Unga-Bunga

Madziu masz rację szkoda nerwów.

A teraz z innej beczki chciałam sobie wybudować różowe bobry bo nie mam ,ale na moim targu jeszcze nie widziałam nic z ostatnich dwóch poziomów i co teraz mi nie wychodzi ,a kupić nie idzie

 

Beatko , tym samym odpowiadam : szkoda nerwów ! To tylko gra....
Uciekam już dzisiaj , fajnie ,że jesteście

 

Kolorków Madziu

 

Dzień dobry nieobecnym, znów piękna pogoda i nikogo na wątku


Miłej niedzieli WBW, zajrzę później.

 

Hej Madziula , wiesz jak to jest w niedzielę Trzeba farme zebrać , a potem rodzinne obowiązki....herbatkę porwałam , dzięki , roboty mam od groma Tak sobie tu z doskoku jestem

 

Witam niedzielnie.
Wpadlam popoludniem na farme zobaczyc co mi tam z tych sadzonek i zagrod wyskoczylo.
Nooooo...... i wyskoczylo ........ wielkie nic, same starocie
chmm... ale i tym trza sie cieszyc

z przeskokow tez szalu nie bylo

madziu_M4 ciesze sie ze wracasz do zdrowka

Eryku gratulacje.

No i Marianku gratki za te rozowosci, tez kiedys je zdabedziemy

Milego popoludnia kochani

 

Wieczorowo witam
widzę Magda,że już doszłaś do siebie,
natomiast to świństwo sprzedałaś mnie i trzyma mnie od środy - to już piąty dzień i nawet antybiotyk nie pomaga
uciekam, coby nikogo nie zarazić

 

Dzien dobry.
Widze Wszyscy jeszcze sobie smacznie spia
albo leza pod kolderka i sie kuruja bo jakis wirus krazy po domku.
Malgosiu wracaj nam szybko do zdrowka tylko wylez to porzadnie.Branie samych lekow nic nie pomoze.
Zapobiegawczo cos zostawiam a Wam dziewczyny mam nadzieje ze troszke ulzy.


Milego dnia.

 

Witam WBW
Małgosiu zdówka życzę , paskudny ten wirus , ja z początku zlekceważyłam i dlatego mocno przeszłam.
U mnie biało, ślisko i paskudnie , a śnieg nadal sypie.
Madziu , herbatkę porywam, dzięki.

 

Smacznego.
Powiadasz ze u Ciebie bialo ojjj jak ja tesknie za tym naszym sniegiem.
Mam nadzieje ze dopisze mi w grudniu bo wybieram sie w nasze gory
Juz doczekac sie nie moge

 

Madziu , ja tam nie tęsknię , miała być złota , polska jesień , a mamy zimę. Śnieg tak ciężki i mokry ,że powalił mi jałowce i cisy , zaraz te nieroby z SM przyjdą i każą coś zrobić , bo się przechylają nad ogrodzeniem na ulicę

 

Hej, Dziewczyny
u mnie pruszy od rana, ale się topi i nie jest biało - aktualnie jest przerwa i nic nie pada
jak możesz to otrzep trochę roślinki z tego ciężkiego śniegu , bo się połamią

 

Małgosiu , otrzepuję od rana , ale nie mogę cały czas być w domu , a tu pada i pada.... Ciężki śnieg , ogród, dachy , trawa wszystko pod śniegiem.Regularna zima

 

Ojjjj przykro mi bo wiem ze to uciazliwe bardzo kiedy sniegu napada i to takiego mokrego.

Ale ja tak dawno prawdziwej polskiej zimy nie widzialam ze az zatesknilam jak napisalas ze u Was bialo.

 

Hej Nieobecni
Przyszłam pajęczyny pozamiatać..... Wszystkich zasypało?

Madziu , nie chcę zimy , choćby najbielsza i najbardziej polska Wiosna i złota jesień , to jest TO.

 

Witaski
Madziu masz chyba racje zasypalo Wszystkich i nie moga dotrzec do domku.
Inaczej tego nie moge wytlumaczyc.
Puuusto i glucho jakos w naszym ungusiowym domku.

Malgosiu mam nadzieje ze czujesz sie juz lepiej

Zycze milego wieczorku.

 

Hej wieczorem nie miałam jakoś chęci pisać ,byłam jakaś wściekła bo jechaliśmy moim autem i spotkaliśmy na drodze dzika ,dzik uciekł a auto pysk do naprawy no myślałam że mnie coś weźmie niby mocno nie ale zderzak ,maska i te plastiki do wymiany całe szczęście że poduszki nie wywaliły bo by była gorsza sprawa no i nic w środku nie poszło

 

Dobry wieczór Ungusie

Beatko, rozumiem Cię doskonale, ale najważniejsze, że nic Wam się nie stało. Szkoda auta i kosztów, ale pomyśl, że to zrządzenie losu, na które nie miałaś wpływu. Nie możecie mieć do siebie pretensji, bo to nie Wasz błąd tylko niefortunny traf. Gorzej jak człowiek sam coś zawali i wpędzi się przez to w koszty

A co do pustek w domku, to faktycznie ostatnio jakoś tak nie możemy się wszyscy zsynchronizować. Ja też miałam straszną chandrę ostatnio, ale na szczęście już przeszła

Małgosiu, jak się czujesz? Oby już lepiej. Zdrowiej kochana!

 

Hej Beatko.Najwazniejsze ze Wam nic sie nie stalo.A szkody jakos da sie naprawic.

Kazdy ma lepsze i gorsze dni,Dobrze ze ta chandra z czasem przechodzi
Ja wlasnie czasami zagladam do ungusiowego domku po to zeby sobie poprawic humor.

Kolorkow kochani

 

Hej dziewczyny
Beatko, świetnie cię rozumiem, dobrze, że nic poważniejszego się nie stało
ja też mam autko poobijane, niby lekko ale drzwi do wymiany, błotnik też, teraz czekam na zastępcze
chociaż i tak siedzę w domu i się kuruję, z marnym skutkiem zresztą

Aniu, dobrze, że przynajmniej Tobie chandra przeszła