Raszple 50+

Jeszcze ja przyszłam na ławeczkę i nie dowierzam Mireczko ,że tyle grzybków udało Ci się nazbierać i oczywiścię moje ulubione kaniowe schaboszczaki mniam , mniam pychotka myślę,że i u nas się pokażą to i ja zacznę przynosić bo do lasu to mam ponad 300 m ale zawsze z siostrą jedziemy troszkę dalej.
Tereniu dobrze ,że Twój komputer już przestał strajkować przynajmniej możesz obejrzeć nasze kiecuszki ....Mireczka już zadbała abyśmy nie biegały po Raszpelkowie na golasa hihihihihi, trzymam kcuki
za Twojego Filutka żebyś nie musiała czuwać do rana.
U nas teraz trochę pada deszczyk ..... niech pada będą grzybki.
Kochaniutkie życzę dobrej i spokojnej nocki, miłych i kolorowych snów , i do jutra ,buziolki .Siemka!

Niech pył gwiezdny się rozsypie,
niech otula Twe marzenia
a noc ześle sen bajkowy
pełen Szczęścia i Spełnienia.
Niechaj dotknie Cię swą dłonią
i też magią Cię otoczy,
zanim jasny promyk Słońca
znów otworzy Twoje oczy...

 

Wpadłam tylko na chwilkę... strasznie leje... i idzie burza... grzmot za grzmotem... słychać tupot... ktoś ucieka... piszczenie dziewcząt... na pewno zmokły... i boja się burzy... ja bardzo się boję... więc też uciekam... kolorków nocnych... bajecznych snów... Dobranoc wszystkim...

"Dedykacja: Dla Księżyca"

znalezione w sieci

Noc...
Anioł snu otacza mnie skrzydłami.
Kołysze w ramionach oniryzmu.
Zapędza kłębiące się w mojej imaginie marzenia senne,
jak najdalej, do zagrody spoczynku.
Spokój...
Gasną światła, gaśnie miasto.
Wchodzę po krętych schodach do przedpokoju wszechświata.
Zdejmuję buty i wierzchnie okrycie codzienności.
Całuję gwiazdy.
Cisza...
W oddali słychać szept -
Szelest rozmowy serca...
"Dobranoc mój księżycu" -
tylko tyle pozwala usłyszeć noc...



Zgaś światełko...
​

 

Witam
Może kawkę na dobry początek


Miłego dnia
i słoneczka

 

He, he Krysiu udało się dopiero za 5 siódma rano..Wieczorkiem zamknęłam delikwenta w łazience z: posłankiem, michą ze świetnym żarełkiem, chrupeczkami, wodą i wyparzoną kuwetą z takimi perełkami na dnie, coby złapać to siku i nic. Mały noc przespał,wyszedł rano i chciał lecieć do normalnej kuwety, a ja zołza go złapałam , wymasowałam brzuszek, a potem wsadziłam gdzie trzeba ..i zrobił co trzeba, już się to bada

Kochane moje, troszkę się cykam jeszcze ze wstawianiem grafiki, więc zapraszam na kawę bez obrazka Właśnie piję w realu, czytam forum i zastanawiam się gdzie te burze ,co Was tak wystraszyły, się podziewają..do mnie dotarł tylko deszcz i leje do tej pory..a niech tam leje, dziś jeszcze nie zaczynam zleceń, to się trochę w domku poobijam, zresztą zawsze jest coś do zrobienia w domku, wystarczy lenia przegonić Buziaczki zostawiam Teresa
Nataszko, napisz nam co dalej z psinką, mam nadzieję, że wet szybciutko pomoże

 

Witajcie Raszpelki... MOD-ki i nie tylko...

​

Jesienne pozdrowienia na dzień dobry zostawiam... słoneczka na cały tydzień... miłego dnia życzę...
jeszcze chwilę w pracy jestem... staruszek dziś w domu... obiadek przygotuje... przyjadę na gotowe... tak by się chciało codziennie...

"Nowy dzień"

autor: Isana​

Jasny świt, słońca blask
muska mnie i budzi,
mleczna mgła snuje się
po trawie i grudzie.
Jeszcze sen drąży myśl,
płynie łza na skroni,
ciepły wiatr śmieje się
i goni.
Wstawaj już, otrzyj łzy
nie warto się smucić,
w dłonie chwytaj dzień
i nie daj się prosić.
Nawet gdy pada deszcz
i dzwoni o szyby
warto wstać,
uśmiech dać
i życiem się cieszyć.​

Danusi, jak zauważyłyście nie ma od kilku dni... opatrzność zabrała jej Tatę w swoje zimne i ciemne ramiona...
cały czas Danuś myślami jestem z Tobą... trzymaj się kochana...

​

witaj Ewuniu... dzięki za kawkę... miłego poniedziałku jak i całego nowego tygodnia życzę... cieplutko pozdrawiam... i uśmiech serca zostawiam!...

tak się zastanawiałam Tereniu jak Ty to zrobisz... bystra bestyjka z Ciebie... ciekawe jakie wyniki będę... oby pomuślne...
dzisiaj chłodno... ale nie pada... miłego zatem leniuchowania...

 

Utulam Cię Danusiu..

 

Niestety... nadal pada... wietrznie... wywiało Raszpelki... wpadnę wieczorkiem... do potem... kolacyjkę zostawiam... może ktoś się skusi... Smacznego...

​

 

Witajcie Kochaniutkie wieczorkiem u nas dzisiaj było mglisto i mżawka a od kilku godzin leje jak z cebra a ja musiałam dzisiaj jechać do miasta miałam kilka spraw do załatwienia.
Ewuniu dzięki za poranną kawusię a Tobie Mireczko za wspaniałą kolacyjkę
Tereniu dobrze ,że ci się w końcu udało upilnować kocurka z tym siusianiem miałaś nie lada problem.
Danusiu wyrazy współczucia i utulam w żalu wiem ,że jest ci ciężko.

Przemijanie...
Kolejny dzień, kolejna noc
Wyrwana kartka z kalendarza
Ulotne myśli, puste słowa
Większość tych zdarzeń się powtarza.

Kolejny tydzień, miesiąc mija
Zmienia swe barwy wkoło nas
Siwieją włosy, dochodzą zmarszczki
Tak swoje piętno zostawia czas.

Kolejny rok, kolejny tort
Na torcie świeczek coraz więcej
Tylko ten czas z upływem lat
Umyka wszystkim coraz prędzej!

A teraz Kochaniutkie utulam Was do snu ,życzę kolorowych i dobrych snów i do jutra.
D O B R A N O C !

 

Witaj Krysiu... tylko Ty się załapałaś na kolację... zjemy ją we dwoje... trudno... hihihi... obyśmy się nie spasły...


piękny wiersz o przemijaniu... tak to już jest... czas szybko nam ucieka... a my coraz "młodsze"... tylko ciało robi nam psikusa...

mykam też do łóżeczka... pogoda mnie dobija... kolorków nocnych... Dobranoc... buziole od Mai...

"Za oknami"

autor nieznany

Za oknami życie mija
Jeszcze jeden oddech
Jeszcze jedna chwila
Może zdarzyć się tak wiele
Może tez nie zdarzyć się nic
Więc żyj, bo dni
Lecą jak z nieba deszcz
Szybko tak płynie czas
Gwiezdny pył nie ma nas


Niech każdy dzień, jedynym jest
A każda noc niech będzie tą Ostatnią

Za oknami trudne sprawy
Lepiej zostać w domu
Po co zmieniać twarze
Teatr życia znakomity
Dzisiaj jesteś królem
Jutro będziesz nikim
Więc żyj, bo dni
Lecą jak z nieba deszcz
Szybko tak płynie czas
Gwiezdny pył nie ma nas

Niech każdy dzień, jedynym jest
A każda noc niech będzie tą Ostatnią​

 

Dobranoc i życzę spokojnej nocy

Jutro postaram się kawę dostarczyć

Danusi współczuje bardzo, ciężko gdy odchodzą bliscy, ja już kilka lat bez Taty, rozumiem co teraz przeżywa

 

Dzień dobry raszpelki pobudka kawkę podano

 

To takie niezwykłe kiedy przyjaźń jak róża kwitnie.
To takie wspaniałe kiedy w przyjaźni wszystko jest naturalne.
To takie urocze kiedy przyjaźń jest okazywana albowiem - łączy.
To takie miłe kiedy przyjaźń się odzywa.
To takie boskie kiedy w przyjaźni zapomina się co to troski!
To takie niepowtarzalne kiedy przyjaźń jako najdroższy skarb czyni życie cudowne.....



Witam wszystkich obecnych i nieobecnych na forum.
jest kawa to ja ciasto podam .

Co tu napisać w myślach się gubię. Powiem po prostu - bardzo Was lubię ...
Pięknego dnia ,dnia pełnego radości ...
Cieplutko pozdrawiam .

 

Dzień dobry Raszpelki widzę, że u większości pada deszczyk więc przyniosłam wam troszkę słoneczka


Kawkę porywam tą w misiaczkiem i jadę z mamunią do lekarza na kontrolę, miłego dnia wam życzę

 

Witam z deszczowego Wrocławia
Kleo dziękuję za kawę, do wyboru do koloru, kawowy zawrót głowy
a Hani za domowe ciasto, nie ma nic lepszego od własnych wypieków
to jeszcze od Beatki kilka promyczków słońca skradnę, jak nic przydadzą się na dzisiejszy dzień
a teraz chwila spokoju po porannej wizycie na usg i badaniu krwi

 

Witam całe Raszpelkowo i cieplutko pozdrawiam , życzę słoneczka bo niestety u nas już drugi dzień deszczowo,
mglisto i ponuro ..... taki smutny jesienny dzień , choć to jeszcze lato .
Bardzo dziękuję Kleo za kawusię wybrałam z motylkiem ..... to jeszcze oznaka lata .
A do kawki pyszne ciasto Hania podała to jak się nie skusić jak samo się o to prosi, dzięki Haniu.
Beatko próbowałam przeciągnąć do nas kilka promyków słoneczka , które nam przyniosłaś ale niestety wiatr i
chmury nie pozwoliły.
Kochaniutkie życzę miłego, radosnego i pogodnego wtorku i do potem. Hejka!

We włosy wplotę strugi deszczowe
By lśniły srebrem jesiennym
Muśnięciem palców postrącam liście
W szarym i mokrym tym parku sennym

Czule pogłaskam tą rześką wilgoć
Która otula wokół wszystkie drzewa
Korale jarzębin powieszę w zachwycie
Ptaszkowi na szyi, co nad głową śpiewa

Jesienna melodia co chmur struny trąca
W konarach drzew najgłośniej rozbrzmiewa
Długo znów przyjdzie czekać gorąca
Bo dziś za oknem zimna ulewa.

 

Dzięki, wieczorem też smakuje

Ciasto też pochłonę, a coA dzień był miły, życzenia czasem się spełniają

Grażynko - i jak tam wyniki? mam nadzieję , że OK.
A ja dziś uczciwie popracowałam, polatałam w deszczu i zdołałam złapać katar gigant, i zastanawiam się tylko, czy to alergiczny, czy przeziębienie..a jeden czort, leje się woda z nosa i płuca mi niedługo wylecą przy kichaniu...A Felutka wyniki są lepsze, za dwa tygodnie znowu będę czatować z pojemniczkiem
.......................
Mireczko - Majeczka rośnie i jest super i taka radosnaTaka fajna jest

 

Tereniu - tak, usg ginekologiczne w porządku, teraz jeszcze 2 tygodnie czekania na wynik z cytologii, a w czwartek wizyta kontrolna u endokrynologa
przez prawie całe życie nie chorowałam i teraz chyba nadrabiam ten czas bieganiem po przybytkach służby zdrowia
trzymaj się cieplutko i daj się choróbsku
spokojnej nocy życzę Tobie i wszystkim Raszpelkom

 

Witajcie Raszpelki... MOD-ki i nie tylko...


​

Właśnie zakończyłam ciężki dzień... jutro zaczynam kolejny... niestety... tato odmawia mi jedzenia... słabiutki jest... jutro pobiorę mu krew na badania laboratoryjne i poproszę lekarza na wizytę domową... może coś pomoże... nie chciałabym oddać go do szpitala... zagubiłby się tam... mam możliwości dużo zrobić w domu... ale jak będzie taka konieczność to trudno...

przyniosłam ze sobą odrobinę relaksacyjnej nuty... włączam... wyciszam się... odprężam... odpoczywam... regeneruję siły... potrzebne mi to na jutro...

Nic tak nie ukołysze jak cisza. Longin Jan Okoń



"Sen"

Autor: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Iść przez sen ku tobie,
w twe słodkie ręce obie...
przez pola długie ogromnie,
sadzone w rzędy doniczek...
samych niebieskich konwalii
i szafirowych goryczek...
... przejść przez jezioro nieduże,
zrobione z drewnianej balii...
i trochę nieprzytomnie
iść dalej przez bór ciemny, w którym kwitną róże,
lecz w którym się nie pali ani jedna świeca...
gdzie stary niedźwiedź dziecinny zza pieca,
dziś przerobiony na kota...
I widzieć w oddali już twoją psią budę
z kryształu, blachy i złota...
przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grud...
i jeszcze ten rów przebyć...
- potknąć się - i już nie być.
​

 

Witam wszystkich obecnych i nieobecnych na forum
Kochani albo mam coś z komputerem nie tak albo czegoś nie rozumie zaznaczam lubię a wyskakuje nie lubię możne ktoś z Was mi to wytłumaczy

 

Witam
Haniu wszystko jest ok klikasz na "lubię" i w lewym dolnym rogu postu wyskakuje potwierdzenie tego
Poranna kawa ze strofami daje energię na cały dzień
pozdrawiam cieplutko