Ponderosa

I co ja tu widzę

 

No nieźle gratki casino

 

A będzie ankieta na ulubionego gracza "dwudziestki" ?
Jestem ciekawa wyników

 

Najpierw będą przebiegi, a po nich głosowanie na ulubionego gracza Żeby można było ocenić bardziej "kto był tym ulubionym" Ale to Matiz, ja w miedzyczasie postaram się zabrać za osiemnastkę, wkrótce xd

 

W takim razie czekam na osiemnastkę

Spodobała mi się ta gra, może się zgłoszę do którejś edycji

 

siemanko wszystkim, chciałbym zaanonsować, iż 21 edycja Survivora Certyfikowanego Przez Don Kamella™ planowana jest na październik, konkretnie gdzieś około 10-15 dnia tegoż miesiąca.
Zapisy wystartują we wrześniu.

Postaramy się ze wszystkich sił, by edycja była lepsza od 20, ale Matiz postawił wysoko poprzeczkę, i nie wiem, czy damy radę. :C

Szczególniejsze szczegóły oraz drugiego prowadzącego/ą poznacie w poście, który powinien pojawić się pod moim :>

no i jej, miałem najwyższą średnią confessionali w 19 edycji : ooo​

 

Ciao! ♥

Mam ogromną przyjemność przedstawić się Wam jako druga prowadząca 21 edycji survivora! : D Wiem, wszyscy sądziliście, że gorzej nie może być, widząc Willy'ego jako pierwszego prowadzącego, a jednak życie bywa okrutne... Ale to jeszcze nie koniec miłych niespodzianek, które Wam zgotowaliśmy za błogosławieństwem Karmelka. ♥

Oto logo edycji, które powinno Wam podpowiedzieć, w jakim klimacie odbędzie się survivor 21.



Nie martwcie się, nie będzie prób pobicia Matiza - jego pobić się nie da. : ) Szykujcie się na dobrą, profesjonalnie prowadzoną zabawę, okraszoną dawką humoru.
Przykro nam, ale Sabotażystów i +10 HII obiecać nie możemy, za to postaramy się odpowiednią oprawę klimatyczną i dopracowane wyzwania.

W razie pytań, piszcie na GG: 52971197 (ja) lub 48458042 (Willy).

Do zobaczenia we wrześniu! : )
​

 

Genialne przebiegi kamil Z chęcią wezmę udział w 21 edycji surva

 

a ja chyba nie

 

Dlaczego? : ) Nie gryziemy, nie będzie tak źle, jak może się wydawać. : ) Trochę zaufania. : P

 

Mam zasady Na razie idę do liceum a to już nie przelewki Wolę starać się o ,,4''/,,5'' aniżeli jak w 3 klasie gimnazjum ,,3''(fizyka)/,,4'' (mat albo 5 z tego)/ 6( na trymestr z informatyki, na rok niestety tylko ,,5'')

 

Martyrologia ucznia gimnazjum.

 

Sezon 18, Odcinek 1: "W tym momencie poszłam się zastrzelić, ale w połowie drogi zmieniłam zdanie."


Wrzesień 2014, nowe miejsce, nowy sezon, debiutanci i trzy powracające gwiazdy. Tak rozpoczynał się osiemnasty sezon farmerskiego Survivoru, który posiada jednego z najlepszych zwycięzców wszech czasów, który dominował i sprawował władzę od samego początku torując sobie drogę do finału. Ale jakoś musiał tego dokonać! Nie można również zapominać o pozostałej dwudziestce graczy, którzy razem tworzyli innowacyjny cast, największy- bo aż 21-osobowy. Ta magiczna liczba aż prosi się o specjalny podział i takiego właśnie dokonano: trzy zawodniczki z poprzednich sezonów, reprezentujące trzy różne składowe gry: Herbaciarka (S15 Samoa 4/20), Katana (S16 Africa 5/16), Czerwona (S16 Africa 1/16) powróciły jako liderki trzech nowych plemion.

Luzon (Brains) - Herbaciarka, Pietruchin, Magiczna, P. Przygody, Ania, Yottskry, Marmolada
Aparri (Brawn) - Czerwona, Felixuss, Blazej, Matiz, Karpiczka, Haft, Anusia
Solana (Beauty) - Katana, Rashimka, ZielonookiSmok, Krasnoludek, Waderówek, Jade, Rybka

Po raz pierwszy od dawna zastosowano podział inny niż na dwa plemiona, gra miała być bardziej naszpikowana licznymi przemieszaniami. Więcej ludzi oznaczało większą rozgrywkę.

Herbaciarka: No robisz wszystko, żeby utrudnić mi wygraną.

Przez posiadanie w grze dużej ilości debiutantów na początku wśród nich panowała lekka dezorientacja. Przez to w pierwszych minutach rozgrywki miała miejsce...dyskusja o zapisywaniu na kartce nicków graczy.

Karpiczka: Ja zawsze notuje i jak ktos odpada to wykreślam.

Po niej od razu do gry wprowadzono niewidziany od ponad roku twist: Wyspę Odkupienia. Najbardziej z niej "zadowolona" wydawała się być Herbaciarka, która debiutowała razem z RI kończąc dwunasty sezon na magicznym siódmym miejscu.

Herbaciarka: To okropny twist. Jeszcze spróbuj mi znowu przypomnieć Samoa!

Herbaciarka miała kompleks Samoa, ponieważ w swojej drugiej edycji, którą by wygrała odpadła w finałowej czwórce...z rąk tej samej osoby co w debiucie (która w obu edycjach znalazła się w finale).

Wracają do sezonu osiemnastego. Już chwilę po starcie ogłoszono pierwsze wyzwanie o nagrodę (sezon 18 to jedyny z regularnymi zadaniami o nagrody). RC w tej edycji miały ciekawy charakter, ponieważ w każdym brało udział po jednej osobie z każdego plemienia. Wygrany zdobywał dla swojej drużyny przewagę w zadaniu o immunitet, przegrani udawali się na Wygnanie, gdzie losowali urny. Jedna zawierała wskazówkę do HII, druga była pusta. Uczestnicy dostali 5 minut na wybranie chętnych.

Czerwona: Niby mogłabym zagrać, ale na początku nie warto się wystawiać, dlatego pozwolę Blazejowi i Felixowi na wzięcie udziału w zadaniu.

W plemieniu Silnych istotnie o dominację ubiegali się Felix i Blazej, jednak ostatecznie wybrano tego pierwszego.

Felixuss: Blazej pewnie by przegrał.

Wsród Pięknych było łatwiej, do zadania zgłosił się Jade.

Jade: Jako prawie jedyny facet z plemienia to musiałem być ja.

Za to przez plemię Mądrych czas na wybranie osób musiał zostać przedłużony, co skwitowała Amanda:

Marmolada: Jak zwykle jestem w plemieniu, w którym nikt się nie chce zgłaszać. Znowu ja muszę iść!

Kiedy już było jasne, że to Jade, Felix i Amanda spotkają się w pierwszym wyzwaniu padła informacja, że będzie nią układanka. Niektórzy z góry uznali, że jest to równoznaczne z tym, że zadanie od razu wygrają Luzon.

Krasnoludek: Amanda na pewno wygra i....<dalszy ciąg ucięty>

Tomek, o dziwo wstrzelił się i poprawnie przewidział wynik zadania. Amanda wysłała rozwiązanie kilka sekund przed Felixem zdobywając dla swojego plemienia przewagę w zadaniu.

Marmolada: TAK! Gąska zyskuje plusy.

Sezon 18 również jako jedyny posiadał jakąś część obrazowych opisów, które wiązały się z poszukiwaniem skarbu. Pierwsza notka wyglądała następująco:

Statki leniwe płynęły, sunąc przez fale, kiedy nagle ktoś ogłosił tragicznym głosem, że ktoś złupił zapasy i nie wiadomo, czy uda się tak na nich oszczędzać, żeby wystarczyło, aż do powrotu. Ta wiadomość zmartwiła trochę Don Kamella, jednak nieempatycznie westchnął z ulgą na myśl o swoich tajnych zapasach znajdujących się pod ruchomymi deskami swojej kapitańskiej kajuty. Po długim rejsie wreszcie żeglarzom ukazał się piękna wyspa na Morzu Lakkadiwskim. Wyglądał na niezamieszkałą. Bujna, zielonna roślinność przyciągała do siebie marynarzy, którzy myśleli tylko o tym, że na czymś tak wspanialym, na pewno znajduje się mnóstwo owoców i zwierzyny. Niechętnie Don Kamello zgodził się na zacumowanie. Kiedy wszyscy wyszli na ląd rozdzielili się w poszukiwaniu jedzenia. Organizatorzy zostali na statkach. Czas mijał a trzy ekipy nadal nie wracały. Poirytowany tym faktem Don Kamello, zaczął wyklinać, wspominał coś o nieokrzesanych moczymordach, kiedy nagle na lądzie zobaczył palący się ogień. Zaintrygowany tym polecił spuścić szalupę do morza i popłynąc na brzeg. Okazało się, że niezdyscyplinowani jeszcze uczestnicy zostali pojmane przez tubylców. Sprawa była poważna. Mieszkańcy Malediwów co prawda nie byli kanibalami, ale mieli swoich nietypowych bożkow. Plemię Male, bo tak się nazywali byli przedstawicielami koczowniczego szczepu, cechowała ich ogromna wiedza...i niestety pogaństwo. Don Kamello po długich negocjacjach zgodził się na pewną umowę. Ekipy Aparri, Solany i Luzon wezmą udział w teście wiedzy, sporcie tak ochoczo uprawianym przez starszyznę Male. Wygrani będą mogli w całości powrócić na swój okręt. Przegrani będą musieli poświęcic jedną osobę Meatowi, bogu wojny, palmy kokosowej i czerwonego wina. Perspektywa straszna, ale wódz plemienia nie chciał się zgodzić na nic innego….coż….taka wyprawa wymaga poświęceń.

Zwiastowała ona zadanie dotyczące wiedzy ogólnej.

https://board-pl.farmerama.com/inde...-vs-brain-vs-beauty.12919/page-14#post-208999

Po zobaczeniu tego postu, najmłodsza uczestniczka zaczęła wątpić w swoje umiejętności i nie wiedziała czy da sobie radę.

Anusia: Ciekawe jakim cudem nowicjusze daleko zachodzą. Na razie tego nie ogarniam.

Zupełnie inaczej do sprawy podeszła Waderówek, którą od zawsze cechował optymizm, a jednocześnie opanowanie. Nie przejmowała się zadaniem.

Waderówek: dopasowanie terminów będzie chyba najtrudniejszym zadaniem: D

Wyniki zadania: https://board-pl.farmerama.com/inde...-vs-brain-vs-beauty.12919/page-17#post-213592

Jak widać, pomimo przewagi, którą plemieniu zagwarantowała Amanda po trzech dniach to właśnie ktoś z Mądrych musiał opuścić grę. Ale zanim dojdziemy do ich rady, wypada również sprawdzwić co działo się w innych plemionach. I tu pojawią się pierwsze strategiczne smaczki.

APARRI
(Czerwona, Felix, Blazej, Matiz, Karpiczka, Anusia, Haft)​

W plemieniu Silnych osobą powracającą była Czerwona- zwyciężczyni Afryki. Jako powracający faworyt bardzo szybko wkręciła się w pierwszy solidny sojusz z Felixem.

Czerwona: Wypada kontynuować stare znajomości, żeby nie wywaliły czerwonej.

Sprawnie ta dwójka: Czerwona i Felix dołączyli do sojusz kolejne dwie osoby, tak, że już w czwórkę posiadali bezpieczną większość. Dodatkowymi osobami okazali się być Blazej oraz Matiz.

Felixus: Z Matizem od zawsze mam jako tako dobry kontakt, a Blazej to typ gracza, którym się kontroluje.

W swoim początkowym osądzie Felix nie pomylił się co do Blazeja, ponieważ ten, faktycznie nie uważał, że trzeba robić cokolwiek więcej, jeśli ma się już pewny sojusz.

Blazej: No to jestem od razu ustawiony : D.

W plemieniu znajdowała się również Karpiczka- z którą kontakt był ograniczony, bo tylko sówkowy. Próbował do niej przemówić Matiz.

Matiz: Spróbuję ją przekonać, żeby nam dała swoje GG

Kiedy sprawa zakończyła się jego porażką...

Matiz: <coś czego nie warto tu udostępniać, czyli CIACH> i nie dała : /.

Swoją natarczywością sprowadził tylko na siebie celownik, ponieważ Karpiczka zaczęła poważnie myśleć nad głosowaniem na niego już na pierwszej radzie.

Karpiczka: Nie wiem czego on nie rozumie w prostym słowie NIE. Zazwyczaj pierwsze głosy są trudne, teraz tak chyba nie będzie.

Tak więc wśród pomarańczowych wykształcił się sojusz czwórki, front Karpiczka vs Matiz, w którym pierwsza strona konfliktu nieświadoma wystawiała się sama na ryzyko eliminacji. Celowanie w członka sojuszu większościowego nie daje kredytu zaufania.

Jednakże to nie wszystko, w tym plemieniu znalazły się również dwie inne debiutankit: Anusia i Haft, u których powstałą relację można by porównać do matki i córki. Anusia ze względu na swój wiek, jeszcze nie do końca wiedziała o co chodzi. Ale Haft, pomimo bezpośredniości w przekazach jako pierwsza z debiutantów odnalazła się w grze na tyle, żeby wiedzieć, że potrzebny jest sojusz.

Haft: Wszystko dobrze wiem. Sama niczego nie zwojuje. Na początku mogę matkować Anusi po to żeby nie odpaść.

Do Haft próbował dociec Felix, który był zdania, że jeden sojusz nigdy nie jest wystarczający. Haft zgodziła się na współpracę, jednak wiedziała, że musi być ostrożna w kontaktach z chłopakiem.

Haft: Coś w nim jest, co sprawia, że nie do końca mu ufam.

Felixus dotarł również do Anusi i postanowił odseparować się tylko od Karpiczki, budując sobie pozycję silniejszą od tej, która posiadała Czerwona.

Felixuss: Teraz jestem chroniony z każdej strony : D Brak tylko HII.

Co do HII, zostało ukryte w chwili rozpoczęcia się edycji. W każdym z plemiona zostało odnalezione szybko. W Aparri najbliżej immunitetu byli: Haft i Felixuss

Haft: Widziałam jeden obrazek ryby, ale było już za późno.

Felixuss: Znalazłem HII, jak zawsze : D. Teraz jestem chroniony na pewno z każdej strony.

Posiadając HII Felix zaczął być trochę śmielszy w rozmowach co od razu zwróciło uwagę Czerwonej. Pojawiły się u niej pewne podejrzenia.

Czerwona: On na 99% ma ukrytego bożka, wiec trzeba go będzie jakoś wykurzyć.

Pomimo sojuszu, pojawiły się planu wykurzenia bożka, które sama wcześniej zaczęła tworzyć Haft, jednak nadal głównym celem pozostawała Karpiczka. Pomimo posiadania w miarę oczywistej sytuacji na radę w plemieniu Aparri nic się nie zmieniło, gdyż wygrało zadanie.

Matiz: No bo jak silni mieliby przegrać x D.

MIĘDZYPLEMIENNIE

W okresie podziału na trzy plemiona nie zabronione było zawieranie sojuszy międzyplemiennych i z tej opcji skorzystały dwie faworytki: Katana i Herbaciarka. Dzięki swojej współpracy chwilę po ukryciu HII obie miały swoje: fioletowe i ciemnozielone.

Herbaciarka: Agata to nie ktoś kogo będę chciała zdradzić.

Katana: Już obiecałam dawno herbaciarce, że pomogę jej wygrać.

A w Surviorze nic nie jest lepsze od pewnego sojuszu, zwłaszcza jeśli ten sojusz jest w stanie mieć wtyki wszędzie...

SOLANA
(Katana, ZielonookiSmok, Krasnoludek, Rashimka, Rybka, Waderówek, Jade)​

W plemieniu Pięknych jak przed chwilą wspomniano Katana zdobyła fioletowy ukryty immunitet. Dzięki temu wszystkie trzy bożki miały już swoich właścicieli.

Katana: Ja i Herbaciarka mamy swoje bożki. Miejsce trzeciego też jest już znane. Ma go Wojtek : d.

Katana jak na prawdziwego faworyta przystało z trzech powracających graczy wyrobiła sobie najlepszą pozycję, ponieważ każdy w jej plemieniu miał ją za swój numer 1, dzięki swoim umiejętnościom socjalnym.

Katana: Ludziom trzeba wmawiać, że się ich pyta o zdanie, trzeba ich nakierowywać na swoje pomysły, tak żeby myśleli, że sami na nie wpadli. Trzeba dawać im wolną rękę. Wtedy z pewnością będą przy tobie.

Rashimka: Nie potrafimy gadać o grze, bo od razu temat schodzi na lakier do paznokci .

Taktyka, którą wcześniej opisała Agata działałaby doskonale...gdyby nie to, że jej debiutanci w plemieniu nie od razu zajarzyli w co grają. Przez co pojawiały się w głowie faworytki wątpliwości, które szybko usunęła i kontynuowała budowanie pozycji. Na obniżenie pewności siebie Agaty wpłynęły takie wiadomości.

Rybka: Tyle się tutaj dzieje.

Katana: Nie wiem jakim cudem Rybka jest w drużynie socialu. Odzywa się tyle ile...rybka. Jakby nabrała wody w ustach.

Waderówek: Z każdym trzeba być szczerym. Nie toleruję kłamstwa.

Katana: W tym momencie poszłam się zastrzelić, ale w połowie drogi zmieniłam zdanie.

Właśnie w połowie drogi zmieniła zdanie i urobiła sobie wokół palca i rybkę i Waderówek.

Waderówek: Katana jest inna od pozostałych wyjadaczy. Chce nam wszystko wytłumaczyć. Ma się przy niej wrażenie, że chce ci pomóc. Wyczuwam w niej sojusznika.

Za automatyczną sojuszniczkę Agatę miał również Jade, ponieważ spotkali się kiedyś bardzo dawno temu w Survivor: Japonia, gdzie razem doszli do F3.

Jade: Agata to Izma. Więc będziemy razem działać. Choć będzie trzeba na nią uwazać bo jest bardzo dobrym graczem.

Sytuacją automatycznego sojuszu nie była do końca zachwycona Katana. Nie tolerowała pójścia po znajomości.

Katana: Boję się tego, że Jade bardzo mi zaufa ze względu na naszą wspólną przeszłość, a jego akurat nie chcę oszukiwać.

Jednej jednak rzeczy Katana nie była świadoma- utworzonego paktu, nawet nie sojuszu, luźnej umowy pomiędzy debiutantkami: Rashimką, Smok, Waderówek, Rybką. Smok, jako osoba, która posiadała wcześniej pojęcie o tym czym jest Survivor nimi przewodziła.

ZielonookiSmok: Wyszłam z inicjatywną tego paktu, żeby mieć pewną pozycję w razie rady plemienia.

ZielonoookiSmok była również...siostrzenicą Czerwonej, co dawało jej duże wtyki wśród Silnych i byłaby bardzo dobrze rokującą debiutantką, gdyby nie nagłe braki czasu.

Rashimka: Bardzo dobrze dogaduje się z Waderówek i Rybką. Z Kataną również. Ze Smok na poczatku także, jednak ostatnie jest jej co raz mniej, co nie wróży dobrze.

W Solanie powstał również sojusz zrzeszający facetów. Ugrupowanie Tomka.

Jade: Zaproponowałem sojusz Krasnoludkowi, popierając to tym, że jesteśmy jedynymi facetami w druzynie .

Do Krasnoludka dotarła również Katana, która poczatkowo chciała go chronić.

Katana: Mam sojusz z Tomkiem. Krasnoludek jest takim pociesznym dzieciakiem i nie chcę aby na razie odpadał, choć jeśli sam się nadzieje na własny miecz to nic nie poradzę.

Krasnoludek: Mam sojusz z Jade'em i z Kataną. Sam też zaproponowałem sojusze Rashimce i Waderówek : D

Dodatkowe sojusze Krasnoludka były znane Katanie. Najściślejszy posiadał z Waderówek, choć to i tak była luźna umowa, która przerodziła się w znajomość po zakończeniu gry (Tomek i Irmina byli wstępną parą do S20).

Waderówek: Ubóstwiam jego osobowość. Jest bardzo interesujący.

U fioletowych można było również wychwycić bardzo dobrą relację Rashimki i Rybki. Debiutantki dogadywały się z każdym, jednak ze sobą nawiązały najlepszy kontakt.

Rashimka: Z Rybką chciałabym, żeby to było coś na dłużej.

Razem nawet postanowiły szukać immunitetu:

Rashimka: A nuż go znajdziemy. Bardzo by się przydał.

Który niestety był już dawno odnaleziony.

Jak widać w Solanie panowała błoga atmosfera. Sojusze się mnożyły, jednak na czele stała niezagrożona niczym Katana.

LUZON
(Herbaciarka, Marmolada, P.Przygody, Yottskry, Pietruchin, Ania, Magiczna)​

Plemię Mądrych zaczęło przygodę dokładnie tak jak w oryginale. Początkowo zapowiadało się dobrze...ale potem już była katastrofa. Ukryty Immunitet trafił w ręcę Herbaciarki, ale nawet jesli by się to stało to i tak nie był tematem rozmów w tej drużynie.

Marmolada: nie rozmawiamy o HII, bo to jak szukanie jednej rybki w całej ławicy.

Porażką w zadaniu była rozgoryczona Herbaciarka, pomimo tego, że na swojej pierwszej radzie była nietykalna.

Herbaciarka: Dales pytania z liceum, Kamil .ja dawno jestem po nim piotr tez i monika tez , a amanda i ania sa chhyba w gimnazjum

O wiele lepiej z porażką poradziła sobie Magiczna, która przy obecności wszelkiego rodzaju knuć zaczęła łapać o co chodzi w grze.

Magiczna: Po prostu nie mieliśmy farta. Ale teraz przynajmniej wiem, że tu trzeba być sprytnym żeby przetrwać. : D

Zaczynając od samego początku. W plemieniu Luzon przed porażką można było dostrzec dwie osoby całkowicie ukierunkowane strategicznie: Yottskry i Herbaciarkę, ale również pozostałe inteligentne osoby, które nie dawały łatwo za wygraną.

Yottskry: Nie do końca podoba mi się powrót jakieś faworytki, ale jak już jest zamierzam z nią założyć sojusz, żeby potem ją w pewnym momencie zdradzić.

Wielkie umysły myślą tak samo. Herbaciarka również widziała w Yottcie sojusznika, ale zdawała sobie sprawę, że ten po jakimś czasie się jej wyprze.

Herbaciarka: Trzymaj wrogów bliżej. Yottskry to dobry materiał na sojusznika tymczasowego, bo jestem wręcz przekonana, że kiedyś zaczniemy na siebie polować, więc...ja to zacznę pierwsza.

Początkowo największe trudności w odnalezieniu się w świecie gry miał Pietruchin, z racji swojego wieku.

Pietruchin: Nie wiedziałem, że tu tylko takie dzieciaki będą biegać. Więc na razie daję im drogę wolą, żeby mnie wyeliminować.

Przegrana postawa była czymś na kształt maski, dzięki której Pietruchin próbował się dowiedzieć co się czai w umysłach innych. Dzięki niej od razu przejrzał Anię.

Pietruchin: Ania odpisuję mi tak jakby od niechcenia. Jakbym nie był godny jej towarzystwa. Zbyteczny debiutant.

Po przegranym zadaniu wszystkie akcje się zintesyfikowały. Na celowniku znajdowali się: Ania, ze względu na lekceważące traktowanie Pietruchina, Poszukiwacz Przygody oraz sam Pietruchin, którego maska zesłała na jego plecy tarczę.

Magiczna: Dziwnie się zachowuje Piotr na konferencji. Na początku mało pisał, a potem sobie po prosty wyszedł i nas zostawił.

Poszukiwacz Przygody znajdował się również w kolejce na stryczek z powodu swojej osobowości, której prawie nie było. Niektórym wydawało się, że jest ukrytym, nieśmiałym geniuszem.

Magiczna: Coś się może kryć pod tą niedostępną warstwą.

Inni po prostu myśleli, że jest tu przez pomyłkę.

Marmolada: To takie nic. Pukasz i echo.

Herbaciarka- jako faworytka za punkt honoru postawiła sobie zbudowanie silnej pozycji. Jak już wiadomo miała sojusz z Yottskrym. Postanowiła również zbliżyć się do Pietruchina, gdyż widziała w nim szansę na lojalną współpracę i nie chciała, żeby to on odpadł jako pierwszy.

Herbaciarka: Tacy ludzie jak nie zdradzają jeśli pokaże się im, że można na Cibie liczyć. Dlatego zrobię wszystko, żeby on to zobaczył. Yottskry niech ma swoje blindsidy, ale pietruchin ma zostać.

Yottskry faktycznie chciał dokonać blindside'u już na swojej pierwszej radzie. Za cel wziął Anię, ponieważ wiedział, że jest doświadczonym graczem i jej nagła eliminacja wywołała by nie lada zaskoczenie.

Yottskry: Ania- mój cel. Całkowicie niespodziewany. Nikt nawet tego nie przypuszcza. Kied już teraz uda się przeprowadzić akcję, potem będzie z górki.

Yottskry zaczął więc kierować się do kolejnych osób. Przekonał Herbaciarkę do planu wyeliminowania Ani. Faowrytka poszła na to, ponieważ dziewczyna zaczęła sobie pozwalać na zbyt dużo.

Ania: Kierując się rozmowami na konferencji napisałam do ludzi, ze wypadałoby pozbyć się teraz Poszukiwacza, z którym nie ma żadnego kontaktu.

Yottskry: Herbaciarka uznała, że nikt nie może mieć większej władzy, więc jest po mojej stronie. Ania wydaje się strasznym zagrożeniem socjalnym i zna mnóstwo osób, więc jej eliminacja da same plusy.

Całkowicie przekonany do planu był również Pietruchin, któremu Ania już wcześniej podpadła.

Pietruchin: Za błędu i niedocenianie innych się płaci. Tak długo aż to nie będę ja. Zawiniłaś tym, że potraktowałaś mnie z góry, kiedy prosiłem o wytłumaczenie czegośzawiłęgo dla mnie, podczas gdy to było oczywiste dla Ciebie.

Yottskry na tym etapie posiadał już trzy głosy na Anię. Ania nie próżnowała i zaczęła sama zdobywać głosy na Poszukiwacza Przygody.

Ania: Trzeba zacząc na niego zbierać głosy. Myślę, że to będzie łatwe, ponieważ każdy widzi jego zerowe zaangazowanie.

Ania myślała, że ma po swojej stronie Herbaciarkę i Yotta. Jej kolejnym celem była Amanda, która bardzo szybko przystała na jej plan.

Marmolada: Teraz nic innego się nie wymyśli, a to odpadnie. I tak by odpadło.

Dziewczyny, które znały się wcześniej do planu postanowiły również wciagnąć Magiczną. Poszukiwacz Przygody ją intrygował, ale jego brak aktywności przeważył.

Magiczna: Głosowanie na początku wcale nie jest takie łatwe, ale jego frekwencja ułatwia podjęcie decyzji.

Zachowując wszelkie pozory Ania napisała do Poszukiwacza, żeby głosował na Pietruchina, gdyż był drugą osobą, której chciałaby się pozbyć z gry.

Ania: Poszukiwaczowi napisałam, żeby głosował na Piotra. Jeśli ma HII to go na pewno nie uzyje. Gdyby sobie chociaż poradził lepiej na zadaniu, ale niestety nie.

Tuż przed radą były trzy głosy na Anię, trzy głosy na Poszukiwacza. Okazało się, że sam entuzjasta przygód decydował o tym, kto odpadnie z gry, ponieważ jeśli doszłoby do dogrywki to on by odpadł. Jako, że był typem osoby, której głos będzie należał do tego, kto się odezwie pierwszy...

Yottskry: Napisałem szybko do P.Przygody, który jest idealnym pionkiem, żeby głosował na Anię.

...Poszukiwacz opowiedział się bez słowa po stronie Yotta, ignorując nakaz Ani.

Skutkiem tego był pierwsz, duży blindside. z gry odpadła zaskoczona Ania, zostawiając swoje sojuszniczki w nieciekawej sytuacji.

Magiczna: Tego się kompletnie nie spodziewałam. Teraz mam nieciekawie.

Marmolada: CO TO BYŁO. ANIA PIERWSZA? JAK ?

Yottskry: Pierwszy blindside wyszedł perfekcyjnie

​

WYPOWIEDZI

1.Katana 7 (7)
2.Herbaciarka 6 (6)
3.Marmolada 6 (6)
4.Yottskry 5 (5)
5.Magiczna 4 (4)
6.Waderówek 4 (4)
7.Rashimka 4 (4)
8.Felixuss 4 (4)
9.Czerwona 3 (3)
10.Pietruchin 3 (3)
11.Haft 3 (3)
12.Matiz 3 (3)
13.Jade 3 (3)
14.Krasnoludek 2 (2)
15.Karpiczka 2 (2)
16.Rybka 1 (1)
17.Anusia 1 (1)
18.ZielonookiSmok 1 (1)
19.Blazej 1 (1)
20.P.Przygody 0 (0)
----RI----
21.Ania 3 (3)

Brains-mózgi, Brawn- krzepa,siła Beauty-piękno

 

Miałam dzisiaj napisać posta co z przebiegami z innych edycji:-D

 

a ja nie chce tyle czytać

EDIT : Jednak się skusiłem ale nie wiem czemu zrobiłeś takiego posta skoro w ostatnim(pierwszym) odcinku powinni być wygrani w każdym plemieniu, bo wtedy chyba były 3 osoby w finale z 3 różnych plemion początkowych

EDIT 2: Już załapałem

 

Sezon 18, odcinek 2: "Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje"

WSTĘP

Poszukiwacz Przygody: jeeest

Tym słowem P.Przygody skomentował przetrwaną przez siebie pierwszą radę plemienia. Inni, bliżsi znajomi Ani po jej eliminacji byli zasmuceni, zszokowani oraz rozgoryczeni.

Magiczna: Teraz już naprawdę wiem, że w tej grze można mówić wszystko, byleby tylko akcja poszła zgodnie z planem.

Felixuss: Lol, Ania odpadła. , a z nią wiązałem plany na przyszłość.

Ania: Nie wiem jakim cudem to się stało. Kompletnie się tego nie spodziewałam i to już na pierwszej radzie.

Jak widać bardzo pierwsza zasadzka nie obyła się bez wybuchów różnych emocji, sama Ania nie wiedziała co powiedzieć. Do każdego dotarło to, że gra rozpoczęła się już na dobre.

Czerwona: Zupełnie inaczej niż w Afryce, gdzie wszystko rozkręcało się o wiele wolniej.

Najbardziej skonsternowany był Felixuss, ponieważ ten na chwilę przed radą plemienia założył z herbaciarką sojusz międzyplemienny, a to nie powiedziała mu o prawdziwych planach Luzon na tą eliminację.

Felixuss: Mam sojusz z Herbaciarką, a ta mi nie mówi, że Ania odpada. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk, bo chcę jej ufać.

Wybryk nie był jednorazowy, był tylko zapowiedzią licznych kłamstw, które w późniejszym czasie zostaną wmówione Wojtkowi, które będzie miał przeczucia, że coś się dzieje, ale ostatecznie nie zrobi nic.

Herbaciarka: Wojtek jest bardzo przydatnym sojusznikiem, lojalny, zaopatruje w potrzebne informacje, ale jest też bardzo dużym zagrożeniem, wiec mówienie mu całej prawdy byłoby głupie.

O międzyplemiennym sojuszu Herbaciarki i Felixa wiedziała również najbliższa sojuszniczka Ani- Katana.

Katana: Ania mi powiedziała o tym, że Wojtek chce z nią współpracować. Tym lepiej dla nas. On nadal mnie ma za tą samą osobę, którą kiedyś doprowadził do finału.

Felix domyślał się, że Agata może mieć pojęcie o tym sojuszu, co później wyjdzie na jaw, ale nie brał tego na poważnie.

Felixuss: Agata jest tak jakby moją uczennicą : D A teraz mam w swoim plemieniu też Haft i Anusię, z którymi mogę zrobić to samo.

WYSPA ODKUPIENIA

Jak już wiadomo na Wyspę Odkupienia trafiła Ania, która na poprzedniej radzie plemienia, dzięki swoim bezpośrednim akcjom i lekceważącej postawie trafiła na celownik Pietruchina, co podchwycił Yottskry doprowadzając do majestatycznej zasadzki.

Ania: Nigdy nie lubiłam RI. Mam szansę na powrót do gry, ale wątpię, że mi się to uda. Na razie nie pozostaje mi nic innego tylko czekać na kolejnych przeciwników.

ZADANIE

Wraz z nastaniem nowego dnia uczestnikom została podana wiadomość, że tym razem odbędzie się drugie z rzędu wyzwanie o immunitet, lecz tym razem do wygrania będzie tylko jeden co oznacza, że dwa przegrane plemiona udadzą się na radę plemienia. Dwie osoy zostaną wyeliminowane i zesłane na Wyspę Odkupienia, gdzie odbędzie się pierwszy pojedynek.

Anusia: Widzę większe ryzyko przegranej.

Zasady: https://board-pl.farmerama.com/inde...-vs-brain-vs-beauty.12919/page-19#post-215650

Wyniki: https://board-pl.farmerama.com/inde...-vs-brain-vs-beauty.12919/page-20#post-215890

Podczas zadania, jak to zwykle bywa we wszystkich plemionach panował chaos, za wyjątkiem Luzon- Mądrych. Oni szybko, lecz nie perfekcyjnie uporali się z zadaniem i nadesłali swój zestaw wystarczająco szybko, co okazało się kluczowe dla wygranej.

Magiczna: Takie przyjemne, śmieszne zadanko. Dobrze nam poszło, współpracowaliśmy o wiele lepiej niż ostatnio.

Pietruchin: Zagadki nieoczywiste, ale jako Mądrzy musieliśmy sobie dać z nimi radę.

Z podobnym skutkiem poradzili sobie Silni, w pewnym momencie nawet wygrywali ale postanowili zmienić jedną odpowiedź, co spowodowało, że w klasyfikacji szybkości spadli na drugie miejsce.

Matiz: Po wysłaniu już wpadliśmy na coś i postanowiliśmy zaryzykować i zaktualizować odpowiedzi. Bez ryzyka nie ma zabawy!

Zupełnie beznadziejnie spisali się Piękni nie potrafiąc się w pełni skupić na zadaniu zdobyli tylko dwa punkty.

Rashimka: Po prostu nie trafiliśmy w klucz .

Oznaczało to, że Luzon zrehabilitowało się po pierwszej porażce i wygrało swoje pierwsze zadanie zsyłając Solanę i Aparri na rady plemienia.

Luzon
(Herbaciarka, Marmolada, Magiczna, Yottskry, Pietruchin, P.Przygody)​

Wygrana w zadaniu była bardzo potrzebna obecnym wyrzutkom w Luzon, zwłaszcza Amandzie, ponieważ to ona stała sie pierwszym celem po Ani.

Herbaciarka: Teraz bardzo bym chciała, żeby odpadła Amanda, w przyszłości dzięki swoim licznym kontaktom namiesza, skuma się z Wojtkiem i mnie razem wyrzucą. Nie mogę na to pozwolić, więc teraz póki nie ogarnia trzeba się jej pozbyć.

Tym razem w duecie Yottskry-Herbaciarka to ta druga narzuciła swoje stanowisko sojusznikowi i gdyby Mądrzy przegraliby drugi raz z rzędu to właśnie Amanda odpadłaby z gry i dołączyła do Ani. Ale na szczęście dla niej tak się nie stało.

Marmolada: Gąski przedłużają swój byt na Malediwach!

Po zwycięstwie w drużynie zielonych działo się stosunkowo mało, ale można było dostrzec próby uratowania swojej sytuacji przez dwie osoby, które ostatnio głosowały na Poszukiwacza. Najśmielszą i najbardziej udaną cichą akcję przeprowadziła Magiczna, która próbowała dotrzeć do głowy Pietruchina.

Magiczna: Ostatnio dużo gadałam z Piotrem, żeby przekonać go do siebie. Znaleźliśmy wspólny język chyba. Wydaje mi się, że w razie czego mogę na niego liczyć i to nie ja polecę następna.

Faktycznie tak było, bo Pietruchin po rozmowie z Magiczną zaczął się do niej odnosić tak jak Waderówek do Katany. Dostrzegł, że z dziewczyną może pogadać na każdy temat i że może na nią liczyć.

Pietruchin: Na ten moment, mimo że nadal nie do końca się odnajduję, sądzę, że mogę liczyć w dalszej rozgrywce na Magiczną. Bardzo miło mi się z nią rozmawiało i nie chciałbym tego tracić.

Wydawałoby się, że Solana i Luzon zamienili się predyspozycjami. Socjal zaczynał dominować w plemieniu Mądrych co wyjątkowo nie podobało się Yottskry.

Yottskry: Nie potrafię, nie umiem tak bardzo skupić się na socjalu. Dla mnie Survivor to w 90% strategia, potem zadania. Najmniejszą rolę odgrywa socjal, więc nie chcę go w tym plemieniu w ogóle.

Ze względu na braki socjalne o wiele bardziej Yottskry ucieszył się z posiadania na pokładzie Poszukiwacza Przygody, którego już wcześniej określił prawdziwym, idealnym pionkiem.

Yottskry: Móc posiadać w grze kogoś kto nawet o nic nie pyta i robi to co się mu każe to wspaniałe uczucie.

Aparri
(Czerwona, Felixuss, Matiz, Haft, Anusia, Karpiczka, Blazej)​

Plemię Aparri zajęło drugie miejsce w zadaniu, co było równoznaczne z udaniem się na radę plemienia. Silni mieli o tyle komfortową sytuację, że wiedzieli dobrze na kogo mogą głosować bez żadnych obaw. Chodziło tu o Karpiczkę, która stanowczo odmawiała podzielenia się swoim numerem GG z innymi.

Karpiczka: Nie podałam bo mam swoje powody nie ma gg w regulaminie ze trzeba koniecznie podac a jak jest konieczne to prosze o wpis w pierwszym poscie.

Innym bardzo trudno było pojąć, dlaczego jest tak bardzo uparta w czymś tak błahym.

Matiz: Jak nie chce nam podawać prawdziwego, to może założyc szybko nowe. Nie widzę, żadnego problemu naprawdę. To jest mega irytujące i tylko sama na siebie kieruje uwagę.

Wszyscy dostrzegali w Karpiczce szansęna łatwe przetrwanie rady plemienia.

Haft: Jak nie chcę sie z nami kontaktować to proszę.

Anusia: Nie chce z nami współpracować.

Felixuss: brak aktywności, nie udziela się wcale, buntuje się przeciwko swojemu plemieniu i ma nas głęboko w... nosie

Czerwona: Nie udziela się na zadaniach, nie podała GG, moim zdaniem jest najsłabszym ogniwem, niestety.

W tym momencie zaczęło się zdobywanie głosów na Karpiczkę. Najbardziej zaangażowany był w to Matiz, ponieważ to jemu najbardziej przeszkadzał brak kontaktu z nią.

Matiz: To nie Wigilia, ale i tak będzie po karpiu.

Czerwona również nie próźnowała. Z łatwością przekonała Felixa, co pociągnęło za sobą Blazeja. Dla pewności też udała się do Haft i Anusi.

Czerwona: Przekonałam Felixa. A to znaczy, że również Blazeja, bo ta dwójka ma ze sobą sojusz, w którym to Felix jest u władzy. Żeby obyło się bez niespodzianek chcę też żeby pozostałe dwie zagłosowały na Karpiczkę.

Wszystko zbliżało się do szczęśliwego zakończenia, kiedy na forum pojawiła się Karpiczka, którą mocno zirytował fakt krytykowania jej za niepodanie GG.

Karpiczka: To Wy nie chcieliście współpracować ze mną.
nie buntuje się a jezeli nie podanie gg traktujecie jako bunt nie mój interes. I nie mam nikogo w nosie ani w innych czesciach ciala to nie moja wina ze mam takie plemie ktore nie rozumie po polsku. zegnam.

Ostre słowa Ani Karpikowej spotkały się z powstaniem kolejnych plotek na jej temat w plemieniu i tylko przypieczętowały jej los.

Czerwona: Karpik się chyba na nas obraziła. Ale to tym lepiej, bo będzie łatwiej oddać na nią głos.

Tuż przed radą postanowiono jeszcze raz sprawdzić, czy aby na pewno wszystko pójdzie zgonie z planem. Zajęła się tym Czerwona, ponieważ jej nie mogło nic zaszkodzić ze wzgldu na posiadany faworycki immunitet na jedną radę.

Czerwona: Upewniłam się czy wszystko w porządku. Mój sojusz Felix, Matiz i Blazej na pewno głosują na Karpiczkę. Anusia i Haft zdaję się, że też. Głos Karpiczki pozostaje tajemnicą, ale on jeden nic nie zmieni, bo na pewno nie ma bożka.

Czerwoną jednak jeszcze zaczęła zastanawiać pewna rzecz. Ze względu na swoją osobę-faworyta zastanawiała się, czy ludzie nie zaczną jej traktować z góry jako zagrożenie.

Czerwona: Jeszcze nie wiem czy są podejrzliwi, ale to chyba tylko kwestia czasu.

W plemieniu Aparri wszystko poszło zgodnie z planem. Jednogłośnie została wyeliminowana Karpiczka.

Solana
(Katana, Krasnoludek, Waderówek, Rashimka, Rybka, Jade, ZielonookiSmok)
​

Zupełnie inaczej sprawa potoczyła się w plemieniu Solana. Wielu wydawałoby się, że pierwszy naturalnym typem do eliminacji jest Tomek- Krasnoludek, który swoim zachowaniem mógł irytować pozostałe osoby. Jednak w tym plemieniu to było uznawane za jego zaletę, co nie do końca podobało się Matizowi.

Matiz: Podobno Krasnal ma nie odpaść i nie wiem dlaczego x D.

Jednak nie mając żadnego wpływu na kolej rzeczy Matiz musiał pozostać w sferze gdybania.

W Solanie można było wytypować trzy typy do eliminacji: Tomka, Rybkę oraz ZielonookiSmok.

Rashimka: Smok ostatnio w ogóle nie ma, więc może dobrze by było na nią zagłosować, bo i tak nie będzie z niej żadnego pożytku.

Nieobecności Smoczycy można było łatwo wytłumaczyć. Cierpiała na chroniczny brak czasu i ograniczenia związane z podziałem na czas kto kiedy korzysta z komputera.

ZielonookiSmok: Jak na złość teraz akurat musi być taki okres, że nawet do komputera dojść nie mogę.

W Rybkę celowała początkowo faworytka z Solany- Katana, ponieważ ze wszystkich osób to z nią miała najsłabszy kontakt.

Katana: Bardzo ciężko mi się z nią gada. Trudno jest utrzymać rozmowę przy życiu.

Nieświadoma zagrożenia ze strony Katany Rybka próbowała swoją kampanię nastawić przeciwko osobie Tomka. Denerwowało ją jego gadulstwo.

Rybka: To typowy przykład- krowa która dużo ryczy mało mleka daje.

Podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z Waderówek, która niestety okazała się ostatnią osobą do której mogła się udać w tej sprawie, ponieważ Irmina była oczarowana osobą Tomka i nie było jej w głowie go eliminować.

Waderówek: Rybka chce głosować na Tomka, ale nie uważam tego za dobry pomysł. Katana już mi pisała, że może korzystniej byłoby wyeliminować z gry właśnie Rybkę.

Zatwierdzając oficjalnie swój plan Katana rozpoczęła zbieranie głosów na Rybkę. Po swojej stronie miała bezapelacyjnie głos Waderówek, która chciała ocalić Tomka i głos Smok, której nie w smak było odpadanie, po tym jak debiutantki się na nią wypięły.

Katana: Mam już trzy głosy, ale to o wiele za mało, liczę na jednogłośne głosowanie. Wiem, że Tomek i Rashimka chcą głosować na Smok, więc muszę ich jakoś od tego odwieść.

Długo myśląc nad odpowiednim sposobem Katana postanowiła w końcu stworzyć fałszywkę ukrytego immunitetu, którą przekazała Smok.

Katana: Smok dostała fałszywy immunitet. Teraz wystarczy nim postraszyć innych tak, żeby zmienili głosy na rybkę.

Widząc HII Rashimka i Tomek zaniechali starań eliminacji Smok.

Rashimka: Wiedziałam, że ktoś już go znalazł.

Krasnoludek: Teraz do eliminacji zostaje tylko rybka

Jednak wbrew temu co Tomek napisał Rashimka nie zaczęła celować w Rybkę.

Rashimka: Z rybkąsię tu najlepiej dogaduje, a skoro teraz Smok ma immunitet to musimy wyeliminować pierwotny cel, czyli Krasnoludka.

Zwróciła się tym do Katany. Za swój argument wzięła gadulstwo Tomka. Przekonywała faworytkę, że Tomek jest zbyt niefrasobliwy, żeby powierzać mu tajemnicę. Katana początkowo sceptycznie podchodziła do całego planu, ale zaczęła się do niego przekonywać. Ostatecznie przeważyło powiedzenie przez Tomka Rybce, że na nią głosuje.

Rybka: Krasnoludek mi powiedział, że odda na mnie głos. Teraz już wiem, że dobrze robię głosując na niego.

Katana: Nie wiem jak Tomek mógł coś takiego powiedzieć. Nie wiadomo co później mógłby komuś powiedzieć.

Zmieniając swoje priorytety Katana opowiedziała się po stronie Rashimki i Rybki. Razem ze Smok dziewczyny miały większość. Kiedy Katana napisała, Jade'owi, że chce żeby odpadł Krasnoludek ten nie był z tego zadowolony, ale ostatecznie się ugiął.

Jade: Jeśli odpadnie jedyny oprócz mnie facet to może być ze mną kiepsko.

Do jednogłośnego głosowania brakowało tylko głosu Waderówek, o który rozpoczęła starania Katana. Zdawała sobie sprawę, że może być trudno, ale ze względu na dobry kontakt jakie dziewczyny ze sobą nawiazały Waderówek z bólem serca postanowiła sięzgodzić na takie głosowanie.

Waderówek: Zostałeś wytypowany przez nas, żeby przetrzeć szlak na Wyspę Odkupienia, sprawdzić jak tam jest, a potem wrócić i opowiedzieć nam.

ZielonookiSmok: Jestem spokojną osobą, więc się nie stresuję przed radą. Wiem, że pójdzie dobrze.

Po wielu zmianach. Trzech typach do eliminacji finalnie postawiono na ten pierwotny. Podobnie jak Karpiczka, Krasnoludek został wyeliminowany ze swojego plemienia jednogłośnie, podczas gdy sam do samego końca nie wiedział co zrobi.

Krasnoludek: Chciałem oddać głos na Rashimkę, ale w końcu zagłosowałem w ostatniej chwili na Rybkę.

​

WYPOWIEDZI

1.Czerwona 6 (9)
2.Katana 5 (12)
3.Matiz 4 (7)
4.Felixuss 4 ( 8 )
5.Rashimka 3 (7)
6.Magiczna 3 (7)
7.Rybka 2 (3)
8.Anusia 2 (3)
9.Waderówek 2 (6)
10.Pietruchin 2 (5)
11.ZielonookiSmok 2 (3)
12.Herbaciarka 2 ( 8 )
13.Yottskry 2 (7)
14.Haft 1 (4)
15.Marmolada 1 (7)
16.Jade 1 (4)
17.P.Przygody 1 (1)
18.Blazej 0 (1)
----RI----
19.Krasnoludek 2 (4)
20.Karpiczka 2 (4)
21.Ania 2 (5)

 

doszedłem do Solany. A kiedy dasz 17 sezon ???

EDIT : ,,Tym razem brak strategii nie sprawdził się jako strategia. Z tym jest taki kłopot, że ta taktyka działa, ale tylko z nieznajomymi osobami''. A kiedy pojedynek udostępnisz ?

 

w następnym odcinku będzie pojedynek. A 17 sezon jak skończe 18 pewnie

 

a 19 i 20 nie ominąłeś ? A właściwie to 19 bo 20 zajmował się Matiz ?

 

haha jej, ja naprawdę tak pisałam Ale się uśmiałam W ogóle mało z tego pamiętam, takie emocje były jak się grało