W oczekiwaniu na kolejne GT

Chyba by mi sie nie chcialo dla tych kilku prezentow taka inwestycje robic Ale moze ktos skorzysta z tego pomyslu

 

Mnie też by się nie chciało, i to nie tylko ze względu na koszty - kicanie po tych wszystkich kolejnych partycjach i dyskach SSD, żeby wysłać wypadajkę, to byłaby męka
No a koszt - cóż, kupienie pakietów i koszyczków wyszłoby znacznie taniej
Ale jest jeszcze jedna sprawa (o której zapomniałam wspomnieć ) - tak skonfigurowany sprzęt cierpiałby katusze i nadawałby się tylko do naruszania OWH w wyścigach, poza tym dusiłby się i rzęził na każdym kroku
Z drugiej strony... kto bogatemu zabroni
Niestety ja aż taka bogata nie jestem

 

Zamieścić korespondencji z PT nie mogę, ale gdy zapytałem w jaki sposób zmienne IP kłóci się z OWH , wtedy korespondencja została zakończona w ww. sposób.

Faktycznie, pole manewrowe spore, ale może nie będzie tak źle. Pytałem Anglików i według nich nie powinno to mieć wpływu na udział w TOPie.

http://www.bigpoint.com/farmerama/board/index.php?threads/the-top-1000.19847/

Jutro rano odpalam kasztana i naprzód.

 

Dzień dobry a raczej sezonowym pozdrowieniem .....miaaaauuuu
Ja gdy czytałem o częstym wstawaniu w nocy siku to zrozumiałem że może być związane z prostatą....trochę wcześnie no ale nawet ustaliłem mniej więcej, no bo ciemno było, w którym miejscu powinna się znajdować a teraz to jasność sytuacji....nadreaktywność cewki ...huraaaaa

 

Kurczę ja chyba prostaty nie mam
W nocy czasem wstaję siku, a szczególnie teraz gdy są upały i trzeba dużo pić ( oczywiście wody).

 

Zeeetkaaaaa czy ty widzisz co u ciebie w chalupie sie dzieje? jak widzisz to czemu nie grzmisz?

 

Zuza tu nie trzeba takich karkołomnych czynności wykonywać Teraz bardzo popularna jest wirtualizacja. Od systemu Windows 8 dostępna prawie dla każdego w pakiecie, a sprzęt też nie musi być jakiś wypasiony. Dzięki temu możesz zainstalować sobie i jednocześnie działać na kilku-kilkunastu systemach operacyjnych. Wystarczy tylko ustawić różne adresy IP i wszystko działa

 

I po co pisać takie rzeczy
Miałam nadzieję, że się ktoś rzuci kupować te dyski

Zmykam do pracy - na farmie oczywiście nic nie posiane

 

też mam nadzieję, że prostaty nie posiadam więc przerost mi nie grozi
na nocne wstawanie jestem zbyt wygodna...nawet jak mnie czasem dopadnie taka potrzeba to szybciutko, z zamkniętymi oczkami i zaraz do łóżeczka
no ale głaskanie kotków do TOP-u wymaga poświęceń....na szczęście upały i wnusio (wyjazdy nad wodę) wybiły mi z głowy chęć startu
więc spokojniutko, bez spinki, na noc długo rosnące (bo kłębuszki bardziej poszukiwane niż zielsko)....to i wstawać nie ma potrzeby

 

Dzień dobry
Poczytałam,pomyślałam ,poobserwowalam u siebie i doszlam do wniosku,że z moim pęcherzem wszystko ok,ale chyba całkiem zdrowa nie jestem ponieważ po wnikliwych obserwacjach( od poniedziałku) własnego organizmu zauważyłam u siebie zespół niespokojnych nóg
Poczytałam w necie,skonsultowałam z lekarzem od siedmiu boleści i wyszło:

Zespół niespokojnych nóg (Restless Legs Syndrome - RLS) jest schorzeniem neurologicznym charakteryzującym się nieodpartą potrzebą poruszania nogami, szczególnie podczas siedzenia i leżenia. Przykre uczucie pojawiające się głęboko w mięśniach zmusza do ciągłego poruszania nogami lub energicznego chodzenia. Objawy zakłócają zasypianie i powodują jego opóźnienie, mogą nawracać w nocy i powodować bezsenność.
Zespół niespokojnych nóg (Restless Legs Syndrome - RLS) dotyczy około 10 % osób dorosłych w Europie i Ameryce Północnej, z częstością występowania zwiększającą się wraz z wiekiem. W wielu przypadkach pozostaje schorzeniem nierozpoznanym i nieleczonym, mimo istniejących kilku opcji terapeutycznych.
Zespół niespokojnych nóg występuje najczęściej:

1. U osób w wieku średnim lub starszym
2. Nieco częściej u kobiet niż mężczyzn
3. W ostatnich miesiącach ciąży
4. Rodzinnie

 

witam wszystkich z rana,
przyznaje się,że ja dzisiaj zaspałam na siku pół godziny ale póżniej to nadrobiłamdo TOP-u i tak się nie załapię ale solidaryzuje sie z walczącymiuspokajam swoje kociaki i zbieram nagrody

 

[Q
UOTE="zzizzie, post: 705754, member: 572"]Nie żebym podawała w wątpliwość inteligencję weryfikatorów (Boże uchowaj)...
... ale mam świetny sposób na pomyślne przejście takiej kontroli pod kątem IP cioci, wujka, wnuczka i innych osób (grających nierówno, bo np im się znudziło – domyślam się, że tutaj nikomu nawet przez myśl nie przejdzie takie wyjaśnienie).

Sposób jest może dość kosztowny, ale inwestycja przyda się też na następne wyścigi.
Otóż należy mieć naprawdę solidnego desktopa (sorry, amatorki lapka na kanapie - laptop, który udźwignąłby takie rozwiązanie, cenę miałby zdecydowanie zaporową).
Więc kupujemy potężnego desktopa z wielkim HDD (a właściwie co tam, HDD może spoko być więcej, niż jeden), baaardzo cierpliwą płytą główną i innymi parametrami na najwyższym poziomie.
Oraz oczywiście dyski SSD... teoretycznie dowolną ilość, choć po jakichś trzech sztukach całość zacznie się nam lekko dusić nawet przy tych parametrach z najwyższej półki.
Na każdym SSD stawiamy osobny system.
Na HDD robimy partycje (ile wlezie) i na każdej partycji też instalujemy system operacyjny.
I teraz myk, który uchroni nas przed niezawodną inteligencją straszliwych weryfikatorów: dla każdego OS ustawiamy inny IP (może być nawet i nowozelandzki, byle się tego trzymać i nie przenosić już kuzynka na Kamczatkę podczas trwania wyścigu, niech siedzi wśród kiwi).
W ten sposób mamy dużą wielopokoleniową rodzinę, w której każdy wujek, wnuczek i inny kuzynek gra w farmę, aż wióry lecą (albo nie gra prawie wcale), ale za to z innego IP.
Dodatkowa korzyść jest taka, że możemy aktywować paru nowych wnuczków, żeby nam przysłali wypadajki za te florki, które dostaje się w sporej ilości na wejściu (czyli po rozpoczęciu gry).

Kosztów tej operacji nie podam nawet w przybliżeniu, bo w sumie wszystko zależy od tego, czy się wie, co i gdzie kupować.

Powyższy sposób umożliwia uniknięcie negatywnej weryfikacji nie tylko w tym, ale i w następnych wyścigach. Za jego niezawodność nie ręczę (bo jeszcze mnie ktoś zacznie ścigać sądownie), ale sama bym go zastosowała, gdyby mi (z niezrozumiałych powodów) aż tak okropnie zależało na nagrodzie lub miejscu w rankingu najlepszych siewców sałaty.

Piję sobie poranną kawkę po spokojnie przespanej nocy... stan badyla 5, wypadajek chyba ze 30 (z sekwoi wyleciały, kiedy zajrzałam na farmę, żeby wysłać kłębuszki - niestety nie nerkowe, a zdałoby się - moim początkującym znajomym). Życie jest piękne, jak mawia pewien producent perfum.[/QUOTE]
Och zizka. No rozmarzyłaś mnie. .Zwłaszcza tą Kamczatką )))) Być tam teraz
Bezcenne. Chrzanić surowe warunki i nawet zaakceptowałabym sławetną syberyjską toaletę. Te wiesz : Dwa kije.
Na jednym wieszasz kożuch, a drugim się od wilków opędzasz

 

Ehh... na chwilę pojawiałam się na liście TOP 1000 i już zniknęłam Cały czas brakuje mi 5-10 kotków na załapanie się na listę. Zielska wysiane już ponad 10 tyś, ale wciąż brakuje mi wypadajek. Wy też tak macie? Liczę na ponowne uruchomienie pnącza kasztankowego i deszcz wypadajek.

 

Od poniedziałku....może zwyczajnie wizualizujesz łapanie kotów po polu i odruchowo przebierasz nogami...Bo powiedziałaś lekarzowi że zajmujesz się łapaniem kotów w TOP 1000?? niee?? hmmm ... no jest też opcja... że jesteś w średnim lub starszym wieku, do tego akurat kobietą, która w poniedziałek zaszła w ciąże ale wszystko pozostanie w rodzinie
Obserwuj nogi po zakończeniu TOP

 

Bry niewyspane
Dobrze ze jeszcze kilka dni i mozna bedzie to odespac chociaz nie wiem czy i tak sie budzila nie bede na niby zbior0 3:00wstalam przed budzikiem ,ta musztra jest skuteczniejsza od wojskowego dryla Ania ja wlasnie znowu pozbieralam i ide cos na sniadanko zrobic a Marek sie przebieral cala noc ze to niby dla poprawienia nastroju ale kto go tam wie
a cos Ty tak wczesnie przy kompie jak masz miec WIZYTE DP -toz nie tutaj Twoje miejsce

 

Marku - jesteś niezastąpiony

Anka, byłam widziała, na grzmienie nie mam siły ni ochoty, bo mama w szpitalu dzisiaj ma zabieg. Ale nie martw się, wieczorem wrócę do siebie
Dobrze, że rozsądna MOD-ka na dyżurze się trafiła

Teraz muszę się pozbierać, zjeść jakieś śniadanie, zajrzeć di pracy, a potem do mamy.

Zgodnie z duchem forum, milusiego dnia życzę, dużo wypadajek i wymizianych kotków dających dobre prezenty

 

Bry wszystkim w nocy nie wstawałam ale i tak jestem niewyspana,

wypadajek brakło także jakby ktoś dysponował zbędnymi chętnie przyjmę

 

Ale powiedz mi po co wlazic w koszty dla kilku nagrod czy nawet tej GRY toz to jakas paranoja ja mam 2 konta i glowne jest w TOP-ie a drugie bez zadnych wspomagaczy zrobilo pnacze i teraz juz sieje dla dodatkowych kotkow -tam nawet sasiadow nie mam zeby dostac wypadajki jesli by mi zalezalo to bukuje florki i jade z koksem ale po co wiec najprosciej nie szalec z wypadajkami a eventy zawsze sie daje zrobic nawet bez sasiadow a event typu G&T to kazde konto dba o siebie i nie ma to tamto -regulamin jest regulaminem tylko teraz pytanie czy to jest brane pod uwage czy tylko tym tlumacza wywalanki

 

Nie powiedziałam lekarzowi

Wiek by się zgadzał,ale ta ciąża jakoś nie pasujechyba,że podczas lunatykowania nocą gdzieś polazłam i nie pamiętam

Tak zrobię

 

znaczy że ja, czy jakaś inna?

Do Zzizzie - (bo nie chce mi się tak długiego tekstu cytować ) - łooooo poszalałaś z ilością tekstu i pomysłem Komu by się chciało? Chętnych las rąk Jak ktoś taki bogaty, to już lepiej jak se ze 100 koszyczków kupi i miejsce na TOP zapewnione

Dzień dobry. Dziś również było siku w nocy Ale jeszcze w TOPie wiszę