W oczekiwaniu na kolejne GT

Ojej, już czuję, że jakaś wysoka komisja złożona z przedstawicieli władz najwyższych debatuje nad najlepszym sposobem wykopania mnie na zawsze z tego forum... mnie i jeszcze paru złośliwych przeciwników Miecia.
A wiecie oczywiście, że Miecio to agent BP...?

 

Różowości mam z cięzkiej orki , nawet poziomy na Bahamie olałam żeby kupić Apsiki, no i mam , cała farma na nie pracowała. Co do konferencji mogę w niej czynnie uczestniczyć, a zlot proponuję u mnie w domciu w Poznaniu serio, oczywiście bez Pana V

 

No juz pierwsze proby byly i na jakis czas ucieklas, za drugim razem juz tak latwo nie pojdzie, nikogo nie oddamy, po za tym my tez mamy agentow, nieswiadomych swoich funkcji co prawda, ale obecnych. Niektorzy maja nawet kryptonimy...jest Pielegniarz- zwany pielegniarka, niejaki Soltys, Greta Garbo...

 

To były próby upchania mnie w mundurek przedszkolanki - trudno się dziwić, że zwiewałam
Mamy agentów... ale niestety nic nie przebije solidnego, świetnie wyszkolonego, wysoce profesjonalnego i etatowego Miecia

 

A bo ja wiem, jak by tak przysiasc i pomyslec nad strategia to i jakis neutralizator Miecia by sie wynalazlo. Ale jak pisalam wyzej, do tego trzeba by sie ruszyc z miejsca, zwolac jakas narade. Potrzeba by bylo duzo kawy, jest taka jedna agentka od kawy, tylko nie wiem czy wymagana ilosc by jej nie przerosla. Jakis prad by sie przydal, dla rozluznienia po wysilku intelektualnymoczywiscie

 

Zuzo kazdy Miecio to facet i kazdy sie starzeje ale Miecio bardzo szybko i dla mnie juz jest to czlek ktory chce a nie moze i nawet niebieska mu nie pomoze , tak ze nawet jako agent siedzi u mnie spokojnie w fotelu i rozmysla o swoich bezpowrotnych czasach swietnosci

 

Mój Mietuś tylko pokazuje mi różowe fabryczki i wtedy jest jadza, bo zaczynam gorączkowo szukać zwierząt do ich zbudowania, ale jak już je kupię to grzecznie czekam na narzędzia do ich budowy, ale Miecio kusi "kup skrzyneczki'' i wtedy ja go wkładam do... zamrażalnika, żeby troszke ostygł ze swoimi emocjami. Zahibernowany bidulek milczy




'

 

Watek melodramatyczny

Watek kryminalny

 

Nio prawda, tylko mnie nie wydaj policji , powód wezwania Mecio w zamrażalniku

 

Ja w gminie nie pracuje, to Cie nie wydam. Bo u nas policja gminna panuje i rzadzi na calego

 

Pobudka, czas na kawe , ciacho i fantazjowanie , bo bez tego świat jest nudny , a my przecież nie jesteśmy nudne
Ja już się przyznam że jestem wariatka, tzn normalna innaczej
Ale czyż świat nie jest przez to ciekawszy jak tylu wariatów chodzi po ziemi?
Aha i mój kot tyż nie jest normalny, obudził mnie jak jeszcze było ciemno i zaciągnął siłą do lodówki bym mu dała jego ulubioną pastę.Teraz leży na tapczanie i uważnie obserwuje czy czasem znowu nie mam ochoty go nakramić,wredota jedna wrrrr

 

witajcie Oczekujące i Oczekujący
mój Miecio zamrożony od początku gry
no ale GT i TS z misji dały mi kilka ciekawych zagród najwięcej udało mi się zdobyć w czasie GT, kiedy odblokowałam u siebie liczi a wielu graczy uparło się zdobyć drzewko w czasie GT a nie w spółdzielni wiem....było to żerowanie na ludzkiej niewiedzy, ale ostatecznie każdy ma prawo czytać poradnik ze zrozumieniem, a jak nie czytał i chciał za zagrody TS-owe dostać liczi to wymieniałam
po zmianie zasad na wyspie....czyli wprowadzeniu ZB i Świątyni już nikt nie chciał liczi

i jeszcze jedno....ktoś w Hamburgu chyba ma nas za wariatów co to za wyrównywanie szans dla początkujących przez zabieranie dostępności gwiazdek i wykluczanie kolejnych zagród z TS-ów zawsze mi się wydawało, że na początku gry to tych gwiazdek wiecznie brakuje, a skoro zwierzaki z TS-ów coraz częściej potrzebne to wycofując je z TS skazujemy (właściwie nie MY tylko BP) początkujących na spore wydatki na targowisku

Olka....a mój kot bezczelnie usiadł na mojej poduszce i mnie obudził....a że nigdy tego nie robi,( bo wie gdzie dzwoni budzik i tam idzie) a moja mama po szpitalu, więc szybko wstałam i pobiegłam do niej( posądzając kota o telepatię) a mama smacznie śpi więc wróciłam do domku i uznałam, że czas Was budzić

dzięki za kawę

 

Jak widze chyba wszystkie koty uwielbiają nas wcześnie budzić wrrrrr.A jakie sztuczki wymyślają szok -wchodzenie na głowę, głośne zawodzenie,bieganie po ścianach, jak to wszystko nie pomaga atakuje, konczy się to dla mnie podrapaniem, pogryzieniem i bolesnym wyskakiwaniem z łóżka,ale wtedy łapię poduszke i biegam za nim po mieszkaniu.Po takiej pobudce nie da już się usnąć (((

 

Witam Wszystkich w ten sloneczny poranek i zycze Wam szczesliwego piatku 13-go.Pechowi nalezy podlozyc noge zeby sie wylozyl jak dlugi Wasze koty sa wspaniale i psy tez az Wam zazdroszcze tych zwierzatek -przyjemnie sie czyta o takich pieskach i kotkach .Olu Twoj kot uwielbia jak za nim ganiasz z poduszka dlatego Cie budzi wczesniej -juz Cie wyczul

 

Nie tylko koty tak potrafią, bo i psy, ja tak mam codziennie pobudkę (pies śpi w moim pokoju) i jak ma dobry humor to daje pospać do 7, jak nie to po 6 budzi (jak np dziś) i najpierw buzi daje, jak nie skutkuje to wskakuje na głowę i tu już nie ma opcji, że nie wstaniesz, bo to nie jest mały pies . Jak ona wstanie to koniec spania, bo czas na spacerek

Bry

 

Cześć, czołem, czuwaj.
Witam WBW.
Mam pewien pomysł i chcę się nim z Wami podzielić:
Wszyscy narzekamy na Miecia i niemożność stawiania zagród, bo coś tam jest nam bardziej potrzebne - np. drzewa lub roślinki. Otóż GDYBY p. Varun przemyślał mój projekt (oczywiście za Waszą aprobatą) byłoby fajnie.
Proponuję aby projektanci gry pomyśleli nad pnączem, drzewem lub coś w tym stylu, gdzie można by było ustawiać tylko zagrody. My byśmy na tym skorzystali, bo zwierzaczki rosły by nam jak na drożdżach i na pewno większość graczy jednak kupowała by więcej zagród niż do tej pory, a to wiąże się z dopływem świeżej kaski dla BP.
Ponadto proponuję, żeby rozszerzyć (powiększyć ilość) slotów - nawet za kaskę. Przecież nie wszyscy muszą mieć np. 15 slotów. Są gracze, którzy chętnie by wykupili takie dodatkowe sloty na zasadzie podobnej do szklarni. Z tym że ilość slotów była by większa niż dodanie po 1-nym lub 2 sloty.

Jestem bardzo ciekawy, co Wy na tą moją propozycję powiecie? Czy to by się sprawdziło?

 

Jejku, ale czad Mam trzy koty, ale moje to jakies inne chyba są Nic z tych rzeczy nie robią, moze dlatego,że mają siebie i mnie olewają, spię to śpię, nie śpię tez dobrze

 

Dlatego nastepnym razem mam w planie 2 koty wziąć, bo one wtedy sobą sie zajmują i nie są takie złośliwe.Kolezanka ma tez 3 i super się chowają ,zresztą fajnie patrzec jak sie razem bawią, myją sobie pyszczki,przytulone do siebie śpią.Staruszka niedługo będę,więc moje oczka niech maja radość patrzenia na takie kochane futrzaki)))

 

Agatko ja wiem jakie psy sa madralinskie -zreszta kotki tez im nie ustepuja w tym .Bliska mi osoba pragnela miec pieska i wzbogacila sie o Bernardyna imieniem Betowen .Piekny to byl pies ale madry ze malo ktory mu dorownywal .Ja mialam z nim dobre uklady ale jesli mu ktos podpadl to podchodzil do jego obuwia i zalewal je slina .Telewizor ogladal siedzac pupa na wersalce a nogami sie podpieral a budzil ja wczesnie tylko wtedy kiedy sie dobrze czula a jesli cos bylo nie tak to dawal jej pospac do oporu .Ach o tym psie to nowelke mozna napisac -sam weterynarz twierdzil ze to inteligentna bardzo bestia -tylko ja go moglam spokojnie zaprowadzic na szczepienia i znajoma ,nikogo innego nie tolerowal ze soba podczas takich wizyt .

 

Co najmniej dwa To prawda, ze się sobą zajmują i człowiek potrzebny im tylko, gdy mają chęć na mizianie, no i gdy miseczki są puste Aj tam staruszka