Unga-Bunga

Hej Natalko ," pies drapał wiklinę" , najgorszy ten upał ,właśnie się jakiś redaktorek w TV cieszy ,że tak będzie do 21.08. i jest prawdziwe lato Idę odpocząć , bo mi dokucza ta nieprzespana noc, dziś będzie następna

 

Natalko, nie bądź taka skromna, bo 793 miejsce to nie takie całkiem "ostatkiem sił" Wierzę w Ciebie!!Utrzymasz się i zgarniesz te Super-Nagrody

Madziu zrób sobie chłodny prysznic i zdrzemnij się. Masz tutaj dzban zimnej lemoniady dla ochłody i nawodnienia
Ja też nie wiem z czego Ci ludzie się cieszą. Przecież taka pogoda w zasadzie uniemożliwia funkcjonowanie Nie da się korzystać z dnia, bo o spacerze nawet nie ma mowy, a i w cieniu w ogrodzie ochłody nie znajduję.. Człowiek tylko siedzi z głową w lodówce i tak do wieczora Dobrze chociaż, że sierpień daje nam już te wieczory odrobinę chłodniejsze niż w lipcu. Ja się wtedy właśnie udaję z rodzinką na spacer i chłonę całą sobą zapachy lata. Wiem już, że nie mogłabym na stałe mieszkać w ciepłych krajach

 

Aniu, przyzwyczaiłabyś się, lepiej teraz w Afryce niż np w NY, tam jest parówa, bardzo wysoka wilgotność
w suchym klimacie inaczej się to odbiera
Natalko nie jest źle jeszcze tylko doba
a chłopaków typuję nie do dziesiątki, ale do pierwszej setki napewno,

 

Też nie wiem ,ale są tacy co lubią ,też mam takich wśród znajomych ,ale ja doskonale się czuję do 22-23 stopni , wszystko powyżej jest "be" , a już od 30 w górę W cieniu w ogrodzie pod drzewem ma +35 teraz,a dopiero południe.
Dzięki za lemoniadę ,lecę pod kolejny prysznic , oczy sobie chyba zaraz wyjmę sama , tak bolą od tego upału.
Jakbyś mogła dziś zaserwować obiad , bo ja pewnie za 2h będę
Pozdrowionka

 

Magda, ja dopiero niedawno śniadanie skończyłam a tu już mowa o obiedzie

 

Ja mam dokładnie tak samo, dlatego kocham wiosnę i jesień, a lato tylko lubię
Dobrze Madziu, nakładam obiadek. Małgosiu, nie martw się, zjesz jak zgłodniejesz - to chłodnik, więc nie wystygnie
Smacznego!!

 

Ja lubię ciepełko ale są jakieś granice przecież! w tych temperaturach zwyczajnie nie funkcjonuję.
Dom jak bunkier, wszystko pozasłaniane bo powietrze aż parzy, taniec na mopie odpuściłam - zakładam, że skoro kurz sam przyszedł to też sam sobie pójdzie. Na jedzenie patrzeć nie mogę - i to chyba boli najbardziej

Z listy spadam aż miło, ale kolejne kotki zabawię dopiero wieczorem - niech się pomęczą tak jak ja!

 

Cześć Ungusie.

Upał nie do wytrzymania.

W ciepłych to teraz ja też nie, w zimie również. Bociany pewnie też zostaną u nas, bo śniegu przypuszczam nie będzie. Teraz z chęcią wybrałabym się do Ameryki Południowej, cytując z Wikipedii ze strony "Urugwaj: 2.3 Klimat": Średnia roczna temperatura to 18-20 °C. Najchłodniejszym miesiącem jest czerwiec (10-12 °C), a najcieplejszym styczeń (24-27 °C). Z chęcią na kilka miesięcy bym się zamieniła.

No cóż, miłego i zimnego dnia życzę.

 

WitamNatalka dawaj dawaj do przodu walcz do konca jak odpadniesz to Cie uduszeja mam 200 kotów i za nic w swiecie nie moge doczłapac sie do listy jeszcze teraz do pracy musze wyjscmoze wieczorem troche podgonie ale niemam juz sił

 

Asiu, ja daję ile mogę, cały czas daję, na lewo i prawo - co kotka zobaczę to chcę dawać
Ale czasu eventówki nie przeskoczę, niech się dzieje co chce

Perspektywa duszenia jednak troszkę przeraża więc może jednak bardziej zacznę dawać

Aaaa - nie ślijcie mi już kłębuszków, mam ich dość

 

Chciałam iść odpocząć , a tu obiad na farmie ok.13-14 przewidziany Ważne ,żeby był podany , kiedy będziesz miała ochotę to skubniesz Małgosiu , ja okna dziś otwierałam przed 5 rano, wychłodziłam parter do24 , poddasze do 26

Aniu , to jadę też do Urugwaju. Dzięki za chłodnik , miałam dzisiaj robić pomidorowy ,ale jakoś straciłam chęć do czynności kuchennych Już w cieniu +37 .

Natalko , nie sądzę ,żebyś z tej pozycji spadła , z pewnością się w TOP utrzymasz.

Hej Asiu , ja mam 206 kotków oddanych i też poza listą

UNGUSIE, baterie już lecą , przytuliłam 21

 

A mi 16 poleciało z wikliny

 

Witajcie Ungusie, trzymam za Was kciuki
Ja zdobyłam pnącze i jestem przeszczęśliwa
mam jeszcze parę uspokajaczy, czy jest sens dalej uspokajać kotki ?

 

Zawsze jest sens, ja mam 38 kotów, może nabiję te 40. O 60 mogę tylko pomarzyć, nigdy nie dobiję, a event jutro się kończy.

 

Uspokajaj kotki , masz za to nagrody , ja dostałam wszystko oprócz skrzynki i ZB

Wika z upału pomyliłam posty. To z Tobą jadę do Urugwaju , Ani dziękuję za chłodnik
Czego Ci brakuje do kotków:wikliny czy kłębków ?

Mnie już przyszło 677 ,ale ja na super polach

 

Wiem, widziałam, ale to bez różnicy.

Wikliny, sadzę ją właśnie... ;/ Nie ma sensu się starać, i tak nie zdobędę 4 itemików, a szkoda.

 

dzięki za radę w takim razie jeszcze kilka uspokoję, może mi coś fajnego przyniosą
jeśli walają się Wam kłębki, to można do mnie za płot..... przyjmę każdą ilość

 

Ja nie mam potrzeby, bo wikliny mi trzeba do uspokajaczy, więc już leci. A jaki login?

 

Mnie też wikliny braknie , ale na to już się nie poradzi nic

Zaraz poleci kłębek za płot

 

A ja jestem na beznadziejnym poziomie, 55, za 3 tys. PD 56 poziom i super-pól nie mam.