W oczekiwaniu na kolejne GT

tam akurat mam wrażenie, że częściej nowsi gracze tak mówią

 

ale tych starych graczy już ubyło i szkoda. Wiele można było się od nich dowiedzieć. Dzisiaj też tak jest ale ja czasami mam wra żenie, że to jest podpucha.

 

Perelka jest tekst, ze farma nie jest gra strategiczna
To jest czy nie jest, bo sie pogubilam

Czasem trzeba czytac miedzy wierszami lub z przymruzeniem oka i da sie dobre rady nawet z podpuch wyciagnac

 

Z tą podpuchą to nie do końca rozumiem o co chodzi. Czasem ktoś żartuje, ale to raczej nie trudno wyłapać.
Jak dla mnie nadal jest masa genialnych graczy, którzy są bezcenną kopalnią wiedzy i z których rad codziennie korzystam

Haha tak, to jest absolutny hit. To nie jest gra strategiczna, to jest gra w sadzenie marchewki, jak to Zuza mawia

 

W sianie sałaty
Sałata ze strategicznego punktu widzenia jest niewątpliwie lepsza
Wątek z komentami na temat aktualizacji rzuca na kolana
Może by tak zaprosić tutaj co aktywniejszych uczestników tamtejszej dyskusji...? Wiecie, taki świeży powiew

 

Ja nie wiem..To może Anka na imprę z Sołtysem na wyspy sie wybrała..lev świętować..Taka ściema,że tu niby sie poprztykali ..
Co zrobię,że tylko takie teorie spiskowe umiem tworzyć?

 

Mnie tam LT już zaczyna się podobać , dawno tak się nie bawiłem na OFF-ie .
Ogólnie Farmerama to klikanka i jak się coś nie podoba to bez łaski .

Chyba zrobię ankietę w sprawie nowego pola na Farmie , np. "Zagrodowy zaułek" , gdzie możesz stawiać wszystko co chcesz .
Dobra wracam do pracy i równoczesnego oglądania "Żywych trupów" na Foxie.
Taką mam podzielność uwagi , no i jeszcze na Forum zerkam , kino normalnie .

 

Zaprotestuje TYLKO i wyłączenie dlatego, że... nie mam tyle czasu, żeby cały czas brać udział w tej niewątpliwie fascynującej dyskusji, która by się na pewno wywiązała . Wybiórcza aktywność powodowałaby brak możliwości pełnego skorzystania z bogactwa intelektualnego, jakie by ta rozmowa przyniosła. I na prawdę nikogo tutaj nie obrażam w tym momencie. Możliwość spojrzenia na świat z perspektywy tamtejszego punktu widzenia wydaje mi się bezcenna.

 

Oczywiście, że czytam między wierszami i wszystkie zadania mam wykonane z ewentów.

 

Salata czy marchewka- jeden pies

Co do ostatniego zdania to wiesz Powiew moze miec skutki uboczne w postaci chronicznej choroby naglej

W tym zaulku mam nadzieje, ze da sie postawic tron dla Juliana, bo nogi go od stania bola i kuchenke do krecenia kisielu

 

Aleś mnie zrobiła..Zachęcona pochlebnymi opiniami o dyskusji ,która niewątpliwie poszerzy moje horyzonty polazłam tam...
Ja nie wiem czy dorównuję poziomem intelektualnym ,wręcz po przeczytaniu niektórych wpisów śmiem twierdzić,że na pewno nie w związku z tym nie podjęłabym rękawicy...Ale widzę,że niektórzy tam dzielnie stawiają czoła...

 

Taak. Bije pokłony przed Blazersem, który tam niewzruszony niczym opoka chłodno i spokojnie szerzy światłość wśród ciemności . Ja walczyłam ze sobą, ale musiałam wyjść, bo jedyne światło jakie bym przyniosła to płomienie z koktajlu mołotowa. . Dobra milknę, bo przeginam

Dobrej nocy

 

Pragne sie z Wami podzielic pewna niespodzinka. W piatek poszlysmy z moj mama na dzialke i jakie bylo moje zdziwienie, gdy zastalysmy tam piekna czterokolorowa kotke w wieku gdzies okolo 2-3 m-cy. Jest slodka jak "cukiereczek". Dalysmy jej pic a ja wrocilam do domu po sucha karme, przez caly czas trzymala sie nas blisko,po 20-tej, jak juz wracalysmy do domu zabralysmy ja ze soba do domu. Ktos ja podrzucil na ogrodki, napewno byla u kogos w domu, bo nie boi sie ludzi a w domu jak pokazalam jej gdzie jest kuweta to od razu z niej korzystala, nie mialam serca aby ja tam zostawic. Teraz jest u mnie, mam juz jednego kota, takiego dochodzacego dzikusa od ubieglego roku, teraz jest na mnie troche obrazony, przychodzi zje i wychodzi, wczesniej troszke posiedzial i pospal, teraz zje i ucieka, znajomi kociarze mowia, ze mu przejdzie. Obwachuja sie, daja sobie buzi i nic poza tym, ale karmiac Dyzia -tak ma na imie- moja mama musi trzymac Fige -tak ja nazwalam- bo zaraz sie zjawia kolo niego. Figa jest pelna energi i wesolutka, zaglada wszedzie i rozrabia, wchodzi na parapet, za telewizor, wskakuje na lawe, chodzi po oparciu kanapy, zlote srebro.
Chcialam dalaczyc zdjecie tej pieknosci , ale niestety nie umiem.
Pozdrawiam

 

Będzie nawet specjalne miejsce na karty kredytowe i skrzynie z FLorentami ...

Uwielbiam takie powiedzonko : "Kopać się z koniem" , a mimo wszystko czasem się nabieram , ale koniec z tym .
Cieszymy się , brawo V. , brawo BP , super typy z Was.

Zakrztusiłem się .... koktajlem .

 

No coś Ty..Przecież takie klikanie myszką to nie na strategię ..Toż to strzelanka zwykła...

Byle nie Mołotowa....

 

Ja tam juz tylko lajkuje, nie chce mi sie pisac ciagle tego samego, bo ilez mozna

Aaa, widzisz, ja ciagle myslalam ze to o cos innego chodziDziekuje za uswiadomienie
Znowu wyszlo na to, ze malo inteligentna jestem
Chyba czas, zebym przeniosla sie gdzies indziej

 

Przez Was muszę lapka z likieru czekoladowego czyścić
Na wszelki wypadek nigdzie tam nie idę, bo jeszcze coś gorszego mnie spotka

 

A ile razy bylo mowione, ze napoje zostawiamy na progu?
Tutaj tylko kawe poranna da sie wypic w calosci a i to nie zawsze

 

Ogólnie to odniosłam wrażenie,że najbardziej zadowoleni z nowego pola są ci gracze,którzy nie stosują strategii w tej grze .I dla nich to rzeczywiscie moze być jak to napisał któryś user/userka "gra mało strategiczna" Po prostu chcą mieć dużo miejsca żeby wszystko z paska na nie wywalić i jeszcze siać...to tak jakby hodowca krów mlecznych ,albo innej "żywiny" zajmował sie jeszcze nie wiem..sadownictwem
Ale tego tam nie napiszę bo nie chce mi się odpierac ataków

 

Jeszcze trochę i trzeba będzie zakombinować jakiś joystick z autofire'm zamiast myszki.