W oczekiwaniu na kolejne GT

No cóż. Najwyraźniej różnimy się w poglądach bo ja -się cieszę..
Nie podoba mi się to co jest teraz.A jak będzie nie tak -to za 4 lata znów są wybory.

 

Oczywiście ,że rocznik ,a co ? nie wyglądam na tyle

 

Nie wiem. Z boku trudno stwierdzić Odwróć główkę w moją stronę, to ocenię czy się trzymasz czy sypiesz

 

Oko nie ma zmarszczek wokół, to raczej 20 wiosen bym obstawiała

 

Ewa mi od paru lat nie podoba się, ale wierzyłam w zmiany (i nie dotyczy to moich zarobków), teraz myślę, że ''czasy kogel-mogel'' nastaną, żeby było jasne- od dawna żadnej partii nie popieram

 

Ja tam proponuję,żebyśmy nie brnęły w ten temat. Polityka budzi niezdrowe emocje, jeszcze nam żyłka pęknie
Poza tym wiadomo -gdzie dwóch Polaków- tam trzy zdania..

Albo botoks..lub wampirzy lifting

 

Zawsze się trzymam ,no chyba ,że się puszczę

I tu masz rację ,20 wiosen na jedno oko +20 wiosen na drugie oko + nieco VAT

 

pięć zdań, bo jeszcze Twoje i moje

 

To tak, jak ja. Zawsze się trzymam..................... Balkonika

I VAT powiadasz? 8 czy 23%?

Jak zacznę wszystko zliczać, to za chwilę faktycznie wyjdzie mi 38 rocznik Jedno oko, drugie oko, nos, usta...

 

Dobry wieczór!

Kto zdążył - oprócz Norbiego - zauważyć kto jest naszą Wyrocznią w ZZ?

 

Ja nie , a kto jest ? Myślę, że Czerwona, ale to tylko lużne myśli

 

Ja nie i nawet nie obstawiam kto to ,bo nie mam pojęcia

 

Nie wierzę! Po długiej serii żółtych zagród dostałam różowy kaczy staw. Mój pierwszy róż w TS-ach Nie potrzebuję kaczki z welonem Śniły mi się pancerniki

 

A ten sen to jakiś horror był czy koszmar

 

Myślałam, że proroczy Jeszcze mam 3 szanse. Pewnie za chwilę odkryję TS-y za florki, bo nie lubię czekać na żółte zagrody

 

ja zdazylam...i szczerze mowiac to dla mnie bez roznicy jakos...

 

napisz co wyszło z tych 3 ostatnich

czyli kto to był ?

 

Na deser pomarańczowy ul, szopy i jeże Prawie 300 florków poszło w błoto, ale co tam To tylko gra Płakać nie będę

 

Cześć...
Przeczytałam masę stron z ponad tygodnia i się zastanawiam do czego by się odnieść... Siedzę u rodziców do środy, więc nadrabiam. W Krakowie jeszcze nie mam internetu, ale to chyba nawet dobrze.

Kwestii wyborów nawet nie tykam, bo nie dość, że jestem niereformowalną patriotką, to polityka to moja główna pasja, kierunek w którym się kształcę i ogólnie codzienność, więc jakbym zaczęła, to bym na bahamach wylądowała, a w tym momencie mi to do niczego nie potrzebne.

Obca też jestem? Nikt za mną nie tęskni, jak mnie nie ma, nikt nie pyta "co się dzieje z Triss?" To chyba sobie pójdę.
Już poważnie mówiąc -jest to jedyny wątek, gdzie poruszając jakiś temat mogę liczyć na merytoryczną odpowiedź. To jest jego kwintesencja, a teorie o grupach wzajemnej adoracji są tworzone głównie przez ludzi z zaniżonym mniemaniem o sobie. Nie szukam tutaj akceptacji (lajków?), szukam tutaj ciekawych, RÓŻNORODNYCH punktów widzenia wygłaszanych przez ludzi, którzy nie boją się wyrazić własnego zdania. Za to was lubię.

Strasznie dużo rzeczy wam polajkowałam. Chciałam zaznaczyć, że lajkowanie obu przeciwstawnych stron w dyskusji nie jest z mojej strony przyznaniem się do rozdwojenia jaźni, tylko ukłonem w stronę tego, co tam wyżej stwierdziłam.

I jeszcze jedno, bo nie mogę się powstrzymać... Sookie alter ego Zuzy Mam teraz przed oczami wszystkie dyskusje, w których jedna drugiej.... Kocham tą teorie.
Ale... można lubić was obie, czy trzeba sobie wybrać jedną?

Smutne tutaj w większości dyskusje ostatnio, ale i tak nadal miło wracać.

A... i ja też jestem młodzież Mam sobie jednak iść? Nie... ja mam ten problem, że nie potrafię wyłapać kiedy powinnam zamilknąć i odjeść
A całkiem już poważnie... dystans do siebie to cecha którą ostatnio najbardziej zaczynam doceniać u siebie i innych.

 

Witam porannie wesołą freajnę i miłego poranka życzę