BA_Czerwona

Na szczęście Ci współczuję i na szczęście wiem, co czujesz

Miłego

 

Nawet jak się ufaflunię to nie będzie widać wiesz, co czym marzą kobiety

i jutro też nie... proszę

A masz jakiś cel?

Jaka z Ciebie optymistka

 

Hej Emi! Tak sobie czytam i mam ochotę wtrącić swoje trzy grosze. Masz rację, wygląd zewnętrzny jest ważny, szczególnie w takiej pracy jaką ty masz, bądź w jakimś biurze, gdzie pasowałoby wyglądać elegancko. Bez względu na to czy ludzie mówią, że liczy się wnętrze, większość z nich robi analizę innej osoby obserwując ubiór, styl, fryzurę itd. Nawet ja zwracam na takie rzeczy uwagę, bo to, jak ktoś się ubiera świadczy o nim, o jego zainteresowaniach, czy jak to w przypadku pracy - o stanowisku. Staram się nie oceniać po tym ludzi, bo jednak pozory mylą. Gdy kogoś poznajemy, nie oszukujmy się - najważniejsze jest pierwsze wrażenie, nawet jeśli robimy to podświadomie. Popieram Cię Gwiazdeczko, dlatego też łatwiej jest kogoś ocenić, np. w wirtualnym świecie, kiedy nie widzimy tej osoby. Ja jak ja, zazwyczaj na czarno ubrana, jak to mówi moja koleżanka "czarna mamba". Tylko blada cera i włosy. Moda mnie nie obchodzi, jeśli podoba mi się coś modnego to owszem, kupię takie coś, a jeśli nie to nie. Troszkę się rozpisałam, a właściwie pociągnęłam Twoją myśl, może niepotrzebnie, ale co tam.
A co u Ciebie
Miłego wieczoru!

 

Emilko, ale w czym mam mieć cel ?

 

Zawsze taka byłam

Miłego

 

Aniu, właśnie o to mi chodziło Jasne, jeśli ktoś ma ubranie niechlujne to może nie przywiązywać do tego wagi lub właśnie się ubrudzić, ale mijając kogoś na ulicy coś sobie pewnie o nim pomyślimy, inne wskazówki mogą nas jakoś naprowadzić. Pierwsze wrażenie jest ważne, bo czasem to jedyne, co mamy. Zresztą od razu widać kto zwraca uwagę na modę, kto ma swój styl, kto nosi się bardziej sportowo, a kto elegancko, jak dobrał strój do okoliczności (i jak ją traktuje), kto zupełnie nie przejmuje się co założył. Pomijam osoby, których nie stać na nowe ubrania, itp, bo to osobny temat, ale resztę można dopasować do stylu i okoliczności za nawet niewielkie pieniądze.

W sensie liczbowym pytałam Celem nadrzędnym jest zawsze własna satysfakcja

Podziwiam, mnie czasem trzyma zły nastrój

 

staram się, jak mogę

Oczywiście, że jest ważny. Gdy przed gabinetem lekarskim pojawia się mężczyzna w lakierkach i świeżo wyprasowanym garniturze, na dodatek trzymający elegancką skórzaną teczkę, od razu wiadomo, że to uwielbiany przez wszystkich przedstawiciel firmy farmaceutycznej

 

I w dodatku jeszcze miły i uśmiechnięty

 

Kiedy jestem chora i nie moge wszystko tak jak zdrowi, wiele nie moge.. U nas w sklepach czesto nie moge znalezc to, co bym chciala na siebie, co do ksztaltu, materialu, pieniedzy i innego.. To, co bylo kiedys normalnie wszedzie, juz dzis nie ma.. albo tylko ciezko.. i w mojej wielkosci dopiero.. Dlatego nosze co mam i jak co podolam.. Ani nie wiem, jak dlugo tu jeszcze bede, kiedy nie moge oddychac, kiedy na mnie (do mnie) pala - palaczy, auta, i in... Najlepiej w domu, gdzie mnie nikt nie widzi...
Jest fakt, ze pierwsze wrazenie jest wazne i u mnie zwykle to pierwsze wrazenie bywa prawdziwe, kiedy kogos widze..
Ale patrze tez na to, jesli czlowiek ma ubranie nie kuszace, albo odwrotnie.. W wiekszosci maja kuszace..

Tak, tez mysle, ze o prawdziwy sens najlepiej spytac autora. Ale kiedy nie moge, pytalam tutaj.. pa..

 

Haniu, nie martw się ile czasu spędzisz, pomyśl jak go spędzisz Oby w miłej atmosferze

 

Hej Gwiazdeczko!
Całkowicie się z Tobą zgadzam w tej kwestii. Nic dodać, nic ująć. Przeraża mnie czasem lekceważące podejście do niektórych okoliczności, właśnie widać to podejście po ubiorze.
A co u Ciebie? TS zakupiłaś?
Udanego wieczorku życzę.

 

Witam, Emilko
Tak, przede wszystkim satysfakcja, a liczby porządkowe są potrzebne, chociażby po to, żebym wiedział ile już wykonałem obrazków

 

Aniu, kupiłam, ale to już z czystego nałogu -zbiorę owoce do misji i trafią do paska

Sławek, a nie zdarzyło Ci się jeszcze żadnego powtórzyć przy tej ilości?

 

Emilko, mam inne imię Na razie nie ma takich samych, ale tego się obawiam, choć jest to mało prawdopodobne

 

Mnie też trafiają się gorsze dni...

Miłego wieczorku

 

i znowu się pomyliłam... no co ja zrobię, że na Sławka mi pasujesz, Sylwku? Już nie wiem jak przepraszać

Wiktoria, każdemu się zdarzają chyba

 

Pewnie tak Dzisiaj akurat miałam dobry

Miłego popołudnia

 

Hej Emilko! Jak samopoczucie? Pogoda przypomina choć trochę wiosenna?
Ja też TS-y zawsze kupuję w miarę możliwości.
Pięknego wieczorku życzę.

 

Nie gniewam się

 

Miłego dnia