Opinie Dary bogini

Bastetowi oddalam w koncu dwa razy po 2 bobry, bo uparl sie na nie Teraz znowu osly chce
Waza chciala begonie- jeszcze 40 minut musze czekac, co tym razem wymysli
Najlepsza jest ta od owocow- za 7 szyszek jodly chce mi dac 21 598SG i 8999PD- zyc nie umierac

 

Tłumaczenia w grze są tworzone przez oficjalnych tłumaczy w BP więc tu akurat mogą się pojawiać nieścisłości. Zdanie bardzo mylące, to fakt.

 

U mnie tak uparło się na garnki, już pięć razy pod rząd.... to się nazywa ta "losowość" jakby ktoś nie wiedział.

 

Coś taka chytra na te jajca? Może jajecznicy im się zachciało Ale,że Bogom...

Rób Tygrysku cały-żadna ilość TPD nie jest do pogardzenia. Wyspa jest bardzo wymagająca...A kto wie,co z Rafą będzie-o ile będzie w końcu...

 

Drewno i jaja strusie drogie na targu niemiłosiernie. Chyba trzeba fabryczki wystawić Badylek rośnie - jeden i drugi.

Wielkie dzięki, dobry człowieku

 

hehe...rano połowa jajek poszła na targ zarobić na siebie, nie dam się tu oskubać
a na śniadanko można coś zjeść z mniejszą ilością cholesterolu, może tak coś z nabiałem

 

Naprawdę doceniam wkład pracy i serdecznie dziękuję za wolontariat i Waszą ciężką pracę.
Ze względu na to , że w życiu nie byłem złośliwy , nie zapytam czy ktoś z bronią lub innym niebezpiecznym narzędziem zmusza Was do tego ?
Dziękuję za zaproszenie , ale właśnie ze względu na to , że mam sporo tematów w realu nie przyłączę się do Was.
Pewnie są też inne przyczyny , ale to nie czas i miejsce.
Napiszę tylko jak bym załatwił taki błąd.
Równocześnie z poprawką w FAQ z 10 na 5 TS-ów (jedna z najciekawszych i najlepszych nagród tego eventu) puszczam OO o błędzie z przeprosinami.
Tyle , po fakcie średnio to wygląda.
Ale co ja tam wiem.

Badyl rośnie , kupy brak.

 

Nie bardzo rozumiem to tłumaczenie o realnym życiu i obowiązkach???????
Notoryczne błędy w polskim FAQ i tłumaczenie, że to wolontariusze tłumaczą ......to dla mnie żenada. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i nikt nikogo do tej pracy / nie ważne w wolontariacie czy na etacie / nie zmusza.
Jeżeli osoba odpowiedzialna "odwala robotę na kolanie", to przepraszam , ale niech zrezygnuje, bo nie nadaje się do tej pracy.
Każdy z nas ma realne życie i obowiązki i zapewne wielu pracuje jako wolontariusze w różnych instytucjach........ale to, że robię coś za darmo nie znaczy że mam to robić byle jak......bo odpowiadam za to, co robię.
A pomyłki owszem są poprawiane..................najczęściej po interwencji graczy.

 

Hmmm może xenna extra pomoże albo jakaś laktuloza?
cześć sąsiad tak w ogóle i cześć wszystkim

Badyl też rośnie. Evencik robię na spokojnie, kasztanki odpoczywają, może nie będzie trzeba ich ruszać.
Czy ktokolwiek trafił do oddania klej lub walizki? Bo coś mi się wydaje, że zapomnieli je dołączyć do zestawu
Rafał a co do reszty Twojego posta to nic dodać nic ująć takie oo ze sprostowaniem byłoby jak najbardziej na miejscu

 

Pomyłki zdarzają się każdemu, ale wypada to załatwić jak należy w takiej sytuacji. Chyba nie ma co się kurczowo trzymać jakiegoś zajęcia, jak się nie daje rady i przerasta to możliwości... (z różnych powodów oczywiście)

 

No proszę jakie przyziemne dolegliwości nękają i "Cysorzy forum" Łączę się z Tobą w bólu.
U mnie evencik powolutku nabiera tempa. Mam już po trzy pakuneczki z prezentami od Nimfei, papirusów i bogini Bastet. Z Horusem wciąż się wadzę. Pazerny jest niemiłosiernie. Jak nie karpie koi, to strusie jajka chce. I to jakie ilości? Nie dostanie, bo jajka to ja produkuję i mam, ale do jabłecznika. Już raz odpuścił i podmienił mi koi na miód.

P.S. Wykręciłam w eventowych imprezówkach wesoły łubin. Wreszcie!!! Mam komplet na pnącze .

 

wróciłam z kotami od weterynarza, pozbierałam roślinki z pola i poleciałam pooddawać - zawsze sobie powtarzam, że pooddaję na końcu, jak już wszystko uzbieram, ale nic z tego postanowienia mi nie wychodzi - i tak oddawałam, że pozbyłam się prawie całego zapasu nimfey, czy jak jej tam...

 

to tak jak ja
zostało mi 147 szt.
na noc będę musiała pomieszać z papirusem

 

Hejka wszystkim i życzę powodzenia w evencie! mam pytanko: czy po ofiarowaniu zegarów słonecznych by zmienić zlecenie mozliwe jest otrzymanie tego samego? bo oddałam 5 zegarów i dalej wymagany jest ten sam towar w tej samej ilości

 

ja pewnie dorobię na dużych brakującą ilość (plus SN i dwa zasiewy na jednej łące wyrównają czas z papirusem na małych polach), bo szkoda mi na noc dawać 4-godzinnego papirusa

niestety możliwe, dlatego ja resetuję darmowo - ciągle jest jeszcze sporo czasu i te dwie godziny czekania niczego zasadniczo nie zmienią w całokształcie. Zegary zostawię na później, bo może się okazać pod sam koniec, że czegoś nie mam, a ceny będą kosmiczne na targu

 

Mozliwe, to sie nazywa losowosc

 

Możesz nawet pięć razy zmieniać zadanie a i tak dostaniesz to samo. To się nazwy "inne przedmioty" i "losowość", co według naszej ciężko pracującej ekipy to jest jedno i to samo.

 

mnie też szkoda,ale za głupotę się płaci

 

Rób Tygrysku cały-żadna ilość TPD nie jest do pogardzenia. Wyspa jest bardzo wymagająca...A kto wie,co z Rafą będzie-o ile będzie w końcu...[/QUOTE]
Niby tak, ale nakład ogromny, bom się jeszcze nie dorobiła żadnych zapasów i prawie wszystko muszę kupować ale z drugiej strony jako świeżo wciągnięty nałogowiec po urlopowym odwyku pewnie będę robić tak czy inaczej ile się da

 

targ zwariował
nie mogę wejść w towar do sprzedania
papirus sobie rośnie
Posąg Bastet zaliczony w całości