W oczekiwaniu na kolejne GT

Gratulacje .. oglądałam bo w zasadzie kibicuję Lechowi ..emocje były
LECH Mistrzem

 

Ja nie oglądałam, ale sercem też jestem z Leszkiem

 

Bry

Przylecialam tylko zeby w imieniu Emi-empatycznej podziekowac za wypadajki.
Jutro poczytam zaleglosci.

Dobrej nocy wszystkim

 

Dziękuję za gratki dla Leszka , u mnie na osiedlu już cisza nastała, myślę, że cała feta będzie w centrum miasta, pięć lat temu też cieszyłam się tam z wszystkimi, ale jak dla mnie troszkę za dużo ''radości'' było, więc teraz z mężusiem skromnie po jednym pifku, a opijanie ze znajomymi mamy w planach w przyszły weekend (oby nie był upalny). Dobrze wiedzieć, że Grecia i Aga też kibicują ''kolejorzowi''

 

Mnie tam interesuje tylko ten naprawdę wielki futbol
Więc nie oglądałam

Za to sprawdziłam, co u łabędzi - wszystko w porządku, bo mnie wojowniczy tatuś dzielnie przegonił, czyli mamusia z przychówkiem w gnieździe.
Dziś udało mi się wrócić bez pagajów, za to Gordon się na mnie obraził, bo mnie długo nie było, a on leżał na brzegu i wzdychał z tęsknoty.
Taki teatrzyk odstawił oczywiście, nie ma lepszych komediantów niż psy
Żeby Gordonowi wynagrodzić krzywdę, idę połazić skrajem lasu... niech się zwierzątko przebiegnie, będzie głośniej chrapało

I jeszcze raz letnie klimaty, dla odmiany w wykonaniu jamników:

​

 

Kibicuję Kolejorzowi od zawsze

​

 

Mnie futbol nie interesuje z prozaicznego powodu-za chiny ludowe zasad nie mogę przyswoić Co mi się mąż natłumaczył... O tyle patrzę,że niekiedy jakieś ciacha można pooglądać... Szkoda tylko,że w takich długich galotach latają Zuzka,fajnie masz na tym łonie...Ja,niestety,kobieta pracująca...Acha!Dni Morza zakończyłam

 

Szczęściara. Ja jakoś serca do eventów ostatnio nie mam. Siedzę w tym 3 zadaniu i nie czuję parcia na ukończenie . Chociaż event nawet fajny...To ja jestem zła..

 

Jejku Co tu w nim fajnego? Też mi szedł,jak krew z nosa.Ale jak już go zaczęłam...Zrobisz,czasu dużo jeszcze

 

To gratuluję. Ja za 3 minuty mam ostatni zbiór Koledzy nawet nie pozwoliliby mi zainteresować się i kibicować komuś innemu, jak tylko Kolejorzowi Ale i tak najbardziej lubię boks i MMA Oni już mniej, a ja uwielbiam patrzeć jak faceci się biją Pudzian ostatnio dał czadu

 

Nawet ladne te jamniki w tym dmuchanym zolwiu, choc akurat ta rasa psow zachwycam sie niezmiernie rzadko, bo one sa jakie sa.
Wreszcie dogonilam terazniejszosc watku, az sie sama sobie dziwie.
Z eventem sie mecze wciaz i nie wiem, czy skoncze, to sianie mnie wykonczy, nerwowo.

 

No coś Ty..w porównaniu z "gęsiowym" to nawet super jest Tylko jakiś przesyt ostatnio mam

 

Z całym szacunkiem - te piłkarskie ciacha to jak dla mnie takie sobie
Dla mnie poza aparycją (bo ja wiem, czy ona taka znowu rewelacyjna) liczy się wnętrze, typu intelekt na przykład... widział ktoś kiedyś jakieś wnętrze tego typu u futbolisty...?
Ja też kobieta pracująca... ale kobiecie pracującej też się należy wypoczynek, nie...?
Łono jest spoko, przyznaję
Jeszcze jutro przez cały dzień będę się tarzać po tym łonie (wyjaśnienie dla niewtajemniczonego Kierownictwa: chodzi o łono natury oczywiście). Wieczorkiem spakuję siebie i Gordona... i pożegnam łono do jakiegoś następnego przedłużonego weekendu.
W sumie to nie ma mi czego zazdrościć - inne łono nie wchodzi w grę, bo nie mam co z Gordonem zrobić.
Ale co tam - czasem mi się marzy, owszem, pewna konkretna kawa popijana z pewną konkretną przyjaciółką w pewnej konkretnej kawiarni na pewnym konkretnym placu w pewnym konkretnym mieście, stolicy pewnego konkretnego kraju... ale nie zabiorę Gordona w długą podróż, bo mi się zwierz umorduje, a frajdy z tego nie będzie miał żadnej.
Trudno, Gordon ważniejszy

A te Dni Morza to jeszcze robię.
Nie przykładam się zbytnio, bo i po co
Brakuje mi wypadajek, ale czasu jeszcze duuużo, więc spoko zdążę.
Sadzonki i stajennych oczywiście już mam (w pasku), a ta reszta to taka niezbyt potrzebna

 

Zuzka, do braku intelektu i wnętrza jestem przyzwyczajona,chociaż u osobników innego zawodu(bo piłkarz,to chyba zawód? ) A ciacho,to dla każdego co innego Coś tam się z tych 22 sztuk nie raz wypatrzy... Zresztą co innego przez te 90 minut mam do roboty-spalony,to dla mnie czarna magia-zawsze się darłam,jak była bramka i się okazywało,że na darmo To se teraz ino lukam...

 

Widziałam wiele wnętrz..futbolistów też,widziałam wiele mózgów-zasadniczo wszystkie wyglądaja podobnie (no może poza tymi,które mają widoczne zmiany)
Dla mnie ważne jest poczucie humoru i dystans do siebie..
Ok .Dobranocka

 

To ty masz taki sokoli wzrok, że widzisz detale ciacha na stadionie...?!

Ha, ale psyche na pewno nie widziałaś
Poczucie humoru i dystans do siebie to podstawa, pełna zgoda.
Czy sugerujesz, że akurat futboliści powszechnie słyną z tych cech...?

 

Może właśnie dlatego,że nie sokoli,to te ciacha widzę

 

Tak "produkuje" się ciacha futbolu

 

No, doczytalam zaleglosci, duzo tego nie bylo
Pilki nie ogladam, bo maz nie jest jej fanem, wiec o ciachach sie nie wypowiem
Event koncze, wystawilam dzis z rana wszystkie sadzonki i kibelki, nie spodziewam sie super niespodzianek.

Emi-empatyczna siedzi w 4 zadaniu, jeszcze raz goraco dziekuje za wypadajki, pislala ze nie mogla sie spod nich wykopac

Bry zmeczone

 

No ty to jesteś mega w każdym calu ,jeżeli potrafisz ocenić intelekt człowieka po wyglądzie,lub po zawodzie jaki wykonuje