W oczekiwaniu na kolejne GT

ja tam nie kupuje maszyn ustawilam sobie tak farme zeby sie nie przepracowac i 40 zl mam w kieszeni
rano i wieczorem sobie poklikam drzewka tu i ówdzie ,w ciagu dnia jakas zagroda do zebrania ...chwasty mi nie rosna wiec jest cacy ..
15 minut rano i wieczorem jestem w stanie przebolec ...a jak mi sie juz baaardzo nie chce to mam kupony po to..chociaz oszczedzam je na eventy-i starcza w zupelnosci

 

Świetnie się wpasowali z tym kombajnem tuż po evencie z długim i monotonnym sianiem nie po raz pierwszy zresztą
Kto w bp jest od myślenia?

 

Ale ANIU ja za krotko gram zeby czyms takim dysponowac .Przepisu na nalesniki nie mam bo to bylo w jakims evencie do zdobycia nie za mojej kadencji .Mataty jeszcze nie produkuje bo mam za niski poziom w Spa a co w nim ukrece to sama wypijam zeby podskoczyc z poziomami na Baha =zero zapasow .Baobaby =0 jak na czas obecny i kolorowe wielblady tez wiec musze zaiwaniac jeszcze kupe zeby nawet zapasy w stodole porobic bo wszystko idzie do misji.Pozostaje mi siac ,zbierac i sprzedawac bo to na razie jedyne wyjscie zeby nie tracic na kombajnie -ale pozniej sie przestawie bo co innego zbierac recznie z 4 powierzchni a co innego z dwoch -ale na to przyjdzie pora .

 

Wiesz to jest tak ułożone, żeby teraz kupić tak, aby starczyło do końca Wielkanocnego eventu

 

Szczerze...? Mnie to by już to klikanie w drzewka dołowało

 

ano pewnie ze tak ja tylko mowie jak u mnie gospodarstwo na chwile obecna wyglada sposob zeby sie nie urobic a zarobic a przepisu na nalesniki tez nie mam a prawie 200 w stodole sie kisi od niepamietnych czasow

Zuza mnie nie doluje bo nie robie tego czesto baobaby szybko sie zbiera ,zagrody tez jedynie drzewka masowo na dzikiej i wyspie i pojedyncze po bokach na glownej i lesnej
i tak nie mam czesto co na farmie robic to sobie klikne tu i tam

 

Jak to nie wiesz -dziubus przeciez

 

a pozatym Zuzka,mi te owocki do topu potrzebne co by mi pozniej jakas mila pani nie robila przytykow ze robie top za towar bogatego sasiada (notabene za swojego zlotego osla,pare rozowych pszczol i dwie pandy cyrkowe sprzedane po cenie rynkowej )i nie wypisywala bzdur po sasiadach moich z epitetami.
taki sobie na ten rok cel obralam i sobie chodze i klikam,troche spekuluje na targu..takie tam...pol wyspy mam w morindze ,(dzisiaj cena 770sg /szt na 9 targu) sprzedaje i kupuje za to klon hurtowo i inne owoce ktore mi sie kalkuluja
nie mam juz siania do spoldzielni ,same nowe misje z ts-ami zamki na piasku i zadania z kolorusami a cel jakis tam musi byc bo inaczej jaki sens ma gra?

 

Ale nadciąga następny...

 

Żeby się nie orobić, tzn nie robić ewentów, kupić premium na rok ,założyć sad i...pisać na forum

 

Az nie moge uwierzyc ze ktos taki tutaj gra -nie no nie uwierze ze ma taki tupet i az taka zazdrosc ja zzerala ze rozum tez zjadla .Ale z drugiej strony tacy sa ludzie .Ja gram w gre gdzie trzeba zrobic osiagniecia i jest takie z przyjaciolmi 1-10 i 100 .Jak sie ma 100 przyjaciol (i w tym nieprzyjaciol)na liscie to zdobywa sie "Bozyszcza tlumow "i sa oni potrzebni do oceny Pola Pokazowego .I moja "przyjaciolka"ktorej tez ocenialam PP napisala na mnie do centrali ze sobie punktow dopisuje bo to niemozliwe zeby mi ich az tyle dziennie przybywalo-ale ona miala 10 przyjaciol a ja 100 i jeszcze beszczelnie mi napisala ze doniosla na mnie i bede miala konto sprawdzone co sie tez stalo .Wywalilam ja z Listy bo zostalam bezsilna na jej tepote .

 

nie moge sie ustosunkowac niestety i nie chce dalej tematu wlec -bylo minelo natomiast wiesz to niekoniecznie jest na niekorzysc -podczas gt i takiego topu mozna sobie dobrze ludzi poobserwowac i poznac i wnioski powyciagac niby tylko gra -a jednak...

eetam tak nic nie robic to tez jak dla mnie niebardzo premium nie mam ,robie eventy zawsze ,a na forum jak tu nie pisac hahahaha

 

To dla tych co nie chce im się nic robić.Tak całkiem nic to nie, bo pnącze i itemy trzeba zbierać.

 

no trzeba ,trzeba bo to spory przyplyw pd/tpd

 

Milcz -ale juz wiem bo uderz w stol a nozyce sie odezwa

 

taaaaaa...
no i po słoncu u mniedeszcz leje i wichura okropna pogoda barowa -dobrze ,ze spacerek zaliczony i nigdzie wychodzic nie musze

 

hahaha chyba mało florków wpłyneło

przedłużyli promocję na pomocników

puste koryta się zrobiły,nie ma ludzi dokarmiających,och to musi boleć

 

Chyba to słoneczko do mnie na mazury przywędrowało Wcześniej tylko wiatr, deszcz a teraz pięknie za oknem

 

Czytajac ogloszenie to samo pomyslalam

 

Mnie sie widzi Anka, ze Ty zemste zaplanowalas z rocznym wyprzedzeniem i w te dozynki dasz popalic. A ja planuje pomyslec o dozynkach okolo sierpnia wczesniej nie dam rady, misji mam troche w spoldzielni rozkopanych i miedzy eventami sie robia, a ze ostatnio siania wiecej i kolejne wielkie sianie przed nami jakos wolno to idzie. Dzien dzisiejszy uwazam za stracony, tyle mialam dzis zrobic, a wykonalam moze jedna trzecia tego co mialam zaplanowane. Cwiczyc mialam co godzine, a w rezultacie cwiczylam moze dwa razy. Niech mna ktos potrzepie porzadnie to moze sie ocknę