Unga-Bunga

Prawie zachodnia granica, okolice Zielonej Góry. Pierwszy raz widziałam coś takiego i powiem Wam, że autentycznie się bałam. Teraz cały czas coś jeździ na sygnale, bliziutko mnie jest i straż i szpital - niefajnie jakoś to sie słyszy

A w tej chwili też już mam piękne słońce i żaden listek ani drgnie

 

U nas wyglądało groźnie ,ale tylko kurz zmyło i po grzmiało ,już słonko świeci

 

Poza tv jeszcze trąby powietrznej nie widziałam i mam szczerą nadzieję,że nie zobaczę.

 

Hej, a ja mam nadzieję, że dzisiaj już się bez zamieszek pogodowych obejdzie. Ostatnie 2 tygodnie w Rybniku były 3 nawałnice. U mnie akurat dwie. Wczorajsza zalała ulice, ogród itd.

blau_grana koło mnie nie ma szpitala a i tak ciągle wyją. Najgorzej było ponad tydzień temu ranem. Chociaż wczoraj też nie było ciekawie - deszcz padał poziomo. Ściana wody.

U mnie takie nawałnice są co jakiś czas odkąd pamiętam. Mam nadzieję jednak, że to na ten rok już koniec.

 

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1600315220242895.1073741874.1538256606448757&type=3

Krajobraz kilka godzin po

 

U mnie podobnie wyglądało przy pierwszej nawałnicy. Prądu ludzie nie mieli kilka dni. A drzewa jeszcze leżą pozwalane, bo za dużo i nie zdążyli uprzątnąć... A to już półtorej tygodnia.

 

Hej , gałęzie to nic , ale to ,że wyrywa i łamie jak zapałki olbrzymie drzewa rosnące kilkadziesiąt lat ,przerażające. Mam takie w ogrodzie i wszystko przy samym domu , co przychodzi nawałnica , to jest jak loteria.

Mili , czy chociaż opadła temperatura , bo u mnie Afryka dalej, popadało spokojnie 10 min. przy pełnym słońcu
Wczoraj też "nieźle " dało w Sosnowcu , ale tam głównie ulewa. Widziałam ,ze drogi pozalewane i ogromne korki.

Madziu , ja Ci niepotrzebnie odesłałam pożyczoną wannę z lodem

 

Cześć Ungusie wieczornie,

u mnie pokropiło i przestało.

Miłego wieczoru.

 

Właśnie te wielkie drzewa to chyba najbardziej przerażający widok.
Prąd już mamy, upał niemiłosierny również.
A na przyszły tydzień już zapowiadają "powtórkę z rozrywki".

 

U nas na wieczór zagrożenie. Niestety to już 2 tydzień taki ;/ Z daleka grzmi...

 

Hej Dziewczyny
Mili sprawdzałam przed chwilą na mapie burz, teraz wszystko idzie na Warszawę i Mazury u nas spokojnie nic się nie dzieje, przynajmniej narazie, teraz powinno u Mariana grzmieć
u Beatki też narazie spokój
tu pokropiło i dalej upał
Beata, u mnie takiej opcji nie ma brat non stop w pracy po 2-3 dni dyżur, a z bratową nie przepadają ostatnio za sobą, w domu co prawda jest córa, ale jak wychodzi o 7 to wraca o18, bałabym się i to nie byłby żaden odpoczynek

 

Mrok jak nie wiem co. Ale przynajmniej wiatr się uspokoił...

 

u mnie słońce świeci, ale pewnie zaraz dojdzie do mnie

jak tylko zaczyna lać to myślę o twoich uprawach

Natalko, fakt, budzi grozę

 

Wczoraj moje uprawy pod wodą były... Ale paskudnie duszno jest...

 

Gosiu rozumiem cię doskonale ,moja córa nie pracuje zawodowo ,zięć zarabia na nich dwóch więc nie ma problemu ,jak ja pracowałam to mama ją miała teraz czas się odwdzięczyć ,one się nie przemęczą na pewno obiady z knajpy i herbatka na tarasie i to będzie cała robota ,aaaaaaaaaaaa
Wczoraj nas poinformowali że zostaniemy dziadkami po raz pierwszy

 

Hej Wika , również miłego wieczoru Ile Ci tych skrzynek jeszcze brakuje ?

Natalko , nie pisz o "powtórkach z rozrywki", bo się zaczynam bać. Chociaż barometr potwierdza niestety Twoje słowa. Jak budowałam dom , to posadziłam mnóstwo drzew , byle szybko była zieleń , dziś mnie przeraża ,ze na małej działce mieszkam w lesie , bo drzewa ogromne i przy samym domu

Beatko , u mnie nawet kurzu nie zmyło , pokropiło i tyle , najbardziej to można się bać tych "zjawisk" w nocy , przecież na jutro zapowiadają ochłodzenie ,więc skąd ono się wziąć?

Małgosiu , ja jadę do Gliwic w sobotę , oby było chłodniej. Aż cierpnę na myśl o szukaniu miejsca parkingowego na Sikorniku Tam
"masakra" , jak wszędzie gdzie bloki

 

Beata to trzymam kciuki za szczęśliwy finał
Magda chyba w sobotę nie będzie chłodniej, a z miejscem ... masz rację, masakra
i nie muszę dziś podlewać

 

No mam nadzieję że będzie szczęśliwy finał

 

Beatko , gratulacje!
U mnie się pochwalić nie mogę! Dzięki dziewczyny za wspomaganie! Do miłego!

 

Madziu jesteśmy wszyscy bardzo szczęśliwi 6 lat czekałam kiedy to powiedzą