ankagdw

mojego nie widzialas....

 

Tez mam klepsydre, dlatego przed lustrem tylko przodem staje

Anka, co z tym palcem?
I na cudza wage nie patrz tylko na swoja, ktora spada

 

no rozcielam japoneczki beda grane

 

uff, juz myslalam, ze co gorszego sie przytrafilo

Nie wiesz, ze do prac obuwie ochronne trzeba nosic?
DP ze szwagrem drzwi szklane montowali (takie zawieszane na rolce, do suwania). Goraco bylo, wiec panowie na bosaka, w krotkich gaciach. Drzwi krzywo oparli, szklo sie napielo i jak huklo... wszedzie male odlamki, powbijaly sie w nogi, rece. Cale szczescie, ze glowy pochylili, bo z oczu jak to wyciagac?

To tak ku przestrodze. szczegolnie, ze sama, tylko z dzieckiem w domu jestes

 

Widziałaś jak byłaś w Warszawie i też nie widziałam tłuszczu

Ja tam wolę profilemta szerokość w dolnych partiach ciała wtedy się trochę gubi

 

taaaa ahaaaaa Natalka półtuszkę przykrylam-postawilam przed siebie co by tylko pol widac bylo mozesz byc szczera -ja sie tak szybko nie obrazam a wiem co widze i wiem na czym siedze

 

A co Wy takie samokrytyki tutaj? Ja mam duże lustro,tyle,że blisko nie staję i dużego światła nie włączam-i jest ok

 

odezwala sie!!!nastepna co sciemnia widzialam cie -nie oszukuj

 

krasnoludek10, jeden z Twoich postów usunęłam. Widzę że Gracze wyjaśnili Ci już dlaczego tego typu posty nie powinny pojawiać się na forum.
Ja odsyłam do Regulaminu i ostrzegam słownie - po raz ostatni.

 

Już ,zaraz ściemnia To zdjęcie sprzed 3 lat było Ale i teraz nie jest tak źle-pod warunkiem,że mnie się tak zupełnie z bliska nie ogląda Albo,że się przyłożę do "uzdatniania"przed wyjściem z domu

 

To witaj w klubie Od dziecka nie lubiłem Może siostry przyrodniej mama mi z tym pomoże Ale cóż - jak mus, to mus - mężczyzną jestem w końcu

 

o rany ale sie nozyka do tapet naszukalam zrobie mu jednak porzadek w skrzynkach..

 

Jestem szczera i widziałam jeszcze rękę z tatuażem to Twoja???
Polazłam do ogródka,narwałam pomidorów,pokroiłam i żrem pomidory to nic,ale ze smietaną

Gosia ,też chcę zobaczyć Twoje zdjęcie

 

Oj, dziewczyny. Wy to macie zmartwienia...
U mnie nadwaga wpisana została w moje zdrowie i życie chyba. A jest jej na drugą kobitkę.
Sterydy i niedoczynność tarczycy w parze zrobiły swoje.
Lekarz rozkłada ręce. A jedyna skuteczna terapia odchudzająca u mnie, to taki stres, że oddaję szybciej niż zjadam. (Nie polecam)
Wtedy zaczynam oczywiście mdleć i różne takie.
Wkurza mnie to i owszem, bo ani wyglądu nie mam, ani ciucha fajnego kupić nie mogę.

Anka, ja Cię proszę, uważaj na siebie bardziej

A z porad dietetyka - żeby schudnąć nie trzeba sobie odmawiać wszystkiego. Pewnych rzeczy nie należy łączyć. No i jeść je z umiarem.
Tak więc grillowana karkówka, ale lepiej pierś z kurczaka jest jak najbardziej na miejscu. Do tego sałatka z pomidorów i masz pyszny, zdrowy obiad.
Polecam też pieczenie mięs w piekarniku w folii alumiiowej lub naczyniu żaroodpornym.
Jeśli lubisz łososia, to świetna jest zapiekanka z łososia z warzywami na ryżu

 

Pomidorki ze śmietanką,mniam A co do zdjęcia,to zapewniam,że nie ma co oglądać Muszę dowód zmieniać,to wstawię w wiadome miejsce aktualne-o ile nie wyjdę,jak zwykle,jak półdupek zza krzaka Ja na szczęście odzyskuję pomału apetyt,54 kg już ważę

 

Zetka,ale poczucie humoru to masz za pięcioro!!!!Przeczytałam całość dwukrotnie.Współczuję chorej tarczycy.Nadwaga spowodowana poza Tobą, nie miałaś nie masz na to wpływu
W chwilach stresu reaguję identycznie jak Ty..może nie do końca ponieważ nie oddaję,ale zapominam o tym,że trzeba jeść.Zdjęcie które Ania widziała było robione świeżo po takim kopniaku zyciowym...ważyłam wtedy 59 kg wzrost 165 teraz na wagę się obraziłam i nie widzę jej,ale źle się czuję,bo tu uwiera a tam gniecie Mnie zgubiły słodycze,które uwielbiama bez mięsa nie wyobrażam sobie zycia.Samym jogurtem nie polecę
Jestem kiełbasiarą na potęgę zastosuję Twoje rady odnośnie obróbki mięs

54 kg dychę bym Ci dała z przyjemnością
Czekam na spełnienie obietnicy,chcę zobaczyć Gosię

 

No dobrze ważę teraz Jeszcze parę miesięcy temu 49 U mnie też tarczyca,tylko odwrotnie,niż u Zetki

 

Jak ktoś się czepia, to mówię, że mam tak bogatą osobowość, że nie zmieściłaby się w mniejszym ciele

Taka ciekawostka medyczna na mój temat - pomimo ogromnej nadwagi stawy i kości w nogach są zbudowane prawidłowo.
Mina ortopedy bezcenna, gdy zaczął pouczać mnie na starcie, że powinnam schudnąć, bo kości, bo stawy itd. ZObaczył prześwietlenie i zdębiał

Gosia - może zamienimy się tarczycami?

 

No super ważysz,ale odrobinę Ci zazdroszczę..nie choroby broń Boże tylko wagi

No przecież napisałam,że poczucie humoru masz za pięcioro
Dobra dziewczynki DP wraca do domu więc lecę grzecznie pod kolderkę i poczytam...czego oczy itd nie chcę przeginać
Oddaję co zabrałam,było mi tutaj bardzo dobrze

​

Spokojnej nocy

 

Możemy,aż nam się wyrówna Tyle,że mi już duzo nie trzeba-168 wzrostu mam,to chyba,wg.przepisów jeszcze 4 kg?

Dobranoc,ja już też pomału się zabieram z farmy...