W oczekiwaniu na kolejne GT

Moj balon troche lepszy, ale za to spora konkurencja polujacych

 

Nie jestem dotikampo,ale chyba się domyślam
zzizie,nie gadaj ty tez tak raz do roku???
żeby znowu jakiejś wojenki nie było od razu zaznaczam,że cała moja wypowiedź jest w formie żartu

Mnie już ślepia bolą,ale jeszcze lukam tam i ówdzie

 

farciara

 

Teoretycznie się z toba zgadzam ,ale alkoholizm przejawia się właśnie brakiem kontroli na spożywaną ilością alkoholu i nie ma znaczenia czy ktoś upija się pod budką zwykłym winem marki wino czy szkocką whisky ,jeśli czuje ciągły głód alkoholowy to ma problem i jest to najczęściej problem psychiczny .
Jest lato ,upalne i kiedy mam wolny dzień ,to lubie sobie wypić piwo ,ale nie zamierzam z tego powodu wchodząc tutaj pisać - witam ,mam na imię Agnieszka i jestem alkoholikiem ,bo to chyba byłby absurd .

 

Na dzis sobie odpuszczam. Jest jeszcze jutro, a jak nic fajnego nie znajde, to swiat sie nie skonczy. WS bede uzupelniac na nastepnym GT, a moze jeszcze na nastepnym

 

Latam sobie z Panem Balonem , wywalam gały co Farmery wypisują na dynamiczny , a tutaj , we własnym gnieździe (mam nadzieję , że mogę tak napisać , bo w tym miejscu , u oczekujących , jest mój azyl na tym pokręconym OFF-ie) ....

Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
.... i dobrze .

Jakieś długie to zdanie i konstrukcja jego (tego zdania znaczy się) też wątpliwa.

Idę wymieniać dalej , bardziej niepotrzebne fanty , na takie mniej niepotrzebne .

 

ja w sumie w balonie wystawiłam oferty na nowe itemy z tego eventu i trafiłam na chętnych do wymiany więc też jestem farciara,bo w sumie tanie byłyale to wczoraj było,więc się chyba ludki nie pokapowałybo dziś oferty stojąale co tam

 

A ja ustrzeliłam potwora ze stawu za owcę walentynkową która daje 2 sg taka oferte znalazłam w balonie i oczywiście skwapliwie z niej skorzystałam

 

Nie, ja nie pijam raz do roku... unikam wyjazdów integracyjnych, ponieważ po pierwsze potrafię się integrować bez gorzały, a po drugie integracja z osobami, które przez cały rok szykują się, żeby się wreszcie... hmm... powiedzmy: napić podczas wyjazdu, dostarcza mi przykrych doznań.
Kiedy pijam - wtedy, kiedy mam na to ochotę, czyli rzadko.
Zresztą to moje picie jest takie nietypowe, nie jestem w stanie przełknąć gorzały solo, bo paskudna, więc jeśli już piję, to jakiegoś drinka, z tych mniej rozpowszechnionych w PL, jak np campari juice (wolę od campari soda). Procentów to ma jak na lekarstwo, a fajnie smakuje. O niebo lepsze od piwa, które cuchnie jeszcze wiele godzin po spożyciu.
Ostatnio to łyskacza piłam, parę miesięcy temu. Później nawet miałam ochotę na drinka, ale składników mi zabrakło, więc zrezygnowałam. Alkoholiczką to ja już raczej nie zostanę.

 

to chyba z nas wszystkich zrobiłaś najlepszy interes ja za mirabelkę i cedrat grę w klasy zgarnęłam

 

No widzisz i popsułaś mi zabawę już myślałam,że się integrujesz z % ,ale niestety nie ma szans.Przykro mi,ale alkoholiczką na 100% nie będziesz
Ja z kolei jak są takie afrykańskie upały jak były ostatnio butelkę piwa wypiję.Wiem,że śmierdzi,ale lubię staram się nikomu nie chuchać i nie dmuchać

 

mam jeszcze jeden hit ,tego samego potwora wymieniłam za zwykłe łosie ,nawet nie xl

 

Pożycz,proszę balon

 

A bo mnie to zwyczajnie nie smakuje
No i nic nie daje, jestem wystarczająco wyluzowana także i na sucho
Więc po co miałabym się katować
A piwo to - nie chcę cię martwić - śmierdzi nawet przez skórę

 

Wystarczy,że palę a to dopiero jedzie jak z wylęgarni smoka.Piwo,które wypiję raz w miesiącu nie zdąży

 

a bierz ,nie żałuj sobie

 

uklad jest taki
2 kombinacje..
2 razy 2x2 pola,,, raz 2x1,,raz 1x1
5 razy 2x2 pola raz 1x1
i wyspa bedzie idealna
pomozecie

 

Ja też palę
W każdym razie czasami, i to głównie takie wynalazki (nie nie, nie te zakazane)
Ale może nie rozważajmy dalej, co jeszcze cuchnie (czosnek na przykład).

Pomożemy
To znaczy że jak mamy pomóc...?

 

Zzizzie


ale słowo harcerza,że przymierzam się do rzucenia ponieważ moje płuca bardzo się buntują
Był okres,że dwa lata nie paliłam a później poszlo lawinowo i palę dużo,ale nie w mieszkaniu(popatrz jak się szybko usprawiedliwiam)
Kupię jakiegoś elektrona i tabletki,które mi pomogły uporac się wtedy z nałogiem,ale jeszcze szukam wymówek i motywacji

 

szukajac w pasku itemow z listy top tpd do pozycji 5