W oczekiwaniu na kolejne GT

A ja na SP nie musze szykowac kasy bo odkad je hoduje to produkuje w mlynie (abonament na mlyn kupilam),zagrody mnie nie rajcuja wiec odpadaja a nawet jak misje dadza to poczeka na lepsze czas(az zwierz stanieje),fabryczka mnie tez nie goni bo kazde narzedzie w koncu wypada .Jak nie bedzie tego na co czekamy to mnie zakupy nie gonia -moge czekac i 2 lata z ukonczeniem misji-mnie sie nigdzie nie spieszy.

 

No Gretkaaaaa...Jak już i Ty taką pesymistką jesteś....Jak żyć,panie V,jak żyć

 

No dobra, reszta dnia pracy to już formalność, czas na dłuuugi lunch
Jakieś tam papierzyska zabiorę ze sobą do obróbki w domu, bo wymagają namysłu, a ja dzisiaj (jak w każdy piątunio) taka jakaś odmóżdżona.

Wracając do kalendarza (w pierwszej wersji bez fascynujących wyprzedaży, w tym zwłaszcza smakowitych, tanich jak barszczyk z uszkami pakiecików zawierających gwarantowanego dziobaka), to w ramach zużywania mojej charytatywnej duuużej paczuszki SP oczywiście wpakuję się w kameleony (zanim je wywaliłam z pola z wielką ulgą, zdążyłam naprodukować bodajże ponad 1000 tej gadziny, co się będzie marnowała). SP nie dokupię zgodnie z moją polityką inwestycyjną, bo nie i już.
Pełnia mnie nie interesuje, od komiksu dostaję wysypki (estetka jestem, to wrodzone), psów i innych pająków nie posiadam, bo i skąd, wiosnę sobie powitam prywatnie w realu z Gordonem, a nie wirtualnie na farmie... czyli przede mną radosne nieróbstwo (po włosku: dolce far niente, jakby się kto pytał).
Fatalnie, że trzeba się na forum logować przez farmę... tyle dobrego, że PD z Misia zgarniam (ale właściwie po co mi te PD...?!).
Ogólnie to jest dobrze

A tego, G&T to kiedy przewidujecie...? Już w ten weekend, czy może w następny...?

 

Po całym tygodniu pracy, biorąc pod uwagę jej warunki i związane z nią kontrole masz prawo mieć dość
co do powitania wiosny..., przede wszystkim chętnie pożegnam zimę/przedwiośnie, czy co tam jeszcze (niepotrzebne skreślić), bo już mam dość tej pogody, marzy mi się tarasik i kwiatki w skrzyneczkach, można usiąść i spokojnie kawę wypić i papieroska zapalić, nawet jak deszczyk pada
Wracając do farmy...
G&T nie przewiduję przed Wielkanocą,

 

Dość to ja mam zawsze, jak nadejdzie piątunio, nawet na koniec baaardzo luzackiego tygodnia
Przecież po to właśnie wymyślili tego piątunia

Przedwiośnie to paskudna pora roku, mniej więcej jak ten staroświecki listopad (ostatnio jakoś go niewiele, co stwierdzam z niedowierzaniem, ale i z radością... chociaż chyba się przeniósł na lato po prostu).
Nie mam tarasu
Ale mogę sobie pojechać nad moje ukochane jezioro, kawka, papierosek, Gordon u stóp... żyć nie umierać. Do tego ewentualnie forum... chyba że mi za nieróbstwo konto zlikwidują. Mogą?

O rany, G&T nie przed Wielkanocą?!
A gdzie się podziewa kolega Farmeria, który ostatnio w każdy piątek widuje balony...?
Ciekawe, co chłopina bierze

 

Ja to pomału już nic z tego,na co czekamy nie przewiduję

 

No daj spokój, biuletyn będzie na pewno

 

Konta zlikwidować nie mogą
a co do Farmerii - to przyznaję się - nie wiem

 

No chyba tylko biuletyn jakimś tam pewniakiem jest Nadzieja,że Franuś mi kropelek nie skąpi i z koła też coś kapnie.Więc już pomalutku o baobabach zapominam...

 

No więc osobiście, jako (coraz bardziej) ponura realistka, ja czekam już tylko na biuletyn.
Przynajmniej dostarczy mi on zdrowej i - co ważniejsze - darmowej rozrywki... na długie godziny, a przy odrobinie szczęścia to nawet i dni

Na G&T ostatnio jakoś boję się czekać... jeśli dla pana V (czy kto tam teraz rządzi) priorytetem jest zmiana tego eventu, to ja się poważnie obawiam, że to, co w końcu dadzą, nie będzie tym, na co czekamy.
Więc lepiej nie czekać

 

Bry....Na co dzis czekamy???

 

Na biuletyn

 

ja czekam na G&T reszta mnie nie interesuje - no ewentualnie zielony ekspres
ach o biuletynie zapomniałam

 

pytanie, przed którą Wielkanocą?
powinni dać , choćby na odczepnego , przecież Pan V ma SWOICH od czytania wypowiedzi zezłoszczonych Farmerowiczów

 

Biuletyn najważniejszy, tak dla zdrowia psychicznego
Bo wiadomo, że prędzej czy później jednak będzie
A te inne to -
Po co człowiekowi rozczarowania

 

Biuletyn styczniowo-lutowy juz byl, a marcowy bedzie pod koniec kwietnia.
Poczekajmy na cos innego, zeby krocej bylo, bo nie wiem czy doczekam...

 

wszystko mogą

ja czekam na ładną pogodę

 

łoooo zzizzie mnie już nic nie rozczaruje ..hmm przez 4 lata zdążyłam się przyzwyczaić - nie mam sporo "mieci" i w zasadzie mi to lotto - ale jak dają G&T to się nie pogniewam ..(byle nie takie G&T jak było ostatnio - odblokowali tylko gołębie )..

 

Jeżeli już dadzą,to na pewno nie lepsze Oby tylko gorsze nie było Aaaa...Ja teraz czekam na kameleony-przynajmniej na pewno się doczekam