ankagdw

do ZHR pewnie ze mam co wspominac mialam bardzo aktywne dziecinstwo -nie bylo komputerow,telefonow komorkowych ,telewizji kablowej i innych za to byl trzepak,podworko,pilka i guma do skakania jestem dzieckiem lat 80 tych ...juz 3 z przodu

 

Ja do ZHP. Fajnie miałaś. Ja tak to serio mówię, bo chciałabym zobaczyć jak to w latach 80-tych było. Choć przyznam, że tak do 6 roku życia elektroniki itp. nie znałam, dopiero jak do podstawówki zaczęłam chodzić to częściej z takich rzeczy korzystałam. Pewnego czasu też skakałam na gumie, fajnie tak powspominać.

 

wszystko ma swoje plusy i minusy oprocz milych wspomnien z dziecinstwa jest tez ta druga strona medalu a lekko nie bylo takze wszystko sie rownowazy jak zwykle z reszta

 

Zdaję sobie sprawę, że łatwo też nie było, ale jak wspomniałaś wszystko ma swoje plusy i minusy, a zazwyczaj się to równoważy.

 

Anka, dzisiejsza szefowa, to taka wzorcowa
Fakt, że jest wymagająca, ale płaci dobrze i w terminie, potrafi podziękować i pochwalić. O dobre warunki pracy też zawsze dba

Co do dzisiejszego harcerstwa, to już nie to. Obozy w domkach z łazienkami i ciepłą wodą, bez rozpalania ogniska jedną zapałką (bo to podobno niebezpieczne).

Z łezka w oku wspominam spanie w namiotach, czy "na śledzia", mycie się przy studni, gotowanie na ognisku.
Może dlatego tak bardzo lubię to moje średniowiecze

A mojego dzieciństwa w tych "ciężkich czasach" nie zamieniłabym na to, co wysmażone mają obecne dzieciaki...

 

a p

ewnie ze nie !!tez bym za nic nie zamienila czeeesc

 

A tutaj się nie zgodzę, obozy są na świeżym powietrzu, śpimy w namiotach na kanadyjkach, ale nie musimy gotować, ani przy studni się myć. Biwaki, zloty i rajdy też są w warunkach harcerskich jak za dawnych lat, może poza tym gotowaniem i myciem się jak juz wspomniałam.

 

Widocznie zależy to od organizatora, ponieważ koleżanka córki na takie obozy jeździła.

 

heeej fajna ta psio-sowia przyjazn..piesio takie ma super opiekuncze spojrzenie fajne fotki anndyj znalazla -podobaja mi sie

 

Dzień dobry

ja dzisiaj zamiast kawusi z rozgrzewającą herbatką



poczytałam trochę forum i dużo osób skarży sie, że grypa ich dopadła.
U mnie dzisiaj śnieg i zimno.
Muszę iść do weterynarza, bo piesek ma alergię nie wiadomo na co. Brał przez kilka lat sterydy i od 2 tygodni mu odstawili - bardzo żle to znosi, swędzi go skóra i ani on ani my nie śpimy. Żal go, ale wygląda, że już bez sterydów nie da rady.
Pozdrawiam i byle do wiosny

 

No fajny ten piesio
I taki odpowiedni na dzisiejszą pogodę
Super, że Anndyj go znalazła, bo mnie się jakoś nie udaje

Bacowa, rzeczywiście szkoda psiaka. Ale chyba bez sterydów już się nie obejdzie.
Rzeczywiście latają jakieś wirusy w powietrzu, ale czego się spodziewać, jak porządnej zimy nie było.
Robactwa też będzie co niemiara.
Tak, że uważajcie na swoje zwierzaki, żeby kleszczy nie połapały. Znajome mające domki na terenach leśno wiejskich już pisały, że kleszczy jest zatrzęsienie.

A ja mam dzisiaj wolne, więc długo spałam

 

tiaa chorobska zazwyczaj przed wiosna lubia dopadac a piesia szkoda bardzo -moze warto jednak sterydow nie odstawiac...moja sunia miala cukrzyce 5 lat ponad dzien w dzien zastrzyki z insuliny robilysmy z mama -biedaczka co ona sie wycierpiala...zezarło ja na sam koniec raczysko..musielismy uspic bo szkoda bylo psiaka (

 

Podwieczorek przyniosłam
Ostatnio coś takiego w kuchni wymodziłam:

 

haaa ciasto francuskie widze ,a co w srodku? tez takie robie z serkiem i bakaliami i drugie z marmolada rozana

 

W środku, coś, co powinno Ci się spodobać. Żółty ser i szynka z przyprawami

 

to tak nie na słodko -ciekawie
OO kameleony jest juz

 

I poradnik.
Oczywiście, że nie zrobię wszystkich zadań.
Zresztą i tak poczekam z tym na weekend, wolne i baby boom

 

Hej Anka. Jak dzień minął?
Miłego wieczoru.

 

ja tez czekam na bb po co przeplacac

jakos nudno minal -stary w domu chory siedzi to marudzi..

 

Ja tez chora ale już trochę lepiej się czuję,to wpadłam na trochę na farmę.