EVENT: Średniowieczny festyn

Gratulacje To ja może swoją zachowam na pamiątkę? Jakoś dziwnie nie tęsknię za surmiami

 

Witam

Est-orko gratuluję, jestem pełna podziwu,że w tak krótkim czasie można wykonać cały event
U mnie jeszcze pierwsze zadanie nie wykonane,ale już tam brak tylko kukurydzy i indyków.
Przy okazji eventu sieję inne roślinki krócej rosnące,by nadrobić zapasy w stodole.
Tak nie miałam zamiaru robić wszystkich zadań.

 

46
Witam, u mnie prawie tak samo jak u Ciebie, wypadajek mam troszkę więcej 499
A planowo skończone powinno być w niedzielę wieczorem....
zobaczymy jak to będzie... bo weekend troszkę zajęty mam
Pozdrawiam

 

Ja się przykładam? nie... samo się zrobiło nawet nie wiem kiedy wpadły te badyle do stodoły nawet nie liczyłam jak długo będę siać

 

Robie po kolei, 1 z piatego skonczone. Pozdrawiam wszystkich. Ciekawe , co wyrosnie z sadzonki.

 

mnie na szczescie ominela teraz surmia, chyba uznali ze w TS dostałam ich wystarczająco hihihhi. Ale nie ma tak dobrze,następne solne poszło do paska bo nie ma juz gdzie ich stawiać.

 

oj za duzo tej roślinki do siania ile sie zrobi tyle będzie

 

Dokładnie tak , pozdrawiam .
Badyla 20 sztuk , łuki nie do ogarnięcia .
W sumie dobrze , że owieczki powróciły i to w większej grupie.

 

OK. Z badylem ogarnę jakoś, tylko te łuki słabo lecą. Koło Twojego miasta przyjeżdżam na grzyby jak są

 

Ewencik spokojny - robi się sam. Tylko ciut zaczyna brakować wypadajek. Ja zrobiłam 1, 4, 5 i 7 - reszta tylko srebrna. Kombajn zostawiam na koniec

 

Moja sadzonka: Surmia XXL Przeszczęśliwy....

 

Hejeczka wszystkim ))

Zadań jeszcze nie robię czekam na wszystkie roślinki i łuczki.
Roslinek mam 15 900 + to co posiane a strzałek mam 745.
Fajnie nie wydawać ani grosiunia na pierdołki koszykowe ani na SN czy Zoskę ))

 

Fajniej by było,żeby sobie SN czy Zośkę własnoręcznie,na własnej farmie,w potrzebnych ilościach uzbierać Kasy nie wydaję,to i ledwo ciągnę Chociaż tym razem jakoś porządnie mi te łuki lecą A roślinkę pomalutku uzbieram

 

3 zadanie skonczone, z tajemniczej sadzonki wyskoczyl migdalowiec xl - coz sie mozna spodziewac, taka jest szczodrosc Bp

 

Mi jakoś sianie idzie. Jest jeden problem. Nie mam już takiej frajdy jak kiedyś. Ot, robię bo robię

 

No to musisz na zielony pociąg czekać i na baobaby polować

I tu się z Tobą zgodzę. Albo wynika to z tego,że długo gramy albo z tego ,że coś nie halo z tymi eventami.(właściwie obstawiam to drugie)

 

Chyba masz rację. Eventy od dłuższego czasu są najzwyczajniej nudne i tyle.
Sianie roslinek w takich ilościach to masakra. Pamiętam, jak obiecywali, że ilości się zmiejszą jak zmieniali zasady używania przetworów takich jak Chutnej. A tu nic się nie zmieniło

 

Edit:nie wiem,co mi nie wychodzi Chcę się tylko do części wypowiedzi odnieść...A wygląda,jakbym w twoim poście coś napisała

 

Witam z Rana

Z Tsa sobię wyrósł Niesplik

 

O to jesteś pewnie przeszczęśliwa(y) Ja dostałam jodełkę xl - na święta jak znalazł hihi . Pozdrawiam wesoło