W oczekiwaniu na kolejne GT

Łał to tak wysoko mieszkasz ?

Też jestem za

To może lepiej Ty zbiegniesz z góry . U mnie śniegi wcześniej schodzą

 

To tak nie działa, bo na górze to jest albo śnieg, albo ja. Nigdy razem

 

Dobre ja niestety muszę współpracować ze śniegiem

 

Ze śniegiem to ja też jestem za pan brat.....w takim razie proponuje omówić naszego farmerskiego grilla na ,,nizinach" sucho, ciepło, zapach kawy???????

 

powaznie mowisz czy zartujesz?


Carlain -hahahaha ja mam cieplo i parkiet to izolacja niekoniecznie potrzebna papierowa w dodatku

 

Mówta co chceta, ale u mnie w stodole napadało ... mamy śnieg

Jak najbardziej poważnie. Kupiłem tych Armatek ponad 80, przez długi czas robiły bardzo dobrą robotę na farmie, potem część została wymieniona w sposób dla mnie bardzo satysfakcjonujący ... inna część, jako prezent, sprawiła wielu graczom przyjemność ... a jeszcze inna czeka cierpliwie na swoją kolejkę

 

yhyyyyy.. no dobrze , wazne ze Ty jako ich nabywca jestes zadowolony ,bo chyba to jest istota sprawy.ja mam cala jedna
80szt...astronomiczna kwota dla mnie -tak sobie mysle ,ze bym sie chyba rozpękła ze złosci jakby tak wartosc stracila -o tpd mi chodzi

 

Skrzynia mistrzów też kiedyś straci na TPD, będzie coś lepszego Ale Carpe Diem Aniu ... chwytaj dzień, korzystaj z chwili, ciesz się chwilą - przecież to zabawa ma być, a nie powód do interwencji szewsko - krawieckich ... no bo jakoś trzeba by było Ciebie poskładać po tym rozpęknięciu

 

myslisz ,ze az tak bym sie mogla rozpęknąc ,ze potrzebne by byly nici ?

 

Nie wiem ... ale złościć się potrafisz porządnie i tak do wiwatu, więc skali rozpęknięcia przewidziec się nie da. Nici w gotowości powinny być, ale nićmi tylko fastrygę się strzeli ... na gotowo dratwą na okrętkę przelecimy i będziesz jak nowa, do następnego rozpęknięcia przygotowana

 

To jednak trzeba będzie posprzątać wraz z dzieckiem,tylko jakąś formę zabawy zostaje wymyślić,żeby było 2 w 1 i posprzątane i zabawa jednocześnie a nie płacz

Miłego dnia wszystkim życzę

 

witam

Marku to i ja sie zglosze do Ciebie podczas GT,mam nadzieje ze sie dogadamy ,dzisiaj dopiero dojrzalam Twoja wyspe skarbow,pieknie wyglada

event skonczony bez grama SN,kasztanka,przemeblowania na farmie.Takie eventy to mnie sie podobaja

 

Dziękuję Ewa Może nie jest jakoś wybitnie barwna i urozmaicona, ale ona ma pracować i jak na razie robi to doskonale
Właśnie teraz, razem z lasem, pomogła przeskoczyć kolejny poziom Jupiiii !!



A w czasie GT oczywiście zapraszam serdecznie
Ty potrzebujesz Skrzynię mistrzów i ja potrzebuję Skrzynię mistrzów ... ja za taką skrzynkę oferuję różowe pandy, już nie mogę się doczekać, czym Ty mnie zaskoczysz

 

A jak można się wymienić żeby dla mnie było satysfakcjonujące? Może do następnego G&T jest wystarczająco dużo czasu żeby wynegocjować dobre warunki. Powoli piszę i myślę - to tylko takie ostrzeżenie!

 

grateczki Marku

czym ja moge Ciebie zaskoczyc,hmmm zobaczysz,tez mam rozowosci (moge wybudowac tylko farmowe)+ wysokie drzewka xxl na baha,spokojnie sie dogaramy

 

Gracze preferują różne formy zabawy, mają różne oczekiwania i zupełnie nieprzewidywalne potrzeby.
Ustalasz wstępne warunki i skłądasz ofertę. Jak będzie interesująca, to jest fajnie, bo trafiłaś swoją propozycją w oczekiwania kontrahenta i on też się cieszy Jak trzeba zmienić propozycję, to zmieniamy dotąd, aż obie strony powiedzą ... dobra, ok
To co leżało w paskach zmieniło właścicieli i wtedy obie strony są usatysfakcjonowane

Dziękuję bardzo

... przecież wiem

 

Dzień dobry niedzielnie
Tak od rana świętuje, że z odkurzaczem latam . Ale w sumie nikt mi nie kazał, więc na siebie się tylko denerwować mogę . Jakoś dzisiaj więcej energii mam, więc nadrabiam ostatnie dni gapienia się w sufit (no i trochę w ekran ).
Aaa i słońce wyszło i mi prawie cały śnieg stopiło ale i tak jest mega zimowo i czuje magie świąt. Dzisiaj chłop mnie musiał powstrzymywać, bo zobaczyłam na promocji żywe choinki i chciałam kupować . Dopiero chłodna analiza otrzeźwiła umysł i dała do zrozumienia, że do świąt to by z tego drzewka suchy badyl pewnie został . Odbija mi w grudniu równo. Z oczekiwaniem na śnieg i święta jestem chyba gorsza niż synek Anki

 

Może i dziura, ale jacy fajni ludzie tu mieszkają

 

Raz w życiu przejeżdżałam przez Kielce i myślałam, że nigdy stamtąd nie wyjadę . Dwa, albo trzy lata temu, akurat wszędzie w centrum były remonty... Jak wjechaliśmy od południa, to dobre 40 minut szukaliśmy wyjścia z labiryntu w stronę północy

 

Co do Bielska.... co roku jestem w pobliżu-w Szczyrku na Święta też się wybieram
W Bydgoszczy byłam 2 razy-na obronie magisterki i wczesniej licencjatu....
Elbląg-w sumie tak daleko
Kielce...ehhh mam złę wspomnienia do tego miasta przez pewną osobę...


A ja pozdrawiam z niezaśnieżonej okolicy Gizycka na pięknych Mazurach