W oczekiwaniu na kolejne GT

A czemu nie jesz obiadow?
Zupy bardzo zdrowe sa, nic po nich nie puchnie

 

No nic czas do pracy, ciekawe czy zdążę pójść na stołówkę i zobaczyć czy zapodają pomidorową


Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj przez jedną koleżankę żadna z nas nie będzie miała przerwy

Jedna jest na urlopie, ktoś ją zastępuje, dzisiaj będzie o 1 mniej, bo nie ma kto jej zastąpić i będziemy musiały za nią robić, a ona ma dzisiaj dziadostwo jakich mało, nikt nie lubi tego. Dużo czekania, a odejść od stanowiska też nie można

2 ostatnie dni takie coś robiłam i dzisiaj nie mam ochoty znowu z tym walczyć, wolę coś normalnego tak dla odmiany.

 

Nie jestem miłośnikiem zup mój DP za to uwielbia więc gotuję dla niego
Leczo zjem,bo więcej w nim warzyw niż mięcha,ale generalnie od jakiegoś czasu staram się nie łączyć węgli z tłuszczami
więc schabowe itp nie dla mnie

 

No to moze rob takie rozwodnione leczo, tzn sobie leczo,a DP na talerzu dolej wody i bedzie mial zupe
Schabowe tez rzadko robie, generalnie odeszlam od smazenia na rzecz pieczenia i dobrze mi z tym. Gratuluje silnej woli w nielaczeniu roznych skladnikow, ja bym tak nie umiala

 

No ja na samych warzywkach za długo bym nie pociągnęła Jestem mięsożerna i bez miecha,to nie obiad.I jeszcze duuużo kartofelków Surówka nie koniecznie Nawet jak samą zupkę mam(pomidorową też)to obowiazkowo kawałek mięska musi w niej być

 

Gosia ja też mięsożerna i to bardzooooo więc wolę zjeść więcej mięsa ,ale kartofelków już nie do tego fura salatki.Smażonego nie jem wcale i jakoś wcale za nim nie tęsknię
Azik podał przepis na gulaszową więc gotuję duży gar i wiem co jem mięsko ,papryka,pomidory,ale bez kluseczek i ziemniaków
Ja nie potrafię jak nasza Ania na jogurtach z trocinami nie polecę
Jeżeli mam zjeść coś czego nie lubię,nie jem wcale

 

Cześć,
o widzę, że temat żarcia na tapecie, no to mnie nie mogłoby zabraknąć
Uwielbiam.... No nie to, że pochłaniam miednicami, ale jeść kocham, bo i stale głodna jestem... A taką pomidoróweczkę z makaronkiem to bym dziabnęła, no może niekoniecznie z płynem do mycia naczyń...
Pomidorowa Sarsa - świetna , oryginał już mi się opatrzył nieco, a ta wersja mi ogromnie pasi ... Panowie tacy w klimacie, no i piesek jest , ale chyba mu zupka nie posmakowała

 

Zarobiony to choć tak przelotem , lubię żur.
Jutro rozpoczynam swój sezon koszykarski (muszę odkurzyć moją ortezę ) , a potem kibicowanie w silnej grupie naszej Repie.

Bry Oczekusie .

 

Bry, bry Blazusiu
sportowy duch w Tobie drzemie i tak trzymać .


Ja jeszcze o tym żarciu
Nie wiem co ta pani brała, lub czy odstawiła tabletki , ale kotek chyba nie narzeka...
Zobaczcie sami

 

Tylko tej koszykarskiej czy piłkarskiej też?

 

Sorry, ze to powiem, ale to juz lekka przesada Pewnie do restauracji tez z nim chodza
Od razu przypomniala mi sie pewna kolacja sylwestrowa w knajpie we Francji, gdzie przy wiekszosci stolikow siedzialy psy na kolanach swoich wlascicielek i zajadaly pysznosci ze swoich talerzykow. Nie musze chyba mowic, co to bylo, jak jeden z nich szczeknal albo zaskomlal o pokazie sztucznych ogni nie wspomne
Zastanawialam sie przez cala kolacje, czy nalezy rozmawiac czy szczekac i czy ja do dobrej restauracji trafilam

 

A ja się dziwiłam,że mój kot łapką z miski wybiera co smaczniejsze kąski i sobie do pyszczka wkłada Tyle,że on ma miseczkę na dworze a ja tabletki biorę (co prawda na tarczycę ale zawsze ) Biedny ten kotek-z filmu-na otłuszczenie wątroby ma szanse ogromną zejść

 

Coś tam drzemie .

Piłka w piątek , Repę oglądam zawsze , a że mecz z Niemcami to tym bardziej.
Kosz od soboty , będę kibicował , zobaczymy co zrobi nasza kadra na EuroBaskecie.
To mój ulubiony sport , kiedyś grałem na poziomie juniora , potem talentu nie wystarczyło , żeby z tego żyć .
Właśnie nabyłem karnet na Twarde Pierniki i będę w tym roku śledził nasze rozgrywki ligowe.

 

Gosia ja tez dlugo bym na samych zupkach i warzywach nie pociagnela juz w dziecinstwie bylam miesozerna i zostalo mi to do dzisiaj kocham surowki ,zupki itp ale mieso to obowiazkowy skladnik posilkumoge zjesc sniadanko bezmiesne ale obiad to nadrobi i wlasnie najczesciej to zjadam 2 posilki dziennie (pozne sniadanie +obiadokolacja)a miedzy nimi to kawa ,owoce lub marchewka czy seler naciowy do pochrupania

 

a się chłop załatwił tylko zupa i zupa

 

Jak tylko zupa i zupa??drugie danie jest obowiązkowoOn jest "zupiarzem "więc nie narzeka Jak mu się znudzi,zamrażam i gotuję inną,ale te pomidory zjeść musisama ich nie przejem
Właśnie doczytałam,że można mrozić więc zaryzykuję i spróbuję parę kilo upchnąć do zamrażarki

 

w sloiki zrob przecier pomidorowy-na zime rewelacja

 

Raczej te legendarne gdyż król powiedział..."A kto zabije smoka dostanie księżniczkę za żonę.." Taka zamiana

Obiad zupa....zupa, zupa, zupa!!! to może na kolację pomyślcie o czymś rymowanym co???
Tylko żeby nie było nic do usunięcia bo mam na myśli porządny kawałek mięsa

 

Właśnie szukam w necie przepisów Coś z tym muszę zrobić,bo żal wyrzucać

 

Albo kechup