W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    witam oczekusie:D
    różne są formy pomocy i różna ich skuteczność....
    często wydaje się nam, że pomagamy a robimy więcej złego niż dobrego, a czasem uważamy, że nic nie robimy, a okazuje się, że nasze jedno słowo lub gest pociągnęły lawinę, która przyniosła wiele dobrego...
    już dawno nauczyłam się, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda...
    czasem niepodarowanie czegoś jest większą pomocą niż podarowanie...często wydaje nam się, że dając komuś pieniądze....pomagamy....a bywa i tak, że przez takie dawanie oduczamy zaradności i uczymy postawy..."mnie się należy"....bo jestem "taka/taki nieszczęśliwy"... ale nawet nie próbują nic zrobić, żeby nie być takimi...a z drugiej strony bywają tacy, którzy, wydawałoby się, że nie są w stanie sami sobie poradzić a oni jeszcze pomagają innym...

    co innego, jeżeli rozmawiamy o zwierzętach....te udomowione są na naszej łasce i jesteśmy za nie odpowiedzialni...i nic nas nie zwalnia od odpowiedzialności za nie...
     
    Ostatnie edytowanie: 1 listopada 2015
  2. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Miałam kiedyś rasową boserkę. Przepiękną,rodowodową,wielokrotną medalistkę:inlove:Kiedy zginęła :cry:postanowiłam sobie,że każde następne zwierzątko,które przygarnę będzie albo tzw. bezpańskie ,z ulicy albo ze schroniska. I tak przybłakał się wiele lat temu piesek .Nazwaliśmy go Alf . Był z nami 16 lat (miał 18 kiedy odszedł) w międzyczasie był królik,którego właściciel sklepu zoologicznego przyniósł do weterynarza w celu uśpienia bo miał niedowład prawej przedniej łapy .Był z nami 4 lata i był wielką miłością Alfa:) A teraz mam sunię ze schroniska,1 kotkę ze schroniska i drugą z ulicy (była malutka jak ją przygarnęlismy) Ich miłość i oddanie-bezcenne:inlove::inlove::inlove:
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja przez całe życie miałam wyłącznie schroniskowce... aż się trafił rasowy poza miotem, czyli bez rodowodu, który miał zostać uśpiony - bo za duży, za drogi w obsłudze i do tego z problemami zdrowotnymi.
    Po najdłuższym życiu Gordona bez chwili wahania wrócę do schroniskowców :)
     
  4. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Bardzo się cieszę z tego,że Tolek chodziaż 16 ostatnich dni przeżył w domu. Szkoda,że tylko tyle Ale psy mają tę cudowną cechę,że najlepiej zapamiętują to co dobre..Te 16 dni- :inlove::inlove::inlove:- dla ludzi,którzy go wzięli
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Biedny Tolek, takie wymowne oczy, prawda?
    Ale mnie też jakoś tam pociesza myśl, że przynajmniej przez te ostatnie 16 dni swojego dziewięcioletniego życia mógł się wylegiwać na kanapie, był drapany, głaskany...
    ... ech, biedny Tolek.

    Wolontariuszki ze schroniska, które dały Tolkowi dom, to absolutnie cudowne osoby. Pracują, studiują, co tam jeszcze - i znajdują czas, żeby co drugi dzień (na zmianę) specjalnie jechać przez całe miasto i wyprowadzać psiaki, które na to czekają.
    I jeszcze jedno w nich podziwiam: mało kto zdecydowałby się przygarnąć ciężko, nieuleczalnie chorego zwierzaka wiedząc, że bardzo niedługo będzie trzeba się z nim pożegnać. Wielki szacun dla tych dziewczyn.
     
  6. kruszynka63

    kruszynka63 Książę forum

    Witam zapracowanych mniej i bardziej :);).Gosieńko również składam podziękowania :inlove:za znicz zapalony w imieniu tych którzy nie mogli być osobiście na grobach swoich bliskich -Szacun dla Ciebie .Event wczoraj wieczorem ukończyłam UF :oops:-udało się. Tajemniczości przyniosły jedyną wartą uwagi to nektarynkę :Dreszta bez zachwytu .Gosiu wiatraki -TPD bardzo okazałe , jeden też już u mnie się kręci:D ;).
     
  7. FAJNAFARMAXXXL

    FAJNAFARMAXXXL Hrabia forum

    Dzien dobry :D Moja psinka < Diana .> miala 7 tygodni jak wzieliśmy ją ze schroniska. Rasowy wilczór, bardzo mądra , wierna, lubila dzieci. Była z nami 12 lat. Musieliśmy ją uśpić , bo leczenie nie pomogło - miała raka. :cry:Pewnie wziełabym następnego pieska, ale nie mogę, więc pomagam finansowo:sleepy: A teraz jadę na cmentarz kupić kwiatki Tacie- może nikt nie zajuma jak wczoraj:(
     
  8. Megan

    Megan Komandor forum

    Dzień dobry:)

    Też miałam pieska, kundelek, właściwie to była sunia, przeżyła 12 lat, była tak grzeczna, nic nie psociła w domu, słuchała się (właściwie mnie, bo ja najczęściej z nią byłam), kochany psiak.
    Dzieci przyniosły ją jak miała miesiąc, czarna, malutka kuleczka, oczywiście dzieci miały się nią zajmować, przez pierwsze dni tak a potem wszystko spadło na mnie i męża, lecz nie żałuję tego czasu, gdyż odwdzięczała się przywiązaniem, wiernością:)

    Potem zachorowała, jeden zabieg dość poważny, potem następny, po tych zabiegach przeżyła dwa lata, gdy nastąpił nawrót z przerzutami, dostała padaczki, sparaliżowało ją jednostronnie, straciła wzrok na jedno oko, nie mogła już chodzić, tylko tylne łapki ciągnęła za sobą, bardzo się męczyła i to wszystko w ciągu miesiąca, z każdym dniem coś nowego, trzeba było ją uśpić:(
    Nie zdecydowałabym się już na kolejnego pieska, chociaż mąż kiedyś chciał, lecz ja nie, córka podrzuca nam czasami swojego pieska, lecz to już jest coś innego, nie przywiązuję się już tak jak do własnego.

    Pozostały wspomnienia i to bardzo miłe, lepiej niech tak pozostanie:)
     
  9. FAJNAFARMAXXXL

    FAJNAFARMAXXXL Hrabia forum

    Czytałam,że Norbijas ma pieska z Kożla xD Urodziłam się w Kożlu, mieszkałam w Kędzierzynie, to moje rodzinne stronyxD
     
  10. skaliwa

    skaliwa Fanatyk forum

    Witam wszystkich :) Widzę, że tu same psiary xD:p;) A ja jestem kociara, chociaż pieski też lubię, lubię wszystkie zwierzęta, a co? Mam w domu trzy kociczki, wielorasowe, czyli rasy europejskiej. Jedna cała czarna, druga biała w łateczki i trzecia tygrysek. Wszystkie są mniej więcej w jednym wieku, ok 7 lat. Na początku była ta pręgowana, później córka stwierdziła, że kotek się nudzi i tak po paru miesiącach zaadoptowała tę białą. Ostatnia też zaadoptowana to ta czarna. Wszystkie żyją ze sobą w zgodzie, choć czasami są spięcia i łapoczyny, ale takie niegroźne, żeby pokazać kto tu rządzi ;)xD;)
    Ale na początku, gdy przybywały to myślałam, że się pozabijają, takie były gonitwy, syczenie, warczenie, tak koty też warczą na siebie, no ale po paru dniach wszystko się uspakajało, nowy kot zyskiwał łaskawą akceptację i potem już było dobrze.
    Czasami to mam z nimi tak wesoło, jak obserwuję ich zachowanie............xDxDxD
     
  11. FAJNAFARMAXXXL

    FAJNAFARMAXXXL Hrabia forum

    Jak bylam mała miaszkałam z dziadkami, którzy mieli kota. Duży, wypasiony, wedrowiec . Ciagle gdzieś znikał. Rano siadałam w kuchni na stołku i potrzałam jak Dziadek się goli i pomyślałam, że kot tez ma wąsy, a nikt o niego nie dba. To go dorwałam, obciełam wąsy i taka bylam dumna. Tylko kot amoku dostał i od tego czasu omijał mnie szerokim łukiem, Jeszcze na mnie nakrzyczeli. Tacy niewdięcznicy.:cry:
     
  12. Megan

    Megan Komandor forum

    Przyznam się, że pieski uwielbiam lecz za kotami nie przepadam, nie wiem skąd to się wzięło, tak już mam.
    Wydaje mi się, że koty sa bardziej zdradliwe, mogę się mylić, lecz tak je odbieram.

    Męża brat z bratową przygarnęli malutkiego kotka, dachowca, na pewno by sam nie przeżył, zabrali go do weterynarza, wyleczyli, w domu miał jak pączek w maśle, dbali i nadal dbają o niego, lecz ten kotek upodobał sobie mężczyznę a na jego żonę ostrzy sobie pazurki.
    Skacze na nią, syczy, drapie, w nocy podrapał ja kilka razy po głowie, po rękach, zamykają go teraz na noc w jednym pokoju.

    Nie wiem czy chciałabym mieć takiego zwierzaka w domu, którego bym się obawiała, że coś może zrobić.....i niby to mały kotek, tzn. teraz już nie mały, bo ma jakieś 6 lat, trochę się uspokoił, tylko czy można mu całkiem ufać.
     
  13. *galinka*

    *galinka* Stały bywalec

    Miałm sunie jamniczkę cudowna psina ,nieduża zyła 14 lat a potem miała problemy z sercem dostawała strasznych bóli,weterynarz wytłumaczył ze cierpi i najlepszym wyjściem będzię skrócić jej cierpienie ,pojechaliśmy z synem ,oczywiście syn zostawił mnie samą uciekł pod jakimś pozorem,byłam wsciekła ale gdy wróciłam do auta zobaczyłam że mój dorosły syn płacze jak dziecko,nie był w stanie ruszyć autem,nigdy nie widziałam żeby płakał,nawet gdy zmarł jego ojciec.kochaliśmy tę sunie bardzo. [​IMG]
    a to moja kochana psina ,oczywiście spała w łózku jak przystało na jamniorka.
     
  14. kruszynka63

    kruszynka63 Książę forum

    Kocham zwierzęta :inlove: ( psiaki i koty )co prawda w tej chwili nie mam żadnego z nich ( taka sytuacja ) . 6 lat wstecz pochowany został wspaniały kundelek :oops: który towarzyszył mi 16 lat .Miałam go od jego narodzin ( miał być utopiony ) także mogę powiedzieć , dałam mu życie. Pierwsze dni karmiłam go smoczkiem ,był wspaniałym przyjacielem ,bardzo przeżywałam jego choroby a jego odejście było dla mnie traumą:eek::(.Wiem że kiedyś zdecyduję się jeszcze na psiaka tylko boję się kolejny raz przechodzić ten ból .
     
  15. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Jeżeli kot tak się zachowuje to nie dlatego,że "zdradliwy". Przypisywanie ludzkich cech zwierzętom jest nieporozumieniem. Zwierzęta czują ból,przywiązanie,są oddane-ale nie na takiej samej zasadzie jak ludzie. Ludzie są zdradliwi, a ten kot musi mieć jakiś powód ,że tak się zachowuje.
    Ja zawsze tłumaczę sobie,że każdy dzień który spędziłam z moim zwierzakiem jest był przedłużeniem jego życia. Bo nie żyłby dawno,gdyby nie był przygarnięty..Ból jest ale osłodzony myślą,że dałam dom,miłość opiekę na wiele lat..
     
    Ostatnie edytowanie: 2 listopada 2015
  16. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    moje tez :)w Kozlu to ja do Sienkiewicza chodzilem;):) a piesek jest z okolic Pogorzelca;) schronisko jest w prawo na Gliwickiej tuz za skretem na Kedzierzyn;)
     
  17. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Dzien dobry wszystkim.:)
    Dziewczyny dziekuje bardzo za zapalenie wczoraj znicza:)

    Jeśli ktoś ma wolny prezent i mógłby wysłać jedwab do *Gosza
    Dziewczynie dożo brakuje do skończenia eventu ale cieszy się ze wszystkiego co może zdobyć

    Komus brakuje wypadajek to proszę o sówki na kotek1505
     
    Ostatnie edytowanie: 2 listopada 2015
  18. moni15382

    moni15382 Nadzorca forum

    Dzień dobry oczekującym:)

    MaDzo do Gosza poleciała wypadajka:) a ja jeśli mogę prosić jeśli ktoś ma wolne prezenty o podesłanie mojej sąsiadce:
    -danisa28-
    brakuje jej podgrzybków:)
     
    Ostatnie edytowanie: 2 listopada 2015
  19. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Dzieki moni.
    Do danisa polecial grzybek
     
  20. FAJNAFARMAXXXL

    FAJNAFARMAXXXL Hrabia forum

    Kożle mało znam, bardziej Kędzierzyn. Tu mieszkali moi dziadkowie, do których przyjeżdałam na wakacje. Jak miałam 5 lat rodzice się wyprowadzili z Kędzierzyna, ale nadal mam tam rodzinęxD Nic się tam nie zmienia, jakby czas stanął w miejscu, tylko sklepów przybyło i trochę bloków ,nawet dworzec taki sam jak przed laty. trochę szkoda,
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.