Śląskie

Prosiłabym jednak żebyście tłumaczyli swoje wypowiedzi, nie każdy umie po śląsku mówić, a wypowiedzi powinny być dla wszystkich zrozumiałe

 

Oj gizdy gizdy widza ze nos jednak to spotkanie nie ominie ino jak do mnie pojedziecie pamiętojcie weżcie paszportyjo zorganizuja wuszt krupnioki i bydzie grill czy jak to po amerykańsku barbeciui lipsty tyż sie znajdom jak ktos wolny

 

Musa oczywiscie beda umieszczane tlumaczenia tekstow tylko,ze dzieki temu watek zatraci swoj wesoly charakter ktory probowalo tu kilka osob stworzyc..no ale z wladza sie dyskutuje wiec bedzie zgodnie z jej zaleceniami

 

A przez bromaźle spać nie będę mogła

 

Musa a czy przypadkiem w regulaminie forum nie jest napisane , że powinno się tłumaczyć zwroty w obcych językach ? Pytam bo nie bardzo rozumiem , język śląski jest gwarą ale przecież językiem polskim
Ja z tego rejonu Śląska gdzie nie mówi się gwarą ale z wielką przyjemnością czytam ten wątek odkąd piszecie po śląsku

 

No własnie to nasz gwara i tu sie godo a nie mówi a wuszt to kiełbasa krupniok -kaszanka koło- rower libsta -dziewczyna,narzeczona biglowac-prasowac choc my czasem z dziołszkami godały idymy na bigiel czyli na disco tyla ody mnie jak cos to dalyj bydymy tłumaczycaweva55 miło

 

masz racje
ja z wzgledu na dobra znajomosc jez.niemieckiego czytam rowniez niemieckie forum i tam nie raz spotkalem posty pisane gwara ale ani razu nie spotkalem sie z prosba o tlumaczenie...

 

Mieszkam na Śląsku, całe życie, też czasami czegoś nie kumam, ale jest wujek Google, polecam, natomiast nie wyobrażam sobie tłumaczenia z naszego na nasze

 

Nie będę cytować kogo popieram, bo popieram Was wszystkich.

Myślę, że takie wątki regionalne ze swoją gwarą powinny być popierane przez adm. Dużo młodych ludzi gra i czyta forum, jest to dla nich źródło informacji o Polsce. A jak ktoś nie rozumie to zawsze może poprosić o tłumaczenie.

 

No i z fajnej zabawy zrobił się problem ! Śląska mowa to też NASZA mowa! Przecież tak jak mówi bacowa70 można dopytać a bardziej przyswaja się wiedzę której jesteśmy po prostu ciekawi! A tak na marginesie -norbijas- co to te bromaźle

 

Witam Ślązaków, ja z Podkarpacia i wychodzę na pole. Haha Ale szefową miałam ze Śląska,mówiła że zaciągamy choć kompletnie nie wiedziałam jakim sposobem...

 

Wracając do bromaźli to Katowice i okolica nie znają.

Ja myślę, że powinniśmy się udać w okolice Raciborza.

 

Widza że zaś komuś gwara śląsko przeszkodzo Pszaja Wam Ślonzoki ida się sztachnąć na dwór

 

to wsiedni do jakej łódki,płyn z nurtem i pytej se tich co banom kukać na Ciebie...

 

Hym..tłumaczenie troszkę zaskakujące, toż pisze jasno zaznaczone że wątek śląski..Po zatym to też język polski tylko w czystej gwarze ,rozumiem że trzeba umieszczac tł ang.niemieckiego itd
Ale jak trza,

 

Cześć Ślązoki .. a wiycie jo by chciała żeby Kaszubi po swojymu pisali ..jak byłach za bajtla na koloniach to poszli my do muzeum kaszubskiego i tam godali i śpiywali w swoji gwarze ..ani z kija nic niy rozumiałach ...no i drugo sprawa ...godać to umia po śląsku ale pisać "poprawnie po Śląsku" to niy po łapach w szkole niy roz dostałach za godka Śląsko ..tera w szkołach są konkursy , przeglądy i inne takie bo bardzo propagują godka Śląsko coby niy zginyła ...
jak kto niy zrozumioł to dom tłumaczenie ..
pyrsk ludkowie ..

 

spoko zrozumiałam
Będę pisać po śląsku przecież to nie potrzebuje tłumaczenia
Pamiętam czasy w szkole jak bili po łapach za używanie śląskiego Ja może nie tyle co bracia byłam od nich młodsza Jak mamulka przeniosła braci do innej szkoły bo polonistka nie dawała im spokoju Jak łociec wparowoł do klasy i zwymyśloł nauczycielkę bo naśmiewała sie ze mnie i kilkoro innych dzieci pokazywała nasze zeszyty podkreślone na czerwono bo myliliśmy się pisaliśmy po polski mieszając w to śląski Jak starka dawała bombony całowała moje łapki i tłumaczyła że to minie a my i tak będziemy godać
i tyla na temat

 

"amber♥" "empatyczna" dziołszki jesteście cudowne jo przeżył to samo w szkole, łapki nie roz miołech czerwone od bicia linijką, przeto całuja Wasze dłonie za tak mądre i piękne słowa, bo mamulka moja jak byłech bajtlem godali że to grzech jak zapomną śląsko mowa

 

Norbi tak mnie podrażniłeś, że znalazłam z okolic Raciborza tych co powinni wiedzieć (umiom godać z dziada pradziada) i też nic z tego.
Poddaję się.

 

A jo wom na dobranocka dam cośik do poczytania - mój ulubiony wierszyk

UWE I WILI
Uwe a Willi w jednym familoku żili
Uwe nawierchu a Willi na dole.
Uwe spokojny nie wadził nikomu.
Willi larmowoł choćby w stodole.
To hund, to hazok, ciepoł w nich ryczkami,
ryczoł i wrzeszczoł i durch trzaskoł drzwiami.
Znerwowoł sie Uwe i złazi do niego
i pado " Willi, jo nie strzymia tego.."
A Willi na to:" Co komu do jemu, co jemu do komu,
ty pieroński giździe jo jest u sie w domu."
Nazajutrz Willi na szislongu chrapie
a tu mu z gipsdeki coś na kichol kapie zerwoł
sie z szislonga i leci na góra.
Klup, klup. Zawarte. Filuje bez dziura.
"Herr Jezus" co widzi, cołko izba w wodzie
a Uwe z wędkom siedzi na komodzie.
"Was machst du, Uwe?" "Fisze sobie łowie".
"Ale Uwe, dyć mie kapie po gowie"
A Uwe na to: "Co komu do jemu, co jemu do komu,
ty pieroński giździe jo jest u sie w domu"