Raszple 50+

U mnie gotują się pomidorki bo dużo i nie można zjeść !!!! Śliwki zamroziłam i truskawki też Sama robię piłeczki na jakie mam dosyć wypadajek

 

Hej SłoneczkaMam dość, zaraz mi się cztery litery plaskate zrobią od siedzenia nad papierkami..ale jutro, mam nadzieję , skończę, bo już w nocy mi się snią
....................
Zostawiłam w czortu robotę, wyjęłam z lodówki zimne piwo ( smak: jabłko i trawa cytrynowa) ... i to był strzał w dychę. Przestało mnie mulić, mały szmerek mam, czemu nie, ale nie jest to nieprzyjemne, Oglądam na Filmbox'ie Poirota, lubię scenografie do tego filmu, takie eleganckie , wysmakowane stroje i wnętrza z epoki.. i moja ukochana porcelana też. Ostatnio zresztą mam nastrój na angielskie klimaty z czasów Jane Austen - teraz przeczytałam Elizabeth Gaskell "Północ i Południe" - nie należy tego mylić z amerykańskim serialem z czasów wojny secesyjnej. Autorka, podobnie jak Austen, też była pisarką i córką pastora , ale jest prawie nieznana u nas - szkoda, bo fajnie się ją czyta. Oczywiście romansidło, ale nieco wyższych lotów.
........
Ale mi się rozpisało.. pewnie to wynik tego 4,5 % obj. alkoholu, hi, hi Kolorowych snów i dobrej nocki.
PS, Czy do kupienia jest jedno pnącze i srebrne i zlote nakładki, czy to 3 oddzielne byty?!!

 

Witajcie wieczorkiem Kochaniutkie dziewczęta , Danuś dzięki za kawusię ja wczoraj niestety tylko raz zebrałam na wszystkich polach ale nie wiele wyleciało tych wypadajek miałam tak ustawione ,że około 23-ej mogłam zebrać coś jeszcze raz ale z wieczora zaczęło mocno wiać i pech po godzinie 20-tej zgasło światło i nie było aż do dzisiejszego dnia możecie sobie wyobrazić jaka byłam złaprawie cały SN wykorzystałam i to wszystko stało do dzisiaj z rana zebrałam jak włączyli prąd i posiałam zebrałam wieczorem a co do wypadajek to bardzo słabo lecą w młynie ukręciłam 2 piłeczki i chciałam zobaczyć jak to działa tym sposobem straciłam już jedną chyba tym razem ten ewent mi się nie podoba bo nie wiele tych piłeczek można ukręcić a stracić można wszystkie .
Kochaniutkie życzę kolorowych snów i spokojnej nocki, do jutra . Hejka!

 

Tereniu, to są 3 oddzielne pnącza

event jakoś, jakoś, najlepsze są momenty na strzelnicy, tylko trochę trzeba czekać na nie

a ja dalej się kuruję, jutro mąż w domu, to go trochę wykorzystam i zrobię sobie dzień "nicnierobienia"

dobranocki

 

Witam wieczorkiem. Ja też tylko ukręciłam trzy piłki, nic nie kupuję bo mało talarów a pnącze drogie, więc zbieram a potem zobaczymy na co wystarczy. Życzę spokojnej nocki. Dobranoc.

​

 

Witam i słoneczka na cały dzień życzę Event byłby fajny tylko za mało tych piłeczek

 

Heja, dzięki za kawusię, w realu też sobie popijam a powidełka powoli bulgotają na ogniu, dzień zapowiada się ładnie, słoneczko od rana świeci. Ja mam też mało piłeczek tzn. wypadajek żeby ukręcić piłki, ale zobaczymy? Życzę miłego dzionka.

​

 

Dzięki GrażynkoOstatnio coś mi się kabel wydłużył.. czyli dociera z opóźnieniem Kuruj się Sloneczko, a starym sposobem na oszczędzanie rąk jest zrobienie czegoś - rękami drugiej połówki

Oj Alu, jak Ci ktoś wyżre ze spiżarni te powidełka, to pewnie padnie na mnie Ostatnio nie mam w domku "pudliszek" robię coraz mniej rzeczy, kupuję powidła i parę innych rzeczy z gospodarstwa na Mazurach. Natomiast z przyjemnością urzęduję przy gruszkach na słodko kwaśno, takich śliweczkach też... nie używam cukru i octu, tylko wytrawnego wina i miodu - pachnie w całym domu, jak wpadam w taki szał.
......................
Te strzelanki mnie irytują.. nic na to nie poradzę. Kupiłam nawozy, sadzonki, złote banany i superpaszę. Zasadzę się jeszcze na złote pnącze, na resztę spuszczam zasłonę..i tyle. Wypadajki lecą jak krew z nosa, gdyby nie kasztankowe pnącze i drzewa na całej farmie, nie powiem co bym miała, bo wyrażać się brzydko nie będę Zmiatam już, coś jeszcze poczytam, bo nareszcie zrobiłam to , co na zarobekKolorowych snów, dobrej nocki Raszpelkowo

 

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta , Danusiu dzięki za poranną kawusię dopiero teraz miałam czas zaglądnąć na ławeczkę dzisiaj dzień zaczęłam od pogrzebu bo o 9-tej rano pojechałam na pogrzeb zmarł znajomy miał 60 lat w ciągu półtora miesiąca go zgarnęło miał raka płuc i nie było już ratunku potem jak wróciłam gotowałam obiad dla zięcia i wnuczka bo córcia nadal we Włoszech ma być do końca września w tygodniu im nie gotuję tylko w weekend , potem gotowałam dżem z brzoskwiń a na końcu porządki i w tej chwili już jestem padnięta.
Co do ewentu to zupełnie mi on nie leży bo naprawdę tych wypadajek jest jak na lekarstwo bo trzeba siać rośliny długo rosnące a zbiór jest raz dobę i wcale rewelacji nie ma przy zbiorach i nie wiem czy w ogóle uda się jakieś pnącze zdobyć .
A teraz kochaniutkie spokojnej nocki życzę i kolorków na sen , buziolki .Hejka!

​

 

Słoneczka życzę na cały dzień Dziewczęta nam się pogubiły

 

Ano tak, Danusiu.. gdyby nie codzienny aromat stawianej przez Ciebie kawy, Raszpelkowo chyba by się całkiem wyludniło, dzięki za trwanie na posterunku
.................
Taki mnie piorun chwyta na strzelanki, nie lubię ich, bo też i nie mam przystosowanego sprzętu na takie cuś A nie będę szukać teraz myszki specjalnie na ten ewent, już od ładnych od paru lat w lapku nie posługiwałam się myszką... zgłupieć można, jak strzelasz, a piłka dopiero za chwilę dostojnie leci do pustego okienka A niech mokną te pozostałe nagrody.. oj chyba muszę wyjaśnić. Rodzinne dziecko, skarcone za używanie niegrzecznego zwrotu "olewam to" wprowadziło do słownika innowację i mówi teraz "niech moknie" hi, hi.. zdolne dziecko, wszyscy to podchwycili Do potem, Raszpelkowo

 

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta milutkiego popołudnia no może wieczorku życzę .... już się przecież robi ciemno..... , Daneczko dzięki za wspaniałą poranną kaweczkę i serniczek pychotka .
U nas zrobiło się chłodno a jeszcze wczoraj było ponad 25 stopni i świeciło słoneczko a dzisiaj wiatr pochmurno ale niestey nadal bez kropli deszczu chyba będą nici z grzybków w tym roku a ja tak lubię zbierać .
Mnie to strzelanie nie irytuje bo nawet fajnie idzie tylko ta mała ilość tych wypadajek bo mogę wyprodukować dziennie 2 piłeczki zwykłe a to przecież nie wiele .
Kochaniutkie życzę milutkiego wieczoru i do potem . Hejka!

 

Witajcie Raszpeleczki, dopiero wróciłam ze szpitala od mamusi, po drodze odwiedziłam wnusię, biedactwo złamała rękę. Też kupiłam paszę, nawóz, sadzonki i złote banany, a na pnącze to nie wiem czy dam radę uzbierać, dobrze żeby się udało chociaż to zwykłe lub srebrne bo nie wierzę, że na złote uda się uzbierać talarów, za mało wypadajek a rośliny rosną długo. Tereniu chyba też podchwycę " niech moknie "- fajne zamienne powiedzonko. Nie wiem czy dam radę wpaść jeszcze dzisiaj na ławeczkę, więc na wszelki wypadek pożyczę Wam spokojnej nocki i kolorowych snów, a jeżeli dam radę to przyjdę powiedzieć tylko dobranoc. Muszę jeszcze na chwilę do koleżanki-sąsiadki wpaść bo wczoraj jej obiecałam, a czasu ciągle brak. Pa do juterka.Zapomniałam napisać, że z tajemniczych sadzonek same starocie, wszystko poszło do paska a zagród jeszcze nie stawiałam.

​

 

Jeszcze ja wpadłam na chwilkę na ławeczkę żeby powiedzieć Wam dobranoc i życzyć kolorków na sen i spokojnej nocki , do jutra Kochaniutkie . Hejka!

​

 

Witam i miłego dnia życzę Dziewczyny wracajcie na ławeczkę

 

Dzień dobry w chłodny i pochmurny poniedziałek. Dzięki Danusiu za kawkę i ciasto, wygląda smakowicie . Nic mi się nie chce. Wypadajek mało, muszę czekać jeszcze 3 godz. i pewnie będę mogła ukręcić zaledwie 1 worek piłeczek . Życzę miłego dnia.

​

 

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta Danusiu dzięki za poranną kawusię i smakowite ciasteczko miejmy nadzieję ,że ławeczka się ożywi bo rzeczywiście ostatnio pustawo na niej Raszpelki się wyprowadziły z naszego Raszpelkowa zrobiło się smutno wracajcie Raszpeleczki wakacje już dawno się skończyły i już jesień puka do drzwi.

Alu ja dzisiaj też ukręciłam tylko jeden worek z piłeczkami zwykły bo o premium to nawet ani razu nie pomyślałam zbyt mało wypadajek.

 

Hej !!! Dziewczynki - klikajcie w kino , ma filmy i płaci za oglądanie

 

Nieprawda

A poza tym witajcie Raszpellki Evencik powolutku leci, ja dzięki zachęcie Tereski produkuję piłeczki premium i ponieważ najpierw spróbowałam zwykłych, uważam , że premium się bardziej opłaca. Oczywiście tylko 1 dziennie . Daje więcej podwójnych monet, ale niestety nie ma możliwości zestrzelenia 15 podwójnych, sknery z nich dają max 12, a potem czekasz, czekasz i ... się nie doczekasz . Ale przy zwykłych jest jeszcze mniej i nie liczą podwójnie. Z różnych nagród wykupiłam wszystkie poza nawozem, ale pewnie i tak go kupię, bo na pnącze raczej szans nie mam.
A teraz Kochaniutkie dobranoc

 

Prawda, potwierdzam, przed chwilą wpadło mi 67 kinopkt za cztery pierwsze dostałam po 15 punktów, a potem 5, potem 2 i zabawa przestała bawić.
............
Ewencik pomału leci, bo wypadajki lecą jeszcze wolniej Ale przeżyję, jesłi nie wykupię wszystkiego Gorzej mi tylko fizycznie, bo jakieś bóle kręgosłupa mnie dopadły.. jak siedzę w kocyku, to tylko pobolewa tam, gdzie krzyż swą nazwę kończy, kaplica jest w nocy, budzi mnie ból prawego biodra i całej nogi, i zdretwiała ta zaraza jest, nie dość , że boli, to jeszcze takie mrówki latają aż do palców, no jednym słowem byle jak. Od czwartku mówię sobie, że pójdę do lekarza, potem mnie otrząsa na samą myśli, muszę się ruszać,( sprzątanie, zakupy etc) boli też wtedy, czemu nie, ale nie tak nachalnie jak w nocy... No i uzaliłam się Wam, sorry, znowu dziś w nocy będę miała nadzieję, że minie. No nic, wezmę aspirynę i się położę, może się uda - bo albo boli, albo śpisz... osobiście wolę to drugie Do jutra, kolorowych snów