SKORPIONKI na START

Witajcie
kapkelku czy juz pracujesz? czy nadal szukasz?
czas dla dzieci to wielki plus tej sytuacji-to prawda

Madziu nie daj się,planuj leniuchowanie z rodzinką ile sie da-byle do kolejnych wakacji
Ja powoli zaczynam sezonik grzybowy,który uwielbiam i mimo rozmaitych bólowych dolegliwości chodzę codziennie do lasku-nie poddaję się!
za to w tym udziwnionym evencie raczej nie dobrne do końca bo płatków jak na lekarstwo a czekanie po 20-25 minut na podwójne talarki mnie drażni
toteż pewnie poprzestane na nagrodach różnych,które wczoraj zgarnęłam
cos tam sieje ale bez naporu-pnącza najwyżej nie bedzie
sadzonek nie stawiałam to sie nie pochwalę,choć marzy sie zimorodek czy rokitnik i wierzba-ale kiedyś tam sie trafią
pozdrawiam Was cieplutko i serdecznie

 

Witajcie Skorpionki.

Basiu niestety ja nadal jestem na etapie szukania pracy.
Właśnie będę wysyłała CV żeby chociaż na staż się załapać.
Kurcze, niby człowiek studia skończył i ma być łatwiej a tu niestety.
No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - przynajmniej mam więcej czasu dla dzieci.
A dzieki temu również wiecej czasu mogę poświęcić na pomoc w nauce.

Sezon grzybowy rzeczywiście rozpoczęty tylko grzybków coś mało.
Ja może nie koniecznie znam się na grzybach więc zbiera je moja druga połowa a ja się potem
bawię w zaprawianie itp.

Ostatniego eventu nie zakończyłam no ale tym razem mam nadzieję że się uda.
A z tego co widziałam w ogłoszeniach "parafialnych" to w październiku czeka nas event z świetlikami
więc trzeba wstawić dodatkowe zagrody.

Pozdrawiam wszystkich gorąco.

 

czesc dziewczyny ,wpadlam na chwilke zobaczyc co u was ,u mnie jakos leci synek chodzi do zerowki i jest zachwycony od pierwszego dnia nie zaplakal ,no jedynie jak sie go odbiera to poplacze ,a tak to idzie do przodu ,teraz jedynie co choruje dopadlo go najpierw grypsko a teraz zapalenie ucha ,
kochane kilka postow wyzej pisalam prosbe jak bedzie gt jak mozna to podeslijcie to co prosilam ,pisze z cudzego laptopa tzn mamy i nie ma polskich liter ,a i nie wiem za bardzo jak co gdzie tu ma
na grzybki chodze znalazlam maslaki rydze kozaki i prawdziwka ,i kilka muchomorow ,buziaczki dla was i wiem ze moge na was liczyc w sprawie gt

 

Witam Skorpionki, jak miło że ktoś pomyślał o takim klubie

 

Witam wieczorowo Wszystkie Skorpionki a serdecznie naszego najnowszego-kwiatuszka.
Zatęskniłam za Wami a że na farmie zwierz i drzewa to i czas na poczytanie tu i ówdzie znalazłam.
Zła jestem na siebie w tym momencie,że nie zajrzałam wcześniej bo miałabym okazje przeczytać Wasze posty i wiedziałabym co i komu trzeba podesłać na GT.
Aniu mam nadzieję,że mi wybaczysz-nadrobię to w kolejnym-już sobie zapisałam nick w kajecie i odezwę sie tam przed kolejna edycja eventu.
Najnormalniej w świecie byłam tak zakręcona poszukiwaniem "skarbów" dla mojego wnusia,że brakło mi czasu na zaglądnięcie tutaj
W balonie spędziłam masę godzin,trochę w wątku dynamicznym,kilkanaście razy musiałam reanimować sowę i jeszcze pilnować swojej i wnusia farmy w normalnym evencie(miał karę na lapka)...do tego moje kurczaczki,które mam od kilkunastu dni...i tak się zagapiłam
Realne obowiązki,las-to była odskocznia od farmy tym razem.
Kapkelku-tak to juz u nas jest...moja córa po studiach szukała pracy ponad rok-bez skutku...w końcu zaryzykowała wyjazd za granicę-niestety też bez efektu...a po powrocie jeszcze ponad rok szukała i nic(
Jeździła sama,składała Cv,rozmowy,przez UP-nic i nic...aż zal było patrzeć na jej smutek...
W końcu "załapała" sie do Netto(jest po turystyce) i pracuje tam do dzisiaj ciesząc sie,że w ogóle ma pracę
Ba!-nawet jest w miarę zadowolona,awansuje i zbiera doświadczenie-jakże potrzebne u wszystkich niemal pracodawców.
Obecnie z partnerem buduja dom pod Krakowem i to pochłania ja bez reszty-ale jest nadzieja,że jak sie tam przeprowadzi-znajdzie pracę szybciej i może nawet w swoim "fachu".
Co do grzybków-to sezon u mnie marny...jeden wysyp na początku-głównie maslaczki i kozaczki,potem susza i nic...do tej pory.
Ze dwa razy kika kani znalazłam,raz byliśmy na "wyprawie" w okolicy Wolbromia-tam zawsze prawdziwki,podgrzybki-tym razem tylko kilka sztuk...i to całe moje tegoroczne grzyby.
W okolicy domu lasy za suche i bez deszczu nie będzie co zbierać)
Jeśli tak będzie to 1 raz od niepamiętnych lat bede musiała je kupic na święta.
Poza tym-po staremu-tu mnie boli,tam coś strzyka-ale daję rady.
Wnusio chodzi do 1 kl.-zadowolony-poza tym,że 3 urwisów ma w klasie i strasznie rozrabiają,bija,plują,kopia,zabieraja śniadanie-ostatnio nawet podkoszulek mu potargali-masakra jakaś...dziś było zebranie ale nie było jak o tym rozmawiac bo dogadac n/t składek na Pasowanie sie nie mogli
Katastrofa...na szczęście sa plany przeprowadzki w grudniu-to te 2 m-ce może przeżyjemy,acz na rozmowe z wych.wybiore sie sama,jeśli jeszcze 1 taki incydent sie zdarzy.
To tyle bo rozpisałam sie okropiście
Całuski dla Was i zajrze jutro,o ile ktos zaglądnie...

 

Bardzo mi miło, że znalazłam ten klub

 

I nam również
Kwiatuszku to prosze napisz nam cos o sobie
Watek zakładałam jeszcze na "starym" forum i tam mieliśmy na 1 str.kilka danych o sobie:
nick w grze,imie w realu,data urodzin
Niestety stare forum znikneło bezpowrotnie a ja danych nie zanotowałam...
Może warto Skorpionki drogie przypomniec sobie te dane?
Co Wy o tym sądzicie?
Jeśli tak,to prosze aby kazdy Skorpionek,który sie pojawi podał ponownie te dane w poście a ja umieszczę je na 1 stronie aby każdy w razie potrzeby mógł sobie tam zerknąć
Zacznę od siebie

 

Cześć
Padnięta po trzydniowym maratonie w pracy zajrzałam, a tu miła niespodzianka.
Nowy Skorpionek zawitał do naszego jadowitego grona

Nick w grze - Zła_Kobieta
Imię - Magdalena
Data urodzin - 22 listopad

 

Madziu a co Ty taki maraton ciągnęłaś?
One coś "w modzie" ostatnio bo u mnie córa często takowe miewa-czasem w ilości 5-6 dni bez wolnego
Jednak liderka w tym względzie jest moja siostra-max.pracowała 14 dni bez wolnego!!! a kilka dni temu zaliczyła po nocnej zmianie od razu dnióweczkę(obie pracują w handlu)
Mnie natomiast nadal smutnawo bo grzybków u mnie ciągle brak

 

Z powodu braku grzybów mnie też smutno.
Zawsze kupowałam zapas u koleżanki, która w lesie mieszka, a w tym roku będą niedobre uszka z kupnymi grzybkami.

Ja mam takie maratony, jak wyjeżdża moja szefowa. Opiekuję się jej mamą i jak wyjeżdżą, to siedzę tam po kilkanaście godzin.
Do tej pory najdłużej maraton trwał 8 dni.

Na szczęście szefowa jest bardzo w porządku i po takich wyjazdach ma premię i sporo wolnego

 

A to rozumiem.
Jak szefowa dobra to i maraton taki chetnie sie bierze
ja jeszcze mam nadzieję na deszcz i jakis mały wysyp grzybka,inaczej synus bedzie zawiedziony-uwielbia uszka z grzybkami ...najlepiej tymi z lasku
Jutro ev.hodowlany,nagrody całkiem fajne-żeby tak jeszcze z imprezówek udało sie choc ostatniego kwiatka ustrzelic na pnacze

 

Właśnie, te uszka z grzybami. Jedzone raz w roku przez całe święta.
U mnie schodzi na nie kilogram grzybków suszonych.

Event hodowlany wymęczyłam.
Później poklonowałam dla przyjemności i ze zwykłych małp cyrkową dostałam.
Ja z imprezówek na najnowszego stracha poluję.

Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę

 

Kochani z grzybków u mnie "nici" bo miast deszczu śniegiem u mnie od rana sypie i zimno jak diabli
Cóż-uszka w tym roku będą "oszukane"-z pieczarkami
Evencik zrobiłam na luzie a ze zgarniętej SP pobawiłam się z pandami i wielbłądami-zachęcona sushi i mumią(ze zwykłych)-kupiłam nawet pakiecik SP(2 raz w grze) i...na tym cuda się skończyły
Kilka przeskoków było w kukułkach,ze 3 pandy tanczące z Zenów,dozbierałam niemowlaki do misji a reszta to marnosci a nawet cofki do bólu.
z ev.Ts-ów trafiłam zimorodka i 2 jarząbki-reszta do paska a rokitnika nadal brak
Na kole bz-kwiatuszek mój nie chce sie pojawić a strach jak już- to pogo lub skaczący,które mam
Imprezówki więc czekaja cierpliwie
W kinie po szczodrych dniach nastąpiła ciemność i jedynym plusem okazał się mój 1 kurczaczek,który dobił do 40lvl a tym samym ja na 2 poziom poważania.
Drugi "dobry" dobija do 40 a 2 kolejnych mam "do wymiany" bo są typowo "eventowe" i stoją na 4 lvl
Na farmie zwierzynka i produkty,na wyspie drzewa i długorosnące-zatem luz i zagladanie 2 razy dziennie max.
Pozdrawiam Was zatem cieplutko i do kolejnego wpisu

 

Ja tu nowy.
Skorpionków onych też przyjmujecie; czy tylko skorpionice?

 

Serdecznie witam "onego" skorpionka
Oczywiście przyjmujemy i ba!!! nawet chętnie podyskutujemy-oby było nas tyle do dyskusji
Ja sama-na każdy temat,w którym mam cokolwiek do powiedzenia...a jeśli nie mam-to chętnie posłucham i się czegoś dowiem.
Zapraszam zatem i chyba zacznę odwiedzać wątek częściej

 

Dzisiaj mam wnuka (chorego) pod pieczą, Młodszy kończy pracę inżynierską.
Za dużo nie ponapisuję.

 

Zdrówka zatem dla wnusia życzę.
Pobawiłam się troszkę ts-ami i...o dziwo nowości po sztuce zdobyte a rokitnika nadal brak-to jeszcze kilka sztuk posadzone na noc
Zmykam do reala bo z wnusiem podyskutować trzeba przed snem.

 

Nam też miło Cię tutaj zobaczyć.
Jedna mała prośba: gdybyś mogła używać trochę większe literki, bo muszę Cię czytać przez lupę.

 

Ja mam coś o sobie napisać

Nick : kwiat11111
Imię: Magdalena
Data urodzenia:20 listopad
Mama nadzieję że tyle starczy a za małe litery przepraszam

 

Ależ masz piękne imię