeba każdego osobno do pojemniczka. Wystarczy bagietka lub pęseta. Swego czasu w szczycie miałem ok 7 tys takich maluchów. Dobrze że była żona była wtedy w ciąży i już na zwolnieniu w domu to miał kto pomagać karmić.
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No dobra, a co się z nimi później dzieje, jak już dorosną?
    Jest aż taki popyt na pająki?!
     
  4. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    podziwiam...to trzeba byc fascynatem i zapalencem...
    domyslam sie ze pare sztuk idzie na straty jak sie jeden wczesniej wykluje od innych i trzeba non stop obserwowac uwaznie zeby strat nie bylo i aby uchwycic moment?
     
  5. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    Jest ale to już nie to co kiedyś, ludzie chcą mieć trochę egzotyki a taki pajączek za 10 zł im to daje (mały bo duży to już stówki a ta P. metallica dorosła samica którą wspominałem wcześniej to lekko 800-1000zł) Ale to bardzo rzadki pająk choć i to się zmienia.
    Dużo zrobiło wejście do Unii a co za tym idzie CITES, bo połowa tych zwierzaków tam jest i sprzedawać od tak nie wolno.
    Nigdy mnie nic nie ugryzło (pająki słabo widza to i nie rozpoznają opiekuna, albo jest łagodny i mu branie na rękę nie przeszkadza albo wali kłami w co popadnie. Ale mając w domu wiesz co i jak. Z gadami lepiej te się przyzwyczajają może nie konkretnie do osoby ale człowieka. Choć jedna samica węża chińskiego dotknąć się nie dała i bez haka do niej się nie podchodziło. I nawet jej dwa razy jaja do inkubatora zabrałem i mnie nie dziabnęła ale za to legwan ... Miałem dwa oba luzem po pokoju puszczane no ale swoje terrarium też miały i jeden co mnie podrapał i ogonem nie raz przywalił to jego ;) lubił wolność

    Jak 1/4 z kokonu pójdzie na straty to dobry wynik. Część padnie a część ... zwieje. Są jak małe samochodziki;)
     
  6. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    ten A.versicolor bardziej mi sie podoba.kolorowe futerko ma xD
    zwieje o_O hmm :oops: spotkac bym nie chciala takiego na swojej drodze :cry: wylacznie przez szybke :oops:
    a nie jest tak ze wyczuwaja strach i wtedy atakuja czesciej?
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff, specjalista jesteś, chylę czoła :)
    Ile żyje taki pająk...?
    A węże są niesamowite, takie aksamitne w dotyku :)
    O legwanach tylko czytałam... obawiam się, że legwan nie spodobałby się Gordonowi 8)xD
     
  8. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    A. versicolor jest ślicznym pająkiem i idealnym dla początkujących bo to wciąga, jest to pająk nadrzewny (świetnie skacze i lubi wysokość, nie łazi po powierzchni jak naziemne czy zakopuje jak podziemne. A z czasem chcesz więcej i więcej. Chcesz takie co robią mnóstwo sieci choć one na sieć nie polują.
    Pozornie wcale drogie w utrzymaniu nie są i nie są uciążliwe, nakarmione i z wodą spokojne 2-3 tyg urlop same przeżyją. Piszę o dorosłych.
    Małe jak zwieją padną, bez wody (wilgotności) nie dadzą rady min wylinieć, wiec to nie problem choć raz zwiała mi samica taki podrostek i cała i zdrowa pod krzesłem znalazła się po czterech miesiącach :)

    Dotykałaś? Są super i tak naprawdę po psach to moje ulubione zwierzaki. Pająki zarabiały właśnie na nie. Dokładnie na Boa Madagaskarskie. Ciężko z nimi w Polsce ale kupiłem dwa za granicami kraju a kosztowały ówcześnie dwukrotną wartość mojego samochodu (Escorta).
    Miałem jeszcze 11 innych dorosłych do hodowli ale to były oczka w głowie. Marzenie, które się spełniło. Jak urodziła się druga córka i zwijaliśmy zabawki bo był potrzebny pokój to te boaski dostał przyjaciel weterynarz za pół darmo ale miały super.

    Ptaszniki samice żyją długo. 7-20 lat zależy od gatunku. Samce do trzech
     
    Ostatnie edytowanie: 1 lutego 2016
  9. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    a tego nie wiesz :p Gordona nie pytalas :p;)xD
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wiesz, Gordon pewnie byłby gotów nawet się zaprzyjaźnić, on się ze wszystkim (i wszystkimi) zaprzyjaźnia... ale gdyby legwan zareagował taką hmm... niechęcią, to ja się wolę nie zastanawiać, jak by się to skończyło 8)

    Fajne te ptaszniki są ;)
    No i super te fachowe opowieści :)

    Węże dotykałam, głaskałam i w ogóle - kumpel zapalony hodowca.
    Fantastyczne są :)

    Wow, 20 lat żyje taka pajęcza samica?!
    Biedne samce to zawsze mają gorzej ;)
    Najgorzej oczywiście ma samiec modliszki 8)
     
    Ostatnie edytowanie: 1 lutego 2016
  11. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    Taka kopulacja jak na zdjęciu to też 50/50
    on stuka nogami i daje znać raz że nie chce jej zjeść a dwa że ma inny zamiar
    bo chłopak się napełnił a to trwa z dzień i nie jest tak z automatu i trzeba się napracować ;)
    ale ona może go dziabnąć przed a taki samiec modliszki to wie za co ginie xD

    Z tym wiekiem to natura wymyśliła ok. Bo samce z kokonu zdechną niż pozostałe rodzeństwo (samice) będzie zdolne do rozrodu.

    podaj nick kumpla na sowę z TCP ;)
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Samiec modliszki to biedaczek nic nie wie 8)
    Przecież to jest jego pierwszy raz 8)xD
    Fajna taka komunikacja między zwierzakami... przytupywanie na znak, że zamiary pokojowe i reprodukcyjne ;)

    Kumpla to najpierw muszę spytać o pozwolenie - nie jest z PL i w ogóle jest z dość daleka, bo wrócił do domu po kontrakcie.
    Ale go złapię i podam ci namiary :)
     
  13. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    Ok Kiedyś siedziałem grubo w temacie i wiedziałem kto co ma. Może się znamy z giełd czy forum.
    Z TCP podobnie jak tu pppppp
    Na dobranoc jeszcze jedna historia
    W przedszkolu pani pyta. Jakie macie zwierzęta w domu?
    I Karolina bo energia ją rozpierała i chciała błysnąć (ciekawe po kim to ma) wali że węże i pająki.
    A miała swoją zbożówkę jej i tylko jej, albinoska. Sama ją karmiła, nosiła chwaliła itp.
    Odbiór dziecka wypada słabo bo dziecko kłamie fantazjuje itp.
    No to walimy piątkę i rano z ta zbożówką jedziemy do przedszkola.
    Pierwszego lepszego ptasznika chyba kędziora mam też w faunaboksie.
    I co? Dzieciaki są zachwycone, każdy chce brać tą biedną zbożówkę na ręce.
    Pozdrawiam panią Ewę przy okazji. Pełen szacun za te trzy lata.
     
  14. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    a te co się rozlezą... (zwieją) to mutują się z naszymi pająkami czy zdychają ??? bo nie chciałabym ptasznika czy innego wielkiego spotkać na ulicy :cry::cry::cry:
    witam oczekusie :D a co do głaskania "gadzin" to macie rację....przyjemne w dotyku i można polubić :D mam sąsiada pasjonata a i w naszym ZOO też można się przytulić do młodych dusicieli :D
     
  15. wolf031973

    wolf031973 Książę forum

    Głaskać to nie głaskałam, ale że przyjemne w dotyku to fakt. Przenosiłam własnymi palcami jedną gadzinę z głębokiej koleiny na leśnej ścieżce w bezpieczne miejsce. Inaczej pewnie by ją rozjechały traktory bo akurat była tam wycinka drzew. Siostra mi kibicowała, a koleżanka piszczała ze strachu (nie wiem czemu, bo gadzina wcale nie miała zygzaka na grzbiecie). Choć minęło kilkanaście lat, to nadal pamiętam wrażenie, że trzymam w ręce silny, mięsisty, sprężysty patyczek. Bezcenne.:)
     
  16. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    nigdy ie będzie tematów odpowiadających wszystkim....bo każdy z nas ma inne preferencje i upodobania....ale z drugiej strony....jak mnie temat nie interesuje to go omijam....a jak nie mam czasu to omijam i tematy, które mnie interesują :D
    albo nie znalazłam postu o którym piszesz albo nigdzie nie było "czepiania" się do Zetki....dla mnie to była tylko dyskusja na ten temat....i czasem się zastanawiam, czy naprawdę nie szkoda czasu na doszukiwanie się we wszystkich wypowiedziach drugiego dna???
    kiedyś mój Tata mówił..."każdy sądzi po sobie".....

    zgadzam się z Tobą w 100% :D
    też najbardziej lubię ten wątek, bo można się pośmiać, wymienić doświadczeniami i dowiedzieć różnych ciekawostek :D
     
  17. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    Padną, wspominałem bo oprócz jedzenia potrzebują wodę i wilgotnego środowiska. I w większości ciepła. W większości bo taka G rosea żyje w Andach i się do niskich temperatur przystosowała

    Jakie to ZOO (miasto) o_O i oby nie płockie bo to moje ulubione. Generalnie to stres dla zwierzaka i to słaby pomysł. Zwierze złapane to zwierzę zjedzone tak mają zakodowane w naturze i nie wiemy czy się nie będzie bronić. Napisałem że nigdy mnie nic nie ugryzło z pupili ale kumpla już tak z czego miałem potem straszny ubaw. Zrobił szybki ruch ręką i samica boasa taka z 12 kg wagi, którą miałem na ramionach go dziabnęła. Wąż wyhodowany od malucha ponad 10 lat i przyzwyczajony do brania na rece. A żartowałem że zobaczymy czy to faktycznie dusiciel a nie jadowite xD Ale jemu do śmiechu nie było:music:

    [usuwam]

    Robione ponad 15 lat temu (na niej się uczyłem htmla i darujcie te ramki i gify, wtedy to jarało a z sentymentu nic nie zmieniam).
    Szkoda że wszystko już odeszło co tam jest. I na stronie nie ma ptaszników.
    Dla ciekawskich reszta się znajdzie. Psiaka mam obecnie bardzo podobnego, tamta żyła 10 lat. Obecna zabrana ze schroniska w Zabrzu. Mam ją trzy lata i ma się świetnie.

    Post edytuję, link usuwam zgodnie z poniższym punktem Regulaminu forum :

    Tym razem upominam słownie.
    SMOD_Atena.
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 2 lutego 2016
  18. Kasialka

    Kasialka Generał forum

    Brrrr... Jak ja nie lubię pająków -.-:) Ale fajnie o nich poczytać. Węża bym zdzierżyła, ale ja tam wolę futrzaste ssaki :)
     
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Hejka :) Tak się zaczytałam o tych pajakach,że mi kawa wystygła.xD
     
  20. pppppp26

    pppppp26 Forum Pro

    Miałem królika 7 lat, który z psiakiem razem jadł i spał. Pieski preriowe bardzo mi się podobają. Ale gadom czy pająkom nie można z definicji mówić nie. Ale trzeba trochę o tych zwierzakach wiedzieć.
    A to bohaterka z przedszkola o której pisałem wcześniej.
    [​IMG] słodka?

    Edit Zapomniałem jak zwykle o najważniejszym. Pająki, węże a nawet żaby ( bo miałem rogatą co myszy wciągała) jak wspominam marchewki czy banana nie jedzą. To nie legwany. A taka mysz czy szczur też chce żyć i w obronie może pogryźć węża. Dlatego lepiej karmić już zabitymi. I tu problem. Bo dosłownie trzeba to utłuc samemu. Ja długo nie mogłem się przemóc. Nigdy nie zostawiałem szczura samego bez kontroli z wężem. Wąż jak nie jest głodny albo zbliża się wylinka nic gryzoniowi nie zrobi ale ten może pogryźć węża. Dwa że jak go dusi to nie trwa to sekundę. Dlatego lepiej karmić martwym już pokarmem.
    Ja się przemogłem dopiero po kilku latach aby tego szczura walić o kant stołu. Ale tak jednak lepiej dla szczura i węża. Może drastyczne ale świnie, krowy też idą na ubój. Waląc trzymając za ogon o kant blata ginie natychmiast a wąż go dusi parę minut. A i można w martwe zwierzę podać łatwo witaminy (zastrzyk)
     
    Ostatnie edytowanie: 2 lutego 2016
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.