Unga-Bunga

Hej Beatko, hej Mili
oj szaleństwo zaraz
mam mało miejsca do sadzenia, kilkanaście rododendronów i cały czas dosadzam i to samo z róznymi rodzajami hortencji i hibiskusów, choć mi ostatnio wymarzły , i to już olbrzymie krzewy , ale posadzimy nowe
na byliny zostaje niewiele miejsca, dlatego jestem bardzo wybredna

 

A ja nie mam prawie wcale kwiatków i roślin ozdobnych. Tylko na sztuki. Szkoda mi dla nich miejsca... Chciałam więcej za rok i raczej nie będzie - tylko tam gdzie warzyw nie upchnę. Ale mało które kwiatki można zjeść (jak np jadalne chryzantemy). No i wiosną miejsca na rozsady warzyw potrzebne nie na kwiaty. Ale dostałam nasiona białej aksamitki. ​

 

chyba nie spotkałam białej aksamitki
a sadzonki dość często kupuję niedaleko Ciebie w Wilczej

 

Witam WBW Jest tu ktoś?

 

Cześć Magda, właśnie przyszłam na chwileczkę

 

Witaj Małgoś , a Ty mi się na czerwono świecisz.....
Droga ekspertko , napisz jak to z tymi kwiatami jadalnymi. Dlaczego ludziki jedzą lawendę , a na mojej właśnie kupionej jest talerz ze sztućcami przekreślony? Czyli niejadalna....

 

Grakulko ja je dostałam w liście od znajomej z Kołobrzegu Ta biała jest w sumie kremowa, ale zwana białą. Ale moja ukochana aksamitka to klaun. Ja ogólnie nie kupuję sadzonek ani kwiatów (szkoda mi kasy) ani warzyw (nie sadzę raczej warzyw hodowlanych - wolę odmiany amatorskie).

Lawendy to nie słyszałam by się jadło - tej co nasiona kupujemy. Na kwiatach się słabo znam, ale wiem,że są jadalne chryzantemy. No i kwiaty dyni, cukinii, liście papryki. ​

 

Witaj Mili , kolejna ekspertko ,już chłonę co mogę się nauczyć ciekawego.Może też mi wyjaśnisz czym się różnią kwiaty jadalne od niejadalnych z tego samego gatunku?

 

Na kwiatach się słabiutko znam. Ale myślę, że rośliny mogą być zupełnie inne, ale firmy nasienne robią różne przekręty. Np. miechunkę pomidorową sprzedają jako rodzynka, tłumaczą jedną odmianę na kilka innych. Wszystko by zarobić. ​

 

Kwiaty cukinii jadłam raz, były smażone w lekkim cieście i smakowały jak chrupkie chipsy tylko bez tej chemicznej otoczki,fajne.
O liściach papryki pierwszy raz słyszę ,ale już zanotowałam jako nowość.
Od "znajomych znajomych" słyszałam,ze jedzą kwiaty lawendy, ja kupiłam sadzonki (nie nasiona) i tam jest zaznaczone jako niejadalne. Lubię eksperymenty , dlatego usiłuję zebrać info.
A jak evencik?

 

Przypuszczam, że lawenda może mieć różne odmiany. Albo jest jak z patisonami. Pyszne warzywo, a nasiona sprzedawane jako dynia ozdobna.

Event powoli do przodu. Właśnie kręcę kołem. Nawet różowe fabryki się pojawiają na imprezowych biletach (pierwszy raz).​

 

Albo możesz zrobić lawendę w cukrze do dekoracji tortów, ciast, deserów - nie robiłam, bo to dla mnie przerost formy nad treścią, ale widziałam, albo kwiaty róż, osobiście lubię konfiturę rożaną

 

Do tej konfitury jakiś gatunek róż ,czy obojętne? Dlaczego jak mam Waszą odpowiedź ,to nie mogę odpisać?Muszę restartować stronę,odświeżanie nic nie daje? Jeżeli od Franka mam 30 babeczek dziennie,a w drugim zadaniu wygrałam babeczek 5,to ich nigdzie nie ma?Mam tylko te 30...gdzie uzyskać odp.?

 

spróbuj się przelogować
a do konfitur używa się płatków róży jadalnej, kwitnie w czerwcu/lipcu i pięknie pachnie, poczytaj u wujka G

 

Cały czas się przelogowuję .Mało nas na tym wątku
Czekam jeszcze godzinkę na zbiory i znikam. Nie wiem tylko co z tymi babeczkami, MOD-zi tu mało zaglądają

 

Z pozycji forum i tak nie sprawdzą. Jak nie ma ich po przelogowaniu - pisz do pomocy technicznej.​

 

A to jest coś czego najbardziej nie lubię, odpowiedź jest zawsze standardowa....

Dziewczynki, dlaczego od wczoraj widzę każdą Waszą odpowiedź x 2?

 

Ja wolę pisać do pt niż na forum. Tylko trzeba wszystko opisać porządnie. Na pt nie dam sobie złego słowa powiedzieć

Dobra znikam do wanny ​

 

Hej Mili, kolorków życzę !

 

Czasami wolę zapytać na forum, niż zawracać głowę PT głupstwami, ale jak poważny problem to jak najbardziej piszę do PT
zdarzyło mi się to 3 razy w ciągu 4 lat
Miłych snów