W oczekiwaniu na kolejne GT

No tak a ja taki skąpiec zawsze jak takie perfumy podskoczyły z 20 sg na 40 to twierdziłem, że takiej drożyzny nie kupię a teraz...rzadko kiedy po 400 są jak widać nie mam żyłki handlowca i ani krzty z ryzykanta

 

Krzyś ja mam pare takich zdobyczy w stodole zachomikowanych

 

w stodole mam wszystko przygotowanie musiałam dokupić mirabelki
-nie mam drzewka, event zacznę robić dopiero w poniedziałek
obawiam się o wypadajki mam pnącze kasztankowe ale wychlapałam SN
i zostało mi go niewiele.
Zawalczę zrobię ile się uda
dobrej nocy oczekusie

 

ech, co mi po pnączu, skoro dziś zużyłem SN do zera - nie wiem, jak ja będę robił ten event :/

 

Zgredku niestety nie można ale chętnie zrobilibyśmy zrzutkę i uzupełnili zapas SN, żeby Twoje pnącze nie stało (tfu...), nie było niewykorzystane.
A tak to pozostaje Ci skorzystanie z reklamowanych przez Wyrocznię koszyczków, co jeden to bardziej wypasiony.

 

Dobry ranek

Spac jakos nie moge i z tego wszystkiego policzylam, ze na SP wystarczy 5 zasiewow, co oznacza 2,5 dnia siania. Przy gosciach jest to wykonalne i przynajmniej czesciowo tak pociagne.

Na rynku tez bylam i okazuje sie, ze zakupy to dzisiaj trzeba bylo robic, bo orzechy o 20 SG/szt tansze
Na pocieszenie wyskoczyla w szklarni milosc do SN dla pora, na ktora poluje od marca

 

Bry ranne...

Jestem mega nieprzytomna - wczoraj mężuś miał urodzinki, kupiłam Mu prezencik - a wieczorkiem wziął się za galarete na sobotnią imprezkę i nie mogłam zasnąć czekając na niego do 1 w nocy... Teraz kawa nie pomaga

Na evencik jestem przygotowana, całego robić nie będę, bo nie wszystkie zadania mi są do szczęścia potrzebne, ale itemiki zamierzam zdobyć

 

Chyba dzisiaj będę miała ciężki dzień




Zastawiłam 2 łąki zagrodami dla królików. Niech sobie robią, co chcą... A ja mam trochę spokoju i pół miliona w kieszeni

Bry pochmurne i leniwe

 

A różowe króliki u mnie często stoją i tak się to jakoś chomikowało, że tyle ich jest

Bry

 

Bardzo dziękuję za pomoc przy zdobywaniu funduszy na orzechy Jesteście kochani

 

tak, radosnego
tak się muszę pocieszać bo u mnie przeokropna pogoda, strasznie leje

 

gdzie mieszkasz że tak leje ? U nas gorąc że się nie da żyć .Kedzierzyn i okolice.

 

Pod tym obrazkiem się obiema rękami podpisuję Tyle,że znowu dziś na nockę idę Więc ciutkę mi się jednak zachcieć musi a w ogóle pogoda taka senna,że już drugą kawę piję i nic nie pomaga

 

Mnie kawa też nie postawiła na nogi. Robię, bo muszę, a nie dlatego, że mi się chce Pocieszam się tym, że za tydzień o tej porze będę lewitować pół metra nad ziemią, bo urlopik się zbliża i to dłuuuuugiiiiiiii Ledwo pomyślałam o urlopie i już mi się gęba śmieje Że też rano nie wpadłam na ten pomysł pocieszania się...

 

Mnie nic nie pocieszy Dwa tygodnie jeszcze,co drugi dzień nocka,12 h Dobrze tyle,że się nie narobię w ogóle.Ale jak czas się wlecze No i kręgosłup siada,bo krzesło nie wygodne

 

Bry kawowe
Alez jestem senna a to chyba dlatego ze w nocy wstalam zebrac kroliki zeby sie wyrobic z nimi dzisiaj do wieczora i posiac cos na wypadajki Mialam ich kupe ale robilam pasze dla anakond i poszly prawie wszystkie -z wyjatkiem 12 szt to teraz mlyn kreci dla nich pasze a ja pilnuje zbiorow Na dodatek skonczyl mi sie abonament na mlyn ,przegapilam kupno bedac w Polsce i teraz mi go brakuje (jak nie urok to ...biegunka )Mirabelki tez podganiam skarpetka i Zoska -moze mi sie uda wszystko skompletowac a jak nie to zawsze jest targ otwarty na szczescie

 

Olsztyn się kłania

 

Ja co prawda nie Olsztyn, ale te same województwo. Tutaj ta pogoda to masakra, co chwile pada. W nocy burza, kilka razy porządnie gdzieś walnęło..

 

okropieństwo dobrze musiało w nocy "walić" , aż mnie obudziło

 

No mnie też obudziło, okno otwarte, bo w nocy duszno i nie da się spać.