Agata00755

Hej Agatko

Fajnie, że wpadłaś

 

Witaj! Najważniejsze, że się w ogóle doczekasz. Wytrwasz! A jak tam dzień mija?
Udanego dnia życzę.

 

Hej

No może doczekam

A dzisiaj to dzień pod nazwą " wizyta u sadysty"

 

A dlaczego akurat "u sadysty"? Brzmi intrygująco.

 

Bo się rymuje dentysta - sadysta hahah

 

Hahahaha, aż tak źle było "u sadysty"? Chyba Ci nie zaorał całej jamy ustnej.

 

Dzisiaj nic poza odkamienianiem nie miałam, ale muszę znaleźć innego dentystę i zobaczyć czy faktycznie ząb, który spisała na starty jest nie do uratowania, bo może bez chirurga się obejdzie

 

To źle nie było. Jednak ta wzmianka o chirurgii już jest przerażająca. Mój tata miał zabieg, taki, że wyrywali mu chyba ząb mądrości. Szwy nawet miał zakładane, współczułam mu, bardzo bolało go.
Mam nadzieję, że może da się ząbka wyratować.

 

Cześć dziewczynki

Widzę że bolesny temat poruszacie ja się dentystki nie boję mam taką fajną lekarkę że mi znieczula całą jamę ustną i robi ze mną co chce

 

Aniu

Wolałabym uniknąć chirurgicznie usuwanego zęba, dlatego najpierw pójdę po opinie do innego dentysty, najlepiej prywatnie.

Hej Kleo
No ja znieczulenie 2 razy w życiu miałam gdzieś tak, zawsze na żywca mi robili, bo nie potrzebowałam znieczulenia, dawałam radę bez, teraz nie wiem czy dałabym radę bez znieczulenia, za dawno nie byłam. Generalnie też nigdy się nie bałam dentysty.

 

Właśnie Agatko, dobrze robisz. Też na Twoim miejscu tak bym postąpiła.
Ogółem mówiąc też się nie boję odkąd chodzę to fajnej dentystki. Po trzech leczeniach kanałowych żyję nadal, więc już stracha nie mam. Chociaż zawsze biorę znieczulenie, nie boję się tam wybrać raz na pół roku.

 

Najpierw trzeba spróbować uratować, a nie najlepiej usunąć i po sprawie.


No ja zawsze regularnie chodziłam, jak była poprzednia dentystka, którą lubiłam, ona odeszła, przyszli inni, którzy tylko denerwować człowieka potrafią i chodziłam tylko jak bolał już ząb, że nie dawałam rady, zrobili bolącego, więc dalsze wizyty darowałam sobie.

 

Cześć Agatko
Jak poczytałam o sadyście to mnie wszystkie zęby zabolały, ja tam dentystów się nie boję, moje zęby to co innego
Jak to moja mama mówi (kiedyś pracowała jako pomoc dentystyczna): "lepiej mieć zęby rodzone, niż inne własne, bo niby prywatne, obcy ich przecież nie nosi, ale te zęby czasem lubią uciec"
Miłego dnia

 

Hej Monia
Moja poprzednia dentystka to zawsze jak przychodziłam to słyszałam tekst "O najodważniejsza z całej rodziny przyszła" ( więc po co znieczulenie dawać) i jak wierciła, tak ładnie miała na fotelu ślady od wbijania pazurków buhahaha

Miłego wieczorku

 

Gdyby moja dentystka tak się zachowała, zostałaby sprowadzona na ziemię zapewne w trakcie wiercenia, np.: przez prawy sierpowy...

 

Ja znieczulenia nigdy nie brałam, bo nawet kanałowo na żywca mi robili.

2 razy prosiłam o znieczulenie, ale to tylko z czystej ciekawości jak to będzie bolało ze znieczuleniem

 

Agatko jesteś silną kobietą dasz radę

Jak tam Twoje przygotowania na wyprawę wiosenno- letnią ??

 

Jeszcze za szybko na przygotowania

 

Jak za szybko a grochówka i bigos w słoiku ?? toć to same dobre jest ja już mam jakieś zapasy zrobione na ten rok

 

To to u mnie zawsze jest, jakoś po świętach było to robione, bo w ostatnim czasie często goście nas nawiedzają, jak nigdy xd

Grochówka w słoiku?
U nas tylko bigos do słoika się daje...