Przemek031999

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika Przemek031999, 8 września 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    - Tak, to jest to samo :) Kiedyś się wszyscy spotkamy w jednymWiem, ż miejscu, ale to jeszcze daleko w przyszłości będzie ;)
    Ja też poznałem wiele osób w akcji "Koleją w łódzkie" gdzie jeździliśmy pociągiem w różne miejsca województwa łódzkiego za darmo i tam poznałem wiele fajnych osób i z niektórymi utrzymuje kontakt do dziś, ale tylko przez telefon ;)

    - Tak, za to będę Ci dziękować bardzo długo, że mi pomogłaś oraz że w ogóle Ciebie znam ;)
    O tak, tak! Ja też tak sądzę. Ale to wg mnie chodzi tu o pieniądze - wcześniej jeśli komuś znudziła się farma to wchodził sobie na forum jak chciał i kiedy chciała, a teraz musi się zalogować na farmę, i a nóż coś mu się spodoba i znowu zacznie grać ;)

    - Wiem, że to może być lekka abstrakcja, ale to w końcu wymysł serialu... Doctor nie jestem człowiekiem, jest to kosmita z planety Gallifrey i osoby tam mieszkające mają pewną "moc", gdy umierają ich ciało się regeneruje i po tym oprócz, że wyglądają inaczej są tacy sami jak przed regeneracją ;)
     
  2. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Witaj.. przepraszam, ze dopiero teraz.. nie scigalam.. i z oddychaniem mialam problemy troche i zasypialam..

    - Pociagem za darmo? To fajne.. to ja kiedy jezdilam pociagem, zawsze musilam placic.. Ale wlasciwie juz nie wiem, jak bylo, kiedy jeszcze chodzilam do szkoly.. to moze tez bylo cos za darmo..

    - Glownie musimy dziekowac - wiesz? Temu, Ktory wszystko zorganizowal i dalej organizuje i kieruje i pomaga, i.... wiesz.. :)
    ja tez dziekuje.. :)
    I BP - tak, chodzi tu o pieniadze.. Ale ja bym chciala, zeby nie chodzilo tu tylko o pieniadze, ale glownie o to, co chcemy my, ludzie..
    U nas kiedys mowilo sie: "Náš zákazník, náš pán." tj. po polsku: "Nasz klient, nasz pan."
    I dzis - chyba cos podobnego: "Nasz klient - Osiolku, wstrzasnij sie!" :((

    - Aha, to jest sci-fi.. Od dziecka lubilam sci-fi.. Wtedy byly fajne sci-fi filmy.. Pamietam jeden, chyba rosyjski, mysle, ze bylismy na nim z klasa.. "Mlčení doktora Evanse" - po polsku chyba "Milczenie doktora Evanse".. Juz wiele lat temu, ale pamietam i chetnie bym go znow zobaczyla i slyszela.. Ten doktor Evans byl czlowiekiem - jednym z nas.. Ale kiedy przyleciali na nasza Ziemie kosmici, ktorzy wygladali tak samo, jak my, ale byli ciagle mlodzi i zdrowi i nie musieli wszedzie chodzic, mogli w jednym momencie byc daleko i znow w drugim momencie z powrotem (nazywali tego "przemieszczanie w przestrzeni" - bylo to fajne, tez bym tego czesto potrzebowala w realu), przyszli do tego doktora, bo on byl fajny i usilowal znalezc cos dla ludzi, by nie musiali umierac, albo cos takiego.. Ale reszta ludzi kolo niego nie byla taka, jak on. I oni poznali tego i dlatego mowili tylko z nim tylko on je mogl widziec i slyszec, reszta nie.. Dopiero w koncu jedna kobieta z tych kosmitow, ktora najwiecej z nim mowila, byla z nim, kiedy ktos zly strzelil na tego doktora i trafil go i on umiera. Wtedy ona jest widoczna tez temu wrogowi i on strzelil tez ja i bylo widac jej krew i ze umiera.. i potem juz nie wiem, jak co bylo..
    Bo jeszcze jeden podobny film widzialam pozniej, tylko nazwe nie pamietam, i tam pamietam koniec troche.. Mysle, ze byl inny. Ale nie wiem, moze mi sie mylic..
     
  3. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    Nic nie szkodzi ;) Ja też znowu mało ostatnio wchodzę, bo się szkoła zaczęła...

    - Ależ nie Haniu! xD To była specjalna akcja organizowana przez wojewodę łódzkiego, gdzie ludzie mogli zwiedzić fajne miejsca w województwie. Celem akcji jest zachęcenie łodzian do jazdy pociągiem. Zobacz: http://pociagiem.lodzkie.pl/ - tak wyglądał plan w tamty roku :)

    - U nas też się tak mówi... No właśnie - mówi... Niestety świat się kręci wokół pieniędzy i nikt temu nie zaradzi ;)

    - Powiem, że mnie trochę zaciekawiło ;)
    Doctor sam nie potrafi przemieszczać się w przestrzeni, ale ma najlepszy statek kosmiczny we wszechświecie - TARDIS, z zewnątrz wygląda jak budka policyjna, a w środku jest o wiele większa i wielofunkcyjna! Jej główne zalety to przemieszczanie się w czasie i przestrzeni :) Jeśli lubisz sci-fi to polecam obejrzeć ten serial, poleciłbym Ci klasyczne odcinki, ale ich w internecie nie ma, za to są nowe odcinki, nawet o wiele fajniejsze niż klasyczne ;)
     
  4. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Czytalam, myslalam.. i .. wiele tematow i nie wiedzialam, co napisac do wszystkich.. Ni teraz jeszcze nie wiem wszystko..

    - Dziekuje bardzo za link - jeszcze go nie widzialam i nie czytalam, bo mialam wiele innego i do tego wiecej problemow z oddychaniem i czesciej i przy tam musze lezec z glowa na poduszce i to nic do ogladania linkow i czytania tam.. I kiedy mi troche lepiej, to musze tez cos malo w mieszkaniu, najmniej zrobic cos do jedzenia i picia, zjesc, wypic, wc, ... i jestem tu sama i co nie zrobie, nikt inny nie zrobi..
    To mam nadzieje, ze nikt ten link nie skasuje i bede mogla do niego zajrzyc pozniej, jak bede moglam..
    Ale jest to fajne, ze byla taka akcja :)

    - swiat sie kreci wokol pieniedzy.. tak.. Ale - przeciez swiat sa ludzie. Tacy jak my.. I wiele ludzi w tym swiecie mysli tak samo, jak my dwa.. Dlatego mysle, ze mozemy temu zarzadzic.. Tylko nie smiemy ciagle milczec ku temu wszystkiemu zlu, ale walczyc.. i tez modlitwa - to glownie.. Mam nadzieje, ze jeszcze bedzie lepiej..

    - Tez mnie ciekawi to z tym doktorem.. Taki statek kosmiczny, jak budka policyjna (w Polsce? Bo w Czechach takiej policjanci nie maja, albo nie widzialam tu takiej dla nich - tylko cos podobnego bylo kiedys do telefonowania na ulicy i dzis wyglada zupelnie inaczej - juz nie jest budka)..
    Uwidze, jesli i kiedy znajde czasu i sil i znajde ten serial na Youtube.. Jaka jest poprawna nazwa?
     
  5. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    - Tak czytam, czytam... I uwierzyć nie mogę... Na prawdę Haniu nikt nie może Ci pomóc? Nie masz nikogo wokół, nawet sąsiada żeby Ci jakoś pomóc? Herbatę zrobić, poduszkę poprawić? Hm?

    - No tak, tylko większość ludzi boi się odezwać, a jak się odezwą to nikt na nich nie patrzy, ponieważ zazwyczaj znajdują się w środowisku ludzi bogatszych, którzy właśnie ich nie słuchają i ładnie mówiąc mają ich w głębokim poważaniu... Nie wiem jak w Czechach, ale tutaj jest pełno programów pokazujących takie sytuacje, gdzie mieszkają w jakiś ruderach i nikt nie chce im pomóc, bo po co - to będzie trzeba pieniądze wydać, a tu czasu użyczyć itp...
    A modlitwa i tak daje nam siłę i wiarę w to, że może być lepiej i nie zawsze się to później udaje, że rzeczywiście się coś polepsza... Przykład: mama nieraz prosi Boga o trochę lepsze życie, o pieniądze, i inne mieszkanie z dobrymi warunkami do życia i jakoś ani widać, ani słychać tych rzeczy...

    - Widzę, że Cię to zaciekawiło :) I nawet trochę się cieszę, że znalazłem osobę, która mimo iż tego wcześniej nie oglądała chce to zobaczyć :)
    Zatem - to jest dłuuuga historia z tym dlaczego ten statek kosmiczny fachowo zwanym TARDIS wygląda tak: http://everythingdifferent.co.uk/wp-content/uploads/2013/07/Tardis-JPEG.jpg Jak chcesz to mogę Ci o tym powiedzieć :) Na początek zdradzę, bo nie wiem czy wiesz, że w środku jest ona większa niż na zewnątrz.
    W ogóle co do tej budki - były one używane w Wielkiej Brytanii w latach '60 :)
    Na YouTube znajdziesz jedynie krótkie filmiki np. trailery czy wywiady z aktorami. Polecam oglądać tu: http://seansik.tv/act/watch/id/271/episode/97325 I jeszcze ostatnie słowo: tam znajdziesz odcinki z NewWho tzn. odcinki produkowane po 2005 roku, te wcześniejsze w większości czarno-białe bardzo trudno znaleźć w Internecie, ale żeby nie było NewWho to to samo co Classic tylko po prostu nagrywany w innych latach tzn. od 2005 do dzisiaj...


    Mam nadzieję, że niczego nie zamotałem :p
     
  6. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    - moi sasiedzi (rodzina) obok mojego mieszkania sa palaczy i wiele razy juz mnie zabijali tym dymem, kiedy z tego malego korytarzu przed moimi drzwiami do mieszkania robili komore gazowa i wszystko lazlo do mojej kuchni za tymi drzwiami.. Obok nich jeszcze w tym malym korytarzu jest inna rodzina, ktora tez pali i pomagali gez wiele razy robic z tego malego korytarzu komore gazowa, tez mnie zabijali.. Dlatego nie moga mi pomagac, kiedy pomagaja tylko do grobu..

    - nie wazne, ile programow pokazuje takie zlo, bo te programy musza pokazywac takie zlo, kiedy sa to programy roznych szatanistow, masonow, illuminatow i czego jeszcze.. wiesz, dlaczego..
    Ale nie o to chodzi. Ale chodzi o to, ze kazdy czlowiek, ktory sie boi, potrzebuje innego, ktory sie nie boi. I teraz konkretnie. Chodzi o kazdego z nas, ktorzy jestesmy tam, gdzie jestesmy.. Teraz tutaj jestesmy na forum, na ktorym czesto pisza o ewentach/miniewentach, gdzie mamy tylko placic realem.. Osiolku wstrzasnij sie.. I na nas, ktorzy tego nie chcemy, jest, zebysmy napisali, ze tego nie chcvemy, ze chcemy, zeby to bylo inaczej, i jak to chcemy. Czy rozumiesz? Kiedy jeden napisze, drugi napisze tez, trzeci tez i moga napisac wszyscy, ktorzy sie bali napisac pierwszy, ale kiedy ktos inny napisal jako pierwszy, otzrymaja odwage i napisza tez. I potem Modzi moga to wszystko napisac BP i im wiecej ludzi tak napisze, tym bardziej jest mozliwosc zmiany na lepsze.. Co myslisz?
    I co do modlitwy - czy mama tylko prosi, albo tez dziekuje za to, co juz wszystko otrzymala od Boga? Powinnismy byc wdzieczni.
    Moi rodzice uczyli mnie jedno slowko - "dziekuje". I swoim rodzicom mialam zawsze podziekowac, kiedy cos od nich otrzymalam.
    I Bogu tez powinnismy dziekowac. On wie, czego potrzebujemy, wczesniej, niz Go prosimy. Ale tez wie, co dla nas jest zbedne i zle i co dobre i co nam pomoze wiecej/bardziej.. My czesto tego nie wiemy, tylko myslimy, ze potrzebujemy to i to i to...
    ja tez nie mam za bardzo pieniedzy i wszystkiego. Mieszkanie mam 4. kategorie, bez lazienki, wc na korytarzu duzym (poza tym malym), nie moge tam czesto isc, sasiedzi sa tacy, jacy sa, nie moge niczego z nimi.. ale modle sie, zeby Bog wszystko czynil wedlug Jego woli, tak, jak On chce, zeby bylo. Bo to, co On chce, jest najlepsze dla mnie, pomimo ze czesto temu nie rozumie.. I dziekuje..

    - Tak, pisales o tym, ze ten statek jest wiekszy wewnatrz, niz na zewnatrz. Dziekuje, chce zobaczyc to wszystko, ale jeszcze nie mialam czasu i mysli do tego.. wiecej innego mialam i problemy z oddychaniem i inne.. Chce, zebys powiedzial mi o tym wiecej..
    Mam nadzieje, ze zostana tu te linki, zebym mogla pozniej widziec, co tam jest.. Teraz juz musze konczyc.. pa..
     
  7. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    Haniu, przepraszam, że Ci na to jeszcze nie odpowiedziałem ani teraz nie odpowiem, lecz jest sprawa ważniejsza :)

    W dniu Twojego Święta dużo zdrówka i miłości,
    moc uśmiechu i słodkości,
    mało smutku oraz łez,
    pełni szczęścia jeśli chcesz ;)

    [​IMG]
     
  8. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Dziekuje bardzo, Przemo, pocieszyles mnie.. Ladna rozyczka oraz ladnymi wierszami.. Kto by nie chcial pelni szczescia..
    Ale teraz mam te smutki i lzy.. Zgubilam gdzies w kosciole zimna czapke (z futra), jeszcze po mojej mamusi... dobrze chronila mi glowe w zimie.. W sobote, kiedy ja chcialam wziec, nie widzialam jej w mieszkaniu.. Dzisiaj pytalam w 2 kosciolach, gdzie bylam w piatek, ale nigdzie ja nie widzialam i powiedziali mi, ze tam jej nie ma.. 1 przyjaciolka szukala wiecej, ale tez nie znalazla jej..

    Juz widzialam duzy TARDIS z Twojego linku.. bardzo dziekuje.. I tam sa drewniane drzwi? Jak masz pod sygienka te slowa, ze drzwi go zatrzymaja i ze wszyscy ci kosmici panicznie boja sie drewna.. Biedaczek doktor.. On tez panicznie boi sie drewna? Dlaczego? Przeciez drewno jest fajne.. Moj dziadus pracowal z drewnem i ja tez probowalam..
     
  9. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    - Dlatego też wysłałem taką ładną różyczkę, byś minimalnie w te gorsze, dla Ciebie, dni poczułaś się lepiej :)

    - Powiem, że to na prawdę wielkie nieszczęście i smutek jeśli coś zgubimy, a tym bardziej jeśli ta rzecz należała do naszej bliskiej osoby :( Nie wiem jak Ty, ale ja jestem bardzo sentymentalny i mocno przywiązuje się do rzeczy mnie otaczających, lub które są moją własnością... Skoro tej czapki nie ma to albo gdzie indziej ją zgubiłaś albo ktoś ją ukradł :(

    - Tak, tam te drzwi też są drewniane, ale one są bardzo silne i jak to Doctor mówi - "nikt nie może się przez nie przedrzeć [przedostać]", a co do napisu pod sygienką - odnosi się ona do innych, zwykłych drzwi, które mamy w mieszkaniu. Co do bania się tego drewna - jest to ironia, którą również powiedział Doctor. Nie wiem w jakim tłumaczeniu jest to u Ciebie, ale słówko 'ironia' oznacza coś innego niż powiedzieliśmy, tzn. mówimy co innego, a mamy na myśli co innego np. w deszczowy dzień mówimy "Jaka ładna pogoda..." po to, by podkreślić nasze oburzenie pogodą - i właśnie często w tym kierunku używamy ironii - by podkreślić, że coś nam nie pasuje, z czymś się nie zgadzamy lub chcemy z tego zakpić [złowrogi śmiech].

    - To masz ciężko Haniu, na prawdę ciężko :( A jak palą to samo się proszą o śmierć... Może mi sie wydaje, może jak dorosnę to, to się zmieni, ale gdy mama pali i czasami wejdę w ten dym papierosowy to się nim dusze i jest on bardzo niemiły, mimo że mama pali cienkie papierosy, ale papieros to papieros...

    - Tak, oczywiście - napisać możemy, ale zazwyczaj kończy się to tak, iż zostajemy odesłani do Pomocy Technicznej; pokazują naw OWH, gdzie zgodziliśmy się na to lub każą pisać bezpośrednio do BigPointu, tłumacząc się że oni nie załatwiają takich spraw na forum... Dużo można, ale jak napisałaś - potrzebne są też inne osoby by była ta odwaga i dało się to napisać, bo ot tak nikt nie ma odwagi by na to 'pójść'...
    Często dziękuję za to, że coś jej się udało, za to że nie choruje, rzadko kiedy nie podziękuję, ale mama też człowiek, starszy człowiek, no, nie przesadzajmy, że ma już prawie 100 lat, ale na jej problemy może się zdarzyć zapomnieć.
    Dobrze, skoro wie co dla nas jest dobre to czemu czasami dzieje nam się krzywda lub żyjemy w ubóstwie albo złych warunkach, w których żyć nie chcieliśmy? Zrządzenie losu? Przypadek? Czy czasami trzeba aby później było lepiej? Ja też w najlepszym mieszkaniu nie żyje, chciałbym mieć lepsze warunki, teoretycznie nie mam w mieszkaniu wody i powinienem chodzić po nią na podwórku, ale lata temu dziadek ją dociągnął do toalety i jest, jaka jest, ale jest... Tak samo nie mam swojego własnego pokoju, gdzie jako nastolatek i osoba dorastająca powinienem takowe mieć, gdzie się zamknę i będę czasami sam. Nie mam też z racji braku wody normalnej wanny czy prysznica. Powinienem mieć mieszkanie socjalne, ale administracja mi tego nie załatwi, bo to jest dla nich strata pieniędzy i czasu. Ja na pewno sobie takie życia nie wymarzyłam... Jednak cały czas prosimy ja i mama [o ile dobrze pamiętam raz prosiłem o to w kościele, powinienem chyba nawet częściej] i inne, mniejsze mieszkanie [mieszkamy obecnie w kamienicy] i tylko dla nas, bez byłego męża mojej mamy i brata, który de facto tutaj niszczą nas psychicznie... Albo byśmy wyjechali do Kanady do drugiego brata. Czy Bóg tego chce? To jest jakaś próba cierpliwości?

    - Co do serialu Doctor Who - jest on produkowany od 1963 roku, czyli dłużej niż Moda na sukces, jest to już w pewnym sensie klasyk i chluba Wielkiej Brytanii. Obrazek TARDIS jest znakiem towarowy Wielkiej Brytanii. A o co chodzi w serialu? Serial opiera się o przygodach Doctora - osobnika, z wyglądu podobnego do człowieka, z planety Gallifrey. Ich głównymi cechami jest: możliwość regeneracji, mogą zrobić to 12 razy, po 12 razie żyją już normalnie do starości; mają dwa serca czyli podwójny krwiobieg; mają lekką moc telepatii i przy dotykaniu głowy innej osoby komunikowania się z nią co np. Doctor mógł pokazać w jednej ze swoich historii całe swoje życie koledze, przyjacielowi z Ziemi. Najważniejszych atrybutem, jeśli można to tak nazwać, są TARDISy - najważniejsze co trzeba i nich wiedzieć to, to że ich się nie buduje, tylko hoduje. Jak mogłaś już zauważyć w środku są większe niż na zewnątrz, taką technologię wymyślili właśnie Władcy Czasu [czyli osoby pochodzące z Gallifrey], czas i przestrzeń to ich broszka. Właśnie dzięki TARDISom mogą przemieszczać się w czasie i przestrzeni. Doctor cofał się do przeszłości Ziemi i widział np. Vincenta van Gogha czy Wiliama Szekspira i w przyszłość, gdzie prawie na początku New Who [odcinków po 2005 roku] poleciał do końca istnienia Ziemi. Doctor Who ogólnie odznacza się wysoką wyobraźnią i mimo, iż serial to gatunek sci-fi są tam również wątki miłosne, detektywistyczne, horrorowe i inne.

    Co tu jeszcze dodać - Doctor praktycznie zawsze podróżuje z towarzyszami. Ja jako sam widz czasami bardziej przywiązywałem się do towarzysza niż Doctora, był moment gdy jego I towarzyszka w New Who odeszła to wtedy płakałem... Rzadko kiedy podróżuje sam, nieraz ludzie mu powtarzają, że gdy sam gdzieś lata 'głupieje' :p
    Ogółem w DW przedstawione są bardzo różne historie i jeśli cały serial komuś może nie pasować to chociaż jeden odcinek na pewno komuś przypasuje.
    Ach, oczywiście bym ominął, w DW występują też wrogowie Doctora - Dalekowie [gadające solniczki - tak czasami śmiesznie się ich nazywa], Cybermeni, Mistrz [przyjaciel Doctora z Gallifrey], Płaczące Anioły i inni.
    Nie wiem co by tu jeszcze powiedzieć... Ogólnie fabuły zdradzać nie chce ani spoilerować co jest w konkretnych odcinkach, ale jak będziesz mieć pytania to pytaj... Możliwe, że już bardzo Cię to zainteresowało i masz jeszcze jakieś pytania :)
    Tak jeszcze jedno - jeśli nie chcesz jakoś obejrzeć Doctora, bo obawiasz się, że będzie za ciężki czy go nie zrozumiesz [chociaż w to wątpię, Haniu ;)] polecam obejrzeć spinn-off [inny serial na podstawie 'głównego', słąwniejszego serialu] Przygody Sary Jane - Sara Jane była towarzyszką Doctora i gdy przestała z nim podróżować, zechciała sama walczyć z kosmitami na Ziemi, ale jak się okaże sama nie będzie...
    Żeby nie było - Doctor dwa razy pokaże się w Przygodach SJ, ponieważ to nie do końca o nim serial, ale to świetny początek by z nim się zapoznać ;)
     
  10. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    - Dziekuje bardzo (za ta rozyczke) :)

    - Tak, tez jestem silno przywiazana do niektorych rzeczy, zwlaszcza od osob bliskich i drogich, zwlaszcza, kiedy juz ich nie moge spotykac i byc z nimi w kontakcie... I moze wlasnie dlatego juz wiele razy (od dziecinstwa) mi cos z tego ktos ukradl. I w ostatnich dniach, przychodzily mi na mysl te wszystkie sprawy i widzialam, ze jeszcze nie oddalam tego wszystkiego, ze ciagle chce ze rzeczy otrzymac z powrotem.. I jest to nie dobrze.. Bog ma byc na tym miejscu w moim sercu i mysli, nie te rzeczy..

    W kosciole zdejmowalam tej czapki, abym lepiej slyszela czytania, bo malo slysze i ta czapka byla duza, przez uszy, zeby chronila przed zima cala glowe. Byla futrzana, jako baranek..
    Ale mamy tutaj wiecej kosciolow i chodze do nich roznie. Jeszcze zostaly2 koscioly, gdzie nie pytalam..
    Wiele ludziom w naszych kosciolach juz zlodzieji cos ukradli, albo cos zapomniali tam.. glownie starym i chorym sie to stalo.. Juz jestem miedzy nimi i widze, jak to smakuje.. brr.. Musze wiecej miec uwage na swoje rzeczy w kosciole, kiedy tam jestem.. jest to trudne..
    Dzis tutaj padala kisza, z 2 gulami nie mam trzecia ruke na parasol, dlatego musze nosic plaszcz przeciwdeszczowy i w kosciole go zdjac.. I co potem...

    - Moi rodzice nie modlili sie - nie pamietam, ze bym kiedys je slyszela modlic sie. Ale pracowali, nie palili, nie pili, i kiedy czegos potrzebowali kupic i mieli malo pieniedzy, to oszczedzali tak dlugo, az mieli i potem kupili. Kiedy chcieli chate w gorach (glownie dla mnie, kiedy mialam bronchytide chroniczna), tez oszczedzali i potem pracowali wiele na tym, zeby nie musiali tyle placic pracownikow. Tez pomagalam z tymi pracami od poczatku.
    Dlatego bym rzekla - chcesz dom, wybuduj go. Chcesz wode w domu, naucz sie, jak tego zrobic, i zrob. Chcesz budowac lub powiekszyc dom, naucz sie, jak go budowac i powiekszyc i zrob.
    Masz zycie przed soba. Rece i nogi masz zdrowe, glowe tez, mozesz sie wszystkiemu nauczyc i zrobic tego.
    Niech mama przestanie palic (i jesli tez pije, tez pic niech przestanie - i bedzie miala pieniedzy, ktorych potrzebuje) i zacznie pracowac na tym, co chce miec.. I potem Bog pomoze.
    Jest u nas takie przyslowie: "Člověče, přičiň se, a Pán Bůh Ti požehná." To po polsku: "Czlowieku, wysil sie, i Pan Bog Ci bedzie blogoslawil."
    Gdybyscie byli niepelnosprawni i nie mogli pracowac i nic zalatwic, byla by inna sprawa. Ale otrzymaliscie zdrowie (i mama go niszczy paleniem nie tylko sobie, ale glownie Tobie i innym z Toba w domu), macie zdrowe rece i nogi i wiele zdolnosci i umiejetnosci i mozecie wiele zrobic - nie tylko dla siebie, ale tez dla innych..
    Mysle tak - porozmawiaj o tym z ktoryms nauczycielem w szkole, ktoremu ufasz, i niech Ci poradzi, co i jak i gdzie. Bo woda w domu jest potrzebna i pokoj dla Ciebie tez. Albo z proboszczem w kosciole u was. Moga miec kontakty do potrzebnych ludzi, ktorzy moga pomoc..

    Reszte pozniej - teraz juz musze przestac pisac..
     
  11. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Witam, Przemku :) Przyszłam do Ciebie w odwiedziny, bo wstyd, ale nigdy czasu nie mam :(
    Poważne i mniej poważne tematy jak widzę tutaj... Ale wiecie, że za bardzo o religii nie można, bo przyjdzie Czerwona i pociacha? ;)
    Hania, podziwiam -ja nie rozumiem nic z tych opowieści o serialach Przemka :D

    Miłego wieczoru Wam życzę i trzymajcie się ciepło :)
     
  12. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    Haniu

    - Ja trzymam kciuki by mimo co, mimo wszystko ta czapka się znalazła, ewentualnie by znalazła się miła duszyczka co by ją oddała ;)

    - Mama prosi i dziękuje, rzadko kiedy się modli, może to przez to, może powinienem jej powiedzieć, że to trzeba trochę dać od siebie... Moja mama nie ma czego oszczędzać, wszystko co dostaje jest od razu wydawane na wszystko - opłaty, jedzenie, rzeczy prywatne itp. Teraz ja zacząłem zbierać dla siebie pieniążki by coś sobie w przyszłości kupić lub wyrobić prawo jazdy kat. AM ;)
    Moja mama nie pije - z tym na szczęście problemu nie ma, lecz palenie... No, tutaj można o tym porozmawiać xD Mama ma niepełnosprawność stopnia 3 czyli tą najmniejszą, ale liczy się fakt, że jest. Ma problemy z kręgosłupem co wyklucza ją z prac gdzie trzeba coś nosić czy dużo chodzić...
    Porozmawiać mogę, ale musiałbym się zebrać na pewną odwagę... Nauczyciel, zależy jaki, jeden powie bym poszedł gdzie indziej, drugi pośle mnie do pani psycholog, a trzeci porozmawia i później o tym zapomni... Nie wiem jak z proboszczem w kościele, jak pisałem - musiałbym się zebrać na odwagę, gdzie jest to bardzo trudne... Może się jeszcze ułoży, zobaczymy :)

    Dobrze, ja zaczekam :)

    A, przypomniało mi się coś o Doctorze Who - TARDIS zewnętrzny wygląd zawdzięcza tzw. Obwodowi Kameleona - powoduje on, że zewnętrzny wygląd statku przystosowuje się do otoczenia, np. gdyby wylądowała w Grecji to prawdopodobnie była by kolumną, gdy poleciała by na Księżyc - byłaby jakąś skałą, ale że w/w obwód zepsuł się w TARDIS Doctora została ona przy tym wyglądzie gdy wylądowała w 1963 w Wielkiej Brytanii. Jako że spodobało się to Doctorami nie naprawił tego do dziś, chociaż by mógł.

    Cześć Czerwona :D To jak przyszłaś to może jakiś poczęstunek? :p

    [​IMG]

    Hania przy okazji też co nie co sobie ukroi, bynajmniej mam taką nadzieje :p

    Tak, chcesz się przyłączyć do rozmowy? :p Oj wiem, ale mam nadzieję, że się na razie regulaminu pilnuje i jeszcze nic nie naskrobałem na nowym forum? :music:
    Ale nie rozumiesz, bo tak nieskładnie, jak to ja potrafię, pisze czy sci-fi to nie Twój typ seriali/filmów i DW to dla Ciebie kompletna abstrakcja? :p

    A miłego, miłego :)

    EDIT: Czerwona - kojarzysz może MOD_Szczige?
     
    Ostatnie edytowanie: 11 marca 2015
  13. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Kojarzę, ale to trochę nie moje czasy, Przemku :) Ja za usera grzeczna byłam i modów tylko z pogawędek kojarzę :D
     
  14. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Dziekuje bardzo, Przemku, mniammm, fajne ciasteczko, ukroilam i zjadlam.. i jeszcze kawal zostawilam Emilce i Tobie i kto jeszcze przyjdzie.. :)

    Hmm, ludzie sa rozni, nauczyciele tez i ksiedzy tez sa rozni - sa ludzie jak inni.. nie wszyscy sa tacy sami.. I kiedy zapytasz, poznasz, jak ktory reaguje, co odpowie i z czym mozesz liczyc u niego. Poznasz, kto Ci moze i chce pomoc i kto nie. I tego tez potrzebujesz.
    I bac sie nie musisz, nikt Ci nie urwie glowe.. Tylko moze sie wysmiac, poslac Cie gdziekolwiek, jak ci niektorzy juz zrobili.. ale mysle, ze wiecej nie..
    Tylko musisz [być czujny] Czyli kiedy mowisz z nimi, patrzyc wiecej na ich rece, niz oczy - pomimo ze oczy tez wiele powiedza.. Ale rece moga robic zle..
    Tego ja tez musze, kiedy spotkam sie z kims nie znajomym, albo kogo tylko malo znam i nie widze do niego.. bo jestem kobieta i oni sa mezczyzni.. i kobieta zawsze jest slabsza od mezczyzn..

    I kiedy spotkam sie z kobieta, [usuwam] to tez musze patrzyc na jej rece, bo kilka razy chciala mi cos ukrasc ktoras z nich.. Jak idzie bardzo blisko do mnie, juz czuje niebiezpieczenstwo i modle sie i odczuwam swoje cialo i patrze, co czyni rekami.
    Kiedys, jak czulam jej reke w mojej prawej kieszeni (kiedy jeszcze chodzilam tylko z 1 gula w lewej rece), szybkoscia blasku dalam prawa reke do tej kieszeni i laplam jej reke w niej. Wyciaglam, obrocilam jej dlonia do gory, widzialam, ze nic w niej nie ma (nie scigla nic wziec), wzielam jej dlon do lewej reki, obrocilam dlonia na dol i prawa reka po gorze jej kilka razy uderzylam ze slowami: "Zlodziejko, to jest moja kieszen, tam nie masz co robic." - albo tak jakos - juz to dlugo i nie wiem dokladnie slowa - tylko to pierwsze bylo tak.. i ze to moje.. i ze tam nie ma co robic, albo tak jakos.. Ona dziwila sie, co to.. Ale mysle, ze zrozumiala dobrze. I maskowala sie tym, ze kiedy szla bardzo blisko do mnie, w prawej rece cos trzymala, jakies duze czasopismo albo co, bardzo daleko od moich oczu (bardzo nie naturalnie), i cos pytala mnie. I ja zamiast sluchac jej slowa, myslalam o tym, gdzie ma ta lewa reke, ktora nie widze i dlaczego jest tak blisko u mnie, itd.. I za chwile czulam, jak sie mocno przycisnela do mojego prawego boku (tego tez nie znosze - [usuwam]) i nastepnie jej reke w swojej kieszeni... Bardzo przezroczyste..

    Wiesz, kiedy ide sama po ulicy, musze sie modlic wewnetrznie. Bo ja tego potrzebuje i potrzebuje pomocy z gory, kiedy nie mam zadnej na ziemi. I to jest tez pomoc z gory, kiedy przychodza mi poprawne mysli w takiej sytuacji i poprawna i szybka reakcja..

    - Tak, palic musi przestac. Te papierosy wiele pieniedzy kosztuja i kiedy nie bedzie palic, moze oszczedzac te piieniadze, ktore wczesniej przepalila (albo jak to powiedziec poprawnie po polsku - po czesku "prokouřila"). Musi znalezc, co innego robic zamiast trzymania papierosa i palenia. (np. trzymac slona paleczke/precik, ktora wyglada podobnie, jak cienki papieros, i "palic" i czasami maly kawalek ugryzc i zjesc, i przy tym powoli gleboko oddychac z mysla, ze teraz mam czas dla siebie - mnie to pomoglo, kiedy musialam przestac juz wieeele lat temu).
    I przyjac prawde, ze to palenie nic nie pomaga, tylko niszczy - jej oraz Ciebie (Ciebie to dusi - to musisz tez jej powiedziec, aby wiedziala o tym) i wszystkich w domu.
    Wiem, ze to bedzie ciezke dla niej, odzwyczaic - jest to draga i bardzo silna.. i kiedy pali juz dlugie lata.. Ale musi.. I mysle, ze zdazy..

    Kregoslup tez mnie czesto boli, to znam tego tez. I nic ciezkiego nie moge nosic od tego czasu, kiedy zlamalam kostke prawej nogi..
    I kiedy musze niesc cos ciezszego, potem musze z gula (w domu, w mieszkaniu) lub dwoma (na zewnatrz)..

    - Ironia - to same slowo jest w czeskim - "ironie" po czesku. W tym samym sensu. Ale mysle, ze zalezy, jakim glosem tego mowimy. Bo w ironii moze byc zlosc, niechec, nienawisc..
    Ale kiedy czlowiek cos powie o takiej ladnej pogodzie z milym usmiechem, to juz tego nazwe nie "ironia", lecz "mgla" - po czesku "zamlžování pravdy" - po polsku w sensu "robienie mgly przez prawde" albo nie wiem, jak jednym slowem przetlumaczyc to czeskie "zamlžování".. Po prostu chodzi o to, jak kiedys pokazalam w sygience konkursowej na temat "Burze i mgly". Kiedy jest wokol pelno zla, nienawisci, burzy w ludziach oraz kolo mnie, i ktos z milym usmiechem mowi o tym, ze jest ladna pogoda i sloneczko swieci.. - to chce, zeby czlowiek nie widzial prawde i nie robil niczego przeciw temu zlu, co tu jest, ale zeby mowil o tym, co nie wazne i nie jest prawda.. Mysle, ze tak robili tez Niemcy w wojnie II. swiatowej (np. Goebbels, jak slyszelam od kogos), i ze tak robia tez w innych miejscach, ne tylko tutaj Czesi..

    - Chcialam zobaczyc ten film z 2. linku od Ciebie o Dr. Who, ale po klikneciu tam pokazalo mi sie cos angielskiego, 3 mozliwosci do kliknecia, ale nie rozumiem temu, nie umiem tak dobrze angielskiego, abym zrozumiala.. Probowalam kliknac na cos z tego, pokazalo sie cos innego i znow nie wiedzialam, co wybrac, abym mogla ogladac ten film.. To prosze o rade "PUB" (po czesku "pro úplného blba" - po polsku "dla zupelnego idioty" chyba - tylko ze w czeskim "idiot" jest o wiele gorsze, niz "blb", mysle)...

    - i ten zewnetrzny wyglad Tardisa - kameleon przeciez zmienia tylko kolory skory, nie ksztalt swojego ciala.. Albo nie wiem wszystko?
    Ale jest to fajne, ze moze zmieniac ksztalt wedlug tego, gdzie wyladuje.. No, po prostu jest to sci-fi..
    W realu nie bylo by to mozliwe, zeby cos bylo wieksze wewnatrz niz na zewnatrz i moglo zmieniac ksztalt..
    Nasze materialy tutaj na ziemi tego nie moga.. :)

    ******************************************************************

    Czerwona - Emilko, dziekuje, ze jeszcze nie ciachalas :) Juz balam sie.. A wlasnie dlatego nie pisze tutaj wszystko, co bym chciala i to najwazniejsze - to glowne tutaj pisac nie moge, abys nie musiala ciachac.. I brakuje to.. :(
    I kiedy chodzi o sci-fi, to mi te tematy byly bliske od mala, dlatego ... :)

    Jednak usunąć nieco musiałam. Bardzo proszę o powstrzymanie się od tego typu tematów, określeń i uogólnień etnicznych.
    BA_Czerwona
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 12 marca 2015
  15. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    Hejo wszystkim :)

    Ja znowu czasu nie mam i w ogóle chęci by wchodzić na forum, zatem ostatni raz odpowiadam tutaj Hani - dalej może pogadamy sobie na Skypie :)

    - No musi, ale jak twierdzi palenie pozwala jej się odstresować. W domu ma wiele nerwów, a gdy pali to ta nikotyna ją uspokaja. Kilka razy próbowała rzucić palenie, ale nigdy nie wyszło. Gdy byliśmy w Kanadzie to przez miesiąc wypaliła 2 paczki, gdzie normalnie dwie paczki paliła w 2-3 dni, a tam na miesiąc. Powód? Brak kłopotów, nerwów, problemów...

    - No tak, to prawda, ale można nawet normalnym głosem powiedzieć "Ładna pogoda" gdy pada i ta druga osoba do której to widzi tą sytuację, myślę, że by zrozumiała, to co powiedzieliśmy i że to była ironia.

    - Hmmm... Więc tak: wchodzisz tutaj: http://seansik.tv/act/watch/id/271/episode/97325, następnie klikasz ten trójkącik:
    http://vpx.pl/i/2015/03/23/11.png
    , mi się w tym momencie coś otworzyło, ale to spokojnie zamykasz i wracasz z powrotem tam gdzie klikałaś tamten trójkącik. Następnie klikamy jeszcze raz następny trójkącik http://vpx.pl/i/2015/03/23/22.png i czekasz aż się film załaduje i zacznie 'iść'. Jeśli nie pójdzie to wybierz inny serwer z filmem: http://vpx.pl/i/2015/03/23/33.png.

    - To jest tylko takie porównanie. Często się zdarzy, nawet u nas na Ziemi, że wiele rzeczy ma w nazwie, coś co do nich nie pasuje, co do obwodu Kameleona - tu wg mnie chodzi o to, że może się TARDIS wtapiać w tło, tak jak kameleon :)
     
  16. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Hejo, dziekuje, Przemku..

    - Rozumiem, tak, jest to ciezke. Ale to nie to palenie i nikotyna ja uspokaja, lecz tylko to dlugie gleboke oddychanie przy tym i mysl, ze teraz ma czas dla siebie (albo co innego mysli przy tym)..
    Palenie i nikotyna tylko niszczy wszystko, tez wole niszczy, tez wszystko w ciale, i tez innych wokol niej..
    Ale pogadamy o tym na Skypie, bedzie lepiej..

    - Tak, to tez. I tez mi sie moze podobac, kiedy pada, bo mi sie lepiej oddycha.. Jest to rozne..

    - Dziekuje, jak mi bedzie lepiej i bedzie wiecej czasu, to sprobuje. Teraz znow jestem jakos przeziebiona, kregoslup boli, zima w gardle ciagle, itd.. i wszystkiego wiele i nie scigam..

    - Aha, Tardis moze sie wtapiac w tlo, tak jak kameleon - teraz juz kumam, dzieki.. !! :)

    - I musze sie podzielic o duza radosc.. Wczoraj koniecznie bylam w ostatnim kosciele, gdzie jeszcze nie pytalam, jesli tam nie znalazli tej czapki, zapytalam, i... byla.. Juz ja mam w domu. :)

    Dobrej nocki zycze i kolorkow.. wszystkim zagladajacym...
     
  17. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    Dobry wieczór moje drogie, piękne istoty :inlove::D
     
    krasnoludek10 i KsiądzxD lubią to.
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Niewątpliwie nie zaliczam się do owych drogich i pięknych istot, które tak serdecznie witasz, więc tylko w przelocie:

    Capaldi w sygnie...?
    Nie żebym miała coś do Capaldiego, w Pompejach zapowiadał się nieźle... ale dokładnie wtedy, kiedy został Doktorem, niejaki Moffat rozpoczął dzieło mordowania serialu, więc Capaldi nie miał nawet jak rozwinąć skrzydeł.
    Wymiękłam po trzech odcinkach i już nie wrócę, tym bardziej teraz do tego babska, brr.
    Moi faworyci - Dziewiątka (plus Rose) i Dziesiątka (też plus Rose).
    Za Jedenastką i tą serią kolejnych dziewuch już nie przepadałam (no, Donna była spoko).
    Nadal to oglądasz, czy ta sygna to tylko sentyment do Capaldiego i do przedmiotów, które od wewnątrz są większe...? ;)

    I już nie przeszkadzam pięknym istotom, które niewątpliwie lada chwila się tu zbiegną.
    Aha, niezły masz rozrzut odwiedzin na tym forum - sześć lat, gratki xD
     
    KsiądzxD i kalinamala lubią to.
  19. Przemek031999

    Przemek031999 Mieszkaniec forum

    Hahaha, więc od czego by tu zacząć xD

    Rzeczywiście 8 sezon jest w pewnym sensie straszny. Natomiast od 9 sezonu sytuacja zaczęła się poprawiać (finał 9 serii - majstersztyk) i 10 sezon również trzyma bardzo fajny poziom. Jeżeli wystraszył Cię ten 8 sezon to po prostu go omiń. Jak dla mnie 9 i 10 powinien to wynagrodzić :p W tych sezonach charakter 12 Doctora też się zmienia. W 9 jest trochę pozostałości z 8 sezonu, ale w 10 wg mnie jest już zupełnie inną postacią :D
    Ja raczej lubię wszystkie sezony. 1 sezon był dla mnie trochę sztywny, ale to ze względu na wiek tych odcinków i efekty specjalne. 8 sezon też trochę kuleje, ale resztę sezonów, jak i Doctorów, już bardzo sobie cenię :) A te najnowsze - 11 i 12 - Doctor lubię, tutaj albo się ją lubi albo nie, ja należę do tych pierwszych :D Jednak odcinki, a w zasadzie ich historie (bo sama jakość zdjęć, muzyka są sztosowe) to jedna wielka KUPA. Chibnall stworzył serial dla dzieci. I akurat ten motyw mi kompletnie nie odpowiada.

    Ja Doctora nigdy nie opuszczę, bo po prostu bardzo ten serial lubię. Jest on moim oczkiem w głowie i przestanę go oglądać dopiero jak go anulują :oops:

    Nie przeszkadzasz :D Z chęcią poznam osoby, które obecnie przebywają na forum :p

    Dzięki xD Ogólnie nie gram już w Farmeramę, moja mama za to jeszcze gra. I jak mnie jakiś sentyment złapie to wejdę na forum. Wchodziłbym częściej, bo kiedyś można było na nie wejść bez logowanie się do gry, a teraz się nie da, a mi się najzwyczajniej w świecie po prostu nie chce xD
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Rozumiem, że ponownie zajrzysz tu za sześć lat.
    Więc tak króciutko - nie wrócę do Doktora, BBC nie jest ubogą prowincjonalną stacyjką i mogłaby zapłacić za coś lepszego niż ten dinozaur w Tamizie (czy co to było) w pierwszym odcinku z Capaldim.
    Ze staroci to ja lubię kino bez efektów 8)xD