MOD_Magiczna

Chodzi o to, że po co pytać, skoro stawki już są dawno ustalone. Chyba że chcą określić, na ile pracownik ceni swoją pracę - za mało źle, za duża kwota - też nie dobrze.

 

No kurczę, dopiero tydzień temu zamknęłaś sklep i już zapomniałaś, na czym polega biznes?
Jeżeli pracownik chce mało, to jest źle, bo daje sygnał: jestem kiepskim pracownikiem i wiem o tym, więc dajcie mi tylko ciepłe krzesełko i parę groszy, żeby do pierwszego nie umrzeć z głodu.
Jeżeli chce za dużo, daje sygnał: jaka płaca, taka praca - za te pieniądze to mogę co najwyżej przyjść i napić się kawy, ale niewiele więcej.
Trzeba się wycenić realnie, choć ciut wyżej niż okej. Żeby dać znak: będę pracować uczciwie i oczekuję za to uczciwej zapłaty.

 

ha, u nas to był rodzinny biznes, ewentualnie jakieś bliskie znajomości. Raczej na prawdziwą kadrową się nie nadaję, ja bym pracownikom na dzień dobry kawę parzyła, zeby pozostawić miłe wrażenie po sobie.
Ale masz rację z tą realną wyceną

 

a mnie o historię firmy i takie tam łatwiejsze typu: idealny szef
ja wysyłam i chodze i nic

 

idealny szef - taki, ktory nie stoi Ci nad głową, pozwala robić swoje, bo ufa, że robisz to doskonale i jeszcze za to Ci dobrze płaci

 

Ech, młoda jesteś, to nie wiesz, że
"kontrola najwyższym wyrazem zaufania"
Dobry szef ufa swoim podwładnym i nie przeszkadza im w pracy, ale sprawdza efekty ich działania.

 

po swoich doświadczeniach muszę dodać .. i wypłaca swoim pracownikom pensje w terminie.. w szczególności jak firma ma płynność finansową.

 

uuuuu no to grubooooo.... to teraz się nie dziwię że się zwolniłaś

A ja się pochwalę, że jednak idę do pracy od poniedzialku (tzn. już obecnie też pracuję, dorywczo - pomagam tacie przy malowaniu pokoi hotelowych, ale to taka praca była w razie bezrobocia, żeby w domku nie siedzieć). A pracę dostałam w innej firmie produkcyjnej (takiej co robi wyposażenie wnętrz samochodów) i będę szwaczką Jako, że nie mam zielonego pojęcia o maszynie do szycia, tym bardziej o szyciu - więc się tam idealnie nadaję Ale skoro postanowili mnie przyjąć i jeszcze mi za to bardzo dobrze zapłacą, no to łaskawie się zgodziłam

 

hahaha dasz rade! gratuluję ja to sie zastanawiam czy się nie zmienić branży bo w tej marnie mi idzie

 

Akurat w takim zawodzie to może się okazać zaletą. Nie masz pojęcia o szyciu, więc walniesz byle jaki ścieg i wyznaczysz nowy design

 

No i gratulacje Tylko na palce uważaj

 

człowiek musi być wszechstronnie uzdolniony, to wtedy zawsze się coś znajdzie

haha, a o tym nie pomyślałam. Tylko gdyby jeszcze to były ciuchy, a nie jakieś skrawki, z których ma powstać wnętrze super ekskluzywnego samochodu....

Dzięki.... No trza uważać, żeby se palca nie zszyć

 

łooooo widzę, że chata wolna .. to można poimprezować

 

Hihi ja tu czasem wpadam kontrolne

 

Witam )
Miałam się zgłosić do Ciebie po kwiatek łubin i skaczącego stracha

 

bardzo bym chciała wysłać, ale niestety tych się chyba nie da

 

i jak tam nowa robota?

 

hi, jeszcze se palców nie przyszyłam igłą
Super

 

Mogłabyś wtedy spokojnie przyznać, że jesteś przywiązana do pracy

 

Hej Ho jak tam wrażenia w nowej pracy?