W oczekiwaniu na kolejne GT

Kto widział pierwszą (niesłusznie ciachniętą) torebkę to wie jaki to był piękny unikat.
Dla tych bardziej pruderyjnych wrzucam fotkę drugiej , bardziej oficjalnej .
Też kilka kwiatków się zmieści .

​

 

Widze, ze na jutrzejsze swieto przygotowany jestes
Z tej strony patrzac tez by jej sie lifting przydal

 

Mam tylko jedno ale... Ta sama torebka na jutrzejsze święto i na wesele? Nie wypada, żeby taki elegant w fuksjowym krawacie na dwóch tak ważnych okazjach z tą samą torebką się pokazywał.
Tabloidy podłapią i już widzę te nagłówki w SuperFakcie: "Modowa wpadka Blazersa", "Faux pas tygodnia", "Potentata farmowego nie stać na nową torebkę" itp.

 

Atena mi nie pozwala tej pierwszej nosić , że niby dzieci będą palcami wtykać , znaczy wytykać i policzki ich będą purpurowe , a mamy zakrywać oczka będą , bez przerwy. Nie swoje rzecz jasna.
Ojcowie klepać zaczną siarczyście cielęcą skórkę z której jest wykonana.

Idę zalać ... kisiel.

 

ale to nie taka sama torebka ,tu jest ....ze tak powiem przód ,a tam był tył ale jaki ten tył był ,mówie ci

 

Proponuję zatem taki myk:

Na procesję idziesz z torebką "przednią" legalnie i oficjalnie - zgorszenia nie ma.
Na weselę idziesz z torebką zakamuflowaną jak na filmiku, a jak już wszystkie grzeczne dzieci pójdą spać to wyciągasz torebkę "tylną" i zadajesz szyku

Torebkę tylną widziałam z samego rana chyba jako pierwsza, jeszcze przed ciachaniem Mod-owym (ot taka niezamierzona gra słów mi wyszła)

 

O, fajny event będzie
Przynajmniej coś bardziej ambitnego

Wracam na łono
Łono natury oczywiście.
Pogoda w sam raz i znalazłam genialny przepis na bułeczki
Nie podam

 

Hejka ..
Zapodajcie jakiś przepis na zaspokojenie pragnienia, .....piję i piję i ciągle pić się chce ..

 

Może nie pijesz tego co potrzeba takie piwko np. gasi pragnienie ,gorzej na drugi dzień ,bo dopiero pic się chce

 

Oj Agula ja od 98 roku kropli z % w ustach nie miałam ....sorry jem batoniki Pawełki z nadzieniem adwokat ( jak się nie mylę ) ..i tam chyba trochę alkoholu jest ...muszę jakiś patent na ugaszenie pragnienia zdobyć ..

 

no wez... czemu nie podasz?

 

To moze po czekoladzie pic Ci sie chce? Ja tak mam po slodyczach. Woda wtedy najlepsza

no wlasnie Zuzka, dlatego lajka nie dostaniesz

 

Dziś nie jadłam Pawełka ani nic ze słodyczy ...na słodkie to mnie bierze raz w tygodniu to wtedy wcinam i mam zaś spokój .. Wolę jedzonko kwaśne , słone i wędzone ..ale przy tym upale to jestem napojami "najedzona"...

 

no to juz wiecej nie doradze
na upaly i pragnienie dobra jest lemoniada albo woda z mieta i cytryna

 

Wszystko ok tylko,że w moim budynku jest duża mieszanka wyznaniowa..

Nie do końca jest tak jak piszesz..ale w sumie to nie mój problem. Tylko,że pierwszy raz spotkałam się z czymś takim..

 

Ale chyba nie ma przymusu w skladaniu sie? Jesli jest to to jest jakies nieporozumienie

 

Eee nie Ja się nie składałam..bo nie.Ale takie rzeczy to powinny być załatwiane gdzie indziej. Nie wiem czy mogę napisać gdzie ,żeby pod regulamin nie podpaśc..Tylko,że pukała do każdego do moich sąsiadów muzułman teżTeż się nie złozyli
Swoją drogą 180 mieszkań-szacun

 

To ja mniej więcej w tym roku zaczynałam go brać do ust A teraz łyk, łyk, łykend z Czarnym... piwkiem oczywiście. Nazwy nie dokończę, bo nie mogę Żadnych reklam

 

No przeciez nie macie na drzwiach napisane jakiego jestescie wyznania, wiec pukala do wszystkich.
Nie wiem, jak to jest zalatwiane u moich rodzicow, bo nigdy oltarza przy ich bloku nie bylo. Moge sie tylko domyslac, ze wolontariusz (gospodarza w bloku nie ma) chodzi po mieszkaniach i kase zbiera

 

ale Ci "zazdraszczam" ..kurcze nie potrafię ..a czasem mam smak się zwyczajnie "chlapnąć dla zdrowotności "