W oczekiwaniu na kolejne GT

Teraz ogólnie dzieci już nie biegają z wodą nawet jak jest ciepło, przynajmniej u mnie.

Jak ja byłam młodsza to wychodziło się na dwór oblewać wodą, ludzie wychodzący z kościoła wychodzili cali mokrzy, bo banda dzieciaków kogo popadnie oblewała. Teraz nawet jak ciepło to na ulicach pustka i można spokojnie wyjść na dwór, bez obawy, że wrócisz cała mokra

Bry


P.s znowu wyprzedaż kombajnu https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/kombajn-za-pół-ceny.18961/#post-499838

 

Bry,bry wiesz bo teraz takie czasy...dzieci zamiast na podworku to przed tv i komputerem...kiedys bylo inaczej...
moja Natala mowi wczoraj do mnie:mamo nudzi mi sie..mowie to poczytaj cos ,porysuj cos porob...na to mowi nie mam co robic..
no ja tam sie nie nudzilam a nie mialam swojego wlasnego tv ,ponad 100 kanalow w nim i komputera..takie czasy panie...takie czasy..

 

Nie wiem jak u Was, ale u mnie sypie śnieg..i na dworze już biało

 

Witam w ten śnieżny śmigus dyngus. U mnie na Zagłębiu zrobiło się za oknem bielutko.
Mój mąż na szczęście zapomniał o laniu i póki co jestem sucha
Wydaje mi się, że tradycja śmigusowa pomału zaginie, no chyba, że stworzą odpowiednią aplikację na smartfona

 

W Szczecinie dzisiaj pochmurno, czasem się słoneczko przebija, chłodno... A dzieciaki co robią - grają na xboxie

 

..bo to woda prosto z kranu..haha

..a powiem Wam,że takiej ciszy w lany poniedziałek to nie pamiętam..lubiłam te poranki jak jeszcze spaliśmy a za oknami był gwar, śmiech i pisk..lały się wodą dwa osiedla....

 

Niestety takie czasy, dzieci z przedszkola łażą po mieście i szpanują tabletami itd, gdzie kiedyś to nie do pomyślenia było...całe dnie się spędzało na dworze i ciągle było co robić...

 

Ano wlasnie... dla mnie kara bylo siedzenie w domu...a teraz dla dzieci to nagroda nie kara...

 

Witam Swiatecznie przy czarnulce Moi drodzy bo My bedac dziecmi mielismy swoje stale zajecia przydzielone nam przez rodzicow wiec jak sie swoje zrobilo to predziutko uciekalo sie na dworze do zabawy bo jak sie siedzialo bezczynnie to rodzice znowu cos dawali do wykonania . Teraz my probujemy wszystko same zrobic a dzieci tylko jak chca to nam ewentualnie pomagaja .Druga sprawa to my nie mielismy tylu wspanialosci co nasze dzieciaczki a one zamiast to docenic mysla ze to jest im przydzielone z obowiazku rodzicielskiego .Ja pochodze ze wsi i wyobrazcie sobie ze pierwsza lalke -taka prawdziwa z mrugajacymi oczami to kupilam sobie sama w prezencie na pamiatke szkolnej wycieczki do Wroclawia -na 18 swoje urodziny -i co jest roznica .Ach i mialam ja przez 35 lat

 

szlag mnie trafi wbilam poziom 5 w spa ,matata stala kolo 110 tysi juz niestety cena do 90 tysi zanizona a i ponizej juz widywalam yhh juz nie powiem nawet ile zainwestowalam w ten 5 poziom

 

Witam poniedziałkowo...

Spoko odrobisz sobie tylko nie od razu... pomalutku...

 

taaa ...jak cena spadnie do 60 tysi to moze za rok

 

Kocham to zdumione spojrzenie Gordona, kiedy zrobię coś niezgodnego z codziennym schematem
Gordon został potraktowany lanym poniedziałkiem w wersji przeznaczonej dla osobników z chorymi stawami, czyli polałam mu czaszkę, bo tam stawów niewiele.
I tak powinien się cieszyć, że go perfumą nie spryskałam (pamiętam z dzieciństwa jakąś taką ciocię, bodajże przyszywaną, która używała jakiejś koszmarnej wody kolońskiej do oblewania bliźnich... nie była osobą zbyt popularną w towarzystwie).

Ponieważ jeszcze kawałek świąt został, mam dla urozmaicenia takie oto pisanki:

​

I zmykam w bardziej dynamiczne rejony internetów

 

Aniu spokojniutko ja dopiero 4 poziom probuje skonczyc a przepis na Matate juz mam od miesiaca . Od dzisiaj robie misje z trawa cytrynowa i tez sie bedzie kisil az zrobie ten 5 poziom .Moze bym go szybciej zdobyla ale nie kupuje skladnikow do rzemiosla w koncu go kiedys wbije Jesli juz masz 5 poziom to teraz szybko odrobisz straty nawet przy takiej cenie jak piszesz Matata bardzo czesto ma cene ponad 100tys -sprawdzam ja jako przyszla jej producentka

 

Cześć dziewczynki i chłopaki Nie mam dziś czasu na farmę,wieczorem do Was dołączę.Pozdrawiam

 

no nie u mnie ...coraz nizej spada...

polewanie perfumami jest koszmarne ...tez taka ciotke mialam ...caly dom smierdzial tania perfuma z tamtych czasow

 

Znowu się objadłam... I nic mi się nie chce... A trzeba jeszcze 9 wiązanek wyprodukować

Dzieć poszedł do taty, obiecał, że pójdzie się na dworze z kolegami pobawić, a on znowu przed xboxem siedzi Nosz można gadać i gadać...

 

Wrocilam ze spacerku bo az grzech nie wyjsc w taka piekna pogode .Sloneczko swieci jest cieplutko a lekka bryza od Zatoki tylko czyni spacerek przyjemniejszym Wiazanek juz mam naprodukowane 26 ponad stan i jeszcze je krece w mlynie na biezaco a zuzyje wszystkie od razu na jednego wybranego kroliczka ,i wtedy zobacze jaka bedzie losowosc .Na chwile obecna najbardziej mi sa potrzebneTPD i ZB bo w nich mam deficyt -tylko 2 mi zostaly

 

a ja kolejna sadzonke dostalam

 

Wielkie gratki !!!!!!!!!!! Ale masz szczescie do tych sadzonek