ankagdw

dobranoc

 

fajna "dużo ma"

oj Gosia widzę że mnie zabrakło... a na sówce nie widziałam byś coś pisała

tak w ogóle dzień dobry
próbuje ogarnąć nowego lapka ale ciężko.... nie chce mi przyjąć aktualizacji...

 

Sowa by z głodu zdechła na płocie,jakby do rana miała tam siedzieć Dzień dobry

 

Bry dziewczyny jestem chwilowo ale za niedlugo mykam na zakupyslonko swieci-trzeba korzystac z ostatnich pwiewow lata

 

Cześć.To się chociaż kawy napij

 

Cześć
Chwilkę mi zajęło co to jest "zakupyslonko" . Mój mózg przynajmniej się obudził i otrzeźwiał

Czy dobrze ten teguję, że event Octoberfest to będzie takie oddawanie i czyszczenie stodoły?
Bo jakoś tu ciekawie i do zgaduli nigdy nie dochodzę

 

oj tam oj tam przesadzasz od razu by nie zdechła

zakupy są fajne no korzystaj korzystaj maluszek też skorzysta

dowiemy się około 14/15... bo jak na razie też próbuje to rozgryźć...

 

Witaj.Pewnie będzie czyszczenie ale mam nadzieję,że nie za wielkie,cobym też się mogła pobawić

 

yyyy dzisiaj event?!! a ja zurawine na polach mam...pffff
Zetka hahaahahhaa no widzisz jak ja pisze po szybkiemu to tak to bywa ...zakupy.słonko...

 

event jutro dziś ma być FAQ przecież

 

przeciez to ja nie czytam offu

 

no tak.... przepraszam... zapomniałam a na kalendarz zdarza Ci się spojrzeć?

 

yyy ostatnio nie bardzo...

 

zakręcona kobieta to Ci piszę: od jutra Octoberfest

 

Przyjelam do wiadomosci -moze zapamietam

 

Nie mam nic mądrego do napisanie ale wy zobaczcie,co mi przy nicku dopisali

 

no ladnie hihihhiihiii to cie zaszczyt kopnałmoguł

 

I tak dobrze,że literek"N"i drugiego"O" nie ma

 

tak sobie mysle,ze cos dawno visan i talarka nie widzialam na forum..moze cos slabo patrze ale byly na ploteczki wpadaly a teraz cos nic..
ja dzisiaj strajkuje mam zupe od wczoraj ,drugiego dania nie robie ,bo mi sie nie chce,stary wczoraj z pracy byl o 23 to jaki to sens?a dzieci zjedza wieksza kolacje i bedzie.nie chce mi sie przy garach stac.przytargalam zakupy na 3 pietro.wlazilam na 2 raty bo nie moglam udzwignac a wozek do tej pory na dole stoi.jak wielblad szlam po schodach z ta moja zwichrowana noga ,malo mi kregoslup nie piardnął.nie pisze sie na taka robote juz wiecej!!a do tego Kubus moj usiadl miedzy 1 a 2 pietrem na schodach zmeczony i nie chcial iscyhhhhdodam , ze cala droge w wozku siedzial

 

http://vpx.pl/i/2014/09/17/bialykotek.gif Aniu,jakbyś już sobie odpoczęła po trudach realnego życia,zrób mi koteczka-i sygnę i avka,tylko czy się da bez tego napisu a z imieniem? No wprost się na niego napatrzeć nie mogę Ps.ja też mam zupę od wczoraj wylewać nie będę