W oczekiwaniu na kolejne GT

Dzień dobry wszystkim

Oreczko, Mistrzyni Jest mi bardzo miło, dziękuję
To jest najtrudniejszy z dotychczasowych eventów - bardzo wymagający, niezwykle trudny, pełen emocji i ogromnie pasjonujący ... a największą jego zaletą jest fakt - że nadal trwa
Raz jeszcze bardzo dziękuję

Aga, Zagma, Ross, Moniko - Wam również serdecznie dziękuję

 

I dlatego wyjechalismy z mezem za praca zaraz po studiach. Dostal bardzo dobra propozycje, o ktorej w Polsce moglby sobie tylko pomarzyc

 

No niestety, teraz to wszędzie minimum roczne doświadczenie wymagane, a gdzie student ma je zdobyć, jak nikt nie chce przyjąć?


Tylko emigracja chyba zostaje..

 

Już pisałam kiedyś-gdybym miała chociaż z dyszkę mniej,to już by mnie tu nie było Niestety,człowiek się łudził,że może jednak lepiej będzie,że kryzys ogólnoświatowy,że o zwykłego człowieka w końcu dbać zaczną.I tak pooooszło te kilka lat.A teraz jest już za późno,bo trzeba siły na zamiary mierzyć-a tych coraz mniej,do fizycznej pracy się już nie nadaję a na kierownicze stanowisko nikt mnie za granicą nie zatrudni

 

Idealne podsumowanie

 

a ja tam sie nigdzie nie wybieram i za granica pracowac nie zamierzam..uschlabym z tesknoty za krajem i rodzina..jakos tak inaczej mam niz ogół...stary moze jezdzic -ja nie bede..niektorzy sie poprostu nie nadaja na emigracje...

 

przykre, ale prawdziwe

ja sie tez nie wybieralam, a przynajmniej nie na stale. maz obiecywal, ze wyjedziemy na rok dwa , zeby troche odlozyc i ze wrocimy 'na stare smieci'. rzeczywistosc okazala sie zupelnie inna.
dzis mysle, ze wybralismy mniejsze zlo, bo co prawda do rodziny i znajomych daleko, ale jest stabilnosc finansowa, dzieci tez dobrze sie tu czuja.

spotykam na obczyznie kolejnych ludzi, ktorzy przyjezdzaja z takim samym zalozeniem (ze czasowo), po czym zostaja. o czym to swiadczy, kazdy moze sobie sam odpowiedziec.

 

Emi gratuluje poziomu Jestes lepsza w wybijaniu leveli niz ja -mnie moze jutro uda sie wstapic na 91 schodek

Co do zdrowka to jest to najwspanialsza wiadomosc w dniu dzisiejszym ,tak trzymaj

 

Można też inaczej.Syn skonczył studia i pracuje u siebie na realnej farmie.Same zalety:
blisko do pracy
brak nadzorcy( czasem mama się wtrąci)
w okresie zimowym luzik
urlop kiedy chce
Mówi,że z tego czym się zajmuje idzie wyżyć.
Mama jedynie zmartwiona , bo taki zakochany w roślinkach, że do tej pory żony nie znalazł

 

Myślę,że na wszystko przyjdzie czas. Lepiej żeby mężczyzna dorósł do stałego związku...i znalazł osobę,z którą będzie mu dobrze..A pośpiech to jest wskazany przy łapaniu pcheł...

 

Ojej, myślę,że już dojrzał (35 lat). Chociaż mężczyźni to różnie dojrzewają

 

To tak jak ja
Za granicę, to mogę jechać tylko na wakacje, ale nigdy za pracą i nie na stałe. Dobrze mi tu gdzie jestem i mam nadzieję, że nikt i nic mojej idylli mi nie zakłóci

 

Zajrzałam tu z ciekawości i widzę, że wiele dobrego się dzieje
Emi gratuluję lepszego samopoczucia i czekam na Ciebie z kawą i karpatką

Jeśli chodzi o pracę po studiach, to są dwie istotne sprawy.
Po pierwsze, trzeba dobrze wybrać studia. Nie iść tam, gdzie jest luz, ale wybierać takie kierunki, po których wiadomo, że znajdzie się zatrudnienie. Niestety kierunki humanistyczne nie są dobrym pomysłem. Szkoda tylko, że ludzie odpowiadający szkolnictwem wyższym tego nie pilnują i nie zamykają kierunków, które nie rokują zatrudnienia.

Po drugie, problem rocznego doświadczenia jest też do obejścia. Wystarczy czas wakacji poświęcić na staże i praktyki zawodowe, podjąc pracę na część etatu już w czasie studiów. Tak to wygląda na całym świecie, że student to człowiek pracujący jest, a nie pijący w barze, co u nas jest niestety częstym obrazkiem.

Wszystkim gratuluję ukończenia eventu (mnie też się udało ) i awansów na kolejne poziomy

 

Hehehe czasem człowiek swoją drugą połówkę spotyka wtedy,kiedy mysli,że wszystko co najlepsze ma za sobą..

 

Mam wielki problem z targiem -nie moge nic kupic (targ nie chce moich pieniedzy i nie sprzedaje mi towarow).Powiedzcie prosze czy tez macie ten problem -juz czyscilam co trzeba a problem nadal jest .Widzialam ze juz jest temat z targiem otwarty ale nasza Ekipa spi bo problem juz dosyc dlugo jest na wokandzie .Nie chce tam pisac posta bo argumentuja ze to temat nie do dyskusji ale widac ze do zalatwienia tez nie wiec po co to jest .EKIPO-pobudka i prosze zalatwic sprawe spapranego targu .Przepraszam jesli kogos urazilam ale az mna trzesie taka opieszalosc .

 

Też tak mam.

 

Ja już rano pisałam w tej sprawie do P.T. Odpisali,że problem jest znany i pracują nad jego rozwiązaniem

 

Ja chciałam kupić nawóz, żeby trochę podgonić roślinkę eventową, a tu ZONK.

 

Z targiem może problem potrwać.
Wczoraj był dzień informatyka i pewnie kaca leczą
Ja też czekam na usunięcie problemu.

 

Dobri wszystkim
tu albo tam wola tu...

​