W oczekiwaniu na kolejne GT

A ja na zakończenie tego dziwnego gęsiego eventu nieopatrznie przeczytałam ten kawałek pod zegarem odliczającym czas w zadaniach czasowych.
To był wielki błąd.
Przeczytałam i jeszcze mi smutniej (by sparafrazować pewnego poetę).
Bo okazuje się, że robiąc gęsi event wykonałam przedmioty. Przedmiotami tymi były gęsi oraz króliki, owce i świnie.
Zastanawiam się, czy fajniej jest wykonać gęś, czy może jednak świnię.
Dowód:

​

I to wszystko dzieje się w grze, gdzie na forum nie wolno wyjść poza niechętnie tolerowane słowa "pupa" i "kupa", bo drobne dzieci mogłyby się zgorszyć.
A jakoś nikogo nie martwi, że drobne dzieci mają w grze kontakt z fatalną polszczyzną.
Smutne to bardzo.

 

Justyś a kuku dziękuję

 

o rany a co tu taka cisza? od 20:46

 

Do trzech razy sztuka.
Nie wiem, co za licho mnie podkusiło, żeby zajrzeć do opisu jakiejś misji w spółdzielni.
Cóż, to pewnie z nudów, wysoki sądzie
No ale zajrzałam i mam za swoje

​

Mamy tu wyjątkową smakowitość w postaci fragmentu "która nie się oprzeć, aby jej nie ugryźć".
Doceńcie proszę nie tylko brak jakiegoś czasownika (obstawiam "może") w okolicach tego "się oprzeć" (choć każdy chyba przyzna, że "nie się" brzmi prześlicznie), ale również to gryzienie "jej".
Pytanie za milion (płaci lokalizator): jakiej to mianowicie "jej" anakonda nie się oprzeć, aby nie ugryźć...?

Drugie pytanie, a raczej krzyk rozpaczy: czy naprawdę NIKT, do jasnej Anielki, nie ma czasu na przeczytanie tych drobiażdżków przed ich wstawieniem do gry?!
Ech, fachowcy, fachowcy

 

Dobrze Zzizie ... poszłaś jak burza po bandzie, kupujesz, stawiasz, hodujesz.
Analizujesz wykładnie językowe, znajdujesz błedy - uważasz, że to dobry kierunek ?
To są szczegóły - szczególiki ... moim zdaniem oczywiście.
Iluzjonista skutecznie odwrócił Twoją uwagę od prawdziwego majstersztyku.
Ja tę Twoją uwagę chciałbym zwrócić w inną stronę, o ile pozwolisz ... czytaj proszę ...

"Zasłużenie,wiecie o tym
słynie gęś ze swej głupoty
nie rozumie o co gra
przecież móżdżek ptasi ma
na podwórku tak gęgała
że zwierzątka tym wkurzała
i tak się szarogęsiła
(a przestała już być miła)
więc zwierzaki się zmówiły
gęsi bojkot ogłosiły."
​

Co to jest napisz mi proszę ?
Jaki to ma sens i czemu ma to służyć ?
Dlaczego nad tym nie pomyślałaś i dlaczego nie sprawdziłaś jaki jest ciąg dalszy ... ?
To zróbmy Zzizzie analizę tego tekstu na mój ... z pewnością daleki od prawdy sposób.
Będę bardzo wdzięczny za uwagi i sprostowania, od wszystkich użytkowników naszego forum.
Jedźmy z tym tekstem ... i tym razem w całości ...

"Zasłużenie,wiecie o tym
słynie gęś ze swej głupoty

Zasłużyliśmy i doskonale o tym wiemy ...

nie rozumie o co gra
przecież móżdżek ptasi ma

Każdy niech sobie zinterpretuje ten tekst w sposób własny ... i już mi z powodu tych niewątpliwie przykrych przemyśleń przykro

na podwórku tak gęgała
że zwierzątka tym wkurzała

Podwórko - to nasze forum i to tu swoimi opiniami potrafimy wyrazić niezadowolenie ... a nawet wkurzyć ... te zwierzątka.

i tak się szarogęsiła
(a przestała już być miła)

Tyle było gadania, że wytrzymałość została nadszarpnięta.
Szeryf się zjeżył jak jeż (bo gadanie nasze przestało być miłe)

więc zwierzaki się zmówiły
gęsi bojkot ogłosiły

Dogadali się, że dostaniemy popalić, gadanie pójdzie w eter i będzie odwet ... event mina kpina.
Ale ten wierszyk ma ciąg dalszy, więc czytajmy moją ... podkreślam raz jeszcze - tylko i wyłącznie moją interpretację :

od tej pory chodzi sama
i wciąż myśli że jest dama

Więc sobie tak nadal dyskutujemy, tupiemy palcem w bucie i cieszymy się z pozornych sukcesów wynikających z perswazji ...

taka gwiazda podwórkowa
wnet poleci gęsia głowa!

Tak bardzo się cieszymy, że nie zdajemy sobie sprawy z zagrożenia, które jest ... i to blisko ...

a myślała że jest pawiem
i ma służyć ku zabawie

... kogut myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli ...

gęś jest ptakiem użytkowym
a nie pawiem kolorowym..

Rozumiesz Graczu ? Użytkowy masz być ... i tyle ... !!!

kiedy bowiem tłusta już
wtedy biorą ją pod nóż

... a ostry jest i pełen punktów OWH i Regulaminu - podskoczysz i już Cię nie ma.

no i nie wie gęsi kiep
czemu jej ucięli łeb... "

Po pierwsze, to nie "kiep", po drugie, jak utną, to będę wiedział za co ... i tyle mojej interpretacji.
Nie wejdę na tę minę i tego eventu nie dotknę.
W razie draki - trzymajcie się

 

Niczego nie analizuję, bo tu akurat żadne analizy nie są potrzebne - gdybym się tak naprawdę uparła, mogłabym się czepiać rozmaitych niuansów.
Ale mnie jest w sumie wszystko jedno, od tych (tragicznych zresztą) błędów moja własna polszczyzna się nie popsuje.
Więc tylko ludziom rozrywki dostarczam.

Co do wierszyka jako takiego, to mam jedną zasadę: nigdy nie czepiam się wierszyków czyjejś produkcji. Akurat w tym przypadku doceniam, że ktoś się postarał... a że wyszło , jak wyszło, to cóż. Więc wierszyk świadomie zignorowałam (tym razem nie wyniośle, raczej ze zrozumieniem), bo nie lubię zbyt długo trwać w pozycji zwanej facepalm.

Co do twojej analizy ewentualnych głębszych treści wierszyka, to - wyobraź sobie - również doceniam, i to bardzo.
Podziwiam sposób wykorzystania nadarzającej się sposobności

 

Zuza, ja żeby się nie wkurzać to nie czytam wcale tych opisów już od dawna.

 

Żenujące* 3 minutowe spóźnienie do pracy zaliczone Ciekawe, czy info o tym dojdzie do mojego kierowniczka?
A wszystko przez TIR-a, który zablokował całą drogę chcąc wjechać w wąską uliczkę Manewrował i tak się nie zmieścił. Potem próbował wjechać w następną Wystarczyło minutę wcześniej wstać i minutę wcześniej wyjechać z domu i jechałabym przed TIR-em, a nie za nim No, ale na kogoś winę trzeba zwalić Ja całej drogi nie zablokowałam


Bry wtorkowe, a w zasadzie czwartkowe

*Żenujące wg mojej dyrektorki

 

ja ich nigdy nie czytalam i nie czytam i czytac nie bede-wyniosle i swiadomie je ignoruje po Zuzkowemu
hejka wszystkim

 

Dzień dobry.
Nie czytam opisów eventow,nie analizuje,nie rozbieram na czynniki pierwsze.Dlaczego? Bo mi to nie jest potrzebne. Przelecę tylko wzrokiem od kiedy do kiedy,czego i ile trzeba, jakie nagrody i tyle. Wole książki czytać.Lepsze,gorsze ale książki

 

A ja czytam... od czasu, kiedy odkryłam potencjał satyryczny tych tekstów
Z lekturą książek jakoś mi to nie koliduje, zapoznanie się z trzema zdaniami zajmuje niewiele czasu, a zawarty w takich trzech zdaniach LOL content* zauważam podczas czytania.
Nie analizuję, bo cóż tu analizować... nie rozbieram na jakiekolwiek czynniki pierwsze, bo i po co - widzę jakąś smakowitość, macham screena i wieszam na forum ze złośliwym komentarzem.
Ot, taka sobie zabawa.
Ponura zabawa, jak się tak zastanowić... bo mnie jednak zależy na wysokiej jakości języka ojczystego we wszystkich miejscach, gdzie język ten występuje w formie oficjalnej i pisanej. Także i w tej grze - choćby dla dobra dzieci, które tak skrupulatnie chroni się tutaj przed toksycznym kontaktem z tzw brzydkimi słowami oraz z wyjątkowo szkodliwymi językami obcymi (Polacy nie gęsi, więc po co mieliby się języków uczyć, prawda?)... a jednocześnie naraża się te dzieci na kontakt z fatalną, nieudolną imitacją polszczyzny.
Nieistotny drobiazg...?
Cóż, moim zdaniem istotna i poważna sprawa.
Ale widzę, że mój zmasowany atak na żenującą jakość języka opisów w grze nie przyniesie poprawy...
... takie to nieważne przecież.
Szkoda, martwi mnie to podejście.

*LOL content - ang. "treści wywołujące śmiech" (content - treść, LOL - skrót od "laughing out loud", czyli mniej więcej "śmieję się w głos"... bardzo często spotykany na necie, zwłaszcza jeśli ktoś się odważy zajrzeć w takie mniej polskie miejsca)

 

Och.Ja to robiłam -do czasu, aż postanowiłam zadbać o swoje dobre samopoczucie. Niestety - to jest walka z wiatrakami a żaden ze mnie Don Kichote.Odpowiedź zwykle była w tonie-"czepiacie się nieistotnych drobiazgów" Bo dla niemieckiej firmy poprawność w posługiwaniu się polskim językiem jest nieistotnym drobiazgiem. Więc ignoruję .Tyle,że nie wyniośle
Ale niestety tępię niewłaściwe posługiwanie się językim polskim przez userów. Mam alergię na rażące błędy-te stylistyczne i drobniejsze ortograficzne potrafię zrozumieć,natomiast niechlujstwo językowe ,które jest rażącym lekceważeniem innych,czytających posta graczy,będzie przeze mnie tępione.I juz.

 

Witanko Wszystkim

miłego pisania , zbierania, siania wszystkim życzę ja uciekam w swoje chwasty

 

Wy juz w czwartku siedzicie, a ja ciagle w poniedzialku. Obudzic sie jakos nie moge
Gesi gegaja, troche hoduje, troche kupuje i czekam na cos lepszego.
Zolwie sie pojawily, cena +-40 tysi.

Bry sloneczne

 

Ciekawe podejście
Niechlujstwo językowe userów uważasz za rażące lekceważenie czytających...
... a takie samo (albo i gorsze) niechlujstwo autorów opisów akceptujesz na zasadzie "i tak nic na to nie można poradzić", w dodatku żonglując narodowościami jako argumentem.
Gra ma polskiego admina... naprawdę darzysz tę osobę aż taką sympatią, że wybaczasz jej wykroczenia znacznie poważniejsze od tych, których dopuszczają się userzy...?
To, co my tu sobie radośnie wypisujemy, to są takie ulotne tekściki bez większego znaczenia, jeden czyta, inny nie czyta, ogólnie nic ważnego.
Opisy w grze to znacznie poważniejszy kaliber... więc jeśli chronimy dzieci przed strasznym przeżyciem, jakim niewątpliwie byłoby nauczenie się jakiegoś słowa w języku obcym, to dlaczego karmimy te dzieci koszmarkami zaakceptowanymi bez korekty przez polskiego admina gry...?

U mnie dziś piątunio
Weekend zaczyna mi się już jutro, a kończy we wtorek rano

 

No i udalo Ci sie mnie dobic
U mnie zaden dlugi weekend sie nie szykuje, wiec licze na ciekawe dni oceanu i kalendarz dajacy odjechane dyngsy, bo inaczej sie nie bawie

Jesli chodzi o bledy jezykowe, to niestety nie mamy na to zadnego wplywu, kto i jak robi tlumaczenia, mozemy jedynie je wytykac.
Wszelkie potkniecia jezykowe uzytkownikow zauwazam, natomiast nie zamierzam zwracac uwagi, bo mi tez sie takowe zdarzaja.

 

Dzień dobry
Te błędy w pisowni, zdarzają się userom z różnych przyczyn- część to dyslektycy, inni z kolei chcą coś szybko napisać a ten wątek potrafi chwilami być tak dynamiczny, że jak zacznie zastanawiać się co i jak napisać, to już wstrzeli się w inny temat.

A są i tacy, których spotkałam na innym forum - kilku graczy bardzo krytykowało dwie siostry, że niepoprawnie piszą po polsku, dziewczynki poprosiły o zrozumienie i wyjaśniły, że nie mieszkają w Polsce a języka uczy ich wyłącznie mama Polka. Nie mają też polskiej klawiatury. Pewnie na naszym forum też są takie osoby

Natomiast błędy, które zauważamy przy opisach gry nie powinny być tolerowane. W wielu przypadkach wyglądają tak, jakby pisał je ktoś przed chwilą wyciągnięty z samego serca Czarnego Lądu.

 

Żeby nie dobijać Cię jeszcze bardziej, to ja dopiero jutro pochwalę się, że u mnie piąteczek i przez następne dni będę mieć cztery soboty, jedną niedzielę i wracam do normalności dopiero we wtorek Podładuję akumulatory i jakoś do sierpnia wytrzymam.
A w sierpniu co? 23 dni urlopu

 

Marku lepszego portretu nie mogłeś naszkicować

 

a ja mam weekend do wrzesnia conajmniej

to ja sie chyba zaliczam do tych niechlujnych userow ,ktorzy nie pisza poprawnie...zadko uzywam duzych liter i polskich znakow..ze zwyczajnego lenistwa a nie z niewiedzygrzesze swiadomie - zeby nie bylo
natomiast gdyby bylo to moja praca i bym brala za to pieniadze to napewno by wygladalo to inaczej...
przypominam ze admin nie jest wolontariuszem jak zwykly moderator(ponoc) przydaloby sie zeby wykonywal swoja prace zetelnie a jak popelni bledy w tlumaczeniu to warto by bylo je poprawic