Opinie Mini Eventy - Temat do rozmów

Gdyby tak posłuchano naszych wypowiedzi co do rafy, to może tez bylaby szybciej wprowadzona-

 

No i teraz takie pełne zachwytu posty będą się powtarzały
Ostatni raz to napiszę: właśnie o takie posty chodziło
Taki był scenariusz... i tyle. Należało uszczęśliwić farmerów, którzy coraz bardziej narzekali, że nikt ich nie słucha.
Czy naprawdę tylko ja to zauważam...?

 

I jednak to była wielka pomyłka , tylko BB myślało że naiwnych znajdą i nie chcą przyznać się do ich błędu
Jeśli chcą żeby gra była grą to nie z takimi hopkami

 

zgadzam się z Tobą zzizzie, też miałam takie wrażenie a teraz już się chyba w nim utwierdziłam na dobre

 

To dlatego, ze misja stala, nikt nie kupuje moich zwierzakow. Spoznilam sie z wystawieniem. Trudno, jak wroca, to bede powoli robic te misje. A moglam tyyyle zarobic.

 

hehehe może to było zaplanowane ??? ..ale przecież jak "walczyliśmy" o przelicznik poziomów na baha to nas wysłuchano ( w zasadzie więcej takich akcji było ) ...wtedy ktoś inny "rządził"..nie wiem czy mają TAM jakiegoś psychologa , manipulatora czy innego od zachowań graczy - ale i tak się cieszę a pakietu nie kupię ...

 

Przypomniał mi się właśnie taki oto wierszyk

Misji, mimo że stałą ma być nie zamierzam ruszać dłuuuugo albo wcale, chyba że zwierzyna przestanie się sprzedawać, gwiazdek mi nie trzeba, a nagrody są śmieszne

 

Nie tylko Ty .... też uważam, że taki był scenariusz: dać wrażenie graczom, że ich opinie się liczą ..... takie było założenie tego wszystkiego.

 

Masz rację, ja nie pomyślałem, no bo jak to niby, że niby masi Dobroczyńcy uknuli tak perfidną intrygę ?

 

ja takie wrażenie to mam kolejny raz
a nie lubię jak się mnie w balona robi, to brak szacunku i tyle

 

Ja przez chwilę myślałam, że to był taki sobie test - czy ludzie to przełkną.
Ale firma na pewno doskonale wiedziała, jaka będzie reakcja graczy... oni się na tym znają lepiej, niż na programowaniu.
To jest szybki i poręczny sposób wywołania u graczy zadowolenia - że niby ich zdanie się liczy.
A czy się naprawdę liczy... to już niech każdy sam oceni, ale nie na podstawie tego jednego dzisiejszego myku.

 

Zuza musimy taki tekst sobie wstawić w sygnę pogrubioną czcionką bo inaczej to do ludzi nie dotrze
Ewidentna podpucha ze strony BP i myślą, że uwierzymy, że to nie było zaplanowane...

 

zizi mam wrażenie że "Pytania wtorkowe" też mało ich obchodzą , a wręcz obracają się przeciwko nam ..dlatego już nie udzielam w nich odpowiedzi .....kurcze po ponad 4 latach gry czuję się jak królik doświadczalny

 

Innej opinii nie mogło być, bo z góry to było zaplanowane na kupno pakiecików, plan B musieli mieć już gotowy

 

tak z ciekawości zapytam na co komu dodatkowe gwiazdki? no owszem są tacy którzy nie mają, ale wielu ma podobnie jak ja ok 2000 i nie ma co z tym zrobić.
Do misji TS dali stosunkowo nowe, czyli te których brakuje zamiast wykorzystać stare TS zalegające bezproduktywnie w pasku. Oczywiście jest jak zwykle.
Żadna łąska że misję na stałe wprowadzili skoro to nie jest misja zadaniowa a zwykłe czyszczenie stodoły.

 

Wysłuchanie protestu graczy przy aktualizacji Bahamy to zupełnie inna sprawa.....wtedy, ta zmiana przelicznika TPD nie wiązała się z kasą .... BP przychylił się do próśb graczy nic na tym nie tracąc .... no może kilka godzin pracy programistów.
Teraz, zmiana misji czasowej na stałą oznacza mniejszy zysk ze sprzedaży TS-ów.

 

Ja po roku czuję się jak rogaty i niepokorny królik w rękach genialnych fachowców - nie daję się, ale czuję, jak mnie profesjonalnie próbują urobić.
Nawet mnie to bawi... no, ale ja nie zdążyłam jeszcze złapać tego syndromu sztokholmskiego

 

ostatnim rzutem na taśmę pozbyłam się wszystkich zwierzaków za wysoką cenę jak ma to być misja stała to po paru dobrych miesiacach może ją skończę zarobiłam ponad 3 miliony

 

Nie dostaną premii ..a tak na poważnie to cena za ten pakiet deczko przesadzona ..można kupić na sztuki owszem , ale przy moim szczęściu jak do tej pory nawet boćków nie mam - szkoda gadać

 

Zaplanowane,czy nie,dla mnie bez różnicy.Nie jestem tu po to,aby szukać podstępów czy pułapek,a jedynie bawić się w swoją faremkę.Jak mi się znudzi,to odejdę,po prostu.A już na pewno nie czuję się zakładnikiem w rękach porywaczy....