Morrigan

ja pól dnia dziś szyłam takie moje lenistwo a co ciekawego czytasz?

 

Kończę "Kiedy Cię poznałam" Cecelii Ahern i zaczynam "Tajemnica Pierścienia z Rubinem" kogoś tam.

 

a myślałam, że jakieś lektury

 

Nie, nie... od lektur mam odpoczynek.

 

nie lepiej teraz poczytać, żeby potem mieć mniej roboty?

 

Jeszcze całe wakacje przede mną. Będzie czas, a wykazu lektur jeszcze nie dostałam.

Miłego dnia.

 

bałwanów to akurat nie brakuje

widzę, że się marzy powrót do korzeni w sumie proste, dawne sposoby są często najlepsze

 

wiesz, nie chcą po dobroci to trzeba mieć jakiś sposób

 

Witaski?
Spakowana? Widzę, że nawet delikatny środek perswazji pakujesz
A skoro już tak blisko ode mnie będziesz to na kawę wpadnij

 

no to udanej zabawy (i perswazji ) nie zmoknij za bardzo a później wszystko opowiedz

 

joł no jeszcze jestem nawet nie zaczęłam się jeszcze pakować zostawię to na ostatnią chwilę i będe się złościć że nie mogę znaleźć połowy rzeczy aaa nie, nie, nie zaraz zaczynam się pakować żeby wszystko zapakować
Kaś, jakbym miała jak to pewnie że bym przyjechała, ale nie wiem czy będzie taka możliwość.

hej ho eeeee tylko nie kracz mi deszczu bo i tak już się ze mnie śmieją że deszcz przynoszę z sobą

eee któraś chętna, żeby mi pomóc prasować?

 

Pocieszę Cię, że padało dziś, ale słońce wyłazi więc pewnie będzie dobrze
Prasujesz mówisz....eee..to ja ten tego wiesz, chętnie ale nie dziś, bo wiesz ....

 

Buuu

 

już sobie poprasowałam

o matko Aga to ty???
gdzieś łaziła, że Cię tyle nie było?

 

Aaaagaaa Normalnie kobieto gdzie Ty się podziewasz?

Paulina dziś jedziesz? Jak coś to udanej zabawy

 

a to płaszcz nie jest przeciw? zaimpregnuj lepiej jednak
prasować? eeee... moje wszystkie bluzki do prasowania leżą i czekają, aż Mąż się za koszule weźmie, a wtedy mu zgrabnie podrzucę kiedyś sobie sfajczyłam kołnierzyk ..

 

taaaaak dziękuję

tylko grzecznie chaty mi tu pilnować, imprez żadnych beze mnie nie robić

płaszcz jest z wełny, więc jak namoknie to się robi pioruńsko ciężki eeee to trzeba było mi wczoraj podrzucić jak kiecki prasowałam to bym od razu po całości poszła ja nic nie sfajczyłam... raz mi się zapomniało żelazka wyłączyć z kontaktu

 

i nawet wtedy się bez sfajczenia udało? toż to jakieś czary

 

Cześć.

Jak dzień minął?

Miłego wieczoru.

 

Wygrałaś już te bitwy czy nie Ryca upolowałaś?