Urocze czterdziestki +

Witaski

Mariola a co robimy z tym papierem? jak ja go zaleje zalewą to mi się rozpuści czy pod koniec pieczenia zdjąć wieczko czy nie trzeba? i to piecenie do miękkości kurczaka to tak mniej więcej ile bo ty już na pewno wiesz

Idę kawę robić ja nadal "siąpata" jak leki przestają działać to dostaję takiego kataru, że szok i robi mi się wtedy tak od kaszlania

 

Bidula siąpata. Dawaj tą kawę .
Papier do pieczenia -taki pergamin. Nic Ci się nie rozpuści. Wodę wchłonie ryż. A wieczka tam nie ma. Normalnie jak placek pieczesz na brytfanne. Piecze się ok godziny. Pałki krócej, całe udka trzeba dłużej. Dziabniesz widelcem , albo moim sposobem -bierze się jedną szt i zżera. Jak upieczone dajesz reszcie.
Ja zamiast vegety daję 3 kostki rosołowe, albo 2 kostki i trochę vegety.
A zamiast ketchupu daję łyżkę koncentratu pomidorowego i łyżkę ketchupu.
I cukru nie daję, bo u mnie nie chcą.
Tak że przyprawia się w sumie jak fantazja ułańska podpowie.

 

Mariolu przepisa buchnęłam, dzięki, chcę sobie w weekend wypróbować
Beciu współczuję strasznie, wiem jak się męczysz bidulko. Mi dopiero dziś się trochę smarkanie zmniejszyło.
Na pocieszenie słoneczko śliczne świeci i cieplucho. Widziałam też klucz gęsi
Czy tylko mi te poidełka tak słabo lecą? Uzbierałam 10 na fabryczkę i już drugi dzień nic nie wypadło

 

Sorki znikło mi sie, mamunia zadzwoniła, że mnie nie widziała 5 dni i mam natychmiast przyjechać to pognałam przy okazji zakupy zrobiłam bo 5 dni nie wychodziłam i w lodówce wiatr juz hulał teraz jak męża lodówkę otworzy to nie będzie wiedział za co się łapać

Mariola zaparzyłam świeżusią pachnącą, zapraszam


i małe co nieco na przegryzkę jakby komuś w brzuchu burczało

Cześć Kasieńko

ja też fabrykę postawilam a różowe gady muszą na razie po stodole latać bo nie mam z czego im zagrody wybudować wrrr...

 

Na Dobranoc najlepsza część mojej drezdeńskiej wycieczki

https://plus.google.com/photos/1164...s/6124712344530698257?authkey=CNytyNyth-X55wE

A tu przedstawiam Wam dziki które nie są dzikie jak dziki

 

Miasto śliczne i wesołe.
A dziczki?- a jesteś pewien ,że to dziki a nie świnki wietnamskie z jakiegoś gospodarstwa w pobliżu? Bo tak to się moja świnka zachowuje. Jeszcze trzeba ją drapać za usiskami, ale tylko swój. Obcym nie pozwala się drapać.

 

Dzień dobry Uroczydełka

Nadal bardziej mi się nie chce niż chce

 

Witam, mnie się nie chce , ale muszę.

 

Mariola Ty też na zasadzie " nie chcem ale muszem"
Pociesz się, że jeszcze jutro i weekendzik Chyba nawet fakt , że to trzynastego mi humoru nie popsuje

 

Witam Urocze.

Mnie też taka drobnostka humoru nie psuje. Mus kawę, bo znów mi się nie chce.
A że może się ktoś zjawić robię więcej.

 

oooooooooooooo w jakim apetycznym kubeczku moja!

Dziewczyny mi też się nie chce nic mi się nie chce, kaszel tak mnie dusi, że szok chyba bez dochtora się nie obejdzie uuuuuuuuuuuuuuu ja nie chcę

Widzieliście co zrobili z ta nową misją z dziobakami? prawie utopiłam 2 mln. ale się udało wyjść na swoje chyba dzięki temu, że nie wszyscy czytają ogłoszenia

 

Ja się nie przymierzałam do tej misji ,to i nie straciłam. Nie mam wilków i kiwi. A kiwi u mnie na targu 88000.
A jak teraz ma być stała misja, to kieeeedyś tam się sama zrobi.

 

Ja też Mariola nie miałam robić ale chciałam zarobić na tych co chcieli zrobić kupiłam kiwi po 80 tyś i doszły do 110 tyś. i wtedy dali ogłoszenie, że misja będzie na stałe cena runęła kamieniem ale zdążyłam sprzedac bez straty. Ja wilki mam kiwi niestety nie i zastanawiam się czy dzisiaj cosik kupować czy sobie dac spokój.

Kaś kupujesz kibelki?

 

jakie znowu kibelki? A już wiem -stajenki.
Ups,ale sobie wlazłam.

 

Witaski Uroczydełka

Napiłabym się gorącej kawy, ale tak mi ręka skacze że nie wiem czy nie wyleje, kaszel mnie strasznie tłucze, tydzień leżałam jak nieżywa a ten drań zamiast słabnąć to fika dalej, jedyne pocieszenie że w nocy już prawie nieprzerwanie śpię.

 

Widzę, że odwiedził nas jakiś analfabeta w XXI wieku i nie nauczyć się pisać wstyd

 

A może to szyfr enigmy jak zarobić fl. Na końcu parę ef się trafiło. Tylko to rrrrrrrrrrr mnie przeraża.

 

aha Mariola chyba trafiłaś w sedno, zobaczył, że się zorientowałyśmy i już go nie ma a ja nie zdążyłam zapisać tego kodu na darmowe floreny

----------------------

mam kiwi mam mam mam pięć jeszcze się buduje może dziobak wpadnie

 

Dzień dobry
Beciu pewnie, że kupiłam I mam dziobaka !!!! Trzymam za Was kciuki
Ewciu,współczuje. Strasznie uparte są teraz choróbska. Nie daj się kobieto, zdrówka życzę
Mi niby przeszło, ale nie do konca, z kichawy ciągle leci
A to był jakiś kod Ciekawe czyje konto by zostało doładowane Jakiemus biedakowi skasowali posta i nie zarobi
Najważniejsze, że mimo piątku 13-go to był całkiem fajny dzień. Mam nadzieję, że jutro będzie ładnie bo chcę sobie sezon grillowy rozpocząć

 

no i doszły 3 x bobry ++, myszy i krety

Kasiu gratki dziobaka ja jeszcze pewnie 10 kupię na noc, pomyślę jeszcze trochę mnie zdołowało