Nigdzie Niezrzeszeni - tematyka dowolna :p

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika Angel, 27 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    Witam Niezrzeszonych:) Nie napiszę , że witam NN, bo mnie się to nie fajnie kojarzy, dla mnie nie jesteście NN;)

    muszę się pochwalić, bo pęknę....W sobotę jadę na grzybobranie! Yupi! (chyba nie ma emotki oddającej mój obecny stan ducha). Uwielbiam grzybobrania...Pobudka o 4 rano, kawa, budzenie dzieciaków i wyjazd. Bladym świtem będziemy w lesie, nie ma nic piękniejszego niż zapach sosnowego lasu o poranku, tonącego w mgłach i porannej rosie....
     
  2. kura503

    kura503 Zaawansowany

    wejdż do ZHTH i zostaniesz członkiem
     
  3. Angel

    Angel Książę forum

    Masz rację Radziu, zapach lasu to coś wspaniałego.
    Też w sobotę, albo niedzielę, jak tylko pogoda dopisze wybiorę się na grzybki z rodzinką.:) No i nie ubiorę się w sandały jak w ubiegłym roku.xDxD:p
     
  4. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    A gdzie ruszacie na grzybki? My chyba w zielonogórskie pojedziemy, ponoć wysyp jest podgrzybka, albo w moje ukochane Bory Dolnośląskie... Wieczorem narada rodzinna w tej kwestii ;)
     
  5. ells.w87

    ells.w87 Komandor forum

    witajcie :) w sandalach do lasu? chyba nie skonczylo sie to zbyt dobrze :p
    ja srednio wole zbieranie grzybow moze dlatego ze zwyczajnie na nich sie nie znam :p
    moja rodzina twierdzi ze jestem dziwna bo zamiast na grzyby wole jechac pozbierac jagody :)
     
  6. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    ja kocham zbierać grzyby, jeść już mniej:) Na jagody raz się dałam namówić i wyszłam z lasu na czterech ....a plecy przez tydzień mnie bolały. Od tamtej pory kupuję jagody od babć na targu, bo mam świadomość ile je wysiłku to zbieranie kosztowało:)
     
    wiochenka lubi to.
  7. Angel

    Angel Książę forum

    My do okolicznych lasów, rejon Torunia...;)
    No średnio...miałam pełno igieł, piachu i ogólnie runa leśnego w butach...:pxD
    Też się nie znam, boję się dlatego zbierać inne grzyby, niż właśnie te podgrzybki. Dodatkowo polegam na moim DP, on się trochę lepiej zna.;)

    Jagody, to jak pisze Radka, również nie na moje nerwy i kręgosłup już.:oops:
     
  8. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    Do lasu to tylko zabudowane buty, co by kleszczy nie nałapać i nóg nie połamać. Mam takie specjalne, kiedyś były do chodzenia po górach... a dziś już tylko na parę godzin chodzenia po lesie się nadająxD
     
  9. ells.w87

    ells.w87 Komandor forum

    wlasnie jagody sa dobre na cwiczenie cierpliwosci :) chociaz ta ostatnio moge pocwiczyc w pracy ;p w zeszlym roku jak bylam na urlopie w domu rodzinnym tez poszlam z mama do pobliskiego lasku- 4 koszyki podgrzybkow w ciagu 3 h? zbieranie nie jest zle- gorzej z czyszczeniem ich, suszeniem lub dalszym przetworzeniem :p dlatego wole juz naschylac sie nad jagodami i zjesc je ze smakiem :D
     
  10. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    i trzy godziny zdzierać szkliwo z zębów po jagodach...xD To ja już wolę grzyby
     
  11. ells.w87

    ells.w87 Komandor forum

    haha no tez prawda :) jak przy wszystkim sa plusy i minusy :D
     
  12. NiuszNiusz

    NiuszNiusz Aktywny autor

    Witajcie, hehe, NN, tak w skrócie na czatku do mnie pisali, ot zwyczaj taki... NN, fb, GC itd
    Uwielbiam wyjazdy na grzyby. Nawet będąc w trasie dokądkolwiek bez celu grzybowego często mam ostre zapalenie pęcherza, aby wskoczyć tu i tam :p Czyszczenie zawsze odbywa się w lesie, bo potem nikomu się nie chce.
    My jeździmy do Puszczy Noteckiej, mnóstwo podgrzybków, kozaczki i borowiki :)
    Wracając do kotów, też myślałam nie raz o tzw. dokoceniu, ale Niuniek rozszarpałby nowego chyba, boję się tego. Ogółem muszę się pochwalić, że dostaliśmy kiedyś propozycję, aby pracował z chorymi dziećmi, bo jego nieszkodliwy charakter jest wprost idealny. Na razie leczy moich źle nastawionych do kotów znajomych :p. Wyobraźcie sobie, że ten kot nigdy nie wyciągnął pazurów na człowieka, uparcie mruczy nawet jak mu vet w dupeczkę igłę wciska.
    Foczuniu - 21 lat? :eek: kocie czy "ludzkie"liczysz??
     
  13. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    Niuszku, znam te objawy nagłego zapalenia pęcherzaxD
     
  14. -traktorzystka-

    -traktorzystka- Zaawansowany

    o_Ooj wiedzą xD. Moja kotka to urodzona internautka i haker, albo mi sama pisze wiadomości, kiedy jestem np.FB (na szczęście znajomi się przyzwyczaili, że nagły ciąg nic nie znaczących liter to mój kot, a nie moja głowa na klawiaturze), sówkę też jej się zdarzyło napisać. Albo po prostu z lubością chodzi po laptopie, kładzie się na nim, turla...xD. Potrafi otworzyć programy, o których nie miałam pojęcia, że ja mam.

    Ojej, zazdraszczam mocno! Chyba od dwóch lat nie byłam na grzybach. Wizja, którą opisałaś, jest fantastyczna.

    Kiedy kochałam tylko zbierać, teraz uwielbiam też jeść. W szczególności kurki :inlove:.
     
  15. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    moja papuga, choć mniejsza od kota, po przeleźnięciu przez klawiaturę też pootwiera wszystkiego pełno....na domiar złego upodobała sobie klawisz esc i regularnie go wykrada... Już się ów klawisz ledwo trzyma od tego ciągłego naprawiania.
     
  16. -traktorzystka-

    -traktorzystka- Zaawansowany

    Hahahahaha, no ładnie :D.
     
  17. NiuszNiusz

    NiuszNiusz Aktywny autor

    Dżizassss, moja połówka uczy się grać na saksofonie od 2 tyg, właśnie ćwiczy :eek::eek::eek::eek: oszaleję zaraz, kot do łazienki uciekł, ja wspieram uśmiechając się kwaśno, uciec nie mogę, bo to grozi rozwodem. jedyna pociecha, że to nie skrzypce, bo podobno dxwięki są jeszcze gorsze.
     
  18. -traktorzystka-

    -traktorzystka- Zaawansowany

    Ojej,tak od rana? Współczuję ;).
    Ale pasja godna pochwały :).
    Właśnie nawiedziła mnie wizja, że mój na skrzypcach zaczyna. Chyba bym gdzieś wyjechała pod jakimś pretekstem... do sanatorium najlepiej :p.
     
  19. NiuszNiusz

    NiuszNiusz Aktywny autor

    No to byś pozimowała w tym sanatorium, toż to końca nie widać tych ćwiczeń. Ja to ja, czekam, aż sąsiedzi wykażą jakąś reakcję :p
    Dzisiaj czeka mnie jeszcze druga porcja emocji, o 16 przychodzi nauczyciel :music:
    ps. :wuerg::wuerg:-.->:( ale :inlove:

    ps2, każdy chyba natknął się kiedyś na Zbuntowanego anioła, telenowela taka, a jeśli nie, to wujek google i Facundo Arana wpisać, rany jak ja go kochałam kiedyś! Facet gra na saksie, więc za hmm.... 3 lata będę mieć własnego Facundo :D
     
  20. .Radka.

    .Radka. Mieszkaniec forum

    mój pierworodny uczył się na gitarze elektrycznej nie tak dawno, pod czujnym okiem tatuśka i oczywiście przy akompaniamencie drugiej gitary...Bo jak by tatko miał nie błysnąć umiejętnościami przed młodym...
    Ale jako człowiek o słabych nerwach przegoniłam ich z domu i zeszli na parter z tym rzępoleniem...-.-
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.