Raszple 50+

Mireczko, a gdzie te Twoje Pałuki leżą?

 

Witajcie Raszpelki Kawę, a potem herbatę oczywiście i z przyjemnością wysiorbałam, dziękuję Basiu.
Przy okazji w realu też napiłam się kawy z czekoladowym posmakiem - oczywiście wiem, że oczyszczana jest itd i wszystko OK, ale miałam przed oczami cywety wydalające ziarenka tej kawy, hi, hi..Dzieciątko przywiozło troszkę ze swoich podróży i do tej pory jakoś udawało mi się jej nie pić No ale dziś córcia postawiła mi filiżankę przed nosem, wypiłam z przyjemnością, chwaląc owy posmak, a potem zajarzyłam, którą kawę mi zaparzyła.. Cóż, czasem lepiej nie wiedzieć nic o procesie "produkcyjnym". Napisałam o tym, cobyście się też uśmiechnęły - a moje kocisko już ma się lepiej i zaczęło psocić, zdrowy tak całkiem to on nie będzie, ale jest jak jest i OK, już mi się paszcza śmieje Do potem..

 

Tersea i jaka ta kawa? Dobra? Chcę swojej mamie kupić. Drogie to to, ale podobno warto

 

udało Ci się Tereniu wywołać uśmiech na mojej twarzy tym kawowym specjałem i pewnie nie będę miała okazji spróbować tego napoju, bo ja amatorka rozpuszczalnika jestem
a z dobrego samopoczucia koteczka to my się razem z moim kociem cieszymy

 

Kawa jest pyszna, z bardzo delikatnym czekoladowym posmakiem.. Nie nadaje się dla mnie do codziennego picia, bo wolę gorzką, ale od czasu do czasu jest super...No tylko te cywetyAle prezent jest extra

 

Ojjj tam oj tam W tym cały urok tej kawy

 

Grażynko... Pałuki są regionem kulturowym w województwach kujawsko-pomorskim ( niemal w całości) i wielkopolskim... mieszkam 20 km. od Bydgoszczy w małym miasteczku nad rzeką Gąsawką... miasteczko otoczone lasami i jeziorami... prawie jak Mazury... uwielbiam łowić ryby i zbierać grzyby... ale lubię również spacery nad brzegiem jeziora czy w lesie... odpoczywam wtedy... lubię ciszę... szum wody i drzew... i ten cudowny śpiew ptaków... męczy mnie zgiełk miasta... a mieszkam przy najruchliwszej ulicy... samochód... samochód... i jeszcze raz samochód...

 

cudowna kraina ja też pochodzę z małej miejscowości - Piechowice k/Szklarskiej Poręby, ale od 35 lat mieszkam we Wrocławiu, przyjechałam tu za ślubnym i tak już wrosłam w ten miejski gwar

 

Tereniu ja też piję kawę tylko gorzką (od niemal 35 lat) ale zdarzyło mi się kilka razy wypić "co podano" i jest ok.

W Pałukach jeszcze nie byłam ale okolice Bydgoszczy są mi znane (częściowo ) i są naprawdę piękne
mam tam rodzinkę ale kawał drogi niestety ogranicza kontakty
pozdrawiam Bydgoszcz,Koronowo i okolice

 

Witajcie Raszpelki i Mod-ko, wszystkie młode duchem.
Dzisiaj mi nawet córcia powiedziała ze kiedyś babcie były starsze, to i opiekowały się wnukami .../ jak ja bym się nie opiekowała/
a teraz babcie młode to i same poszaleć chcą, aż mnie zatrzęsło, dwie prace , wcześniej szkoła ..i gdzie to szaleństwo??????
No nic- trzeba wreszcie i o sobie przypomnieć , nie tylko wtedy jak coś doskwiera.

 

Witajcie Raszpelki a tak troszkę mi się nudzi, u nas w Uroczych cisza więc przyszłam do was z wizytą, może załapię się na coś dobrego

 

a proszę bardzo

 

Grażynko to Ty na noc takie smakołyki serwujesz?
ja tu z wizytą wpadłam przed snem ale jak się tak najem to nie zasnę

 

Z TS wyrósł jarząb To ja trochę uskubię tego ciasteczka Dobranoc , miłych snów

 

Dobranoc

 

A pewnie, ze wrzucę na rusztłakoma jestem Dobrej nocki Raszpelkowo
PS Aniu - nie przejmuj się, młodsze pokolenie ma inną optykę...Moje dzieciątko też czasem zaqzdrości , że już jestem na emeryturze - cóż, grzecznie przypominam wtedy, że przedtem przepracowałam ponad 40 lat..a i teraz coś tam jeszcze dłubię, jako wolny strzelec Kolorowych snów

 

Kochaniutkie dzisiaj troszkę późno przyczłapałam na ławeczkę a jestem narobina bardzo , w dalszym ciągu kopałam kawałek pod rabaty a to było nigdy nie kopane to sobie możecie wyobrazić jak ciężko jest to stary trawnik pod , którym jest masę kamieni kawałków dachówek i cegieł ale zostało mi jeszcze około 5 metrów kwadratowych może jutro jak nie będzie padać skończę .
Ewent wolniutko do przodu mam już zrobione wszystkie srebrne i trzy całe zadania myślę ,że dam rady.
Krysiu i Mireczko z tego co wiem to w Waszych regionach więcej padało to i grzybki się zaczynają wysypywać a u nas niestety jest bardzo sucho ale jak tylko popada to też będą.
A teraz życzę kolorków na sen , dobrej i spokojnej nocki, i do jutra , buziolki zostawiam. Pa!

 

Czarodziejka przyszła z wizytą i chciała się załapać na coś dobrego, to ją poczęstowałam
to ja też zmykam, dobranoc i spokojnej nocy życzę

 

Hej, ja to chyba w wampira się zmieniam....
Mirka, sorki, czas mi ucieka i nie było kiedy wpaść....
dobranoc.

 

taaa...dobranoc choć pewnie ju z nie ma komu