W oczekiwaniu na kolejne GT

no takie mam wrazenie ...bo przeciez nie po to daja taka mozliwosc...a temat podarkow mam wrazenie zaczal sie zartobliwie a przerodzil w lekkie czepialstwo...wiec pewnie ktos z ekipy odpisze to co przypuszczam i nic nowego w kwestii podarkow sie nie dowiemy

 

Sekme sie wypowiedziala w temacie i odbila pileczke

 

hahaha widzialam bo ma racje nie o uzgadnianie na forum pytala ale o sama czynnosc na targu...wiec slusznie dopytuje

 

Wiecie co?Nudzę się.... To znaczy nie powinnam,bo coś do roboty by się znalazło ale jeszcze mnie leń nie odpuścił

 

To mozemy teraz robic zaklady, ile czasu bedzie czekac na odpowiedz

To jak ciagle lenia masz, to ksiazke poczytaj

 

Ja tez i nic sie na Farmie nie dzieje nudy na pudy a za oknem ulewny deszcz wiec nici ze spacerku mogliby dac jakas niespodzianke np.Deszczowy Las to byloby mega zajecie

 

O to,to...

Kiedy nie mam żadnej akurat a do biblioteki daleko

 

do kogo przyszedł to przyszedł u mnie cały czas się tylko zanosi

 

Eee, pociag z drzewkami by przyslali i bylby git

Gosia, sowka poleciala

 

Cóż, już przepraszałam za wcinanie się z takimi nudnymi tematami jak interpretacja przepisów w fascynujące dyskusje o rozmaitych życiowych sprawach. Przepraszam raz jeszcze i przysięgam, że to był absolutnie ostatni raz.

Jeśli wolicie grać na podstawie niejednolitych i wewnętrznie sprzecznych reguł... jeśli akceptujecie sytuację, w której każdy mundurowy może wam zarzucić dowolną zbrodnię według własnej interpretacji tychże reguł (a dodatkowo przydzwonić bana za arbitralnie przez siebie oceniony całokształt)... jeśli lubicie trząść się ze strachu przy okazji każdej weryfikacji zwycięzców tutejszych wyścigów...
... to ja faktycznie nie mam już nic do dodania.

Moje karygodne wmieszanie się w kwestię oficjalnej definicji pushingu oraz wykładni tej definicji było wywołane głównie nudą... no i trochę też chciałam tak w czynie społecznym powyjaśniać rozmaite sprawy na potrzeby przejętych grą farmerów.
Okazuje się, że farmerów takie rzeczy nie obchodzą – w sumie tym lepiej dla mnie.
I tyle.

 

U mnie też wisi w powietrzu, ale nie spada Nie lubię takiej pogody "pomiędzy"

P.S. ściągnęłam gimpa i sprawdziłam czy pamiętam do czego służy jakaś amatorszczyzna mi wyszła, ale się przebrałam, zawsze to własne dzieło

 

jestem za!!
a w temacie watku wyzej to moglby sie Krzysztof sam pofatygowac i przeprosic jak na BA przystalo....jego kolezanki potrafia...a tu sama TL-ka sie tlumaczy za niego i w koncu nie wiadomo czy to upomnienie czy przeprosiny - ciezko ma ta nasza ekipa z nami ale nosz kurka na wlasne zyczenie

Zuza no tak racja ale od poczatku tak jest i nie widze aby sie cos mialo zmienic w tej kwestii.przeciez wiesz ,ze mozesz sasiadce dzem wyslac...a interpretacja i babol w przepisach to juz inna para kaloszy...mogli by skorektowac..natomiast sama czynnosc jest oczywista..
a co do tematu watku to roznie jest..raz o kotach ,psach ,remontach ,wyjazdach ,forum ,ekipie ,grze pracy,sluzbie zdrowia,przepisach-do wyboru do koloru jak ci aktualny nie odpowiada to zaproponuj cos tak jak reszta...to ,ze ja akurat chwale sie osiagnieciami swoimi w remoncie nie oznacza ,ze nie moge porozmawiac o czyms innym ,prawda?
Triss - jak na amatorszczyzne to calkiem ok przede wszystkim Twoj pomysl -a nie sciagany od kogos.cwicz ,cwicz

 

Raczej wytrzymam i o pchaniu nie będę się wypowiadał.

Zadam tylko jedno pytanie , które wg mnie jest zasadniczo związane z tematem.
Dlaczego na poprzednim dożynkowym TOP-ie trup słał się gęsto , a teraz 100% czystości i uczciwości ?
Normalnie cud .

Bry smutne.

 

Interpretacja interpretacją, ale przydałoby się, żebyśmy też potrafili tok tej interpretacji przewidzieć, a nie po fakcie czekać czy dostaniemy po łebie, czy nie.

Ja nie wytrzymałam. Może śmieszna wielka burza o małe rzeczy, ale już DLA zasady chyba bardziej niż O zasady trzeba.

 

OOOOOOOOOO wlasnie ,byloby wspaniale

Mialam BA Chrisa za bardziej odwaznego czleka a tu sie okazuje ze kobietami sie wysluguje i kryje za ich plecami jak trudno niektorym przechodzi przez usta slowo przepraszam czy dziekuje

 

Według mapy burzowej,to u mnie już padać powinno

 

a może po prostu wszyscy dokładniej zapoznali się z regulaminem....właśnie po tamtym "czyszczeniu" TOP-u



Zuza...nikt Cię z tego wątku nie wyrzuca i zawsze rozmowy były o wszystkim i o niczym....jak jakiś temat mnie nie "rusza" to go omijam

Aniu....gratulacje samodzielności....ale pamiętaj o jednym....jak za mocno przyzwyczaisz wszystkich, że nie potrzebujesz pomocy, to jak naprawdę tej pomocy będziesz potrzebowała to nikt tego nie zauważy....

a może tak mu kazano??? myślę, że to akurat nie musi dziwić....pytanie było do Chrisa, ale odpowiedź uzgadniana...a może Chris jest teraz nie obecny, a my poganialiśmy???

 

ja nie

Dla mnie to poprawki i wyjasnienia w regulaminie badz jakichkolwiek przepisach powinien robic ICM - on charytatywnie tu nie pracuje jak ponoc reszta ekipy... wiec nie uchodzi zeby w tak prostym,krotkim regulaminie tkwil babol...ot tyle...
oczywiscie ,ze warto drazyc temat zeby w koncu wzial sie za robote .natomiast czynnosci wysylania rzemiosla to nie zmieni tylko sam zapis.

ma-ter -kazano nie kazano ,niewazne ,kazdy ma swoj rozum i jak cos mi sie nie podoba to tego nie robie.a jak cos zrobie to nie wysylam kolezanki jako adwokata tylko ide mowie krotkorzepraszam ,pomylilam sie - i po sprawie-bo przeciez nikt nie jest nieomylny...i nie o to chodzi ,ze sie pomylil a o forme tego jak to zalatwia..

 

Dzień dobry

Trochę mnie ta odpowiedź w ogólnych wypompowała, więc krótko będzie...

zzizzie,
przestań już z tym przepraszaniem.
Twoje wypowiedzi są niezwykle cenne, bo tylko spokojnie i merytorycznie można, a Ty to potrafisz, jak mało kto Dlatego mieszaj się, ile chcesz, byle merytorycznie

Anka,
to że zamiast Krzysztofa publicznie świeci oczami TL, to jest zgodne z protokołem - za działania podwładnych zawsze odpowiada szef. Nie ma wybacz - jak podwładny zrobi głupotę, to na dywanik wzywają szefa i szef ponosi odpowiedzialność. Tu wszystko jest ok. Czy Krzysztof będzie chciał się odezwać, to już jego decyzja. Mnie bardziej zależy na uzyskaniu jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytanie.

 

moze i z protokolem ale nie z kindersztuba... kazdy powinien odpowiadac za siebie...z reszta ja nie widzialam ze strony "szefowej " przepraszam normalnego ...bo jak sama pisalas nie wiadomo czy to jest przepraszam czy upomnienie..