pietruchin48

dokładnie tak żonkilku jeszcze porwałam jednego klopsa zjem go bez chlebka

 

Nie czaruje, nawet żółwi nie mam , bo do misji oddałam , o reszcie nie wspomne

 

żółwie zdążysz jeszcze wyhodować, inne też zdobędziesz. Nie musisz też całego robić.
Tyle, że ja dalej nie wiem jakie nagrody, oprócz pnącza. Pochowane są

Zapomniałam o klopsie, też porywam. Piotr będzie musiał dosmażyć

 

Pomyśle Irminko , fajny item za lata gry dają . Musze na spokojnie to oblukać , przeanalizować i zobacze na co mnie stać

 

Ale ja jestem typowy i nie czuję się z tym źle .

Tu akurat jesteś w błędzie to potrafię , a nawet dodam ,że wersja rybna mielonego mojej produkcji była dankiem obowiazkowym na imprezkach smacznego więc ,dosmażę jeśli zabraknie

 

To za mało! Chodzi o to, żebyś czuł się wspaniale Dlatego tak dbamy tu o Ciebie
I co jeszcze umiesz upichcić? Bo to będzie krótka lista, prawda?

Znalazłam nagrody! Znowu odkryłam Amerykę
I coś dla Ewy
I nie zapominajmy, że w tym evencie możemy brać nagrody, które chcemy.....nie ma obowiązku robić całego eventu i wysiewać tych 19250 szt. ciecierzynki, czy zbierać 1140 wypadajek.

I jest prezent urodzinowy Symboliczny i podoba mi się torcik

​

 

Ale ty uparta bestyjka jesteś . No dobra , jeszcze myśle ,
a jeśli chodzi o Piotra -- hm, lubie , ale bez przesady.
A wogóle to faceci świetnie gotują , mam 5 to wiem

 

To ja go lubię za nas dwie

P.S.
Tam wyżej to jest torcik est-orki, bo innego nie było ( nie ma w OO zdjęć)
Zaczęła w 2012 grać. Krótko, a wiedza ogromna.
Ja w kwietniu 2014 chyba, sama już nie pamiętam. Ale dzięki temu prezentowi dowiem się.

 

To nie jest watek do pisania książki kucharskiej

 

Wiem , ale ja nie mogę tak publicznie, bo moja córcia doniesie tatusiowi i będzie ambarans .

 

No to Ciiiiiiii
Jeszcze mam coś dla Ciebie, na wypadek gdybyś sama nie dotarła.
Nie trzeba robić wszystkich zadań, żeby uruchomić pnącze
Item "Zdmuchnij je!" .... nie jest potrzebny do pnącza, tak samo jak i niektóre płytki można ominąć.

Piotr! To jest wątek do wszystkiego To chyba jest już oczywiste
Nie pamiętasz jak z Marzenką pichciłyśmy sos z kurczaka?
I on tak się spodobał Emilce, która się nosi w moim ulubionym kolorze - czerwonym, że go sobie zabrała

 

Ona go wtedy wyrwała zanim ktokolwiek przeczytał , ja przynajmniej nie widzialem i tylko z kontekstu moglem sie troszkę domyslać

 

I to już wystarczyło Ja przepis bardzo dobrze pamiętam. Ale nie wiem jak smakuje, bo nie zdążyłyśmy spróbować

 

O a kto pisze książkę kucharską??Bo myślałam że to tylka wymiana poglądów.. na temat kuchni..
Co wy z tym przepisem?
Irminko jak pamiętasz to wyrecytuj go prosze....za nim zostanie wyrwany...

 

Chciałabym i się boję
W przepisie jest kurczak, zalewa się go wysokoprocentową i wielogatunkową marynatą. Potem kurczaka wywala się
Do spożycia zostaje sos. To w skrócie i chyba tak można. Nie oddaje to jednak "klimatu" tamtego przepisu

 

Jak bardzo się boisz?
Czy serce wali jak zawarowane nóżki drżą rączki rozdygotane oczęta rozbiegane i zimny pot zalewa Twoje czółko?
Ech szkoda że nie zdązyłam.....
A ja sobie pooglądałam wasze farmy hihi czy te zdjęcia są aktualne???

 

Odkąd eventy są tak często, nic nie jest aktualne. Miejsca na nawóz, zbiornik z wodą i budynki gospodarcze są tylko na stały miejscu.

 

Tiaa ciekawe jak długo tak zostaną....

 

Proszę, ja się nie boje, możecie poczytać

Przepis na kurczaka

Kurczaka starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy:
- szklanką wina białego
- szklanką wina czerwonego
dodajemy
-100ml ginu
-100ml koniaku
-200ml wódki
-50ml rumu

Potrawy nie musimy poddawać obróbce cieplnej
Kurczaka jak najszybciej wyrzucamy bo i tak jest do niczego
Natomiast ........Sos! Sos! Paluszki lizać!!!!

P.S Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle cały sos wychleje

* niektóre słowa zostały zamienione

 

już zapisałam....