Morrigan

Hej dziewczęta
no i jak przystało na członka klubu, dziś wprowadzam w życie zasadę nicmisięniechce leniuchuje w piżamie i nic tego nie zmieni

 

Trafiłam idealnie. Zapisy przyjmujesz do klubu?

 

A to ja tylko się musiałam ubrać Ale też dzisiaj stosuje tą zasadę bo ciężkawy tydzień przede mną

 

pewnie ale wiesz jakieś wpisowe musi być

aa to już w tym tygodniu się przeprowadzasz?

 

Tak dokładnie 12 marca bo wtedy mąż ma wolne i z teściem po mnie przyjadą

 

łeeeee to już za chwilę oooo to pewnie sporo pakowania przed tobą

 

Troszkę jest Najwięcej to chyba mam ubrań

 

znam ten problem zawsze mi się wydawało, że mam mało ubrań a jak się przeprowadzałam tutaj gdzie obecnie mieszkam to się jakoś dziwnie namnożyły

 

Miałam tak samo jak już je zaczęłam pakować

 

Witam wiosennie wszystkich nicmisięniechcących
Myślałam, że z ciuchami tylko ja mam problem. Wiecznie coś oddaję lub wyrzucam a jakoś miejsca ciągle brak
-------------------------------------------------------------------------------------------
Ja rozumiem, że Ci się nic nie chce, ale tu nie zajrzeć? Przegięłaś

 

oj Kaś, no tak mi się nie chce no

aaaaa kupilam dwóch stajennych i przyszły mi koty ... i dziobaki

 

No nareszcie się pokazałaś
Gratki
Też mi się trafiły dziobaki i to 2x, a do tego kiwi, czerwony ul, kotlarnia zwykła , bobry ++ x4 i boćki, żaby, jeże Więc Ci powiem, że super

 

moge sie przylączyć?

 

eee no to gratki ostatni stajenny nie był jakoś dla mnie szczęśliwy więc kupiłam tylko dwa i tego na razie się trzymam chociaż nie wiem czy nie pokusić troche losu

pewnie, pewnie witam w mich skromnych progach i zapraszam częściej ale przyznaję że mam troche lenia ostatnio do zaglądania tutaj ale się poprawię

 

Dzień dobry na kawę przyszłam

 

Witaj Milenko czytasz chyba w moich myślach bo się właśnie mobilizowałam do zrobienia kawy

ale masz śliczną sygnę

 

Wyczułam chęć na kawe myszką hehe
Dziękuję, Gosia mnie ubiera

 

w tygodniu o tej godzinie to jestem już po dwóch ale że dziś niedziela to sobie pozwoliłam na trochę dłuższy pobyt w łóżku

 

Ja musiałam wstać i z Piechem na dwór iść, coś mi przy chorował

 

dlatego ja się cieszę, że mam małego gryzonia z którym nie musze wychodzić ale od dłuższego czasu zastanawiam się na przygarnięciem kotka lub pieska

ojej a co się stało?