Event Farmerskie Gryzmoły

Hej.
Wygrałem ostatnio trzy miesięczne wycieczki, więc żal było nie skorzystać
Kto by pomyślał że V. ma takich dobrodusznych pomocników.

Evencik pewnie zrobię dzięki dobrodziejstwom poprzedników V.
I jak tu ich wszystkich nie lubić.

 

Robię ewent, ale tym razem nie demoluje farmy, bo mi szkoda; o jakie farby chodzi???

 

te co wypadają z pól i skrzynek z narzędziami

 

Chodzi o farby co wypadają razem z deskami i innymi narzedziami z pól.
A jeśli chodzi o CMJ z pnącza i wyrównywanie szans, to owszem niech się zbiera na kontach młodych graczy, ale powinni mieć mozliwość używać go dopiero wtedy gdy dojdą w przetwórni do 4 poziomu. Tak jak to jest z roślinami kiedy weszłam na 96 poziom farmy odblokował mi sie jaskier,którego kiedyś nasiałam w jakimś evencie i małam go ponad 4 tys. szt.

 

przyznac sie kto ku[owal palete farb?? i drzewa z tartaku???

 

) JA )
Troszkę kupiłam - paletki do rzemiosła potrzebne )
a po przeczytaniu posta kupiłam parę bali - po umiarkowanej cenie (mało było w stodole) )
A co tam - dałam zarobić

 

zmykam spać
dobranoc

 

Ogi70 we wcześniejszym poście przedstawił jak jest teraz z CMJ.
Poczytaj , warto.
Widać krótko grasz skoro twierdzisz , że produkcja CMJ była nieopłacalna , zwłaszcza na początku po wprowadzeniu .
Płacz jest jak się czyta takie posty ........ nawet nie będę tłumaczył o co chodzi , bo szkoda czasu .

 

Gram dokładnie od dożynek gdzie przepis na CMJ był nagrodą więc trochę czasu i nigdzie nie napisałem że jest nie opłacalna tylko mniej opłacalna od np wielkanocnego bo 10 szt brzoskwini czy magnolii oraz 100 marchewki mówi samo za siebie a różnica na rynku między produktami hmm przemilczę a i przepis gratis z urzędu, cukru nie poruszam te 20 szt nie robi mi różnicy mam masę drzewek.
A jak kiedyś dadzą pnącze z wielkanocnym to też się ucieszę, zarobi się na innych rzeczach przyroda wypełnia pustkę

 

jak wam się nie opłaca to ja chętnie chutney przyjmę i chyba tylko dla tej opcji z pnącza powalczę w evencie bo ja mam wiecznie problem z chutneyem - nie narzekajcie bo przecież zrobienie go to nie tylko cukier mnie ciągle brakuje składników bo nie mam kiedy siać i nie zgodzę że się n ie opłaca bo ja mam 93 poziom mogę chutney kręcić a że często brakuje np orzechów - chyba wiewiórki mi je podjadają to idę na targ i kupuję chutney a na niższych poziomach może podejdźmy do tego tak: że jak będą chcieli uzbierać to muszą się logować i być na farmie - a to też ma plusy w końcu zostaje nas czynnych coraz mniej

 

Witajcie!
Od jakiegoś czasu dużo czasu poświęcam farmie i zauważyłem taką dziwną prawidłowość, że większość rozmów eventowych zaczyna się od zgrzytów. Ktoś kogoś obraża, ktoś się obraża, ktoś komuś coś wytyka. A ponoć to jest gra. Zabawa, która ma przynieść odskocznię od rzeczywistości...
Rzeczywistość jednak wchodzi do gry. Starzy gracze, jak działacze, nie chcą oddać nic z tego co mają. Nowi gracze - chcą mieć wszystko.
"Każde pokolenie ma własny czas.
Każde pokolenie chce zmienić świat.
Każde pokolenie odejdzie w cień.
A nasze nie.(Kombi)"

A potem Ci co się obrazili nie udzielają się na forum.
Zostają Ci - co chcą pomagać, Ci - co udzielają dobrych rad, Ci - co grają i chwalą się swoimi porażkami lub sukcesami...

Wybaczcie, tak mnie naszło. Musiałem.

 

Narzekają wypominają BP ma to wszystko i tak gdzieś ale Ci co narzekają najwięcej najszybciej kończą eventy i chcą następne ja zanim dobrze zacznę to czytam na forum: ja już skończyłam/em i znów narzekanie kiedy kolejny czy nie można by dać reset po co tak długo itd - to tylko i aż gra i większość jednak nie siedzi non stop. a gra do dziś utrzymała się dzięki nam bez względu na stan niezadowolenia czy euforii

 

wczoraj drewna mało było wiec kilka sprzedałam ehhh pomylili deski z drewnem i farby z paletami farb

 

u mnie ciagle kupuja drewno
szkoda nie skorzystac

 

Tak sobie czytam, co piszecie i muszę Wam powiedzieć, że mi się event bardzo podoba. To pewnie dlatego, że jestem nowym graczem i wszystko mi dają na tacy, a wcale nie dlatego, że spodobała mi się gra . Ale kto się martwi, niech się nie martwi, bo i tak go nie zrobię, bo farb mam tylko 32. Więc dalej będę kupować wasze CMJ na rynku o ile zarobie tyle, żeby móc je kupować, bo póki co mój max kasy w kieszeni to około 17 tyś. Także luzik

 

Farby "wypadają" w trakcie zbiorów, są w skrzynkach,które możesz od sąsiadów dostać - uda się zebrać potrzebną ilość i zakończyć zadania, życzę Ci tego. Miłego dnia.

 

podeślij sowke to wysle ci skrzynke z narzędziami, moze akurat farba bedzie nie masz mzoe gdzieś jakieś misji ze skrzynkami ? jak tak to rob-farbki wypadną

 

Ja pamietam podczas dożynek 2011 był do wygrania przepis na cmj, ale żeby go zdobyć, na prawdę musiałam wywalić wszystko co miałam w stodole

 

taką blokadę ciężko by było wprowadzić, bo gracz nie posiadający dżemiarni może przecież CMJ na rynku kupić. Podejrzewam za to, że może być blokada na wypadający CMJ związana z brakiem dostępu do rzemiosła (jak z wypadajkami - np. klej wypadnie z pola zanim odblokujesz kameleony i w stodole jest podświetlony na szaro) - pytanie od którego poziomu jest pnącze a od którego rzemiosło (rzemiosło chyba 60)
Druga kwestia dotyczy pnącza. Nie wszyscy nowicjusze je zdobędą i nie będzie im się zbierało CMJ w stodole, bo nie wszyscy mają odblokowane pnącze. Od 40 (chyba) poziomu jest dostępna MISJA do odblokowania pnącza, gdzie "nowicjusz" ma dostarczyć m.in. nietoperze łasuchy, dzikie świnie a na koniec byka ognistego - trochę to trwa, chyba że kupuje na targu (na co i tak musi uzbierać odpowiednie środki, tylko w SG)

 

rzemiosło od 40 poziomu, pnącze 30