Kuchenne tajemnice

Nawet cudowna Sekme (przepisy) nie sprawi cudów.
Makarony i lody mają swoje wymagania.

Czytając ten wątek też gęba mi się sama śmieje, bo uwielbiam kulinaria

Po co te ceregiele? Irmina jestem

Awokado....., poza latem jest u mnie przez cały rok. Uwielbiam.
Ale .......
Sos vinegrette - waderówek
Słoik po dżemie lub inny podobny, szczelny pojemnik

• 2 łyżki octu winnego
• 1 łyżka musztardy
• co najmniej 1 łyżka cukru lub miodu
• sól, pieprz, czosnek, zioła suszone, świeże, co kto lubi albo i bez nich
• Na tą ilość kwasowości..... co najmniej
  
• 8 i wiecej łyżek oleju, oliwy lub ich mieszanki.

Wybełtać w słoiku i spróbować.
To będzie zawiesisty, gęsty sos. Jeżeli ktoś woli przeźroczysty - to bez musztardy
Jeżeli będzie zbyt ostry/kwaśny dodać więcej oleju/oliwy lub soku pomarańczowego, cukier, miód.
Wyjdzie oczywiście duża ilość z tych proporcji, ale raz zrobione, a starczy na dłużej, a w lodówce postoi i miesiąc.

To są oczywiście moje proporcje, bo taki sos lubię.
Ale weksluje się tu proporcjami składników i dodatkami dowolnie.

 

Dzień dobry

Też czasami tak robię, ale do kotlecików z ziemniaków i makreli zrobiłam prościutko...tylko ugotowałam na krótko kapustę z przyprawami , a następnie podsmażyłam na maśle. Pasowało i było smacznie

Tą sałatkę robie często więc proszę o inny przepis



Wczoraj zrobiłam placki cyckowe toDżastej
Smakowały. Z jednej piersi wyszło 6 dużych placków. Zjeść jeden to był wyczyn / jak dla mnie/ Mąż zjadł dwa i miał dosyć



Mocno doprawione...chrupiące...smaczne
Dziękuję za przepis

 

Przepiękne Ci wyszły Oj tak jeden to i tak dużo, ja lubię z sosem czosnkowym i ketchupem
Muszę przeszukać wątek i znaleźć coś na jutro na obiad

 

Cześć
Na jutro na obiad, powiadasz...

Dzięki mojej mamie, której wycięli woreczek zaczęłam kombinować szybkie i proste, a dietetyczne i zdrowe dania.
Jednym się podzielę

Pierś z kurczaka dietetyczna.

Składniki:
Pierś z kurczaka
Por
Papryka słodka
Czosnek granulowany lub świeży
Sól

Pierś płuczemy, oprawiamy.
Białą część pora tniemy w talarki i sparzamy na sitku wrzątkiem.
Pierś nacieramy przyprawami, obkładamy porem i zawijamy w folię aluminiową.
Piekarnik rozgrzewamy do 180-1200 stopni, wkładamy pierś i pieczemy około godzinę (dokładnie nie wiem. Ja w tym czasie wypijam kawę, obieram i gotuję ziemniaki).
Po wyjęciu odwijamy i zjadamy.

Jak widać danie jest bardzo ubogie w składniki i można je urozmaicać.
Por zastępuje cebulę, której osoby z problemami z wątrobą powinny unikać.
Jest to wersja dla osób na ścisłej diecie, żeby poza marchewką gotowaną coś mogły jeść.
Przetestowana, że nie szkodzi.

Smacznego

 

O to coś dla mnie Ja od lutego nie mam woreczka i przy każdym skosztowaniu większej ilosci cebuli jest problem Dzięki Dobra Kobieto

 

Tym bardziej spróbuj cebulę porem zastąpić.
Nawet w sałatkach.
Aromat podobny, a nie powinien szkodzić.
Jedyne co, warto go parzyć, bo twardszy jest.

Proszę

 

Dzień dobry wszystkim Smakoszom i Łasuchom!

W sumie nie robię kiszonej na ciepło, tylko surówki, ale to połączenie z lekką słodyczą soku jabłkowego powinno być pyszne. Zanotowane do koniecznego przetestowania. Szczególnie, że mam w planach pieczenie mięsa w kapuście kiszonej, to połączę oba przepisy Dziękuję Irminko!

No wiesz... Cudów nie ma... to tylko na farmie mleko na drzewach rośnie - w realu wszystko trzeba własnymi "ronczkami"
Ale spróbuj z tym miksowaniem owoców. Skoro lubisz lody owocowe, to powinno się nieźle udać. Podczas miksowania owoce można doprawiać w różny sposób.
Albo poszukaj w sieci przepisów na parfait albo semifreddo. To są desery lodowe, które na wstępie są mocno ubijane "na puch", więc nie zamarzają tak na amen, jak domowe lody.

O matko... Dziękuję!
Tylko, że ja żadnych cudów nie potrafię... jestem w 100% zwykła... i na dodatek leniwa, więc i przepisy takie "na lenia"

Dokładnie tak! Tak samo się cieszę Wspaniały temat

Dodam jeszcze, że w vinaigrette na słodko bardzo dobrze się sprawdza syrop klonowy - daje taką piękną karmelową nutkę
Też robię w słoiku i trzymam w lodówce

Odważna z Ciebie dziewczyna z tym próbowaniem Cieszę się, że pomysł z chrzanem był udany

Piękne placki!
Też robię takie placki z kurczaka tylko bez wody i prawie bez mąki - "wiążę" je jajkiem i mąki może 1 łyżkę. Wychodzą takie bardzo delikatne placko-kotleciki.

Identyczne placki można też robić z ryby:
**************************************

Placki z ryby i warzyw

0,5 kg ryby (mi smakuje z białą rybą np. dorszem)
1-2 łyżki jogurtu naturalnego
sok i skórka z ok. 1/3 cytryny
1 średnia marchew
ok. 0,5 pora (biała cześć)
1-2 jajka
2 łyżki mąki
sól, pieprz biały lub jaki lubicie, mielona kolendra (jeśli lubicie)
świeża zielenina - natka, koperek, można trochę tymianku cytrynowego, verbeny cytrynowe albo mięty <= nie wszystko na raz! do wyboru

1. Rybę kroimy w kostkę ok. 1x1 cm.
2. W misce mieszamy rybę, jogurt, cytrynę, suche przyprawy bez soli, zamykamy miskę folią i wstawiamy do lodówki na 2 godz. lub do jutra, ale to nie jest obowiązkowe.
3. Do miski rybą dodajemy rozbełtane jajka, mąkę, sól, zieleninę. Dobrze wymieszać i usmażyć.

Uwagi techniczne:
- proporcje są oczywiście dość luźne, ważne, by ciasta "mącznego" było mało i nie były to placki mączne z dodatkiem ryby, a placki rybne ze śladową ilością mąki.
- można zmieniać rybę i w zależności od jej smaku inaczej doprawiać
- można dawać różne warzywa itp.
- placki z kurczaka robię w sumie identycznie, tylko przyprawami i warzywami żongluję.

**************************************

Taka owinięta i zapieczona pierś to bardzo smaczne i szybkie danie. Osoby na diecie z powodu choroby, oczywiście, mają mniej możliwości, ale osoby zdrowe mogą poszaleć z przyprawami i warzywami

Skoro idziemy w kierunku dań dietetycznych, to też się podzielę moim sposobem na pierś z kurczaka, tylko moja pierś jest gotowana, no i bardziej dla osób dbających o zdrowe odżywianie, a nie dla chorych, choć jak się odpowiednie dobierze przyprawy to też bedzie dobrze

********************************

Soczysta gotowana pierś z kurczaka (100% dietetyczna i niskokaloryczna)

1 pierś z kurczaka - podwójna lub pojedyncza w zależności od ilości osób
sól, pieprz czarny
kilka plasterków świeżego imbiru
kilka plasterków cytryny
kawałeczek ostrej papryczki (wg gustu, ostatecznie jej prawie nie czuć, ale nutka zostaje)
ulubione zioła świeże lub suszone (bardzo lubię świeży tymianek cytrynowy albo miętę, fajny jest estragon itp.)
nasiona kopru włoskiego,
różowy pieprz,
liść laurowy
ew. coś innego, co lubicie
do wody można dodać trochę jabłkowego soku

1. Do garnka wsypujemy przyprawy, układamy umytą pierś.
2. Całość zalewamy wrzątkiem (!), by mięso było prawie przykryte. Im mniej wody tym lepiej, więc garnek bierzemy mały.
3. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień i na małym gotujemy ok. 15-20 min., aż mięso się ugotuje (czyt. nie będzie w środku surowe).

Podajemy z czym lubimy - ziemniaki, surówka, inne warzywa itp.
Jako sos może być jakiś ulubiony sos albo zwyczajna musztarda - mnie smakuje np. Miodowa z Develey i odrobina francuskiej, by były ziarenka.

***************************************

A lubicie brukselkę?

A propos pieczona pierś z gęsi wyszła pyszna!
Piekłam z jabłkami w temp. ok. 120-130C bez żadnego cudowania. Sok z pieczenia poszedł do zupy, którą ugotowałam na pieczonych kościach, a tłuszcz (mało wyszło) czeka na confit.

 

Podzielisz sie przepisem na confit?

Zeby nie bylo, ze tylko przepisy zbieram i nic w zamian nie zostawiam, wrzucam cos ode mnie

Guacamole z pomidorami
cebula dymka drobno pokrojona, roztarta z sola
posiekany zabek czosnku
awokado i pomidor pokrojone w kostke
sok z polowki cytryny, lyzka oliwy, sol i pieprz do smaku

Wszystkie skladniki wymieszac i odstawic do przegryzienia.
Podaje z chipsami z tortilli (placki kroje w trojkaty i opiekam w piekarniku) badz z plastrami bagietki czosnkowej

 

Jasne, tylko bliżej weekendu - muszę pozbierać zapiski, przetłumaczyć i ogólnie ogarnąć, by przepis był zrozumiały No i jeszcze szakszukę muszę napisać...

Guacamole jest boskie! Uwielbiam
Tylko ja dodaję jeszcze papryczkę, czasem kolendrę, zamiast dymki daję trochę zwykłej cebuli posiekanej bardzo drobno, awokado z sokiem z limonki i oliwą rozdrabniam widelcem na mus, a pomidory parzę, obieram ze skórki, usuwam nasiona i wtedy kroję w kostkę. Lubię trafić na taką kostkę pomidora w musie awokadowym
W chipsy ani tortille się nie bawię (w większości dziwny skład mają, a samej mi się nie chce robić), a podaję przeważnie z chlebem, przy czym najlepiej się komponuje z takim ciemnym żytnim z odrobiną kminku i ewentualnie różnymi ziarenkami - zwarta struktura takiego trochę cięższego chleba plus lekki i świeży mus z awokado... Miodzio

A propos awokado - z awokado można zrobić absolutnie fantastyczny mus czekoladowy

****************************

Mus czekoladowy z awokado

1 dojrzałe awokado (niedojrzałe nie pasuje)
gorzkie kakao (nie napój dla dzieci, a czyste zmielone kakao bez dodatków czy cukru)
śmietanka 10/12/18/30% lub śmietanka/mleko kokosowe (% bierzemy taki, na jaki pozwala sumienie, ale 10-12% w zupełności wystarczy)
cukier trzcinowy lub zwykły, lub inny dosładzacz np. sok klonowy

Opcjonalnie:
rozdrobniona gorzka czekolada
aromatyzator: whisky / koniak / ekstrakt z wanilii / likier pomarańczowy / itp. (najbardziej lubię whisky)

Wszystko wkładamy do blendera i miksujemy na gładki mus. Najpierw radzę dodać trochę mniej cukru i aromatyzatora, a potem kosztować i dodawać wg gustu.

******************************

 

Znam, znam. Pychota i samo zdrowie

 

ups
to może taka:

Sałatka z awokado i pomarańczy

składniki:
- cebula czerwona
- papryka czerwona
- awokado
- pomarańcza
- sok z cytryny, kolendra, sól, pieprz, oliwa z oliwek i miód

Cebulę pokroić w piórka, paprykę w kostkę, awokado w dość grube plasterki,
Pomarańczę obrać i odfiletować z błonki. Warzywa i owoce włożyć do miski. wymieszać.
Polać sokiem z cytryny, posypać listkami kolendry, popieprzyć i posolić, dodać oliwę i łyżeczkę miodu.
wymieszać.
Ta sałatka najbardziej mi smakuje w wersji kanapkowej z łososiem wędzonym.
Kromkę chleba ciemnego posmarować masłem. (nie jest to konieczne),
położyć kawałki łososia, pokropić go sokiem z cytryny, położyć gałązkę koperku, a na to trochę sałatki.
można zrobić maciupeńkie kanapeczki i wtedy jest przekąska "wykwintna".

Dobrze Irminko. a ja jestem Marysia.
Następnym razem dodam do sałatki curry. obiecuję.

Zła Kobieto - przepraszam za wścibstwo. ale co Ty masz za piec w domu? Chyba jakiś hutniczy?
a ta pierś to na mniamuśną mi wygląda.

Sekme - Irmina ma rację. Jesteś cudowna.
Dzięki za podpowiedź (semifreddo i pafrait) lecę na łowy i jak coś znajdę ciekawego i wypróbuję, to zdam relację.
Brukselki nie lubię. wiem, że zdrowa, ale wolę brokuły.
brokuły najczęściej jem z serem feta. ser feta rozciapuję z jogurtem,
dodaję pieprzu i maczam w tym różyczki ugotowanego al dente brokuła.

nie znałam tego musu. awokado i czekolada - ciekawe połączenie.
oj dziewczyny - kusicie.

 

Bardzo ciekawa kompozycja!
Obowiązkowo przetestuję, jak zasolę łososia. Nie będzie co prawda wędzony, ale powinien pasować.
Powiedź, proszę, kroisz wszystko dość grubo? W pierwszej chwili jakoś zobaczyłam wszystko w drobniutkej kostce jako taką salsę, ale potem doczytałam. Myślę, że to też może być dobre nie tylko jako maciupeńkie kanapeczki, ale też jako małe wytrawne tartaletki lub ptysie, jeśli to ma być np. jedzone rękoma, będzie zawartość lepiej się trzymała w miejscu.
Dziękuję za przepis! Zanotowane do przetestowania

My nie kusimy, a same zdrowe i pyszne rzeczy proponujemy!
Poza tym, czy ktoś mówi, że trzeba tego zjadać wiadro - jedna porcyjka na smak i wystarczy! Tak po francusku!
Poważnie - mus czekoladowy z awokado jest zdrowy - same dobre tłuszcze itp. wartości. Poza tym np., które przeciętne dziecko z własnej woli zje awokado? A mus czekoladowy?

Brokuły uwielbiam i też robię taki dip z fetą - pyszny jest! Czasem jeszcze dodaję czosnek
Lubię też sos brokułowy do makaronu z serem pleśniowym - robi się tyle, co gotuje się makaron, a pyszny Zresztą nawet do parówek brokuły gotuję A i jeszcze robię pasiastą zapiekankę brokułowo-kalafiorową - kolejna rzecz z kategorii "3 minuty i Ty bogini" Albo zupa krem Brokuły są genialnym warzywem. A jakie piękne! Taka zielona różyczka na talerzu


A propos brukselki - bardzo ją lubię, dlatego zapytałam, bo może coś ciekawego podpowiecie i moje horyzonty poszerzycie
Najważniejsze, by brukselki nie zamordować długim gotowaniem, no i im dłużej ją gotujemy, tym bardziej się przejawia ta goryczka. Poza tym brukselkę można na surowo jako surówkę, a jeszcze z dodatkiem orzechów to już całkiem miodzio
A taką rozebraną na listki i na chwilkę wrzuconą do smażonego boczku z cebulką a potem z puree ziemniaczanym... Cudo - prawdziwy "komfort fuud" A... i jeszcze (jak mogłam zapomnieć!) brukselka w curry! To już kompletny odjazd z kategorii "gdzie Rzym, a gdzie Krym", ale o dziwo bardzo fajne połączenie Tak sobie teraz pomyślałam - zupy brukselkowej nie mam, jako dodatek do zup dodaję, a takiej typowo brukselkowej nie mam... Muszę nadrobić zaległości


A i jeszcze jestem ciekawa, co robicie z jarmużem?
Na razie u mnie idzie jako jarzynka-dodatek - czasem luzem podgotowany, a czasem zblanszowany i potem chwilę podduszony na oliwie z papryczką i czosnkiem (tak to nawet największy wróg warzyw lubi). No i jako dodatek do zupy. Plus oczywiście jako dodatek do smutasków. Co jeszcze można?
Chodzi mi po głowie zawijanie czegoś a la gołąbki... tylko z czym to pożenić - kasza gryczana niepalona? (palonej nie cierpię, poza tym podczas "palenia" większość dobroci z niej znika)... Co o tym myślicie?

Znów się "zagadałam", a robota stoi... Chyba zacznę sobie czas limitować na zaglądanie na forum

 

Witam wcześnie wieczorowo. Oto mój przepis na rosół z gąsek bo za chwilę będzie ich wysyp.
A zatem 1 spora marchewka, 1 nieduża pietruszka, kawałek selera i mogą być 2 skrzydełka z kurczaka i oczywiście co najmniej 20 ładnych gąsek zielonych. Należy pamiętać o tradycyjnych przyprawach: sól, pieprz,listek 3 ziarenka ziela angielskiego. Wszystko gotujemy aż do miękkości. A potem jemy z makaronem do rosołu, smacznego.

 

W życiu nie jadłam rosołku z gąsek, więc poproszę łopatologicznie
Warzywa dajesz w kawałku, czy jakoś kroisz w kształt docelowy? Gąski to samo? Rozumiem, że zalewamy zimną wodą. "Gotujemy do miękkości" - miękkości czego? Gąski chyba szybko zmiękną, a warzywa to zależy od kształtu... W sumie, ile tego gotowania wychodzi - 40 min, 1 godz., 2 godz. (rosołek w końcu, a nie zupa...)?

 

do miękkości jarzyn w całości, gąski są prawie zawsze twardawe, ( to ja). Czyli gąski są prawie zawsze twardawe chyba, że są bardzo małe.
Ostatnio u Gessler wysłuchałam, że do rosołu dokłada kurkumy czyli koloru. muszę spróbować na gąskach. Rosół z gąsek jest prawie lekko ziewlony.

 

a ja ostatnio robiłam szkockie jaja-słyszeliście o tym?

 

a ja poproszę o bardzo dokładny przepis na naleśniki bo mi nie wyszły

 

2 szklanki mleka, 2 szklanki mąki, 2 jajka, opakowanie cukru wanilinowego wymieszać "ciepaćką" i na patelnie

zawsze mi wychodzą

 

Aha, czyli chwilę to się pogotuje. Rozumiem, że do jedzenia jest tylko sam wywar z gąskami i makaronem? Pozostaje tylko upolować gąski Dziękuję za pomysł!

Z kurkumą uważaj - ona zmienia smak. Ja tam bym do rosołu nie dodawała. Dobry rosół sam z siebie ma ładny kolorek Kurkumą można ryż podczas gotowania barwić

Mówisz o takich pulpecikach/kotlecikach z jajkiem w środku? Czy coś innego masz na myśli?

Na słodko czy na wytrawnie?

 

prawie tak robiłam i wyszły grube. Nalewam łyżką od zupy czyli niedużą. TRAGIEDIA naleśnikowa u mnie nie to co u Babci

PS wytrawnie