pietruchin48

Mnie córka zaraziła , a mąż się przyzwyczaił , chyba.
ostatno jak marudził to mu powiedzałam krótko- zróbmy sobie dziecko- 500 zł dostaniemy

Wiecie co zrobił ? Śpi w pokoju obok i chodzi tak wcześnie spać, że mam spokój .

 

Już się zrazili, to raczej sie nie zarażą Poza tym nie wszyscy w domu zwariowali

Szatanica z Ciebie Ewo, a jabłoń to twoje drzewo

 

Czytaliście biuletyn-- rafy nie będzie zielonego pociągu nie będzieNowości będą w alchemiku, na drzewie mądrości, coś tam jeszcze Płyne na wyspe , odblokowac co sie da w ostatniej komnacie, niech banany nie gniją

 

Babcia Ewa już od dawna wiedziałam,że rafy nie będzie
Przeczucie
Wszystkie komnaty odblokowałam bo z natury nie lubię czekać
Jeszcze 185 czernieje i nie wiadomo co z nimi robić ...

 

Aż tyle to nie mam, ale zostało mi do odblokowania ostatnie drzewko, wiec nie jest żle. Przynajmniej wiem , że nie musze ich trzymać

 

Szósta świeczka zdmuchnięta
Dalej to już luzik ...
Kasztanka nie odpalałam cały czas jadę ciecierzycy....

 

To gratuluje, ja zamiast kręcic pomarańczowe bezy, kręciłam czerwone i teraz mam za dużo , ech.

 

Nie dziwię się, Te kolory są podobne. Gdzieś przeczytałam wcześniej, że ludzie się mylą więc byłam uprzedzona.
Ale gdyby nie to, też mogłabym sie pomylić

 

Wczoraj sprawdałam, dzisiaj nie, szkoda roślinki i worków, bo już tego nie wykorzystam

 

Oj to będziesz miała pod górkę ...
Mnie pozostał taki nawyk z pracy ,żeby sprawdzać po sobie
W końcu nie ma ludzi nieomylnych ... hihih
Waderka masz rację ten pomarańcz od czerwonego niczym się nie różni..

 

Helenka ma rację, kasiorka niezła będzie za bezy

 

Mam w poszanowaniu kasiorke , chciałam ostatnią świeczke zdmuchnąć i sobie zdmuchnełam , a dymu ze świeczki i zapach w całym domu był

 

co Ty gromnicę dmuchałaś?

 

Ja doszłam do bananów I na dziś koniec, bo rośliny brak

 

Kochana, od czasu jak przesałam palić (3lata) to mam taki dmuch , że firanki latają i nie tylko.

 

Ja nie rzuciłam więc dmuchnę za 2 h mniejszym dmuchem. Ale chyba zdmuchnę

 

Dobry wieczór

czytam ,ze Wam dobrze event idzie

 

Cały czas posuwamy się do przodu. Czasami tylko skręcimy w ślepą uliczkę Poza tymi, którzy są już na mecie lub prawie na mecie.

 

jakby tak całkiem prosto, to by bylo nudnie , a jesli chodzi o mnie to ja zawsze coś narozrabiam, tak już mam , od urodzenia.

 

jest jeszcze bardzo dużo czasu spokojnie zrobimy wszyscy evencik