W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Coś mi się wydaje,że limit szczęścia na najbliższy event wyczerpałam dzisiaj :D [​IMG] Pewnie se nie połowie...:cry:
     
  2. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    ooo to dopiero cos!nie dziwie sie...ja sie nie nadaje na emigracje i jakbym wracala do kraju to bym napewno jak bobr ryczala w takiej sytuacji..
     
  3. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    To limit szczescia na dzisiaj;), albo na caly weekend, a od poniedzialku nowy przydzial Ci sie przynalezy;)

    Mi na emigracji calkiem dobrze, bo najblizsza rodzina jest ze mna:)
    Natomiast powrot do Polski, chocby na krotko, napawa mnie nostalgia no i stad ta lezka czy dwie;)
     
  4. Majowe

    Majowe Baron forum

    Nie beczcie, bo się też rozpacze i cio wtedy :cry:;)

    Zaczęłam usuwać wszystkie warsztaciki i przeglądać pasek co by ciekawsze zagrody poustawiać i wiecie co odkryłam - zagrodę dla świstaków o_Oo_Oo_O Często zaglądam do paska i pierwszy raz ją widzę... Nie pamiętam żebym się na gt wymieniała albo żebym dostała... o_O Pacze i pacze i nie znika xD:p;) A strasznie chciałam ją mieć, bo świstaki u mnie w cenie i tylko ich mi brakuje żeby co niektóre misje pokończyć :D

    A z tojtojów kokosowych mam: żółta obora, koguty, żółta wytwórnia guano, koty i czerwone osły... :cry:
     
  5. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    czerwone osly teraz jak znalazl, na wypadajki eventowe sie przydadza, a na GT je wymienisz na cos ciekawszego;)
    moje tojtoje ciagle w pasku, wogole mnie nie kusza, bo wiem, ze bobry tam znajde i pewnie jakies lisy:wuerg::cry:
     
  6. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    podziwiam ,ze dajesz rade...naprawde...to bardzo wazne zeby miec rodzine przy sobie..my niestety rozdzieleni narazie...Łukasz dopiero na poczatku pazdziernika urlop dostanie...mieszkanie urzadzimy i odbijemy finansowo to moze nie bedzie musial wyjezdzac...poki co jest to konieczne niestety...dzieci bardzo tesknia...maly szczegolnie
     
  7. bacowa70

    bacowa70 Chodząca legenda forum

    Też nie nadaję się na opuszczanie kraju, a nawet mojego rodzinnego miasta.:inlove: Rozumiem ludzi, którzy szukając lepszego życia emigrują ale gdybym była zmuszona wyjechać, to pewnie cały czas myślałabym o powrocie.
    Gosiu gratuluję, mnie dzisiaj z koła wpadła ninja.:)
    A szczęście to na zakończenie tygodnia a od poniedziałku to się liczy od początku:inlove::music:
     
  8. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    hahaha jakie wytlumaczenie -boskie na koniec tygodnia hahahah i sie nie liczyxD:cry::cry:
     
  9. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    Aniu, mysmy z Michalem tak zyli przez pierwsze 2 lata malzenstwa- zaraz po slubie dostal swietna propozycje, wiec pojechal. Najpierw na krotko, wrocil i obronil prace dyplomowa, w miedzyczasie zaszlam w ciaze z najstarsza. Pozniej juz jezdzil przez 1,5 roku wracajac na tydzien co miesiac... Niefajne to byly czasy, bo niby zamezna ale bez chlopa, dzieciak tez ojca nie znal...
    Razem zesmy zdecydowali, ze dluzej tak nie mozemy zyc, a poniewaz widokow na dobra prace nie bylo, to wyjechalismy na stale.
    Reszta dzieci urodzila sie na obczyznie, tu chodza do szkoly, kupilismy dom- zapuscilismy korzenie. Tesknota za krajem gdzies tam na dnie serca zostala i czasem sie odzywa...
     
  10. _Olenka47

    _Olenka47 Komandor forum

    wielkie gratki :inlove:szczęściara z Ciebie ;)

    ja z koła dostaję "coś" :p nie mogę napisać co ;) bo ścierką dostanę xD
     
  11. bacowa70

    bacowa70 Chodząca legenda forum

    Ania napisałam tak bo Gosia uważa, że limit szczęścia wyczerpała a to nieprawda przecieżxD
     
  12. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    a to wiem ale swietnie jej wytlumaczylas :D
     
    becia1989, gosiagosia60 oraz bacowa70 lubią to.
  13. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Ja tak mam od 6 lat.Codziennie myślę o powrocie tym bardziej ze ukochana córka w Polsce została.Pierwszy rok wyłam prawie codziennie.Córkę odwiozłam na studia do Krakowa a sama po 3 dniach poleciałam do męża.Jak rozmawiałyśmy przez telefon albo skypa do długie minuty mijały zanim jedna i druga głos mogla z siebie wydusić. Najgorsze było dla mnie jak lecieliśmy na 2 tyg do Polski.Ogromna radość i szczęście zakłócone myślami ze zaraz trzeba wracać.Pożegnania na lotnisku z córka-bylam tak spłakana i zapuchnięta z płaczu ze na odprawie 5 razy patrzyli na zdjęcie w dowodzie czy ja to ja.Po powrocie do Irlandii przez miesiąc chodziłam jak milczący automat.Maz bardzo się boi tych naszych wyjazdów.
    Za 54 dni lecimy do Polski na...ślub córki:inlove::inlove::inlove:
    I się poryczałam
     
  14. aweva55

    aweva55 Fanatyk forum

    Aniu wiem , że Kraków jest bardzo urokliwy i z tradycjami ale Wrocław ma też zalety np zawsze najwyższą temperaturę w Polsce ;)
    według napisu w Twojej sygnie "tam dom mój gdzie serce moje" Twoje serce wyjechało do Wrocławia i tam będzie Twój dom:)
    Będziesz miała blisko rodziców i rodzinkę to będziesz miała pomoc w opiece nad dziećmi :)
     
  15. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Jeśli tak myślicie,to się tego trzymam :D Co do emigracji,to już kiedyś pisałam-szkoda,że za stara jestem na rozpoczynanie nowego życia -.- Wolałabym "tam"popłakać niż "tutaj"-.- 2 lata mąż jeździł za granicę do pracy,głupia byłam wtedy,że z nim nie pojechałam -.- No ale gapowe się płaci...A że "tutaj"dobrze,to zależy komu-ja na nadmiar szczęścia nie narzekam...Ale skoro już nie można powiedzieć "B",to trzeba żyć na "A" i tyle...
     
  16. KaBeUK

    KaBeUK Analityk forum

    Skoro mowa o emigracji to w czerwcu minęły 3 lata odkąd jestem w Anglii. Z początku myślałam, że wyjedziemy z mężem na góra rok, ale przy każdym zjeździe do Polski przekonujemy się, że nie warto wracać. Wszystko drogie a pracy nie ma. Co prawda tęsknimy za familią, ale na obczyźnie mamy siebie, dom, pracę i nowych przyjaciół. Nie taki diabeł straszny... ;)
     
    Ostatnie edytowanie: 27 czerwca 2015
  17. myszulka

    myszulka Ambasador forum

    Ja mieszkam tak daleko od Polski na drugiej polkuli i zazdroszcze Wam, ktorzy mieszkacie w Anglii czy Irlandii, ze macie tak blisko do kraju. To zabi skok i mozna na weekend wybrac sie na kawe do kraju. Do zycia na obczyznie mozna sie przyzwyczaic ale tesknota zawsze bedzie doskwierac.
     
  18. KaBeUK

    KaBeUK Analityk forum

    Owszem można, ale najpierw trzeba na to zarobić ;) ja latam do Polski około 2 razy do roku. Z mojego miasta dłużej jadę do najbliższego lotniska niż lecę z niego do kraju ;) co za tym idzie i koszt jest niemały :(
     
  19. bacowa70

    bacowa70 Chodząca legenda forum

    Przeprowadzka Ani spowodowała, że znów piszemy o emigracji :)

    Ja też myślałam o wyjeździe z Polski ale to było w minionych czasach, kiedy perspektyw na poprawę w kraju nie było. Byliśmy z mężem bardzo młodzi i chcieliśmy wyjechać do Australii, była taka możliwość poprzez obóz przejściowy w Austrii. Wszystko mieliśmy przygotowane i niewiele dzieliło nas od wyjazdu...... plany pokrzyżował nam stan wojenny, kiedy nawet na przejechanie do sąsiedniego województwa trzeba było mieć przepustkę.
    Teraz nie żałuję, że nie wyjechałam:)
     
    Ostatnie edytowanie: 27 czerwca 2015
  20. myszulka

    myszulka Ambasador forum

    Ja wyjechalam do Australii po stanie wojennym. Malo prawdopodobne, moze bysmy sie spotkaly na antypodach, gdyby Waszych planow nie pokrzyzowal stan wojenny.
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.