W oczekiwaniu na kolejne GT

No jak? Nie wiesz? Wątku eventowego nie czytałeś?
Przecież ten iem jest dla tych no... jak ich tam... aaa... mam... PRACOWITYCH! O, zgrozo!

 

Tutaj to nie należy raczej zwalać winy na Naturę
Na mnie też budzik nie działa, na szczęście mam psa.
Na psa działa
Ale nie nastawiam budzika na zbieranie czegokolwiek, szanuję spokój psa

 

To Ty jesteś również zwolennikiem tej teorii, że my tu jesteśmy dla pikseli ?
No nie wierzę, absolutnie Norbi nie wierzę Takiego kitu mi nie wciśniesz, za Chiny Ludowe

 

powiem Wam, że wg lekarzy mnie też miało nie być
więc to nie tylko współczesne "cuda"
a na dodatek mój wnusio to czwarte pokolenie niedzielnych dzieci ( moja Mama, ja, córka i jej syn)

 

Nie przejmuję się
Tylko to wszystko chyba jest spowodowane tym, że od pół roku moje życie zawodowe to kompletna ruina, i trochę ten event jest próbą udowodnienia sobie, że do czegoś się nadaje. Nawet jeśli to "osiągnięcie" to tylko piksele

 

35 czy wiecej

 

Ale chyba Ani nie o to chodziło

 

no nie piksele Nas tutaj nie trzymaja sa inne rzeczy i o chodzi nie tylko o gre ale rowniez forum tylko,ze wez tez pod uwage to ze,kazdy z Nas jest czlowiekiem i moze byc totalnie zmeczony praca,,zyciem realnym i wtedy nawet wspaniala nagroda jaka jest do zdobycia w jego ulubionej grze schodzi na plan dalszy

 

Jak trzeba zrobić tak:



...to i piksele się nadadzą.
Trzymam kciuki za sukces wydostania się z "bagienka". W razie potrzeby służę pomocą.

 

Zanim sobie radykalnie pójdę (żeby psa wywlec na specjalny wybieg, kocham takie miejsca, i ogarnąć resztę mojego realnego życia codziennego), wrócę jeszcze na chwilę do tej weryfikacji i nieuchronnego pogromu.

Norbi, może ty wiesz - jakie naruszenia OWH są możliwe w przypadku tego konkretnego wyścigu...?
Poza wspieraniem babci przez wnuczka i odwrotnie, rzecz jasna

 

wedlug mnie 2 rzeczy,,wypadajki czyli rodzinne prezentyoraz tzw zostawianie kluczy pod wycieraczka

 

Aha Dziękuję, jeszcze tam nie doszedłem, zaczytany jestem tutaj
To znaczy, że do podziemia trzeba zejść i barwy maskujące założyć ?

Wszystko się zgadza Norbi ... real jest tuż obok i nie pozwala o sobie zapomnieć.

 

No nie ma wyjścia... musisz w nocy na trzepak się udać i tę skórę owczą z kurzu wytrzepać...

 

Sąsiadka przecież jesteś tuż za pierwszą setką więc nie narzekaj

Zawsze można nastawić budzik bo może a nóż widelec zachce się pójść do łazienki

 

Klucze pod wycieraczką są zakazane zawsze (jeśli dobrze rozumiem).
A wypadajki rodzinne naprawdę stanowią aż taki problem...? Dla ludzi startujących w TOPie wypadajka od wujka Stacha jest kwestią życia lub śmierci...? Trzeba postraszyć graczy, że zostaną negatywnie zweryfikowani...?
Ech, ta gra jednak bywa zabawna... no, może nie samo sianie, ale zasady tego siania

 

Ja dzisiaj na noc cebulę zasieję bo właśnie zabrakło mi kłębuszków a jutro znowu podgonie badylek...choć coraz bardziej mi się wydaje że moje starania jednak pójdą na nic...

 

Tak czasami w życiu bywa. Gdybym tu opowiedziała kilka historii, to nikt by nie uwierzył, że w skarbowym takie rzeczy się dzieją. Byłam gnojona i poniżana za drobnostki, obciążana pracą, o której nie miałam pojęcia, a na koniec dostałam najniższą premię na ponad 100 ludzi.

Chciałabym w Topie się znaleźć, żeby chociaż trochę się dowartościować, chociaż wiem, że to głupie

Ale rano byłam 33
A z tym budzikiem to masz rację: przezorny zawsze ubezpieczony, nastawię budzik, żeby się nie zesikać do łóżka. Powiem chłopu, że mam problemy z pęcherzem i muszę wstawać na komendę

 

Aż się boję pisać... ja wstaję do eventówki jestem pracowita.??...nie,nie piszcie,że się kwalifikuję do Tworek
Bez budzika zeby DP nie budzić,ale mój zegar biologiczny z dokładnością +- 0,5h mnie budzi

 

Nie idź tam, byłam chwilę i wyszłam. Zostań lepiej tu

 

Pracowici powinni tak pracować, by nie osiągać zbyt dobrych rezultatów i nie odstawać od przeciętnej.