W oczekiwaniu na kolejne GT

Sztuka dla sztuki-za głośno na wszystkich forach już się zrobiło,to marchewkę trzeba było zapodać....

 

Wiecie co z racji mojego ogólnego zniechęcenia do farmy ,a zwłaszcza do ogłoszeń parafialnych ..tfu producenta,mam zagwozdkę..Miałam wrażenie,że mam wykupiony abonament na młyn jeszcze na ok. miesiąc tymczasem dzisiaj okazało się ,że wygasł..tzn. nie widzę go w zakładce. Czy o czymś nie wiem? Tzn. przeczytałam ten cudowny biuletyn i tam coś było nadmienione o abonamencie ..ale no nie drążyłam na forum...

 

Zobacz w ogólnych,chyba coś jest na ten temat.

 

przyznam się, że za dużo to z tego tak zwanego biuletynu to nie zrozumiałam
ale fakt, było coś takiego :

"Pragnę także złożyć Wam obietnicę, że wszyscy Gracze, którzy zakupili Walentynkowy rząd Cudownego Pnącza, czy też dokonali subskrypcji Turbo Młynu, otrzymają sprawiedliwą rekompensatę"


EDIT:
niemniej jednak najbardziej zapadło mi w pamięci ostatnie zdanie :

"Ale dosyć już tego gadania z mojej strony. Będziemy się teraz koncentrowali na tym, o czym mówiłem, jak również ciężko pracowali nad odzyskaniem Waszego zaufania"

i rozczuliło mnie sformułowanie, że "będziemy (...) ciężko pracowali", żal mi się go zrobiło
ej, jaka to praca słuchać tylu skarg, co ja gadam, słuchać, kto kogo tutaj słucha bo jedynie chyba tylko jedni Gracze innych Graczy nawet gdyby ten co trzeba słuchał tego co mówią Gracze i czasem zasugerował się pomysłami płynącymi z for, to może byłoby milej

jak na razie to ja tu ciężko pracuję nad samą sobą, żeby nie zmieszać z błotem tego czy owego, bo momentami to nerwy puszczają po przeczytaniu kolejnej wersji farsy zwanej biuletynem

idę do wyra bo mi temperatura skoczyła
życzę spokojnej nocki i wytrwania do kolejnego poranka na farmie

 

No i właśnie ten fragment "Przysięgi Producenta" sprawił,że zauważyłam brak Turbo młyna
I tak wogóle to czemu w tym balonie latającym po moim niebie nie mogę sprzedać mojego s.n. i Zośki? Z ekologicznej farmy?

 

och faraona jak teraz będą naprawiać to pnącze + młyn + rekompensaty , to G&T pewnie w grudniu dają ....

 

Uważam,że na sklerozę nas biorą-że zapomnimy o GT

 

hahaha a zauważ że w tych wtorkowych ankietach G&T było na 1 miejscu.....no chyba że znów będą tłumaczyć że w Polsce G&T wygrało ... a swoją drogą chciałabym zobaczyć wyniki wtorkowych pytań ze wszystkich krajów -

 

No chyba tego nikt nie czyta0gołym okiem widać,że to sztuka dla sztuki jest

 

Ja już kiedyś pisałam,że pytania wtorkowe są po to,żeby producent wiedział czego nie dawać

 

A najlepsze jest to,że nam na prawdę niewiele trzeba,żeby nas zadowolić i żeby firma zyski miała.Zupełnie nie rozumiem ich polityki...Pociąg by dali,GT tych nublonów raz na pół roku a w międzyczasie ludki by kupowali fanty dla Miecia i Mani.I wilk byłby syty i owca cała

 

No proszę, v. się wysilił na specjalny biuletyn z nowymi obiecankami...ciekawe co z tego wyjdzie i co jeszcze bardziej ciekawe kiedy?
Chyba stwierdził, zę grunt się pali pod nogami albo to kolejna jego zagrywka...

I biznes by się kręcił nawet z taką częstotliwością tsów jak dotychczas...od dawna nie rozumiem ich podejścia...
Lepiej nachalny wyzysk, który niestety graniczy cienką linią z upadkiem gry.

 

skoro GT wygralo we wtorkowych pytaniach, toooo dluuuuuugo go nie zobaczymy......... może już nigdy

a tem fragment biuletynu mnie rozwalił na kawalki
"Naprawdę wierzymy, że posiadamy coś, czego nie ma nikt inny (kasjera Mieczysława). Niezwykłą grę z najbardziej żarliwą i wierną społecznością Graczy (nawet jest coś o nas ). Naszym największym celem jest to, byście mieli poczucie, że Farmerama jest Waszą grą, a my w Bigpoint tylko
czerpiemy z Waszych rad i doświadczenia i urzeczywistniamy Wasze pragnienia."
o jakiejś innej farmie piszą?
Naprawdę? my mamy jedno pragnienie GT,pociągi, nublony, zajumane mini eventy, o ktorych młodsi stażem gracze nawet nie słyszeli, a część starszych już zapomniała, wystarczy przelecieć sie po forach różnojęzycznych aby poznać naprawdę nasze pragnienia.A i moje osobiste pragnienie mniej eventowki do siania, bo jednak chyba komuś na łeb i portfel padło.

A dziś w końcu nastał dlugo wyczekiwany piątunio ten tydzień to chyba z 30 dni miał więc jutro relaks ze szmatą przed świętamiale najwazniejsze zrobone czyli psina wykąpana

 

Ten biuletyn to tylko ściema, nie ma w nim konkretów..i u mnie kłódka na zakup fl nadal....
..odczują naszą niechęć do gry bo ewidentnie spadnie im dochód ..
..a z TSów eventowych dostałam jak zawsze super wypasione nagrody..kurzą jajczarnię pomarańczową i pomarańczowe ryby..

 

A ja sobie właśnie poczytałam niebywale kuriozalne posty w wątku "użytkownicy pytają" czy jak mu tam.
Posty pod takim ogólnym hasełkiem: nie wolno obrażać człowieka, którego się nie zna... więc nie róbcie tego, bo wam słoma z butów wystaje.
Czyli wezwania do tzw kultury osobistej, a do tego jeszcze zachwyt, że oto przeproszono i obiecano poprawę (?!), więc należy wykazać się cierpliwością.
Proszę, jak niewiele trzeba, żeby niektórych zadowolić

 

Wow....myszy i bobry++ Szaleństwo Robie już chyba tylko to pnącze i nawet już tych 50 szt.SP nie chcę ,jak sobie o 6500 x 2 pomyślę No ale kobieta zmienną jest,więc może jeszcze mi się zachce...

 

Z nudów zajęłam się analizą treści dokumentu, jaki nam dziś udostępniono. Oto wyniki.

„W ostatnim czasie były określone momenty, w których Ekipa Farmeramy starała się byście byli zadowoleni z gry.”

Hmm... momenty były...? A czym zajmowała się Szanowna Ekipa gry w przerwach między tymi jakże cennymi momentami...?

„Żałuję, że nie słuchaliśmy Was jeszcze bardziej i że nie obraliśmy innej drogi.”

„Innej drogi”, czyli jakiej...? Rezygnacji ze wspomnianych "momentów"...?

„Na wszystkie te kwestie powinniśmy zwrócić wcześniej uwagę, ale nie udało nam się tego zrobić.”

Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję, że sformułowanie "nie udało nam się" to niezręczność wynikła z tłumaczenia. Bo jeśli nie, to oznacza ono, że próbowaliśmy z całych sił zwrócić uwagę na wspomniane niewiadome „kwestie”, ale pomimo nadludzkich wysiłków nie daliśmy rady. Więc należy nam się pochwała za te wysiłki, a nie jakakolwiek krytyka.

„Mamy świadomość, że zawiedliśmy Was swoimi ostatnimi decyzjami i bierzemy za nie pełną odpowiedzialność.”

A to już wyjątkowe kuriozum: decyzje okazały się takie sobie, ale bierzemy za nie odpowiedzialność, czyli wiedzieliśmy co robimy - bo jak inaczej można to rozumieć...?

„W ciągu ostatnich 6 miesięcy poczyniliśmy ogromne postępy w realizacji naszej wizji, by uczynić z Farmeramy grę koncentrującą się jak najbardziej na naszych Graczach.”

Czyli wracamy na szlak... szlak optymizmu i samozadowolenia, oczywiście. Co więcej, robimy postępy na tym szlaku. Osłabia to nieco wymowę poprzedniego zdania - bo przecież tak naprawdę to jesteśmy wspaniali i nic tylko te postępy robimy.
Na marginesie: nie wspomniano, a szkoda, że owa koncentracja na graczach dotyczyła raczej jednego aspektu, czyli portfeli graczy.

„Naszym największym celem jest to, byście mieli poczucie, że Farmerama jest Waszą grą, a my w Bigpoint tylko czerpiemy z Waszych rad i doświadczenia i urzeczywistniamy Wasze pragnienia.”

Aha. Dobrze, że o tym napisano – inaczej dość trudno byłoby to zauważyć.

„Będziemy się teraz koncentrowali na tym, o czym mówiłem, jak również ciężko pracowali nad odzyskaniem Waszego zaufania.”

Czyli: po pierwsze nie liczcie na jakiekolwiek szybkie zmiany... no i po drugie pamiętajcie, że my bardzo ciężko pracujemy. To normalne, zawsze pracujemy ponad siły i powinniście to doceniać.


Cóż, jedno muszę przyznać: fascynujący tekst.

 

Dzień dobry
Zuzanka, nie dobijaj farmerów własnym tłumaczeniem..haha
..a ja tylko o tych "momentach"...nie sądziłam,że w grze też są....

 

Zuza, proponuję to przetłumaczyć na niemiecki i wrzucić na niemieckie forum tam gdzie ten v czyta.
Żeby nasze forum czytał to raczej brak szans.
Nasz CM raczej tego nie przekaże. Szufelka , miotełka i cicho sza,bo kaski szkoda i po co się narażać?

Gretka są "momenty" w grze i to często,oczywiście dla v. Wyprzedaże.

 

..ale tu grają dzieci, jakże to tak z tymi "momentami"....
..za oknem pada a ja taka senna, zastanawiam się czy jeszcze się nie położyć na parę minut.....